Hashi, czy nie Hashi? Ktoś ma pomysł o co chodzi?

napisał/a: Insomnia. 2014-10-27 21:01
Czytam, czytam :) Póki mi się oczy same nie zamykają z niedospania :)
Za tydzień idę do immunologa, chyba całkiem niezłego, a właściwie niezłej, bo jest kierowniczką poradni Immunologicznej na Skawińskiej w Krakowie. A tam się zjeżdżają ludzie z całej Polski.
Jestem bardzo ciekawa, co mi powie.

Jak mi nie wystarczy czasu na jednej wizycie, żeby jej opowiedzieć moje wszystkie wnioski i tropy, to jej dopłacę drugie tyle, żeby tylko się porządnie ustosunkowała :)

W przyszłym roku w lutym idę na ten oddział Immunologii, bo taki dostałam termin i właśnie idę do niej. Muszę ją więc dokładnie "przemaglować" na prywatnej wizycie, żeby móc jej zaufać i ze spokojem oddać się w jej ręce.
A żebym mogła w miarę ocenić, czy jest otwarta i kojarzy fakty, czy jednak raczej "zakuta", to czytam, czytam i czytam :) :)

Żeby zrozumieć co do mnie będzie mówić :D

Konstans :* :* :)
napisał/a: Rozbrykany Tygrysek 2014-10-27 21:13
endok napisal(a):Hejka,
to są moje wyniki badań, tyle że sprzed 3 miesięcy. Dopiero w następnym tygodniu idę na powtórkę badań.
TSH 3,81 (0.27-4.2)
FT3 3,24 (2.0-4.4pg/dl)
FT4 0,97 (0.93-1.7 ng/dl)
anty-TPO >600 (0-34 IU/ml)
Dodatkowo miałam zrobione USG tarczycy:
prawy płat o wymiarach: 1,5 x 1,3 x 3,0 cm
lewy płat o wymiarach: 1,2 x 1,5 x 3,8 cm
Cieśń o grubości: 0,2 cm.

A biorę chyba standardowo euthyrox 25. Wybaczcie za moje wczorajsze użalanie się nad sobą, na codzień staram się być twarda tylko czasem łapią mnie takie dołki:/
W głowie mi się nie mieści że przy chorobach autoimmunologicznych aż taki wpływ na organizm ma dieta!


Hej kochana :)
Niestety pewnie Cię zdziwię ale dieta jest 1 z przyczyn chorób z autoagresji, jak i wszystkich innych.
Oczywiście dochodzą tu też takie czynniki jak: stres, pasożyty, geny, ale tak naprawdę to dietą możemy zdziałać najwięcej.

Niestety obawiam się że Twoja tarczyca jest już malutka :( na tyle na ile znam się na jej prawidłowych wymiarach.
Dawka hormonu wg mnie jest za niska, stąd tak kijowo się czujesz.
Ale można się czuć kijowo nawet mając na hormonach idealnie ustawione parametry, i tu wkracza rola diety.
O diecie dużo się pisze w wątku o Hashi - bezglutenowa i bezmleczna to takie minimum wg mnie. Ja zdecydowanie ostrzej pojechałam co sobie chwalę :) gdyż jestem na paleo zmodyfikowanym o nietolerancje pokarmowe.
Czuję się rewelacyjnie, zero zmęczenia, jest energia, jestem szczupła, włosy nie wypadają, paznokcie są coraz mocniejsze.
Leku nie biorę bo zainterweniowałam na tyle wcześnie, że mi tarczycy nie zjadło, ale to był ostatni moment tak naprawdę aby się przed tym lekiem wybronić :)
czy zniszczona tarczyca się regeneruje? hmm wg mnie - tak ale na to dużo czasu potrzeba. Tu dieta dr Dąbrowskiej jest warta polecenia.
A co do tycia to pamietaj - tyje się od węglowodanów (zboża) a nie tłuszczu!!!
ja bym Ci proponowała dietę paleo :) czy zastosujesz? to już jest twoja decyzja :)
Fakt jest taki że mój mąż schudł 40 kilo w 3 miesiące bez żadnego wysiłku, ćwiczeń itd. i trzyma wagę.
Kiedyś ważył pod 150, dziś 89 kg :)

Spójrz tutaj: http://www.tlustezycie.pl/p/blog-page_10.html

to prawdziwa skarbnica wiedzy o diecie paleo i chorobach autoimmunologicznych :)

Jeżeli powalczysz o swoje zdrowie, możesz naprawdę dużo osiągnąć :)

