Jakie są skutki uboczne rzucenia palenia?

napisał/a: Lawinia222 2018-10-08 08:46
Michorku, domyślam się, co chciałaś mi napisać. Dziękuję. :))))
U mnie nieco lepiej.
Zobaczymy.
napisał/a: andrut85 2018-10-08 11:42
Kerim jestem wlasnie w 2 etapie, przestałem reagować jak inni wychodzą na papierosa. Czasem z nimi staram się postać, ale męczy mnie dym.
Dolegliwości są mocno uciążliwe, ale wydaje mi się, że najgorzej cierpi psychika po rzuceniu.
U mnie teraz trochę słabszy okres, ale nastawiałem się, że będzie spadek samopoczucia po tylu dobrych dniach.
KeriM
napisał/a: KeriM 2018-10-09 23:14
andrut85 te wahania, będą występować dosyć długo, z tym, że my już nauczymy się z nimi postępować.
KeriM
napisał/a: KeriM 2018-10-09 23:15
Na początku, każde miejsce w którym przebywaliśmy kojarzyło nam się z miejscem kultu dymnego. Z każdym tygodniem, miesiącem te odruchy miały inny charakter. Jakby łagodniejszy, co nie znaczy, że łatwo było. Wsparcie rodziny bezcenne, a jak jeszcze dojdzie wsparcie wśród znajomych to można powiedzieć 30 procent sukcesu za nami.
KeriM
napisał/a: KeriM 2018-10-09 23:26
Słowo odruchy musiałem zastapic słowem shematy wiem, że z błędem h powinno być ch ale się nie da komentarza wstawić
-----------------------------------------------------------------
Czytałem, szukałem postów, objawów jakie występowały u osób, na etapie jakim ja byłem i znajdowałem porady które mi pomogły, które mnie uspokajały, które wskazywały mi dalszą drogę w niepaleniu. Dlatego nie umiem zapomnieć o tym wątku na tym aktualnie nieprzyjaznym w obsłudze forum. Pozdrawiam

PS. I znowu to samo
1. Przepraszamy wystąpił chwilowy błąd
2. Treść nie może zawierać wulgaryzmów
3. Skasowałem uśmiechy z tekstu
4. Ponownie Przepraszamy wystąpił chwilowy błąd
5. Post został skasowany dobrze, że kopie zrobiłem
6. Treść nie może zawierać wulgaryzmów - już nie wiem o co chodzi
7. dalej walcze, może cudzysłow to wulgaryzm
8. Niestety to nie to dalej szukam - skasuje procenty - to też nie to
9. Kończą mi się pomysły - chyba nic z tego nie będzie, a moderator będzie znowu zamieszczał wpisy u nas wszystko dobrze działa
10. Bład 500
11. Dalej wulgaryzmy
12. Może ten post jest za długi - podzielę go
13. Może za 21 próbą razem zamieszczę cd komentarz
KeriM
napisał/a: KeriM 2018-10-09 23:28
Uff, po 40 minutach eureka
napisał/a: Smutnosc89 2018-10-09 23:54
Andrut85, nie poddawaj się pamietaj:) u mnie za 2, 5 tygodnia będzie 8 miesiąc NP:) z wsparciem bardzo ciężko u mnie bo nikt nie zna skutków ubocznych. Koledzy palący widzę są trochę zazdrosni że nie pale;d a co:d tak, tak psychika trochę siada i jest dziwna odkąd nie palimy, nie raz w tygodniu mnie to wkurza. Staram się czymś zajmować wszędzie, prawie każdego dnia robię ciężkie roboty, ale ciągle czuje jakąś wewnętrzną puske jakby,, coś" brakowało. Myślę, że czas jest najlepszym lekiem i zająć swój umysł czymś ciekawym co lubisz(książki, krzyżówki, bieganie, siłownia). Pozdrawiam koledzy i koleżanki!!
napisał/a: andrut85 2018-10-10 14:59
Kerim widzę, że też dzielisz posty na części.
Forum zacząłem czytać już w tej szacie graficznej, więc nie wiem jak było wcześniej.

Odnośnie wahań, to spodziewam się, że będzie tak jak piszesz. Przewertowałem forum od deski do deski:) wiadomości, które są tu zawarte bardzo mi pomagają na codzień.
Jednak czasem pojawia się jakiś nowy objaw (ból) i przyznam się szczerze, że psychika naprowadza na najgorsze myśli. To mnie męczy najbardziej.
Palić mi się nie chce, nie ciągnie mnie do tego aż tak bardzo. Jak pisałem wcześniej czasem są przebłyski.

Smutność nie poddaje się, tylko jest tj. pisze wyżej, denerwuje mnie zmiana w psychice. Jak paliłem i coś mnie bolało, to nigdy nie rozmyślałem w taki sposób. Teraz jak się pojawiają gorsze dni, to zaczyna się rozmyślanie.

Odnośnie forum to szkoda, że tylu użytkowników zrezygnowało z pisania przez nowy wystrój.

Pozdrawiam:)

KeriM
napisał/a: KeriM 2018-10-12 13:05
andrut85 napisal(a): Kerim widzę, że też dzielisz posty na części.
Forum zacząłem czytać już w tej szacie graficznej, więc nie wiem jak było wcześniej.

