Spowiedź przedślubna

napisał/a: Anuuula 2007-08-31 11:34
ja bym na takiej spowiedzi powiedziała wszystko:) bo po 1 niczego się nie wstydzę, a po 2 ma być szczerze tak więc niech i tak będzie:)
napisał/a: Nadia 2007-09-09 08:26
Dostaliśkmy wczoraj karteczki wiec przed nami tez niedlugo pierwsz spowiedz przedslubna

Karteczki dostalismy mimo tego ze jestemy 1,5roku po slubie cywilnym, mieszkamy razdem itp.
Mamy zamiar sie nie do naszej parafi Uwazam tez ze lepiej by bylo gdybysmy sie spowiadali u innych ksiezy

Spowiedzi jako takiej sie nie boje, wrecz ciesze sie na nia, Mam nadzieje ze bedzie taka jaką mnam w glowie, pełna uczciwa itp

Gorzej z Pawłe On sie "zrazil" do spowiedzi po tym jak ksiadz (probosz naszej parafi) wyjżal z konfesjonału i nazwal go diabłem (!!)
napisał/a: ~gość 2008-01-08 08:37
dobra, jak to jest kiedy mieszka sie razem przed slubem, jest sie ze sobą noooo 5,5 roku?
Co ze spowiedzia? Jest jedna czy tez dwie?
Bo słyszałam że w taki wypadku to tylko i wyłacznie jedna i to w dzień slubu i to w sanktuarium tylko moge dostac rozgrzeszenie....

Miał ktos z Was taki przypadek? Myślę ze napewno
napisał/a: Asieńka 2008-01-08 09:59
mapet u nas na naukach ksiądz powiedział, że jak para mieszka razem to mają tylko jedną spowiedź przedślubną i na 99% mówił, żę przedzień ślubu. Tłumaczył to tym, że mieszkając razem mamy "ciągłą sposobność do grzechu" i jak pójedziemy do spowiedzi to ksiądz jakby nie może nam dać rozgrzeszenia, bo nawet jak zobowiążemy się do czystości to ksiądz nie może nam uwierzyć w tą obietnicę. Więc spowiedż jest tyklo jedna, bo widocznie jak już jest przed samym ślubem to już wierzą że wytrzymamy ale nic nie mówił na temat tego, że
mapet1111 napisal(a):w sanktuarium tylko moge dostac rozgrzeszenie
nie sądzę żeby tak było - a skąd masz takie informacje??
napisał/a: ~gość 2008-01-08 10:30
po piersze od ksiedza z kursu

a po drugie nawet moje dwie koleżanki miały taką sytuację no i musiały jechac do Łagiewnik.

Ale troche mnie uspokoiłaś.
Najwyzej wyspowiadam sie dwa tygodnie przed slubem ze wszystkiego, potem nie bede grzeszyć i sama spowiedź przed slubem z błachostek powinna przejsc gładko
Nikczemny plan 2
napisał/a: Asieńka 2008-01-08 10:40
mapet1111 napisal(a):po piersze od ksiedza z kursu
u nas nic takiego nie mówił i teraz Ty mnie nie starsz

mapet1111 napisal(a):a po drugie nawet moje dwie koleżanki miały taką sytuację no i musiały jechac do Łagiewnik.
jakiś ksiądz im tak kazał??

mapet1111 napisal(a):Najwyzej wyspowiadam sie dwa tygodnie przed slubem ze wszystkiego, potem nie bede grzeszyć i sama spowiedź przed slubem z błachostek powinna przejsc gładko
Nikczemny plan
noooo nikczemny .... tylko właśnie wg mojej teorii tego czego się dowiedziałam u nas na naukach to jak pójdziesz do spowiedzi dwa tygodnie prze ślubem to nie dostaniesz rozgrzeszenia, bo mieszkasz z chłopem chyba że to zataisz ...
napisał/a: ~gość 2008-01-08 10:49
tym kolezankom to ksiadz na spowiedzi powiedział; no i powiedział ze on rozgrzeszenia nie da. Jedna się rozryczała i wpadła w histerie no to jej poiedział że do sanktuarium ma isc. No i druga to wiedziała potem co robic ajk sie nie dostanie przed slubem rozgreszenia.