Pozdrowienia ślę :)
napisał/a: Rozbrykany Tygrysek 2014-10-27 21:16
wróciłam dziewczęta :*****
spędziłam weekend w kołchozie gdzie wtłaczano mi do głowy setki bzdur.
Na szczęście siedziałam w ostatniej ławce i mogłam przewracać oczami :P
Jak to elita, zawsze ostatnie ławki zajmuje :P
mam w grupie kolesia na paleo! hahahah :)
napisał/a: Insomnia. 2014-10-27 21:20
Rozbrykany napisal(a):wróciłam dziewczęta :*****
spędziłam weekend w kołchozie gdzie wtłaczano mi do głowy setki bzdur.
Na szczęście siedziałam w ostatniej ławce i mogłam przewracać oczami :P
Jak to elita, zawsze ostatnie ławki zajmuje :P
mam w grupie kolesia na paleo! hahahah :)


Grunt to znaleźć sobie sojusznika i towarzysza w niedoli :D
Masz dzięki temu do kogo wysyłać wymowne spojrzenia, gdy wykładowca będzie zachwalał energetyzujące i prozdrowotne właściwości owsianki na śniadanie ;)
napisał/a: Rozbrykany Tygrysek 2014-10-27 21:29
I mówił że tłuszcz nasycony jest przyczyną zawałów i cholesterolu :PP
taaa jasne :) generalnie to dowiedziałam się że za 10 lat grozi mi zawał :) a super jest dieta laktowegetariańska.
Cóż, patrząc na brzuszek prowadzacego nie powiedziałabym że mu służy :)
napisał/a: endok 2014-10-27 21:46
Siemka:)
Dziękuje za info. Powiem szczerze, że zaskoczyłaś mnie wiadomością o małej tarczycy. Lekarka u której byłam nawet słowa mi o tym nie wspomniała:/ ale to akurat mnie już nie dziwi.
Dopiero od kilku dni bardziej zainteresowałam się sprawą Hashi i diętą. Tak naprawdę od lekarza usłyszałam, że mam brać leki do końca życia i to mi pomoże we wszystkim, nawet w tym że schudnę więc stwierdziłam że ona na pewno mnie wyleczy.. . Dopiero jak weszłam na to forum to widzę ze ten babsztyl mnie po prostu zbył! Ostatnio przymierzam się do diety bezglutenowej, ale widzę że to będzie lada wyzwanie bo ja po prostu uwielbiam jeść Jedynym plusem jest to że również bardzo lubie wysiłek fizyczny a ostatnio piloxing bardzo polecam, super aktywność fizyczna po której jestem wykończona, cała mokra, ale szczęśliwa
Daję sobie tak miesiąc czasu na zaprzyjaźnienie się z dietką paleo, choć powiem że tez troszkę ciężko mi zacząć. Takim prawdziwym motywatorem będzie dla mnie schudnięcie, bo powiem szczerze że mam już serdecznie dość wahania mojej wagi ( i nie mówię tu o 3 kilogramach różnicy):/
Tak już odchodząc ode mnie to naprawde, dziewczyny bardzo Was podziwiam, przede wszystkim za wiedzę. Bo ja czytam od kilku dni i mam wrażenie że czacha mi paruje :P już wszystko mi się miesza:P
No i to Wasze samozaparcie, no ale też postanawiam zrobić coś z sobą i mam zamiar wziąć z Was przykład :D tylko jak ja zrezygnuje z makaroniku, piweczka czy chrupeczek to będzie cieżki orzech do zgryzienia :P:P:P
napisał/a: Rozbrykany Tygrysek 2014-10-27 22:19
endok napisal(a):Siemka:)
Dziękuje za info. Powiem szczerze, że zaskoczyłaś mnie wiadomością o małej tarczycy. Lekarka u której byłam nawet słowa mi o tym nie wspomniała:/ ale to akurat mnie już nie dziwi.
Dopiero od kilku dni bardziej zainteresowałam się sprawą Hashi i diętą. Tak naprawdę od lekarza usłyszałam, że mam brać leki do końca życia i to mi pomoże we wszystkim, nawet w tym że schudnę więc stwierdziłam że ona na pewno mnie wyleczy.. . Dopiero jak weszłam na to forum to widzę ze ten babsztyl mnie po prostu zbył! Ostatnio przymierzam się do diety bezglutenowej, ale widzę że to będzie lada wyzwanie bo ja po prostu uwielbiam jeść Jedynym plusem jest to że również bardzo lubie wysiłek fizyczny a ostatnio piloxing bardzo polecam, super aktywność fizyczna po której jestem wykończona, cała mokra, ale szczęśliwa
Daję sobie tak miesiąc czasu na zaprzyjaźnienie się z dietką paleo, choć powiem że tez troszkę ciężko mi zacząć. Takim prawdziwym motywatorem będzie dla mnie schudnięcie, bo powiem szczerze że mam już serdecznie dość wahania mojej wagi ( i nie mówię tu o 3 kilogramach różnicy):/
Tak już odchodząc ode mnie to naprawde, dziewczyny bardzo Was podziwiam, przede wszystkim za wiedzę. Bo ja czytam od kilku dni i mam wrażenie że czacha mi paruje :P już wszystko mi się miesza:P
No i to Wasze samozaparcie, no ale też postanawiam zrobić coś z sobą i mam zamiar wziąć z Was przykład :D tylko jak ja zrezygnuje z makaroniku, piweczka czy chrupeczek to będzie cieżki orzech do zgryzienia :P:P:P


