[EREKCJA] - problem

napisał/a: ~gość 2009-08-21 10:54
ashley86 napisal(a):Tu nie chodzi o zimna krew, ale z tego, co zauwazylam, gumki ( Durexa, bo innych nigdy nie uzywalismy) sa bardzo rozciagliwe. Ale dzieki za ostrzezenie


Też tak myślałam, ale rzeczywistość okazałą się inna
napisał/a: ~gość 2009-08-21 17:46
timon Mnie smutkiem napawa ton Twojej wypowiedzi.
Dziecinne hej hej to ja mam rację, będę się bił, wywieszę plakaty informacyjne tylko powiedzcie że ja mam rację.
Nie oceniaj moich spraw jako smutne bo ich nie znasz. Dla mnie Twoja rada o pomaganiu ręką była idiotyczna ale tego nie napisałem, bo co Ty mnie obchodzisz, przedstawiłem autorce problemu swoja opinię.

To że ręka dostarcza silniejszych wrażeń niż pochwa jest oczywiste. Ręka zaciska się znacznie mocniej niż pochwa i szybciej się porusza niż biodra. Fakt że tego nie rozumiesz jest naprawdę smutny

To że Tobie pomogło, ok wierzę CI. Widocznie u Ciebie przyczyną był stres, ręką pomagałeś sobie szczęśliwie zakończyć stosunek, stres przeszedł i jest ok.
Natomiast ashley86 wyraźnie napisała ze przez dwa lata robili to ręką więc nie porównuj jej do siebie.
Tutaj problemem jest przyzwyczajenie się do ręki i to przyzwyczajenie trzeba zmienić. Na pewno nie osiągnie się tego dalej pracując ręką. Wszystko tylko nie to.


Kaczusia napisal(a):ashley86 napisał/a:
Tu nie chodzi o zimna krew, ale z tego, co zauwazylam, gumki ( Durexa, bo innych nigdy nie uzywalismy) sa bardzo rozciagliwe. Ale dzieki za ostrzezenie


Też tak myślałam, ale rzeczywistość okazałą się inna


Dokładnie

Pozdrawiam
napisał/a: alicja221 2009-08-21 22:40
Spokojnie, nie kloccie sie Jesli chodzi o moj problem to tak naprawde oboje macie racje, bo z jednej strony faktycznie moze on dotyczyc przyzwyczajenia do stymulacji reka, a z drugiej, w wyniku niepowodzen, pojawil sie stres, ze znow sie nie uda.

Na obecna chwile zdecydujemy sie chyba na to, co zaproponowali Kaczusia i don Corleone, bo jeszcze tego nie probowalismy i faktycznie moze to "oduczy" nastawienia na stymulacje reka. Mam tylko nadzieje, ze na efekty nie trzeba bedzie czekac rok i nie zniecheci nas to do seksu...
napisał/a: ~gość 2009-08-21 22:46
Trzymamy kciuki Daj znać czy pomogło!
napisał/a: erykah 2009-08-24 14:19
fajne sposoby, ciekawe czy pomagają;)

jeżeli nie to, moim zdaniem, trzeba iść do lekarza specjalisty - czy to seksuolog, urolog czy też psycholog - często problemy z erekcją to problemy "z głową". w rozmowie na pewno wyjdzie czy to np palenie papierosów, alkohol. problemy z krążeniem czy jakieś kompleksy, obawy. na pewno specjalista pomoże i będzie wszystko ok;)
napisał/a: pcheelka 2009-09-20 15:12
Hej, każdy tutaj rozpisuje się na problem jak w temacie, więc pomyślałam że i dla mnie znajdzie się jakaś porada.
Sprawa wygląda tak: od jakiegoś czasu zauważyłam, spadek libido u mojego chłopaka, ostatnio mieliśmy nawet sytuację, że podczas stosunku "on" po prostu oklapł... Nie umiem wytłumaczyć tej sytuacji, obawiam się, że może już nie kręcę mojego faceta. Jesteśmy razem niemal 5 lat. Zawsze było tak, że gdy tylko go dotknęłam to on od raz dostawał wzwodu, wiedziałam, że mu się podobam i potrafiliśmy na prawdę długo "buszować" w nocy.
Teraz jest zupełnie inaczej, stosunek trwa do 30 minut, krótka gra wstępna i po sprawie. Nie wiem czy to problem zmęczenia? Czy może przyczyna leży gdzie indziej? Próbowałam dowiedzieć się dlaczego sytuacja z ostatniego razu miała miejsce, powiedział, że po prostu nie miał ochoty na seks!!!! To dla mnie zadziwiające, bo mój chłopak ma 23 lata i nigdy nie było sytuacji, żeby nie miał ochoty. Co prawda było po treningu, ale żeby aż tak być zmęczonym?
Pytałam co mam zrobić, żeby go podniecać, żeby był zadowolony - on odpowiedział, że wszystko jest w porządku :/

Przyszła mi na myśl sytuacja, jak kiedyś powiedział mi, że sobie "go" podrażnił, za bardzo naciągnął podczas stosunku i zrobiła się ranka. Mam wrażenie, że to mu od czasu do czasu powraca... Sama nie wiem, może ktoś mi coś doradzi?
napisał/a: Rybek 2009-10-26 19:25
No niestety, tak wyglada czesto nasze zycie, ze nie mamy na n ic czasu, jestesmy przemeczeni, nie mamy sily, nastroju....i pozniej pojawia sie apatia, problemy z seksem itd. ja tez jak jestem przemeczony egzaminami, praca, obowiazkami to prawde mowiac nie mysle o seksie. co mozna poradzic...niech zrobi podstawowe badania, moze tez wejsc sobie na [Mod: reklama usunięta] - stronka na ktorej mozna pogadac anonimowo z seksuologiem. Albo sama poczytaj jak poradzic sobie z podobnym problemem, pozniej mu zasugerujesz rozwiazanie. powodzonka
napisał/a: erykah 2009-11-03 22:03
moim zdaniem powinieneś zasięgnąć porady specjalisty - może problemy ze wzwodem mają podłoże bardziej psychiczne niż fizyczne. myslę że seksuolog czy psycholog to najlepszy pomysł :)
napisał/a: cichaaaa::) 2009-11-05 21:47
niewiem jak często uprawiacie seks ale moze dacie sobie na wstrzymanie ...kilka dni a moze troche wiecej...a pozniej spraw b gra wstepna była dłuzsza kup nowa seksowna bielizn zrob atmosfere zeby poczuł ze to dla niego !!!a jesli to nie pomoze skorzystaj z rady seksuologa on napewno pomoze bedzie dobrze zobaczysz!!!!
napisał/a: pcheelka 2009-11-12 21:36
No zwykle kiedy mamy np. dwa tygodnie przerwy to problem znika. Myślę, że to też kwestia tego typu, że gdy ma coś za często to już go to tak nie kręci, a jak zatęskni to znów jest zadowolony.
napisał/a: Rybek 2009-11-12 23:14
to nie powinno byc tak, ze wszystko zaczyna dzialac po 2 tygodniach abstynencji. zdrowy mezczyna nmie potrzebuje takich przerw, tym bardziej jesli czuje, ze chce tego seksu. idzcie do seksuologa, porozmawiajcie z nim, powinien zaradzic
napisał/a: pcheelka 2009-12-01 14:13
Może po prostu ja mu się już nie podobam?