Odwieczny problem z gardłem, uchem i zatokami

napisał/a: Agatka321 2008-11-06 18:22
Nikt nie odpowiedział mi w dziale Pediatra więc wklejam tutaj może dr.Peter coś doradzi.

Post przez Agatka32 2008-11-06, 12:59
Witam. Zwracam się z prośbą o radę, ponieważ siostra ma problem z synkiem . Dziecko ma 4 lata. We wrześniu był chory na zapalenie oskrzeli, dostał antybiotyk . W zeszłym tygodniu znowu zachorował.Katar ,szczekający kaszel, bolące gardło. Przez jakieś trzy dni siostra leczyła go sama lekami typu: wapno, wit.C, syrop na kaszel,ale w niedzielę dziecko dostało wysokiej gorączki(nie wie ile ponieważ nie pozwala sobie zmierzyć temperatury ) podała więc mu nurofen dla dzieci i pojechała na dyżur do przychodni. Katar zrobił się gęsty,gardło mocno czerwone,kaszel był dalej. P. doktor obejrzała dziecko i stwierdziła zapalenie gardła. dziecko otrzymało leki:Klacid,inhalacja z pulmicortu ,i maść bactroban do smarowania pod nos,oczywiście nurofen w razie gorączki.Wspomnę że mimo tego iż po wielu próbach podejścia do dziecka z termometrem był krzyk,dziecko napewno miało gorączkę bo było gorące i apatyczne.Klacid ma brać do poniedziałku tj.do 13 listopada. Poprawy jak narazie nie widać ale wczoraj z jednej dziurki nosa zaczęła lecieć krew ciurkiem i ok 15 minut nie można jej było zatamować. Siostra natychmiast zadzwoniła do przychodni i rozmawiała z p.doktor ,u której leczy dziecko. Pani doktor stwierdziła że może śluzówka nosa za bardzo podrażniona stąd to krwawienie i żeby odstawić maść bactroban a zamiast pulmicortu zrobić inhalację z samej soli fizjologicznej. Moje pytanie jest takie: czy to możliwe żeby krew tak się lała przez tyle czasu przy podrażnieniu śluzówki , czy to może raczej z osłabienia?Tylko czy z osłabienia krew może lecieć z jednej tylko dziurki? Dziecko od paru dni prawie nie je bo nic nie może przełknąć. Co robić w takiej sytuacji? Czy wykonać jakieś badania? Dziecko na przełomie lutego - kwietna brało szczepionkę broncho-vaxom.

Agatka32

Posty: 8
Dołączył: 2008-11-05, 09:34

* Prywatna wiadomość
napisał/a: dardar 2008-11-08 11:22
Panie doktorze Peter proszę o poradę:
Córka ma prawie 7 lat
była leczona wieloma antybiotykami i próbowaliśmy homeopatii
dopiero pod wpływem tego forum zrobiłem jej posiew, wyniki odebrałem wczoraj:
W gardle znaleziono grzyba:Candidia albicans.W nosie dwie bakterie Streptococcus pneumoniae i Moraxella (Bran.) Catarrhalis.Obydwie sa wrazliwe na Amoksycyline/Kw. klawulanowy , Ampicyline/Sulbaktam ,Cefuroksym, Erytromycyne. Podali tez na co jest grzyb wrazliwy: Ekonazol, Flukonazol,Ketokonazol,Klotrimazol,Mikonazol,Nystatyna.
Wiosną córka miała takie objawy, że nie mogła oddychać podczas snu - miała bezdechy.
Przyjeto ją w Instytucie Patologii Słuchu ale kazano czekać bo ... jest lekka poprawa.
Rzeczywiście od wakacji oddech podczas snu jest lepszy.
Bakterie które się ujawniły dość mocno mnie podłamały a i tak mam wrażenie że posiew z gardła nie ujawnił wszystkiego ponieważ głównym problemem były i są migdały.
Dwa tygodnie temu przestała brać antybiotyk a migdały są nadal wielkie rozpulchnione gardło czerwone.
Co robić?
Ostatnio często wymiotuje... lekko... śluz ją zatyka?
Proszę o wskazówki.
napisał/a: Peter 2008-11-10 07:31
Dardar - Czy antybiotyk był dobrany zgodnie z antybiotykogramem?
Trzeba zadbać o odporność dziecka. Jak pojawiają sie takie bakterie i na dodatek grzyby, to jest niedobrze. Trzeba wstepnie uodparniajace leki a potem szczepionka.
Jakie dotychczas były leki homeopatyczne i w jakiej postaci?
Agatka - odpisałem w dziale pediatra.
napisał/a: dardar 2008-11-10 11:14
Peter dziękuję za odpowiedź, codziennie sprawdzałem czy się odezwałeś:

- nigdy jeczsze moja córka antybiotyku nie dostała zgodnie z antybiogramem ponieważ wymaz był ropbiony pierwszy raz, odebrany w piątek, po czym od razu do Ciebie napisałem