Prawidłowe wymiary tarczycy znajdziesz choćby tu:
http://tematy.echirurgia.pl/wymiary_platow_tarczycy.htm

heheh ja Cię rozumiem bo ja kochałam makarony i pierogi ale jak sobie przypomnę samopoczucie sprzed roku to stwierdzam że nie były tego warte
A co do alkoholu to wiesz - jest wino, rum, tequilla, miody pitne..
Nie żebym mega zachęcała do picia bo alkohol też działa drażniąco na jelita ale jak już coś wybierać to coś co nie zawiera zbó z i mleka :) Piwo, whisky i likiery na bazie mleka to najgorsze wybory.

Po to jest to forum aby wzajemnie sobie doradzać i przekazywać wiedzę, doświadczenie i osiągnięcia :)
jak będziesz miała pytania to pisz :)
Pozdrawiam :)
napisał/a: ania551 2014-10-27 23:39
Insomnia wiedza jest ważna i jej poszukiwanie ale też trzeba patrzeć z czego tę wiedzę czerpiesz. Nie sztuka jest czytać wszystko co w ręce wpadnie. Ja zawsze zanim zacznę coś czytać szukam informacji o autorze i o ksiażce. W tym wypadku autorka nie wzbudza zaufania, nie jest ekspertem ani naukowcem w tej dziedzinie. Wydawnictwo, ktore tę książkę wydało też jakieś dziwaczne (dla mnie oczywiście) więc po książkę nie sięgnę. A o bzdurach napiano na forum wrogów glutenu (nie chce mi się znowu szukać gdzie). Tak tę książkę określili czy też podobnie ci, ktorzy glutenu nie jadają i ze to strata czasu czytanie tego dzieła. Nie mając wykształcenia medycznego można się niestety dać wmanewrować w dziwne teorie i wziać wszystko za dobra monetę. Teraz każdy pisać i wydać moze wszystko udając znawcę tematu. Moja matka biolog z wykształcenia nagle stała się wielbicielką pisemka "Nieznany świat" i co chwilę raczy mnie rewelacjami, które łyka kompletnie bezkrytycznie. Nie patrzy na to, że ktoś kto tę rewelację podaje w pisemku nie jest specjalista z tej dziedziny , wystarczy jej, że ma jakiś tytul naukowy albo i nie. Ostatnio poklóciłyśmy się bo namiętnie usiłowała mnie wysłać na badanie oberonem.
napisał/a: endok 2014-10-28 20:04
Hejka :)
Mega podoba mi się ten pojemniczek na te leki :D:D:D coś czuję że sama sobie sprawię podobny:D Zapytam się mojej Endo coś o suplementację, powiem szczerze że gdyby nie wasze posty o tym to nawet bym nie wiedziała że trzeba :P Oczywiście mam zamiar zastosować się do rad Konstans z suplementacją i po prostu kupię te konkretne tabletki. A i jeszcze jedno wyczytałam – problem z kolanami.. Od 2 lat dokucza mi ból w kolanach to tego stopnia, że nie jestem wstanie chodzić po górach, a nawet klęczeć w kościele. Dopiero teraz po przeczytaniu posta Konstans „zaskoczyłam”, że przecież to pewnie wszystko przez stan zapalny organizmu… Mnie również żadne tabletki, maści itp. bajery nie pomogły. Jak kolana bolały tak bolą… o górach mogę jedynie sobie pomarzyć..
Ogólnie jeszcze co do jedzenia mam tak jak Ty Insomnia, uwielbiam jeść:) jak zjem coś dobrego, a nie do końca zdrowego przez chwilkę jestem szczęśliwa:D:D:D. Na razie próbuję się pogodzić z utrata moich smakołyków i próbuję się przestawić na jedzenie bez glutenu i nabiału. Coś czuję że wcale mi to tak łatwo nie pójdzie, w szczególności że nie jestem specjalną entuzjastką gotowania. Właśnie przymierzam się do remontu kuchni i obiecuję sobie że w nowej kuchni zagoszczą tylko zdrowe i odpowiednie dla mnie produkty:) taki przynajmniej mam plan :P:P:P
Ogólnie zawsze miałam dość luźne podejście do diety na ogół byłam szczupła do momentu gdy nagle nie przytyłam i rozpoczęło się.. :/ potem znów schudłam, potem znow przytyłam i tak to chyba się działo niezależnie ode mnie. No ale tak jak nie zwracałam uwagę na to co jem, to nie ma co się dziwić że moja waga tak szalała.
No i jeszcze tak wspomnę o temacie ciąży, bo też mi coś ostatnio po głowie chodzi. Mam 27 lat i czasem wydaje mi się że to już czas pomyśleć o dziecku. Może do końca nie jestem jeszcze do tego przekonana, ale normalnie boję się, że jak będę za bardzo odwlekać to później będzie tylko gorzej. Najrozsądniejsze będzie jednak poczekać z rok czasu, zniwelować stan zapalny organizmu czy nauczyć się diety..
No i na koniec jedna sprawa.. Tygrysku czy mogłabyś podać linka do Twojego bloga? No chyba że to jest Tłuste Życie, to nie trzeba bo już od kilku dni okupuję tą stronkę :)
napisał/a: Rozbrykany Tygrysek 2014-10-28 20:43
Hejka
Nie nie Tłuste Życie to nie mój blog :)
a szkoda, bo chciałabym mieć taką wiedzę...

