A ja zdradzilam...

napisał/a: beta76 2008-02-24 22:03
Witam,jestem nowym uzytkownikiem tego forum i czytajac zaczelam zastanawiac sie dlaczego kazdy pisze o zdradzie jako o sytuacji negatywnej...Ja tez zdradzilam i nie zaluje!!! Jestem w stalym zwiazku,kocham obecnego partnera i zdrada pozwolila mi docenic to co mam.Stalam sie osoba pozytywnie nastawiona do wszystkich,nie czepiam sie drobiazgow,czesciej usmiecham sie i moj zwiazek na tym tylko korzysta.Nie zdrdze po raz drugi...zaznalam smaku emocji,dobrej zabawy,dobrego sexu i jestem szczesliwa...''zakazany owoc nie kusi''... :)
napisał/a: ~aguś123 2008-02-24 23:00
;/
Ciekawe jakbyś się czuła jakby to Ciebie zdradził facet. Nadal byłabyś szczęśliwa, nie czepiała się drobiazgów i często uśmiechała?
Zdrada nie jet pozytywną sytuacją. To, że zdradziłaś świadczy o tym, że nie kochasz. Bo nie można kochać i zdradzić. Takie jest moje zdanie.
Ja kiedyś zdradziłam i potem nie potrafiłam spojrzeć w oczy mojemu facetowi. I na tym się nasz związek skończył. Wtedy myślałam, że go kocham, ale po upływie czasu wiem, że gdybym kochała, to nigdy bym takiego czegoś nie zrobiła. Teraz jestem zakochana i nie wyobrażam sobie, jakbym miała chociażby przytulać się z innym, a co dopiero całować czy seksić. To jest dla mnie obrzydliwe.
napisał/a: olo12 2008-02-24 23:55
beta76 uwazaj bo to wciaga.....
napisał/a: ona38 2008-02-25 10:53
aguś123 napisal(a):;/
Ciekawe jakbyś się czuła jakby to Ciebie zdradził facet. Nadal byłabyś szczęśliwa, nie czepiała się drobiazgów i często uśmiechała?
Zdrada nie jet pozytywną sytuacją. To, że zdradziłaś świadczy o tym, że nie kochasz. Bo nie można kochać i zdradzić. Takie jest moje zdanie.
Ja kiedyś zdradziłam i potem nie potrafiłam spojrzeć w oczy mojemu facetowi. I na tym się nasz związek skończył. Wtedy myślałam, że go kocham, ale po upływie czasu wiem, że gdybym kochała, to nigdy bym takiego czegoś nie zrobiła. Teraz jestem zakochana i nie wyobrażam sobie, jakbym miała chociażby przytulać się z innym, a co dopiero całować czy seksić. To jest dla mnie obrzydliwe.

aguś123 ja to już Ciebie nie rozumiem , tutaj piszesz że zdradziłaś , natomiast w wątku o cnocie piszesz zupełnie coś innego , że byłaś i jesteś z tym jedynym ,jak to więc z tą Twoją cnotą
napisał/a: beta76 2008-02-25 13:05
witam,nie musze sie bac,ze to wciaga,ja juz wiem,ze bedac dalej w tym zwiazku nie zdradze,nie potrzebuje juz szukac odskoczni...a co do aguś123-nie chcialabym wiedziec,ze moj facet mnie zdadzil-czego oczy nie widza tego sercu nie zal...pewnie tez by mnie to bolalo i dlatego jemu oszczedze tego bolu...
napisał/a: vincentXvega 2008-02-25 13:26
No dobra,ale powiedz beta76 czemu nie zdecydowałaś się najpierw postawić sprawy jasno i odejść zanim zdradziłaś??
napisał/a: beta76 2008-02-25 14:30
dlaczego nie odeszlam...moze to byc smieszne co napisze,ale naprawde kocham tego faceta...nie chce go zostawia...,zabila nas chyba rutyna,codziennosc,zwykla szara codziennosc...Teraz,po zdradzie wiem co moge stracic,wiem ze kocham tego faceta,chce z nim byc...wiem,ze musimy ze soba rozmawiac,poprostu byc ze soba by nie dopuscic znowu do tego by mijac sie,by praca stala sie dla nas wazniejsza niz my...
napisał/a: vincentXvega 2008-02-25 14:35
Oby nie było za późno na te refleksje i oby Twój facet Tobie to wspaniałomyślnie wybaczył (chyba,że o tym nie wie lub nie zamierzasz mu o tym powiedzieć)...
napisał/a: ~aguś123 2008-02-25 14:42
żona38 napisal(a):aguś123 ja to już Ciebie nie rozumiem , tutaj piszesz że zdradziłaś , natomiast w wątku o cnocie piszesz zupełnie coś innego , że byłaś i jesteś z tym jedynym ,jak to więc z tą Twoją cnotą


Moją zdradą był pocałunek. Czy zdrada musi od razu oznaczać wskoczenie komuś do łóżka??? :confused: :confused: :confused: :confused:

Dla mnie ten pocałunek z innym był końcem mojego związku. A co dopiero seks ;/
napisał/a: beta76 2008-02-25 15:14
Moj facet nigdy sie nie dowie czemu zawdziecza moja przemiane...uwazam,ze tak bedzie lepiej...dla nas...
napisał/a: mysza190707 2008-02-25 16:55
najpierw zdradziłaś a potem odeszłaś dlaczego????? bo bałaś sie byc sama kazda kobieta w głębi duszy sie tego boi.
napisał/a: beta76 2008-02-25 18:42
Ale ja nie odeszlam od swojego mezczyzny,jestem z nim caly czas...