Spowiedź przedślubna
napisał/a:
Blanka:)
2012-10-23 12:34
Ophelia, ech, nie ma ta jak szufladkowanie ludzi
Przykro mi bardzo, ze na takiego księdza trafiłaś
Przykro mi bardzo, ze na takiego księdza trafiłaś
napisał/a:
~gość
2012-10-23 13:24
Ophelia, matko co za dureń nie ksiadz
napisał/a:
Nadiya1
2012-10-23 16:01
Ophelia OMG Współczuję takiej spowiedzi, a przede wszystkim księdza
Moja druga spowiedź była taka raczej normalna. Co prawda ksiądz dał do zrozumienia, ze źle robimy (seks przed ślubem) ale nie że zaczął swoje typu "jesteś grzesznicą, jak tak można"
Moja druga spowiedź była taka raczej normalna. Co prawda ksiądz dał do zrozumienia, ze źle robimy (seks przed ślubem) ale nie że zaczął swoje typu "jesteś grzesznicą, jak tak można"
napisał/a:
BosiaB
2012-10-23 16:59
Ophelia, o masakra, co za ksiądz Współczuję ci szczerze, że tak wyszło ze spowiedzią i to przedślubną...
Takim zachowaniem księża potrafią tylko zrażać ludzi do siebie i kościoła
My mieliśmy tylko jedną spowiedź przed ślubem ze względu na wspólne mieszkanie. Byliśmy u dwóch różny księży, w tym samym czasie weszliśmy do i wyszliśmy z konfesjonałów Oboje zadowoleni, bo spowiedź była wyjątkowa, uprzejma, na zasadzie rozmowy a nie typowego odklepywania regułek...
Oboje byliśmy bardzo zestresowani przed tą spowiedzią. Ja nie pierwszy raz spotkałam sie z taką formą spowiedzi i życzliwością księdza, ale mój Mąż jak wyszedł był zachwycony jak nigdy
Oby częściej nasze (i nie tylko nasze) spowiedzi tak wyglądały...
Takim zachowaniem księża potrafią tylko zrażać ludzi do siebie i kościoła
My mieliśmy tylko jedną spowiedź przed ślubem ze względu na wspólne mieszkanie. Byliśmy u dwóch różny księży, w tym samym czasie weszliśmy do i wyszliśmy z konfesjonałów Oboje zadowoleni, bo spowiedź była wyjątkowa, uprzejma, na zasadzie rozmowy a nie typowego odklepywania regułek...
Oboje byliśmy bardzo zestresowani przed tą spowiedzią. Ja nie pierwszy raz spotkałam sie z taką formą spowiedzi i życzliwością księdza, ale mój Mąż jak wyszedł był zachwycony jak nigdy
Oby częściej nasze (i nie tylko nasze) spowiedzi tak wyglądały...
napisał/a:
~gość
2012-10-23 20:47
Ophelia,
w głowie się to nie mieści. Szczerze Wam współczuje takiego księdza i takiej spowiedzi...
jak dobrze, że ja do spowiedzi nie chodzę
w głowie się to nie mieści. Szczerze Wam współczuje takiego księdza i takiej spowiedzi...
jak dobrze, że ja do spowiedzi nie chodzę
napisał/a:
Nadiya1
2012-10-23 21:39
A kościelny ślub kiedyś planujecie?
napisał/a:
aneczka98
2012-10-23 22:51
ale z tego co piszesz w innych tematach, to planujecie ślub kościelny, więc spowiedź Cię nie ominie...
napisał/a:
~gość
2012-10-24 16:39
tak kościelny i spowiedź będzie
napisał/a:
Hecate
2012-10-25 13:14
Mój K. nie jest katolikiem, tylko protestantem, czy on też będzie musiał pójść do spowiedzi (planujemy ślub w katolickim kościele), czy tylko ja?
Przyznam szczerze, że nie zgadzam się ze spowiedzią, to jakie grzechy popełniam jest sprawą między mną, a Bogiem, nie widzę potrzeby wciągania w to osoby trzeciej (księdza), która nierzadko ma na sumieniu więcej niż ja.
Przyznam szczerze, że nie zgadzam się ze spowiedzią, to jakie grzechy popełniam jest sprawą między mną, a Bogiem, nie widzę potrzeby wciągania w to osoby trzeciej (księdza), która nierzadko ma na sumieniu więcej niż ja.
napisał/a:
aneczka98
2012-10-25 20:23
właśnie, wiec nie masz się z czego cieszyć, ze teraz do spowiedzi nie chodzić. A wydaje mi się, że ciężej jest iść do spowiedzi po kilku latach...
napisał/a:
farazi
2012-10-25 22:19
Nie wydaje mi się, żeby Twój narzeczony musiał iść do spowiedzi. Tylko oczywiście w protokole przedślubnym powinien zaznaczyć, jakiego wyznania jest.
napisał/a:
Blanka:)
2012-10-25 22:20
Nie.