Hashi, czy nie Hashi? Ktoś ma pomysł o co chodzi?

napisał/a: Konstans 2014-11-05 07:50
soaring napisal(a):
Rozbrykany napisal(a):
jedynie co to zainwestowałam w pastę bez fluoru (toksyczny dla tarczycy ) ale Ziajka jest tania wiec w zasadzie wychodzi porównywalnie cenowo jak zwykła.

ziaja robi też bardzo fajną pastę bez fluoru o łagodnym miętowym smaku - http://ziaja.com/kosmetyki/1498,szalwiowa-pasta-do-zebow-bez-fluoru
nie dałam rady używać tych dziecięcych, jednak powiew mięty determinuje u mnie wrażenie czystości ;)
i też jest tania.


ja też używam właśnie tej i odpowiada mi ta nutka mięty ;)
jak człowiek przez lata mył zęby mocno miętowymi, ze aż powietrze musiała dodatkowo łapać ;) to na początku odczuwa rzeczywiście inne doznanie. Niemniej szybko trzeba sie przyzwyczaić i działać :)
Pozdrawiam :)
napisał/a: Konstans 2014-11-05 08:00
Insomnia. napisal(a):
napisal(a):

Ale mama o dziwo nagle zupełnie zmieniła front i mi dziś wieczorem zadzwoniła, ze mi ugotuje coś do jedzenia na wigilię, żebym nie siedziała głodna i zawiezie do cioci. To dość miłe, może się zreflektowała?
Dam jej czas, chyba też musi trochę ochłonąć...
Powiedziała mi też, że mam sobie zapisać dzisiejszą datę i dokładnie za 3 miesiące zrobić badania. I zapewniła mnie, ze Hashimoto zniknie do tego czasu :) Myślenie wg niej jest kluczem, mam myśleć pozytywnie :)
Bardzo prawdopodobne, że przez te procesy myślowe w mojej głowie jestem taka rozbita.
Musze za wszelką cenę spróbować się wyspać - to jest teraz najważniejsze - żeby się powoli zacząć regenerować.


A nie mówiłam, że po 1. wszystko jest do ogarnięcia, po 2. czas daje nam tę cudowną możliwości adaptacji do zaistniałej sytuacji. Ty tego czasu nie masz ale inni tak. Najważniejsze byś Ty była nie ugięta w swym postępowaniu a zobaczysz, że nawet mama zmieni front. Wszak Cie kocha i chciałaby dla Ciebie najlepiej :)
A jak nie ... trudno i tez da się żyć.

Ja problemy ze snem mam odkąd pamiętam. Albo nie mogę zasnąć, albo budzę się kilka/naście razy w ciągu nocy, albo wstaję ok. 4-5 rano i juz po spaniu. Długo nie łączyłam tego z chorobami a jednak trzeba. Swiadomość tego daje większe pole manewru.
I nie ma nic bardziej destrukcyjnego dla organizmu, nadnerczy i innych narządów, jak przeciążanie ich nie spaniem !!!
Pozdrawiam :)
napisał/a: Insomnia. 2014-11-05 19:06
Dziewczyny!!!

TSH troszkę spadło! :D
Już się bałam, że będzie rosło, bo najpierw było 2,97, a później po 10 dniach 2,99.

Miałam nie badać, ale dziś oddawałam krew na przeciwciała ANCA, więc pobrałam też TSH :)

SPADŁO! :)

TSH 2,790 µIU/ml 0,270 4,200 N


Jutro idę do endo, zobaczę co powie :D

Poniżej zaktualizowana historia mojego TSH:

2014-11-05 09:54 2,790
2014-10-30 11:19 2,990
2014-10-20 11:55 2,970
2014-08-25 13:44 1,340
2014-04-08 14:51 1,640
2013-10-22 18:51 1,586
2013-03-19 14:56 2,119
2013-01-31 13:43 1,65
2012-03-22 13:29 1,6684
2011-12-06 14:02 1,3708
2010-07-29 12:30 1,2128
2010-03-31 10:39 1,0696

Oddałam też kupkę na posiew w kierunku grzybów, Yerseni i Helicobacter.
Czytałam, ze jest duża korelacja między Yersenią a Hashi.
Ponoć zarejestrowano 17000 udokumentowanych przypadków!

Pytanie poboczne:
kojarzycie portal biosłone?

