Nerwica

napisał/a: Ewelaaa 2008-07-12 10:15
Hej!!!
Daria jak noga? Co tam Ci lekarz powiedział? [Ps. sorki, że nie było mnie na gg..]

Krysia niedawno wspominałaś,że są lepsze i gorsze dni z tą naszą nerwicą. Ja właśnie wczoraj miałam ten gorszy.. Może nawet jeden z najgorszych :( Dopadło mnie praktycznie wszystko! Bół głowy, a później kłucie punktowe; duszności i serducho... :( W pracy nic mie nie szło.. Bo to jest tak: jeśli dokucza mi jakaś jedna dolegliwośc- to sobie z tym radze- staram się nie myślec nad tym, ignorowac ból. ALe jak już wszystko naraz wystąpi- to wymiękam... I tak było wczoraj.. Najgorsze były chyba te punktowe ukłucia w głowie- jeszcze nigdy nie miałam ich z takim natężeniem!! Cały dzień co jakiś czas to odczuwałam (i od razu przyszły myśli, żeby pójsc do neurologa.. Tylko po co?!?! jak i tak wiem co powie..)
No i wczoraj była właśnie taka kicha..
Dzisiaj jest chyba lepiej. Nie mam tego kłucia- co mnie cieszy:) Bo tego akurat nie znosze!

