Spowiedź przedślubna

napisał/a: alexandra1 2013-01-31 20:56
JoanJett moim zdaniem jak seksu nie było no to nie mogłaś szkodzić potencjalnemu dziecku więc i grzechu nie było. A jak w celach farmaceutycznych to tym bardziej się liczy na plus, bo przecież kościół nie zabrania dbać o siebie i leczyć się.
napisał/a: ~gość 2013-01-31 20:58
To zalezy od Twojego sumienia. Nam ksiądz na naukach mówił, że jeżeli nie widzimy niczego złego w seksie przedmałżeńskim, to nie musimy się z niego spowiadać.
Co jest złego w tabletkach?! Niech mi ktoś wytłumaczy bo nie wiem czemu tak się ich katolicy boją. Czy to nie przypadkiem z braku wiedzy o ich działaniu? Nie rozumiem...
napisał/a: errr 2013-01-31 22:19
JoanJett napisal(a):Czy jak brałam tabletki anty te nieszczęsne diane35 o których teraz głośno ale wyłączenie w celach leczenia trądziku to mam grzech?
nie masz.
mainecoonka napisal(a):Nam ksiądz na naukach mówił, że jeżeli nie widzimy niczego złego w seksie przedmałżeńskim, to nie musimy się z niego spowiadać.
bzdury piszesz i dobrze o tym wiesz;)
mainecoonka napisal(a):Co jest złego w tabletkach?!
tabsy jak wiadomo sztucznie zapobiegają poczęciu. To wystarczy by katolicy się z tego spowiadali, a czy się boją to ja tam nie wiem.
napisał/a: Blanka:) 2013-01-31 22:39
mainecoonka napisal(a):Nam ksiądz na naukach mówił, że jeżeli nie widzimy niczego złego w seksie przedmałżeńskim, to nie musimy się z niego spowiadać.
Albo go nie zrozumiałaś, albo specjalnie przekręcasz, albo to nie był katolicki ksiądz.

mainecoonka napisal(a):Co jest złego w tabletkach?
W sposób sztuczny zapobiegają poczęciu i w większości mają działanie wczesnoporonne.
napisał/a: ~gość 2013-01-31 22:52
Nic nie zmyślam, tak nam właśnie powiedział. Młody i całkiem trzeźwo myślący katolicki ksiądz. Chodziło mu o to, że spowiadasz się z tego co według twojego sumienia jest niezgodne z bożym prawem. Ja nie czuję, by miłość (która ma także wymiar cielesny) naruszała któreś z bożych przykazań.
A co do tabletek, to nie mają działania wczesnoporonnego! Akurat na tym się znam :P Mamy XXI wiek, który dał nam możliwość zachodzić w ciąże wtedy kiedy tego chcemy. Ingerując w swoją gospodarkę hormonalną nie szkodzę żadnemu potencjalnemu dziecku. Najfajniej, że papież pozwolił gejom na prezerwatywy

[ Dodano: 2013-01-31, 22:56 ]
Nie mam zamiaru się z nikim kłócić, ale też nie mam zamiaru zmieniać swojego punktu widzenia. Wiara jest na tyle subiektywną sprawą, że każdy rozumie ją na trochę inaczej. Ja swój sposób myślenia mam już wyrobiony. I trzymam dystans do wszystkiego co księża mówią na kazaniach :P Staram się we wszystkim znaleźć złoty środek, zdrowy balans.
napisał/a: Blanka:) 2013-01-31 22:57
mainecoonka napisal(a):A co do tabletek, to nie mają działania wczesnoporonnego! Akurat na tym się znam :P
Akurat tak się składa, że ja też się znam

mainecoonka napisal(a):Najfajniej, że papież pozwolił gejom na prezerwatywy
a to gdzie wyczytałaś?

mainecoonka napisal(a):Ja nie czuję, by miłość (która ma także wymiar cielesny) naruszała któreś z bożych przykazań.
Ty nie czujesz, ale to nie znaczy, że wg KK to nie jest grzech.
napisał/a: ~gość 2013-01-31 23:01
Ja się przed KK spowiadać nie będę
W prasie ogólnokrajowej
Ale koniec tematu, nie ma co się kłócić. Każdy ma swoje zdanie i swoje sumienie. Przedstawiam tylko swój punkt widzenia, może ktoś go podziela. Bo mam wrażenie, że piszą tutaj głównie fanki npr. A ja mam alergię na fanatyzm.
napisał/a: Blanka:) 2013-01-31 23:07
mainecoonka napisal(a):A ja mam alergię na fanatyzm.
Ja też

mainecoonka napisal(a):Ja się przed KK spowiadać nie będę
No to jak nie rozmawiamy o spowiedzi w KK, to rzeczywiście nie ma tematu.
napisał/a: ~gość 2013-01-31 23:10
Trochę nie zrozumiałaś. Ja się przed Bogiem spowiadam a nie przed KK :P zgodnie ze swoim sumieniem a nie z naukami, z którymi nie do końca się zgadzam. Z resztą, co ksiądz to inaczej gada :P
napisał/a: errr 2013-01-31 23:33
mainecoonka napisal(a):Chodziło mu o to, że spowiadasz się z tego co według twojego sumienia jest niezgodne z bożym prawem. Ja nie czuję, by miłość (która ma także wymiar cielesny) naruszała któreś z bożych przykazań.
no i wszystko jasne. Własna interpretacja słów księdza
nie idź tą drogą;)
i na bank nie powiedział "niezgodne z Bożym prawem", przybajerowałaś
mainecoonka napisal(a):Ingerując w swoją gospodarkę hormonalną nie szkodzę żadnemu potencjalnemu dziecku.
nie bo go nie możesz mieć a jak już się zdarzy to możesz mu zaszkodzić. I o to właśnie chodzi. Ma być naturalnie.
mainecoonka napisal(a):Bo mam wrażenie, że piszą tutaj głównie fanki npr. A ja mam alergię na fanatyzm.
nie masz zamiaru się z nikim kłócić ale NPRki nazywasz fanatyczkami? zastanów się chwilkę co piszesz...
mainecoonka napisal(a):Ja się przed Bogiem spowiadam a nie przed KK
wiesz co? ja też:)
mainecoonka napisal(a):zgodnie ze swoim sumieniem a nie z naukami, z którymi nie do końca się zgadzam.
ciekawą religię wyznajesz. Jak się nazywa?
napisał/a: ~gość 2013-01-31 23:37
Oczywiście lepiej wiesz, co on mi dokładnie powiedział
napisał/a: errr 2013-01-31 23:45
mainecoonka, on po prostu nie mógł tak powiedzieć...