Czy to nerwica?Wątpliwości ,leki strach

od pewnego czasu coś się ze mną dzieje.Jesli chodzi o objawy psychiczne to podobnie jak inni mam straszny problem z nawiązywaniem znajmości szczególnie z chłopakami...W domu dostaje ataków szału,wyżywam sie na opiekunach rzucam przedmiotami placzeitp. czuje sie nie szczesliwa,nie doceniona...Wydaje mi sie ze jestem najbardziej baznadziejna na swiecie.Jesli chodzi o objawy fizyczne to co jakiś czas niewam dziwne ataki.Mianowicie zaczyna mi sie robić ''dziwnie'' w głowie,przed oczmi mi wiruje,a po chwili wogóle nic nie widze,sama czerń w oczach.Oblewa mnie zimny pot,trzęse się...To jest okropne,a wdodatku nie wiem odczego to jest,czy to cos z moją psychiką czy jestem na cos chora...?pomóżcie co powinnam zrobić?!

cześć też mam problemy z tą cholerą.zaczęło się to rok temu,zrobiłem wszystkie badania i jest ok teraz jestem przed rezonansem głowy bo to już ostatnie badanie jakie mi zostało, mam pytanie bo przeszukałem forum i nie widzę tu objawów jakie ja mam,a mianowicie są to szumy i piski w głowie które generalnie zaczynają się w trakcie snu,wybudzają mnie z lękiem,jestem zlany potem (choć nie zawsze)mam dziwne pieczenie w głowie pieczenie twarzy,no i oczywiście ścisk w żołądku, po przebudzeniu włacze tv i jakoś sie uspokajam co pozwala mi znowu na 2 godz snu i tak cała noc (choć szum jest cały czas)

Mi sie te ataki przytrafiają normalnie ostatni mialam w szkole,to jest takie dziwne...najpierw dziwny bol w głowie(koło czoła) potem w oczach zaczyna mi sie wszystko mazac aż na pare sekund nic kompletnie nie widze.Oblewam się zimnym potem, myśle że zaraz umre,ale wytrzymuje i przechodzi.Potem jestem wykończona i zmęczona.Nie mam pojęcia co to moze być,czy może mam guza w mózhu który uciska nerw wzrokowy i dlatego...ale takie mocne ataki mialam tylko 3 razy i to w dużych odstępach czasowych.