Nie, nie mam zamiaru niczego zatajać. Ale moge dostac rozgrzeszenie nawet jesli mieszkam z narzeczonym i wtedy ksiadz wierzy jakoby w moje mocne postanowienie poprawy do czasu slubu.
Rózni sie to jedynie tym, że nie ma tu mowy o podpisywaniu przez niego jakiejs karteczki o spowiedzi przedslubnej. No i wtedy on nie bierze na siebie odpowiedzialności za ew. nieczyste podejście na slubny koierzec, tylko spełnia swoją kapłańską powinnosc - czy jakos tak
napisał/a: Asieńka 2008-01-08 10:53
kurde ile ludzi tyle opinii bo unas ksiądz nic o sanktuarium nie mówił ...

a co do tego
mapet1111 napisal(a):Ale moge dostac rozgrzeszenie nawet jesli mieszkam z narzeczonym i wtedy ksiadz wierzy jakoby w moje mocne postanowienie poprawy do czasu slubu.
to u nas ksiądz powiedział tak jak pisałam, że ksiądz nie może zaufać w Twoje postanowienie poprawy, że zachowacie czystość i że nie może dać rozgrzeszenia
napisał/a: ~gość 2008-01-08 11:07
no racja- nie może, ale tylko jesli jest to STRIKTE spowiedź przedślubna(wymagająca podpisu na specjalnej karteczce i w ogóle), a nie zwykła.
A moja w zamyśle mego nikczemnego planu bedzie zwykła, bo nie bede go prosic ani o podpis ani o nic, ponieważ nie bedę tego potrzebowała. Pojde miesiąc przed jak gdyby nigdy nic do spowiedzi i tyle.
Nie wiem czy mnie rozumiesz bo sie zaplatałam
Przeciez ksiądz nie musi wiedzieć że biorę niedługo slub tylko po prostu poszłam do spowiedzi. a nie jest to oszustwo, bo pójde tam po to żeby rzeczywiście sie wyspowiadac i dostać rozgrzeszenie, z postanowieniem poprawy czystosci do sliubu. Przeciez miesiąc to jakoś wytrzymamy.
napisał/a: Asieńka 2008-01-08 11:32
moge napisac tylko tyle: nastraszyłaś mnie tym sanktuarium, nie wydaje mi się, że z tym rozgrzeszeniem to nie chodzi tylko o spowiedź przed ślubną, już sama nie wiem, czy wiem o co Ci chodzi
mapet1111 napisal(a):bo sie zaplatałam
,
mapet1111 napisal(a):Przeciez miesiąc to jakoś wytrzymamy.
ja też jestem tego zdania więc zdziwiła mnie teoria księdza, że niby nie może w to zaufać, ale zdaj relację jak poszło
napisał/a: ~gość 2008-01-08 11:35
ok, zdam relacje jak poszło za jakies dwa miesiące to wtedy sie wszystko wyjaśni
napisał/a: reni123 2008-01-08 14:25
mapet1111 napisal(a):Przeciez ksiądz nie musi wiedzieć że biorę niedługo slub tylko po prostu poszłam do spowiedzi. a nie jest to oszustwo, bo pójde tam po to żeby rzeczywiście sie wyspowiadac i dostać rozgrzeszenie, z postanowieniem poprawy czystosci do sliubu. Przeciez miesiąc to jakoś wytrzymamy.

Mapeciątko, a mieszkacie razem z narzeczonym? bo jeśli tak, to nie dostaniesz rozgrzeszenia niestety
nie chodzi tylko o "wytrzymanie? do ślubu, ale też o gorszenie innych przez mieszkanie z narzeczonym (a to też jest grzech)
czyli ksiądz patrzy na to tak, jakby nie było woli poprawy
i dlatego jest tylko jedna spowiedź tuż przed ślubem (bo tu już jest wola poprawy - tzn. chęć zawarcia ślubu i mieszkanie juz z mężem)
ale jeśli się "rozstaniecie" na ten czas, tzn. będziecie mieszkać oddzielnie, wszystko powinno być oki i nie powinniście mieć problemów przy spowiedzi
pozdrawiam