Niestety, ale bez podzielenia nie da się napisać długiego posta - nie wiem od czego to zależy.

andrut85 napisal(a):Jednak czasem pojawia się jakiś nowy objaw (ból) i przyznam się szczerze, że psychika naprowadza na najgorsze myśli. To mnie męczy najbardziej.
Palić mi się nie chce, nie ciągnie mnie do tego aż tak bardzo. Jak pisałem wcześniej czasem są przebłyski.


Po odstawieniu papierosów mamy taka tendencję przypisywać wszelkiej maści bólom czy też stanom psychicznym że to przez odstawienie papierosów a to jest nieprawdą.
KeriM
napisał/a: KeriM 2018-10-12 13:07
Dzisiaj świętuje 700 dni bp :) Brawo ja :) Pozdrawiam.
napisał/a: andrut85 2018-10-12 17:02
Kerim moje gratulacje! Oby tak dalej:)

Możesz rozwinąć swoją myśl odnośnie przypisywania papierosom wszystkich bóli?
Myślisz, że się nakręcamy sami, czy że nie mają nic wspólnego z papierosami?
KeriM
napisał/a: KeriM 2018-10-13 12:44
"Palenie papierosów – jaki jest mechanizm?
W tym artykule, zamiast przypatrywać się efektom zdrowotnym, zbadamy psychologiczne czynniki wspierające twoją ochotę na palenie. Poniżej podanych jest wiele sposobów, jak palenie maskuje części twojej osobowości oraz doświadczeń i uniemożliwia ci wyraźne postrzeganie, zarówno w warstwie fizycznej jak i psychologicznej.

- Palenie papierosów uniemożliwia ci swobodę rąk. Wskazuje to na fakt, iż nie czujesz się zupełnie przygotowany na przejęcie kontroli nad swoim życiem lub poddania się jakimś nieprzewidzianym sytuacjom.
- Uniemożliwia ci nieustanne skupienie wzroku na drugiej osobie. Przyczyną może być fizyczny sposób, w jaki palisz. Wykonując wymijające ruchy tworzysz ochronną barierę, dzięki której unikasz głębszego angażowania się w związki z innymi.
- Papierosy uniemożliwiają ci budowanie rutyny, innej niż samo palenie. Skaża ono twoją koncentrację i profanuje twój czas odpoczynku, pomimo, iż może ci się wydawać, że jest odwrotnie.
- Blokuje ci ono dostrzeganie swojej samotności. W swoim oknie, swoim łóżku, w swoim biurze… Uniemożliwia ono uświadomienie sobie faktu, ze jesteś sam (czy to w pozytywnym, czy w negatywnym sensie), ponieważ w rzeczywistości zatracasz swoją pełną świadomość trwającej chwili.
- Nałóg ten nie pozwala ci kontemplować. Zachód słońca, pierwsze kroki twojego dziecka… tego typu momenty są za każdym razem zakłócane zapalanym papierosem.
- Palenie papierosów nie pozwala ci odczuwać czy masz ochotę na zjedzenie określonego pożywienia. Posmak po papierosach miesza się ze wszystkim co jesz i wszelkie produkty wydają się smakować tak samo.
- Nie pozwala ci ono znieść frustracji. Na przykład uniemożliwia ci spokojne przejrzenie mapy, gdy się zgubisz i sprawia, iż nie masz cierpliwości na zaplanowanie rzeczy mniej bądź bardziej istotnych.
- Przez nie nie masz wolnego czasu. Żeby poczuć, że masz jakieś zajęcie musisz zapalić, aż w pewnym momencie zaczynasz wierzyć iż jest ono bezpośrednio związane z byciem produktywnym.

Dlaczego nie warto?
- Nie pozwala ci ono zachowywać się w zrelaksowany i spokojny sposób. Wychodzisz na zewnątrz, po to by kupić papierosy za wszelką cenę, toteż psychicznie i fizycznie uzależniony jesteś od 20 rulonów tabaki i nikotyny.
- Papierosy powstrzymują cię od przejawiania swoich najlepszych manier, jeśli je masz; „potrzeba” zapalenia papierosa zakłóca każdą sytuację, niezależnie czy jest to na miejscu, czy też nie.
- Nałóg ten powstrzymuje cię od przebiegnięcia 8 kilometrów i sprawia, że zamiast tego zatrzymasz się już po 4. W twoim wieku, w tak piękny dzień, powinieneś być w stanie przejawiać dużo większą aktywność.
- Papierosy przeszkadzają ci w uświadomieniu sobie, iż pieniądze, które wydajesz na nie co miesiąc, mogłyby być wydane na coś innego, jak na przykład prezenty dla osób, które kochasz lub bilet lotniczy.
- Dym papierosowy sprawia, że źle pachniesz, nawet jeśli kupisz sobie drogie perfumy.
- Twój nałóg palenia przeszkadza ci w uświadomieniu sobie, iż tracisz przez niego zdrowie, czas i pieniądze.

Odstaw więc papierosy i znajdź sobie nowe nawyki!"