- homeopatię córka brała różną najczęściej zalecaną przez lekarza zawsze w kroplach lub tabletkach:
(Angin Heel, Grepp Heel, Bioaron C,Calcoheel,Engystol,Euphorbium compositum w areozolu, Lymphomyosot w tabletkach i Lymphomyosot® N w kroplach, co bierze do dziś dnia, Biostyminę doustnie, podczas wizyt u homeopaty dostawała jednorazowo zastrzyk i ampułki do picia w domu Euphorbium compositum® SN), jakieś probiotyki. Przez jakiś dłuzszy czas była pod opieką jednego homeopaty.... nazwisk chyba nie wypada pisać, który zalecił jej Miksturę Oczyszczającą i dietę bezcukrową, więc działał w kierunku grzyba i pasożytów, ale nigdy nie podpowiedział wymazu. Dość długo podawany był Citrosept z melisą lub sokiem. Niestety mikstura nie została skutecznie wprowadzona.
Jak widzisz coś...... robiliśmy ale nie przynosi to rezultatów.
Gdzie jest błąd? Może w tym, że jak robiło się bardzo źle to szliśmy do lekarza który przepisywał antybiotyk a później wracaliśmy do homeopaty...... Nadaj nam proszę kierunek .....
Od czego zacząć?
Antybiotyk jaki na grzyba?
Antybiotyk jaki na te dwie bakterie?
Kiedy wzmacnianie i w jaki sposób. Mam wrażenie, że trochę w kierunku wzmacniania działaliśmy ale stanowczo niekonsekwentnie i nieskutecznie.
Córka poszła od wrzesnia do pierwszej klasy i wiąże się to dla niej ze sporym stresem.

Czekam na odpowiedź

Dardar
napisał/a: dardar 2008-11-10 12:15
Panie doktorze Peter:
Dodam jeszcze, że "choroba" córki zaczyna się często lekkim łzawieniem prawego oka, lekkim podpuchnięciem prawej części twarzy, najczęściej ma przebieg z temperaturą choć podczas ostatniej wahała się w granicach 37.3 - 37.6.
Po zaśnięciu często dość mocno się poci.
Przez dłuzszy czas nie mogliśmy pozbyć się w dwóch miejscach łuszczących sie okragłych zaczerwienionych śladów na skórze (pod kolanem i na plecach), które w ostatnim czasie ustępują.
Przeczytałem na tym forum, że mogę zrobić też wymaz takich śladów co pewnie niebawem zrobię.
Czekam na odpowiedź choć wiem, że wiele osób jest z podobnymi oczekiwaniami wobec Pana.
napisał/a: Peter 2008-11-10 13:33
Proponuję flukonazol. Do nosa sugerowałbym krople Dicortoneff przez 10 dni. Po zakończeniu tej kuracji trzeba jednak leki uodparniające, ale w zastrzykach, skoro tabletki nie przyniosły efektu. Proponowałbym Echinaceę compositum i Engystol na zmianę co 2 dni przez 4 tyg. Po zakończeniu Dicortineff'u szczepionka donosowa Polivaccinum przez 20 dni, przerwa miesiąc i znów przez 20 dni.
Nie dziwię sie, że zmienialiście lekarzy. Zarówno homeopata, jak i lekarz pediatra nie okazali się na tyle skuteczni. Bywa, że trzeba połączyć medycynę konwencjonalną z homeopatią. Tylko ja tego nie lubię rozróżniać. Medycyna jest jedna, i nie powinno się jej dzielić na metody konwencjonalne i niekonwencjonalne. Każdy lekarz winien leczyć wg. najlepszej swojej wiedzy.
napisał/a: Gosia2008 2008-11-10 18:45
Proponuję wizytę u dobrego lekarza, który mojej córce bardzo pomógł w podobnym przypadku. Po wykluczeniu alergii i kilku wizytach, nastąpiła wyraźna poprawa. Możesz spróbować i Ty. Podaję Ci namiar: Wanda Masłowska-Harabasz strona: maslowska_harabasz.eu.interia.pl
napisał/a: izulla75 2008-11-11 19:38
Doktorze Peter, witaj! :) Wracam z wynikami badań:
Morfologia wygląda następująco:
WBC - 5,2 G/l
RBC - 4,48 T/l
HGB - 13,5 g/dl
HCT - 40,3%
MCV - 90 fl
MCH - 30,1 pq
MCHC - 33,5 g/dl
PLT - 297 G/l
Limfocyty - 15%
Monocyty - 1%
Eozynofile - 3%
Białko C-reaktywne - 3,7 mg/l
Zrobiłam też wymaz z gardła (akurat byłam przeziębiona po raz kolejny, więc warunki sprzyjały ;) ) i tu pojawiły się:
1. Candida species - średnio liczne
2. Neisseria species - pojedyncze
3. Streptococcus viridans - liczne
(z komentarzem laboratorium, że szczep nr 2 i 3 to flora fizjologiczna)
IgG i IgM dla chlamydii i mycoplasmy na razie nie robiłam - cena tych badań w opcji "prywatnie" jest powalająca, muszę wybrać się po skierowanie.