Podaję linka:
https://www.facebook.com/kuchniapaleodlaopornych
https://www.facebook.com/kuchniapaleodlaopornych

Pozdrawiam i powodzenia na nowej drodze diety
napisał/a: Insomnia. 2014-10-28 20:58
Endok, jakbym siebie czytała z tą wagą skaczącą, mimo, że nigdy wcześniej nie musiałam zwracać uwagi na dietę... I TEŻ NIE LUBIĘ GOTOWAĆ!! :D
Ech - jedziemy na tym samym wózku (albo przynajmniej podobnym).
Nie ma co rozpamiętywać przeszłości - trzeba się skupić na tym, co jest teraz.
Będzie dobrze, ważne tylko, by nie przesadzić w żadną stronę, bo każda przesada jest szkodliwa.
Słuchaj swojego organizmu, bo to on będzie do Ciebie mówił najwięcej w trakcie leczenia, odchudzania, diety czy suplementacji.
Ja jeszcze nie wiedząc, ze mam chorą tarczycę, tydzień wcześniej przeszłam na dietę South Beach.
To był strzał w 10-tkę, bo wyeliminowałam z menu gluten i mleko!
Tydzień później dowiedziałam się z USG, ze najprawdopodobniej mam Hashimoto, a już wtedy czułam się znacznie lepiej, niż wczesniej, bo nie jadłam przez tydzień "usypiającego" glutenu
Każdy organizm reaguje inaczej, dlatego bardzo się w siebie wsłuchuj.

:) :) :)
napisał/a: Insomnia. 2014-10-30 18:01
Hej Kochani!

Właśnie mam wyniki najnowszych badań.
Ogólnie to chyba z żelazem jest TOTALNA PADAKA ;/

Żelazo 5,2 µmol/l 5,8 34,5 L
Ferrytyna 5,84 ng/ml 13,00 150,00 L

Glukoza 4,91 mmol/l 3,90 5,50 N

prawidłowa glikemia na czczo: 3,9-5,5 mmol/l
nieprawidłowa glikemia na czczo: 5,6-6,9 mmol/l, wskazane wykonanie testu OGTT
cukrzyca: ≥ 7,0 mmol/l, wynik uzyskany w dwukrotnym badaniu.
Wg PTD 2013.

Cholesterol całkowity 4,86 mmol/l 3,00 5,00 N

Cholesterol HDL 1,62 mmol/l ≥ 1,2 mmol/l zgodnie z zaleceniami PTK i PTDL

Cholesterol LDL 2,93 mmol/l