[EREKCJA] - problem

napisał/a: alicja221 2009-07-06 13:59
kumkwat123, skoro masz erekcje, to mysle, ze pod wzgledem zdrowotnym wszystko z Toba ok. Problem jest w Twojej psychice- moze boisz sie wpadki, cos w Waszym zwiazku szwankuje, sa jakies niedomowienia? Ile masz lat? moze po prostu psychicznie nie dojrzales do seksu...
napisał/a: kumkwat123 2009-07-06 14:14
Oboje mamy po 23 lata. Byc moze problem lezy po stronie psychiki. A jak to zmienic?
napisał/a: alicja221 2009-07-06 17:14
kumkwat123 napisal(a):A jak to zmienic?


Zastanow sie, czy na pewno chcesz byc z ta dziewczyna juz zawsze i czy nie boisz sie potencjalnej ciazy ( bo ryzyko "wpadki" zawsze istnieje)?

A od kiedy probujecie sie kochac? Czasem tak na poczatku bywa, ze czlowiek sie stresuje i wtedy moze byc problem z utrzymaniem erekcji. Poza tym moze Twoja dziewczyna tez jest spieta, a wtedy tez trudniej o penetracje. Dajcie sobie troche czasu, a mysle, ze za ktoryms razem sie uda

kumkwat123 napisal(a):poza tym czuję się jakby penetracja mniej mnie
podniecała niż na przykład wtedy, gdy ona robi mi dobrze ręką


W sumie my z moim chlopakiem mamy podobny problem. Co prawda u niego erekcja sie utrzymuje, ale tak samo latwiej mu osiagnac orgazm przy stymulacji reka, niz penetracji. Przez pierwsze 2 lata robilismy to "tylko reka" i mam nadzieje, ze nie bedzie to w znacznym stopniu rzutowac na nasze wspolzycie, choc widze, ze ma to wplyw...
napisał/a: kumkwat123 2009-07-06 22:08
Jestem tego pewny kocham ją i chcę być z nią mimo wszystko! No u nas też tak było cały czas tylko ręką :( Teraz chcemy czegoś więcej w sumie to już dobre kilka miesięcy trwa i nic :(
napisał/a: Rybek 2009-07-30 20:17
Brakuje wam doświadczenia, i mimo, że chcesz to ci nie wychodzi, ale to nie jest wielki problem. sporo osób przez to przechodzi. Problem leży po stronie psychiki, pomogłaby ci na pewno wizyta u seksuologa. Porazmawiałbyś z kimś doświadczonym kto się zna i od razu przeszłyby obawy, o których sobie możesz nawet nie zdawać sprawy
napisał/a: kania880 2009-08-03 20:45
Witam!
Mój chłopak (35 lat) miał przerwę w seksie 2 lata, przez owe 2 lata zaspokajał się sam - ręką. Teraz, podczas wspólnych pieszczot penis normalnie osiąga wzwód, wszystko jest ok. W momencie gdy założył prezerwatywę, wprowadził do pochwy, penis po kilku ruchach zmalał. Postanowiliśmy zrobić to bez prezerwatywy i było zupełnie inaczej, penis nie skurczył się i osiągnął orgazm. Dlaczego więc prezerwatywa sprawia, że penis kurczy się w środku? (sprawdzaliśmy i dzieje się tak za każdym razem gdy ma ją na sobie).
Ponadto czy tak długa przerwa w seksie wpływa teraz na jego życie seksualne? Zauważyłam, że chce wyjść jak najlepiej i za mocno się spieszy, gdyż jak sam powiedział boi się, że mu za szybko opadnie i nie zdąży. Gdy ma problemy z wejściem we mnie, też szybko się kurczy. Jak mu pomóc? Proszę o odpowiedzi.
napisał/a: szprycha1 2009-08-03 22:14
Co do prezerwatywy faktycznie znam przypadki ze maja "uczulenie" na gume i nie stanie im albo opada nie ktorzy tak maja trzeba sie przyzwyczaic niestety :/

Kurczy sie moze dlatego ze za dlugo sam sobie pomagal w rozladowaniu napiecia przez te dwa lata i jakos mu tak zostalo.
napisał/a: mi.chal 2009-08-04 22:26
kania880 napisal(a):Zauważyłam, że chce wyjść jak najlepiej i za mocno się spieszy, gdyż jak sam powiedział boi się, że mu za szybko opadnie i nie zdąży. Gdy ma problemy z wejściem we mnie, też szybko się kurczy.