Jak dotąd, od września br. zaliczyłam trzy infekcje, niemal płynnie przechodząc z jednej w drugą, bez fazy całkowitego wyzdrowienia. W tej chwili jestem "prawie zdrowa" ;) - po wejściu do ogrzanego pomieszczenia standardowo łapie mnie suchy kaszelek...

Co Ty na to, Doktorze?
napisał/a: Adarka 2008-11-11 21:02
Pani Doktorze,
witam i proszę o konsultacje w sprawie odporności i nawracającego zapalenia gardła. Choroba, co dziwne, nasilila się po 34 roku życia(obecnie mam 37 lat).
Z dzieciństwa -wczesne klasy szkoly podstawowej-pamiętam anginy ropne, ale slad po nich zaginął na wiele lat i jak bumegarng wróciły po 30-stce.
Najdotkliwiej wspominam chorobę ubieglej jesieni-pojawiła sie w październiku i trwała ..do marca bieżacego roku. Stosowałam różne antybiotyki, które osłabiały moja odporność, a choroby nie leczyly skutecznie. Szczególnie negatywne skutki pamiętam po zazyciu Amiksiklawu. Wobec braku skuteczności kolejno serwowano mi Summamed, Doksycyklinę, Bactrim, a ja czułam sie coraz słabiej.
Mam wrażenie, że ostatecznie pomógł mi Citrosept i Lymphozil H, który brałam samowolnie korzystając z pozytywnego z nim doświadczenia po poradzie dermatologicznej.
Cóż z tego, jeśli ponownie zachorowałam w czerwcu br. i obecnie. W czerwcu podano mi jakiś odpowiednik Klacidu, który szybko zadziałał. Obecnie choruję od miesiąca, laryngolog zapisał mi Augmentin, który brałam przez tydzień w dawce po 4 tabletki na dobę. Niestety objawy nie ustapiły(czerwone bolesne gardło)a dodatkowo doszedł kaszel. Posiadam aktualny wymaz z gardła, wynik odebrałam wczoraj. Stwierdzono obecność Haemoplilus influenzae, Streptococcus viridans(ew. vividans-nieczytelne pismo) oraz Streptococcus Haemoliticus( alfa bądź beta-tez nieczytelne)- w każdym przypadku wzrost obfity. Informacje internetowe na temat skutków zakażen wirusami są przerażające i pionizują do działania.
Proszę o poradę , zwłaszcza w kwestii dalszego leczenia, kolejności działań. Jestem zmęczona nieskutecznym
leczeniem antybiotykami, szczególnie, że kompletnie siadła mi odporność i bardzo łatwo się zarażam a powolnie wracam do zdrowia. Mam wyjątkową podatnośc do zakażeń grzybicznych, zwłaszcza jeśli chodzi o choroby kobiece.
Szczególnie zależy mi na zapobieganiu nawrotom zakażeń. Bedę wdzieczna za w miarę Pana możliwości szybką odpowiedź. Dziękuję.
napisał/a: Peter 2008-11-12 07:56
Izulla75 - Wymaz zasadniczo prawidłowy. Tylko C. albicans nie powinno być. Wskazane pędzlowanie Nystatyną lub płukanie gardła lekko osoloną wodą (1/3 szklanki) z dodatkiem 20-30 kropel jodyny. Wg. badań infekcja już schodzi. Prawdopodobnie była to infekcja wirusowa lub bakteriami atypowymi, dla których nadwrażliwość (utrzymujący sie kaszel) mawet do 3 msc. to nic dziwnego.

Adarka - jeśli antybiotyki były nieskuteczne, to trzeb apodnieśc odpornosć. przy takich bakteriach, jakie stwierdzona najlepsza byłaby szczepionka Polivaccinum w iniejcji (schemat A lub B ulotki). Sugerowałbym jednak przed szczepionką Echinaceę compositum forte SN + Engystol N lub Latensin + Engystol co 3 dni w iniekcji przez 4 do 6 tyg.
napisał/a: izulla75 2008-11-12 08:59
Doktorze Peter, dziękuję bardzo za szybką odpowiedź (i za pomyślne rokowania ;) ). Mam tylko parę pytań:
- jak długo i w jakich dawkach stosować Nystatynę? (to jest antybiotyk, na receptę, dobrze kojarzę?)
- czy mógłbyś zaproponować dla mnie "małe co nieco" na wzmocnienie odporności?
napisał/a: Peter 2008-11-12 10:25
Jeśli wybierasz opcję z Nystatyną, to ma być ona w zwiesinie. Tym roztworem pędzluje się gardło. Tak, jest na receptę.
"Małe co nie co" to np. Esberitox i mikroelementy - selen i cynk.