Bo tam jest podana taka mixtura uszczelniająca jelita:
http://portal.bioslone.pl/oczyszczanie/mikstura

Myślicie, ze warto spróbować?
napisał/a: Rozbrykany Tygrysek 2014-11-05 22:12
Gratuluję Oby tak dalej :)
Znam Biosłone jak najbardziej
Idea diety bardzo bliska paleo, też głównie stawia na mięso, warzywa i tłuszcze. Czasem kasze bezglutenowe.
ja mikstury nie stosowałam póki co, póki co sama dieta + tran i selen.
Ale jak to będzie za mało to spróbuję i tego.
Aczkolwiek odradzam Ci olej kukurydziany i z pestek winogron zalecany w kuracji ze względu na niekorzystny profil kwasów Omega 3 i Omega 6. Raczej bym postawiła na oliwę z oliwek.
rewelka na jelita jest też sok z aloesu choć w smaku obrzydliwy :P no ale tran wcale nie smaczniejszy :P
:)
napisał/a: Insomnia. 2014-11-05 22:32
Kiedyś piłam sok z aloesu, ale jakoś mi wchodził, nie wybrzydzałam :)
Wypiłam nawet chyba w sumie 3-4 litry na przestrzeni miesięcy :) :)

Później przestałam go pić, bo przeczytałam, że wpływa na wzrost komórek, również tych nowotworowych. Dlatego odstawiłam :)

Bardzo chcę uszczelnić te jelita, zależy mi na szybkim procesie, dlatego trzymam dietę, nie wybrzydzam, działam!
napisał/a: Konstans 2014-11-06 08:06
Ja piję od 8 m-cy miksturę i widzę empirycznie jej skuteczność.
Pominęłam picie oleju kukurydzianego. Zaczęłam od oliwy, potem z pestek winogron i lniany. I od początku. Pominęłam również kwestię citroseptu. Piję tylko na bazie rozcieńczonego aloesu.

Insomnia, nie poddawaj sie. Szukaj, jak ja, środków zaradczych, jak właśnie uszczelnianie jelit, pozytywne myślenie, jakakolwiek choć eliminacja szkodliwych produktów. Oj, długo by wymieniac jak znojna była moja droga, by wreszcie zapanowac nad skutkami lekceważonego przeze mnie tyle lat Hashi.
Szukałam, próbowałam na sobie, dalej szukam i dalej wzmacniam, udrożniam, wspieram wsio ;)
napisał/a: Insomnia. 2014-11-06 22:13
Dziewczyny, macie jakieś dolegliwości w dłoniach od Hashi?
Ja od kilku tygodni mam coraz większe problemy z pisaniem na klawiaturze, lewa ręka strasznie nieprzyjemnie "trupiej", palce jakby są sztywne i bolą w stawach.
Dzisiaj dodatkowo doszło drętwienie i ból prawej dłoni, a konkretnie takie ograniczenie sprawności.
Nie jestem w stanie utrzymać piórka od tabletu, nie moge wykonywać swojej graficznej pracy.
Nie bardzo mam siłę, żeby palcami naciskać klawiaturę, dlatego gubię litery.

Mam tez problemy z kolejnością tych liter - przestawiam je, wczesniej mi się nie zdarzało.

Szczerze mówiąc to jestem przerażona, aż się poryczałam.
Czy to jest możliwe, że ta choroba upośledza dłonie?

Proszę, pomóżcie, bo się chyab właśnie załamałam. Płacze i nie mogę przestać.

DjFafa, Soaring, Wy raczej się nie wypowiadacie tutaj, może maice jakiś pomysł?
Albo Konstans, Tygrysek?
Albo ktokolwiek...