Oj Słoneczko szaleje:)) mam nadzieje,że dzionek będzie fajniutki:) CZego WAM też zycze :)
napisał/a: daria211 2008-07-12 10:30
Biedna :( to się wymęczyłaś wczoraj mam nadzieję, że dzisiaj będziesz miała lepszy dzień u mnie nawet okey zdjęli mi szwy tylko rana mi się teraz otwiera jeszcze boli... najgorsze jest to, że zrobiły mi się takie małe krostki na stopie i swędzi oj ja to mam za swoje ;/ dzisiaj wyjeżdżam do domciu na weekend już dawno nie byłam... także przez weekend nie będzie ze mną kontaktu Ewelaaa czekam na Twoje przemyślenia w poniedziałek bo mieliśmy o czymś pogadać ;p może w poniedziałek uda się na gg i na Krysie też czekam to trzymajcie się kobitki miłego weekendu .. Ewelaaa nie myślałaś o psychoterapii??? znam mnóstwo ludzi , którym to pomogło... ja też polecam po co się tak męczyć??? pozdrawiam pa :*
napisał/a: Ewelaaa 2008-07-12 12:37
Daria no właśnie myślałam o psychoterapii.. Tylko u mnie to by była ciężka sprawa.. Bo tak: studiuje zaocznie w Wawie (weekendy odpadaja..)- a teraz jeszcze pisanie pracy mgr.. :/ W tygodniu pracuje. A w moim miescie nie ma psychoterapii (bo już się dowiadywałam), wiec musiałabym dojeżdżac do Lublina.. Ojojoj sama nie wiem jak to pogodzic....
Ponadto- ostatnio moja p.psycholog stwierdziła, że ona bardziej u mnie widzi początki hipochondrii niż nerwicę lękową. Powiedziała, że gdybym potrzebowała psychoterapii- to ona już dawno by mnie na niią wysłsała... O i nie wiem co otym wszystkim myślec?!?!?!
napisał/a: daria211 2008-07-12 12:42
to rzeczywiście ciężka sprawa tak też mi się wydaję, że psychoterapia była by Ci potrzebna..... za dużo masz na głowie żeby to pogodzić... na pewno nie ma w Twoim mieście jakiegoś psychoterapeuty??? sprawdzałaś ten link??? zaraz C go wyślę .........
napisał/a: daria211 2008-07-12 12:49
http://www.pf.pl/serwis/psychoterapeuta-s%C5%82upsk-V1_YP.html?nav=RTLKGH
tu jest ten link ale coś u mnie wejść nie chce.......byś musiała jakoś wykombinować aby znaleźć trochę czasu na terapie.....a może to co Ci napisałam by pomogło, ale chociaż samemu to nawet ciężko zrozumieć najlepiej byłoby udać się do terapeuty.........przemyśl to jeszcze raz pozdrawiam pa :*
napisał/a: Ewelaaa 2008-07-12 14:45
Oki, dzieki:) W sumie jak wpisałam ten link to wyskoczylo mi 2 psychologów.. Ale do psychologa to ja juz chodze.. Zastanowie się chyba jednak nad Lublinem.. jeszcze raz dzięki.
Miłego weekendu w domku papa
napisał/a: krysia1705 2008-07-12 15:48
Czesc Dziewczyny;) i wszystkie inne nerwuski!
Ewelka u mnie tez gorsze dni-ciag dalszy... tez mam dolegliwosci bolowe i tez zwiazane z glowa.Tylko podejrzewam ze to cos z zatokami , boli mie pol glowy(jakby ktos przedzielil ja na polowe),po prawej stronie,okolice szczeki,oczodolu.No i tak juz drugi dzien. Tlumacze sobie ze to kolejny objaw,ale jak nie przejdzie do poniedzialku to pedze do lekarza.Juz nie raz zwalalam jakies bole na nerwice,a potem okazywalo sie ze to cos innego.My to jestesmy w sumie biedni,nigdy do konca nie wiemy czy nas cos boli naprawde.No ale moze to jednak nerwica,zobaczymy.....
Daria i znowu nas cos rozlaczylo na GG i teraz bede dwa dni ciekawa o jakim linku zaczelas pisac haha! no odpoczni sobie porzadnie z rodzinka,mysle ze w poniedzialek uda nam sie pogadac;)
Dziewczyny zauwazylyscie ze opanowalysmy ten watek,od pewnego czasu tylko my tu piszemy.Fajnie ale moze sie jeszcze ktos dolaczy! Ja tez zycze wszystkim milego weekendu i do uslyszenia):)
napisał/a: daria211 2008-07-13 21:42
Hej ja już wróciłam Krysiu wysłałam ci taki link tam można się zapisać na jakieś bezpłatne kursy nie wiem, na razie co to będzie zobaczymy............weekend minął super fajnie tak posiedzieć z rodzinką zrobiliśmy sobie grilla przyjechała moja siostra z Łodzi mój chrześniaczek już dawno nie było tak fajnie wszyscy razem się spotkaliśmy pogadaliśmy no ale znowu powrót odo rzeczywistości niestety ....miłej nocki pa dziewczyny :*
napisał/a: Ewelaaa 2008-07-13 22:07
Hej.
U mnie kiepsko.. :( W nocy atak, w ciągu dnia tez jakieś różne akcje.. Czasami już nie mam siły.. :(
napisał/a: gosia701 2008-07-14 13:30
Cześć wszystkim!
Czytam Wasze wypowiedzi od jakiegoś czasu i czuję się bardziej swojsko, bo wiem o czym mówicie i wiem że również byście mnie zrozumieli, bo ja też cierpię na tę wstrętną dolegliwość. A teraz jestem w pracy i trzęsę się jak galareta, drżą mi mięśnie i strasznie kręci mi się w głowie. W takich momentach nie umiem się uspokoić, tylko nakręcam coraz bardziej. A koleżanki w pracy tylko mowią weź się w garść, ale przeciez to nie pomaga. Czy znowu mam lecieć do przychodni żeby mi zrobili poraz setny EKG? (które zresztą jest dobre, tak jak inne badania). Co mam z sobą począć? Zaczęłam spotykać się z psychologiem i biorę Asentrę i jest trochę lepiej, ale i tak się boję.... Chciałabym się z Wami poznać, abym nie była sama
napisał/a: Kaja_k 2008-07-14 13:54
Witam was kochane nerwuski:)
Moje dolegliwości zaczęły sie 6 lat temu,niedługo potym jak urodziłam dziecko.
Najpierw były zawroty głowy,dusznosci,kłopoty z serduszkiem a potem juz wszystko:(Najbardziej męcza mnie mysli o smierci i te kołatania serca,i tak jak u Was lekarze nie wiedzą co mi jest ..Kilkakrotnie musiałam wzywać karetke bo wydawało mi się,że serducho wyskoczy mi z klatki,za kazdym razem robili ekg-było w porzadku i dawali zastrzyk uspokajajacy,W koncu poszłam do kardiologa-on również wykluczył choroby serca i powiedział,ze teraz dopiero mogły"ujawnić"się lęki z przeszłosci,fajnie.
Zdarzają sie dni kiedy jest naprawde dobrze(szkoda,ze ich tak mało)ale większośc zaczyna się tym,ze nic mi sie nie chce,musze sie zmuszac zeby zaczać sprzatac w domku,ugotować obiadek itp.Męczace.
Pozdrawiam Cieplutkożyczac miłego dzionka.
napisał/a: krysia1705 2008-07-14 14:04
Czesc Dziewczyny! Witam Gosiu:) wiesz bardzo dobrze Cie rozumiem i nie martw sie nie jestes sama,my tez zmagamy sie z tymi wstretnymi dolegliwosciami.Pisz tu do nas jak najwiecej to tez pomaga,ja w miare swoich mozliwoscic tez sprobuje Ci cos doradzic;)
Ewelka to niedobrze ze tak u ciebie nie ciekawie,ale musi byc jakas przyczyna tych nasilonych objawow.Albo w ostatnim czasie tak te emocje skrzetnie upychalas i w koncu musialy znalesc ujscie (poprzez objawy) albo wydarzylo sie cos.... w Twoim zyciu,co wywolalo te objawy.Pomysl spokojnie nad tym,moze wpadniesz na jakis trop.I nie zalamuj sie,to minie,badz dla siebie dobra,postaraj sie wyciszyc jakimis cwiczeniami(np.oddechowe) Wiem ze to trudne jak czlowiek znajduje sie w takim nieciekawym stanie ale dasz rade,napewno.Ja tez nie za dobrze sie czuje,tyle roznych spraw ostatnio sie nazbieralo,ze nie nadazam ich sie pozbywac w zdrowy sposob.Tez sie boje ze w koncu nie dam rady.Dziewczyny jutro moja Mama ma operacje,trzymajcie kciuki zeby wszystko bylo dobrze!
Dopiero pozniej bede mogla sie cieszyc wyjazdem(jak z Mama bedzie dobrze) W sobote mamy zaplanowany wyjazd do Dziwnowa,i wiecie co coraz bardziej sie boje ze sie tam rozloze,zamiast zrelaksowac.
Daria a co u ciebie,jak noga? bo cos mi sie zdaje ze ty jedyna z nas jestes w najlepszej formie psychicznej hi hi i tak trzymaj.Ciesze sie ze tak udal ci sie wyjazd do rodziny,to takie fajne jak mozna sie spotkac z wszystkimi w milej atmosfeze.To dodaje energi i radosci zycia.Pisalas ze wysylasz mi ten link,ale ja go nigdzie nie mam?!
Pozdrawiam was nerwuski bardzo goraco! Gosiu napisz cos wiecej o sobie!
Milego jeszcze dnia;)