Sama sobie odpowiedziałaś - facet się stresuje jak wypadnie po 2 letniej przerwie w seksie, a jak się stresuje to tym gorzej wypada...i takie błędne kółko.
Co do prezerwatywy to może tak być, że po prostu zmniejsza jego bodźce lub też może mieć uczulenie na lateks.
A uprawiacie seks oralny?
napisał/a: Bushi777 2009-08-06 12:09
Witam wszystkich na wstępie gdyż jestem tu nowy!

Od pewnego czasu mam problem z erekcją, ale jest to spowodowane raczej stresem. Ze swoją dziewczyną swój pierwszy raz mieliśmy dawno, na początku też miałem problemy aby osiągnąć wzwód, no ale wiadomo początki są ciężkie aż w końcu mi to przeszło i kochaliśmy się normalnie przez długi okres czasu. Dodam, że nieraz w czasie kiedy już współżyłem z partnerką zdarzało mi się masturbować. No właśnie i problem zaczął się jakoś w czerwcu. Nie kochałem się z moją partnerką jakieś 2 tygodnie, było to spowodowane jej okresem i wizytą w szpitalu. Przez ten czas dość często się masturbowałem. No i kiedy w końcu po tych 2 tygodniach doszło do zbliżenia po prostu nie stanął mi. Spróbowaliśmy na następny dzień i znów to samo. No i już wtedy zacząłem bardzo się stresować tym, myśleć czy dam rade czy nie. No i było kilka takich następnych razów. Wiadomo stres coraz większy. Jednak jakoś nie dawno przemogłem się jakimś cudem i nam się udało, było dobrze jakoś przez tydzień, znów też wróciłem od czasu do czasu do masturbacji kiedy się nie kochaliśmy. Znów przyszło zbliżenie i znów klapa. No i teraz już załamka totalna, jestem strasznie zestresowany i za nic nie mogę się tego pozbyć bo ciągle myślę czy wyjdzie czy dam rade itd. Dodam, że podczas tego okresu były też wyjątki że udawało się kiedy nie byłem zestresowany, np. kiedy byłem pod wpływem alko. Sam w domu też potrafię osiągnąć wzwód bez problemu, jednak przy partnerce nie mogę. Jednak teraz nie mam pojęcia jak poradzić sobie ze stresem, już myślałem nad tym żeby parę razy wspomóc się jakimiś lekami, żeby na pewno się udało i stres przeszedł a później je odstawić, drugą rzeczą to definitywnie rozstać się z masturbacją? Czy macie może jeszcze jakieś pomysły jak poradzić sobie z takim stresem, czy może jedyna szansa to wizyta u seksuologa?
napisał/a: mi.chal 2009-08-07 22:08
Nie wydaje mi się żeby to była wina masturbacji. Stawiasz przed sobą zadanie jakie każdy facet sobie stawia w kontaktach z kobietą - żeby było jej dobrze... i jak sam wspomniałeś stres Cię zżera. W szczególności seksu nie należy nic na siłę. Jeśli masz problemy ze wzwodem tylko z dziewczyną a sam nie masz z tym problemu to sprawa definitywnie leży w psychice. Postaraj się (wiem, że to trudne) nie mieć w 'planach' erekcji, po prostu zajmij się dziewczyną (dłonie, palce, usta, język)
napisał/a: erykah 2009-08-08 23:59
No albo iść do lekarza. Faceci muszą przestać się wstydzić i nieraz odwiedzać czy to urologa czy seksuologa czy nawet psychologa. Oni na pewno nie gryzą:) a przeprowadzą rzetelny wywiad i zdiagnozują przyczynę braku erekcji - razem ustalicie nowe zachowania, zwyczaje - jak się mniej stresować, lepiej odżywiać itp. Ostatecznie, jeżeli to nie pomoże lekarz przepisze coś na receptę. Odwagi życzę i powodzonka.
napisał/a: Rolmops 2009-08-09 11:36
A próbowaliście pomóc sobie jakimiś środkami z apteki? Bo jeżeli w grę wchodzi stres, to na pewno nie zaszkodziłoby spróbować czegoś podnoszącego poziom testosteronu. Chodzi zarówno o poprawę "formy" jak i nastawienia.