Powiedzcie proszę, że to co mi się dzieje z rękami jest przez halny, a nie przez Hashi, albo co gorsza przez jakąs inną chorobę immuno.
CRP miałam ostatnio w normie, czynnik RG też, przeciwciała antyCCP ujemne.
TSH z przedwczoraj 2,79
napisał/a: soaring 2014-11-06 23:37
nie odzywam się, bo w sumie nie mam do powiedzenia więcej niż Ci piszą Dziewczyny.
w sprawie stawów mogę Ci powiedzieć tylko tyle, co sama na sobie przetestowałam - restrykcyjne unikanie wszelkiego nabiału i warzyw psiankowatych mnie pomaga skutecznie usuwać bóle wszelakie.
masz właściwą temperaturę ciała? nie jesteś przepracowana, niewyspana, w silnym napięciu/ stresie? to wszystko ma wpływ.
jonogram masz ok? sód, potas, magnez, wapń? jeśli masz niewłaściwe proporcje to też na stawach może się odbijać. poziom wit. D3? suplementujesz w ogóle? jeśli nie to pora najwyższa.
ponad to co wiesz, to może bym dodała, że tak częste badanie tsh nie ma żadnego sensu. 4-6 tygodni to minimum, a różnice rzędu kilku dziesiętnych to może być choćby błąd pomiaru.
ponadto ważniejsze jest jak się czujesz i jakie masz wolne hormony, a nie tsh.
p.s. poszłabym do sąsiadów zapytać o te nocne hałasy oraz zainwestowałabym w mocniejsze stopery - zobacz np. te: http://allegro.pl/stopery-zatyczki-do-uszu-sleepsoft-spokojny-sen-i4690027304.html
pozdrawiam :)
napisał/a: Insomnia. 2014-11-06 23:55
soaring napisal(a):nie odzywam się, bo w sumie nie mam do powiedzenia więcej niż Ci piszą Dziewczyny.
w sprawie stawów mogę Ci powiedzieć tylko tyle, co sama na sobie przetestowałam - restrykcyjne unikanie wszelkiego nabiału i warzyw psiankowatych mnie pomaga skutecznie usuwać bóle wszelakie.
masz właściwą temperaturę ciała? nie jesteś przepracowana, niewyspana, w silnym napięciu/ stresie? to wszystko ma wpływ.
jonogram masz ok? sód, potas, magnez, wapń? jeśli masz niewłaściwe proporcje to też na stawach może się odbijać. poziom wit. D3? suplementujesz w ogóle? jeśli nie to pora najwyższa.
ponad to co wiesz, to może bym dodała, że tak częste badanie tsh nie ma żadnego sensu. 4-6 tygodni to minimum, a różnice rzędu kilku dziesiętnych to może być choćby błąd pomiaru.
ponadto ważniejsze jest jak się czujesz i jakie masz wolne hormony, a nie tsh.
p.s. poszłabym do sąsiadów zapytać o te nocne hałasy oraz zainwestowałabym w mocniejsze stopery - zobacz np. te: http://allegro.pl/stopery-zatyczki-do-uszu-sleepsoft-spokojny-sen-i4690027304.html
pozdrawiam :)


Hej Soaring, dzięki, że napisałaś - czekałam na Ciebie :) A pastę jutro idę kupić - tę szałwiową.
Co do diety, to od miesiąca nei jem nabiału, glutenu, psiankowatych w sumie też, wyłączone mam też prawie całe owoce.
Jadę prawie cały czas na sałacie, oleju lnianym, kurczaku, indyku, brokułach i ryżu brązowym, bądź kaszy gryczanej i waflach ryżowych.
Temperaturę mam ok - 36,8 (jestem w 2 fazie cyklu - 15 dzień).
Dziś zrobiłam RTG zatok, jutro mają być wyniki z opisem, ale już zaraz po zdjęciu okazało się, że mam obrzęk śluzówek - więc może zapalenie.
Crp mi ostatnio skakało, może to od tego.

TSH oddałam bo i tak miałam wkłucie do ANCA, choć wiem, że to mało miarodajne. Ale przynajmniej się troszeńkę uspokoiłam, że tendencja nie jest ciągle rosnąca.
Wapń był ostatnio badany i wyszedł ok, natomiast potas i sód nie - zbadać?
Ferrytyne mam na tragicznie niskim poziomie, wraz z żelazem:

Żelazo 5,2 µmol/l 5,8 34,5 L
Ferrytyna 5,84 ng/ml 13,00 150,00 L

Byłam dziś u endo i na widok ferrytyny powiedziała - może sobie pani zazywać ten Chela-Ferr, który pani kupiła, ale najprawdopodobniej to nic nie da.
No więc spytałam co zrobić? A ona na to, zebym poszła się leczyć do gastrologa, bo przypuszczalnie mam problemy z wchłanianiem/
Strasznie mnie rozczarowała ta lekarka...
Ale wracając do Twoich pytań -

suplementuję się:
wit D - 2000 jednostek
Selen - 110 mg
Omega Gold Olimp - 1 dziennie
Wit C Olimp 1000 mg
Dicoflor 60
Chela Ferr Olimp

Mam też zapisany Enterol przez Immunolożkę, ale na razie nei biorę, bo chcę sprawdzić, czy te bóle jelit co ostatnio miałam nie były od zupy cebulowej. Czekam też na wyniki Candidy i Yersenii.
Mam już wyniki kału na Helicobacter - ujemne.

