Głos, śluz, bóle brzucha, psychika

napisał/a: Łoś 2008-07-29 14:56
Cały czas czekam na odpowiedź dr Petera, ale pomęczę was jeszcze trochę moimi postami. ;)

Z zaparciami jest lepiej, coś jakby się ruszyło. Na twarzy znowu pojawiło mi się kilka wyprysków ot tak. Proszę wszystkich o odpowiedź jakie badania na Candidę polecacie. Chyba zdecyduję się oddać po prostu próbkę kału do laboratorium, ale tutaj też są dwie możliwości:

1) Badanie w kierunku Candida Albicans, wynik po dwóch dniach.

2) Badanie ogólne na pasożyty, wynik po tygodniu.

Które jest bardziej dokładne? Z jednej strony niby drugie trwa dłużej, ale z drugiej pierwsze jest specjalnie w kierunku Candidy (choć nie wykryje ewentualnych innych pasożytów).
djfafa
napisał/a: djfafa 2008-07-29 15:05
http://www.candida.info.pl/diagnostyka.html
napisał/a: Łoś 2008-07-29 19:23
Dzięki za link. Zdecydowałem się na oddanie próbki kału i real-time pcr. Tak się składa, że wykonują to akurat w Poznaniu :)
napisał/a: Łoś 2008-07-30 15:44
Dzisiaj zrobiłem sobie badanie real-time PCR na Candidę. Nie ukrywam że ulży mi, jeśli wynik będzie pozytywny.
djfafa
napisał/a: djfafa 2008-07-30 17:23
Dziwne to brzmi, ale trzymam kciuki.
napisał/a: ~Anonymous 2008-07-30 17:50
Singsong, mam tą samą paranoję. Gdy robiłem testy alergologiczne i wyszło, że na nic nie jestem uczulony, ze smutkiem powiedziałem, że to dla mnie bardzo zła nowina. Lekarki popatrzyły jak na idiotę :D

Trzymam kciuki.
djfafa
napisał/a: djfafa 2008-07-30 17:57
Ja mam tak za każdym razem jak szukam przyczynę obrzęków węzłów chłonnych, dobre nowiny są wtedy złymi.
napisał/a: marcin884 2008-07-31 10:02
węzły to raczej na bank od drobnoustrojów wirusy/bakterie innej opcji niema.
śluz to bakterie sam widze to po badaniach im gorzej z pecherzem tym wiecej tego sluzu w moczu :(
djfafa
napisał/a: djfafa 2008-07-31 10:23
marcin884 napisal(a):węzły to raczej na bank od drobnoustrojów wirusy/bakterie innej opcji niema.
śluz to bakterie sam widze to po badaniach im gorzej z pecherzem tym wiecej tego sluzu w moczu :(


Żeby to było takie proste jak myślisz.
napisał/a: Łoś 2008-07-31 17:12
marcin884, nie udzielaj tego typu porad osobom, które aktywnie szukają przyczyn swoich objawów od kilku lat. Napisałeś jak wszystkowiedzący, a tak naprawdę guzikwiedzący lekarz. "Eee, no śluz to od zatok!".
napisał/a: Łoś 2008-08-06 09:48
Czekam na wynik badania Real-Time PCR, powinien dojść do mnie dzisiaj lub jutro.

W międzyczasie napiszę jak mają się sprawy na dzień dzisiejszy. Radykalnie zmieniłem dietę. Przeczytałem książkę Michała Tombaka i stosuję się do jego zaleceń, bo mi się podobają. Piję świeżowyciśnięte soki warzywne, nie tykam słodyczy, unikam pieczywa itd. Zwracam uwagę na łączenie produktów, nie popijam w trakcie jedzenia. Z jelitami jest dużo lepiej, wypróżniam się codziennie, chociaż stolec jest jasny i dość luźny. Czuję ogromną ulgę w jelitach, ale... No właśnie - czuję teraz bardzo nieprzyjemne ssanie w żołądku. Pewnie troszkę powodem tego jest głód, nie najadam się za bardzo. Nie jest to jednak normalne uczucie głodu. Brzuch mam jak zwykle ściśnięty, cały czas przy głębszym wdechu coś tam słychać, jakby przelewanie, mam uczucie ogólnie jakby coś przeszkadzało żołądkowi. Trudno mi powiedzieć teraz czy wtedy też miałem takie uczucie, bo skupiałem się na jelitach. Jak myślicie, dlaczego może tak być? Może śluz ciągle trafia do żołądka i ten sobie z nim nie radzi, a może faktycznie coś siedzi na tym żołądku? Zamierzam w najbliższych dniach przeprowadzić całkowite oczyszczanie organizmu - jelita, wątroba, nerki itd. Dodam, że po zmianie diety schudłem ok. 3 kg i teraz mam niedowagę :)
napisał/a: Łoś 2008-08-06 10:26
Właśnie sprawdziłem i porządne wychrząkanie i wyplucie śluzu daje wielką ulgę żołądkowi.