[EREKCJA] - problem

napisał/a: tosemja 2008-09-20 16:05
Popatrz wyżej i poczytaj przyklejony temat o problemach z erekcją, mase ludzi to dotyczy
napisał/a: Kudlatek 2008-09-20 18:00
Mam dokładnie ten sam problem co ty miałeś... Spróbuję następnym razem nie myśleć o niczym i może to pomoże. Oby... Jak coś się poprawi czy coś to napiszę jak było.
napisał/a: imalka 2008-09-23 15:43
Ja polecam Permen, jest jednak zdrowszy, bo oparty na naturalnym skladzie. W tym wieku nie mozna igrać z chemią. Libido Forte powoduje przyspieszenie tetna, uczucie gorąca i zaczerwienienie twarzy.
napisał/a: sorrow 2008-09-23 16:44
Bartollo, chęć pomocy jest z pewnością szczytna, ale... w prawie wszystkich twoich postach występuje Permen jako środek idealny. Jak dorzucę do tego twoje posty na innych forach (również o Permenie w większości) i niezgadzające się ze sobą daty rozpoczęcia kuracji i jej trwania, to jakoś te wypowiedzi tracą na autentyczności.
napisał/a: Kudlatek 2008-09-24 07:35
Udało się, nie myślałem o tym jak zadowolić partnerkę, tylko zrobiłem to :) I w końcu po półtora miesięcznej przerwie się udało :) Faktycznie to była wina stresu... Pozdrawiam i dziękuję :)
napisał/a: sorrow 2008-09-24 08:30
Kudlatek, gratulacje!!! Żeby to zawsze było takie "proste" :), ale w wielu przypadkach jest jak piszesz - stres.
napisał/a: zuzaz89 2008-09-29 23:13
może krótsza gra wstępna
może ona cię w inny sposób powinna podniecać
napisał/a: ikaruska 2008-10-08 13:16
mój facet też się kiedyś też nie mógł mnie zadowolić. Wiadomo, ja się nie gniewałam, ale on był na siebie wściekły... zaczął brać penigre, ale odstawił, bo jakoś tak dziwni ponoć się po niej czuł. Później był permen. Teraz już może :P
napisał/a: Kenjiro 2008-10-15 13:20
Witam,

mam taki problem, który w dniu dzisiejszym wpędził mnie w niezłego doła. Otóż mam jakoś tak, że kiedy poznaję nową partnerkę i decydujemy się na zbliżenie, to czuję od początku cholerny stres i kiedy jesteśmy już nadzy, jestem kompletnie nieprzygotowany do zbliżenia... To rodzi frustrację, która sprawia, że w ogóle można zapomnieć o erekcji... Najciekawsze jest to, że kolejnym razem już wszystko jest w porządku, erekcja pojawia się już przy pocałunkach, jeszcze w ubraniach i jest super. Ale ten pierwszy raz mnie dobija, dziś wywołał nawet łzy i słowa w stylu "widocznie cię nie pociągam"... A to przecież tylko siedzi w głowie i to zakichana fizjologia! Czy u Was też pojawiały się takie problemy?
napisał/a: sorrow 2008-10-15 13:53
Jaki widzisz sam mnóstwo ludzi ma problemy z erekcją (to dośc długi wątek, ale warto poczytać) i całkiem często spowodowane własną psychiką. Jeśli tobie przydarza się to tylko z nową partnerką, to kolejny argument za stałym związkiem... pozbędziesz się problemu :).
napisał/a: tosemja 2008-10-26 21:20
Tosem(znowu)ja. Jak mozecie przeczytać wczeniej u mnie wszystko było dobrze, ale problem wrócił..żadko Kochamy sie z moją dziewczyną (czasami wyjdzie, ale ostatnio niee) ale problem jest bardzo klasyczny...póki nie sięgnę po prezerwatywę to jest w miarę ok, prowadze nieregularny tryb zycia, mało śpie, niewiele jem, bralem parę miesiecy temu permen, ale efekty średnie. Jak myslicie musze isc do lekarza? jesli tak to do seksuologa czy do psychologa? (bo moje problemy z erekcją to kwestia psychiki + ewentualnie zmęczenie). A moze jak zaczne regularnie uprawiac sport, postaram sie wysypiac, wyciszyc i do tego znowu zrobic permenową, czy co innego tego typu, kurację to powinno sie poprawic?
napisał/a: juri2 2008-11-18 22:41
Jestem ze swoim mezczyzna prawie dwa lata. Rozpoczelismy wspolzycie w pazdzierniku. Wiadomo poczatki bywaja ciezkie i wcale mnie to nie zrazalo ze kilka razy nam nie wyszlo (penis opadal po zalozeniu prezerwatywy w kulminacyjnym momencie). Za czwartym razem udalo sie wszystko bylo w porzadku. Niestety kolejny raz zakonczl sie fiaskiem z tego samego powodu co wczesniej.Nastepny raz znowu byl super nawet udalo sie dwa razy. Niestet dwa ostatnie razy okazaly sie porazka. Dodam ze przy seksie oralnym jest wszystko w jak naleprzym porzdku bez problemu nastepuje wytrysk i orgazm (za pomoca raczki rowniez), Nie wiem co moze byc powodem takiej sytuacji i jak mam pomoc mojemu facetowi. Widze ze strasznie sie z tym meczy. Ma do siebie pretensje. Za kazdym razem staram mu sie dodac otuch mowie mu ze go kocham ze jest dla mnie najwazniejszy ze seks to nie wszystko ze wazne ze mamy siebie ze zawsze moze na mnie liczyc ze wszystko nam sie ulozy i ze bedzie ok.

Wiec moje pytanie: Co moze powodowac takie sytuacje jaka jest przyczyna ze penis opada i jak moge pomoc mojemu partnerowi?