Wyniki tarczycowe z 30.10.14:

FT3 2,74 pg/ml 2,00 4,40 N

FT4 0,97 ng/dl 0,93 1,70 N

anty-TPO 25,00 IU/ml 0,00 34,00 N

anty-TG 399,20 IU/ml 0,00 115,00 H

P/c. p. receptorom TSH (TRAb) P/c. p. receptorom TSH 0,26 IU/l

wynik ujemny: poniżej 1,8
wynik niejednoznaczny: 1,8 - 2,0
wynik dodatni: powyżej 2,0

Co do mojego stanu - jestem przemęczona, źle sypiam, sąsiedzi są strasznie niewychowani, prosiłam panią z administracji o interwencję, moż eis uda.
Kupię te stopery, które polecasz.
Boję się tylko ich co noc używać, zeby nie dostać jakichś bakterii w uchu - w końcu przez 8 godzin tam jest hermetyczne zatkanie kanału.

Endo mi w końcu nie dała Euthyroxu, nie chciała nawet słuchać o suplementach, które biorę, bo już miala kolejnego pacjenta.
Nie wiem więc co robić - czy te suplementy moge brać na raz wszystkie rano? Nie mają interakcji?

Proszę Cię Soaring, napisz jak mam to zażywać, jak do małpki niekumatej - ja zrobię dokładnie tak, jak napiszesz :)
napisał/a: ania551 2014-11-07 11:04
Strasznie bolały mnie palce dłoni jeszcze przed tym jak dowiedziałam się o tarczycy. Dlatego dostałam skierowanie do reumatologa. Zaczęły też mnie boleć kolana na wszelkie zmiany pogodowe. Ale wtedy wszystkie badania na które mnie skierował reumatolog wyszły prawidłowo jedynie wit D za mało (a przecież było słoneczne lato, dużo byłam na słońcu a przez cały rok do maja brałam 1000 jedn wit D). Nie wiem czy suplementacja d3 czy reszta suplementów (raczej nie dieta bo wtedy ją jeszcze bardzo krótko stosowałam) spowodowały, ze te kostne bóle się skończyły. Dopiero wczoraj mnie dopadły ale raczej mięśniowe bo szykowała się duża zmiana pogody i ten halny do tego. Ale dziś już jest dobrze. Myślę, że to jednak wiąże sie z hashi i może odpowiednia suplementacja da efekty. Co do żelaza mam kolezankę, ktora miała strasznie niskie poziomy (i okropne bóle stawów) i powiedziano jej, że doustne żelazo nic nie da bo się źle wchłania z układu pokarmowego. Chodziła do szpitalnego soru na zastrzyki. Teraz jest zdrowa jak ryba, biega a nie mogła chodzić ( ale wyleczyła przyczynę takiego stanu w szpitalu niestety).
Ja większość suplementów biorę rano, po południu drugą pastylkę zielonej herbaty a wieczorem Multilac i wit d3 bo gdzieś wyczytalam,że tak jest najlepiej jeśli chodzi o d. Dawkę wit c też dzieliłam na 2 ale teraz odstawiłam. Nawet ta polecana z olimpu źle mi działa na jelita. To dzielenie na dwie dawki pewnie nie jest konieczne ale stwierdziłam, że na rano to za dużo tych pastylek - biorę jeszcze Bcomp. i b12 bo wyszło mi trochę za nisko jeszcze w normie ale raczej w jej dole i kwas foliowy.Jeśli bierzesz magnez czy wapń to trzeba go brać nie wcześniej niż 2 godz od innych leków i następne leki dopiero po 2 godzinach. To mi sprawia największy kłopot bo muszę o tym pamiętać w pracy a jak jest dużo zamieszania (to duża szkoła) to zdarza się, że zapominam i wtedy zazwyczaj wapń odpada.
napisał/a: soaring 2014-11-07 12:15
Insomnia, na ten moment najważniejsze jest uzupełnienie niedoborów żelaza, bo anemia daje wiele objawów podobnych do niedoczynności tarczycy, depresji i co najmniej kilkunastu innych.
ja się na suplach nie znam, słucham DjFafa. jeśli dotąd nie brałaś suplementów żelaza, to nie wiadomo, czy nie uda się uzupełnić niedoborów. natomiast hela-ferr powinien być brany z dala od innych środków, więc np. bierz go na noc. ogólnie każdy lek czy suplement powinien być brany pojedynczo, aby miał czas się wchłonąć, a przerwy powinny trwać minimum 2-3h.
napisał/a: Insomnia. 2014-11-07 12:31
ania55 napisal(a):Strasznie bolały mnie palce dłoni jeszcze przed tym jak dowiedziałam się o tarczycy. Dlatego dostałam skierowanie do reumatologa. Zaczęły też mnie boleć kolana na wszelkie zmiany pogodowe. Ale wtedy wszystkie badania na które mnie skierował reumatolog wyszły prawidłowo jedynie wit D za mało (a przecież było słoneczne lato, dużo byłam na słońcu a przez cały rok do maja brałam 1000 jedn wit D). Nie wiem czy suplementacja d3 czy reszta suplementów (raczej nie dieta bo wtedy ją jeszcze bardzo krótko stosowałam) spowodowały, ze te kostne bóle się skończyły. Dopiero wczoraj mnie dopadły ale raczej mięśniowe bo szykowała się duża zmiana pogody i ten halny do tego. Ale dziś już jest dobrze. Myślę, że to jednak wiąże sie z hashi i może odpowiednia suplementacja da efekty. Co do żelaza mam kolezankę, ktora miała strasznie niskie poziomy (i okropne bóle stawów) i powiedziano jej, że doustne żelazo nic nie da bo się źle wchłania z układu pokarmowego. Chodziła do szpitalnego soru na zastrzyki. Teraz jest zdrowa jak ryba, biega a nie mogła chodzić ( ale wyleczyła przyczynę takiego stanu w szpitalu niestety).


Na pewno muszę przynajmniej spróbować wyrównać to żelazo. W sierpniu jeszcze było w miarę ok - teraz dopiero zaczęło tak strasznie spadać:

28.08.2014: Żelazo 11,8 µmol/l [5,8 34,5] N
Teraz mam żelazo 5,3.

Najbardziej mnie rozwaliło to, że lekarka mi nic nie przepisała wczoraj, tylko mówi, żeby to chela-ferr próbować.
A przy tak dużym niedoborze to chyba warto spróbować żelazo na receptę, czy się mylę?
Może rzeczywiście te objawy są od braku żelaza połączonego z halnym. Mam taką nadzieję, że to wyprostuję.

Oczywiście gdybym sama nie zbadała tego poziomu ferrytyny nawet bym nie wiedziała, ze jest AŻ TAK ŹLE. Bo żaden lekarz nie raczył mi tego powiedzieć ani zaproponować badania.


soaring napisal(a):Insomnia, na ten moment najważniejsze jest uzupełnienie niedoborów żelaza, bo anemia daje wiele objawów podobnych do niedoczynności tarczycy, depresji i co najmniej kilkunastu innych.
ja się na suplach nie znam, słucham DjFafa. jeśli dotąd nie brałaś suplementów żelaza, to nie wiadomo, czy nie uda się uzupełnić niedoborów. natomiast hela-ferr powinien być brany z dala od innych środków, więc np. bierz go na noc. ogólnie każdy lek czy suplement powinien być brany pojedynczo, aby miał czas się wchłonąć, a przerwy powinny trwać minimum 2-3h.


Soaring, ja mam teraz najnowsze FT3 na poziomie 30%, a FT4 na poziomie 5%.
Wg endokrynolog jeśli nawet taki jest wynik, to te parametry są W NORMIE, bo przecież tak napisało laboratorium.

Może i zrobiłam błąd, ale jej wczoraj wygarnęłam, że FT3 i FT4 już w kwietniu miałam na takim niskim poziomie, a ona kompletnie to zignorowała. A zgłaszałam całą masę objawów od depresji po bóle stawów. Z resztą wtedy te badania robiłam ze względu na zapalenie łokcia. A ona zlała tarczycę, nawet nei zaproponowała przeciwciał wiedząc, ze mam krwinkomocz od dziecka.
Gdybym w kwietniu zrobiła USG i wyszło Hashimoto, to na pewno bym unikała brania Vitapilu z jodem i nie przesiadywałabym w sierpniu w jodowanej komnacie solnej.
Boję się, że sobie tym jeszcze bardziej zaszkodziłam ;(

Rozumiem, że od takiej lekarki trzymać się z daleka?