A ja zdradzilam...

Wiem o zyciu wystarczająco duzo,bo jestem od ciebie duużo starsza.Mój mąż też pracuje za granicą i ja nigdy bym go nie zawiodła.
To czego szukasz na ty wątku,że ktoś cie pogłaszcze po glowce i powie biedna kobieta -tak cierpi!Chcesz słuchać tylko takich opinii,które tobie odpowiadają,tak to wygląda.
A co do Szymona ,ja też go rozumiem,Ale to ty ,która zdradziłaś masz sarkastyczny stosunek do jego poglądów.Zyczysz mu powodzenia,w tym że nie zdradzi.Uważasz,że każdy zdradza prędzej czy pózniej.
A co do zostawienia dziecka,bez komentarza!
A może mały.....głupie tłumaczenia,dla jego dobra...tak ci było wygodnie....luz.

Szymon,Jakropelka szuka wytłumaczenia dla swej podłości,wiec najlepszą obroną jest atak!
Nie rozumiem jeszcze jednego,mąz za granicą ,a ona z tesknoty za nim wdaje się w romans.

Oj Sarno! Jad Ci kapie........Aż się boję, jaką grupę społeczną reperezentujesz. " Chwytasz za karabin" i strzelasz na oślep w imię Boga....Kobieto, żebyś Ty chociaż przyszła tu nawracać, ale gdzie tam, po prostu chcesz każdemu dołożyć.... Jeśli jesteś taka na maksa święta, to może opuść do siedlisko zepsucia...chyba, że po prostu to Cię kręci?:)
Ps. A jeśli znasz życie to powinnaś wiedzieć, że ludzie zawsze popełniali błędy, co więcej Kropelka za nie płaci wysoką cenę i nie Tobie oceniać, jak bardzo cierpi z tego powodu. Ona Cię nie prosi o wybaczenie, bo jakby nie Ty od tego jesteś. Jak na mój gust, to poza bardziej zaawansowanym wiekiem nic więcej sobą nie prezentujesz. Nie wystarczy mieć np. 50 lat, żeby być mądrym i doświadczonym życiowo. Są ludzie, którym brak zdolności w tej materii.... A jeszcze jedno. Jeśli jesteś choć trochę doświadczoną przez życie kobietą, to naucz się podstaw dyplomacji.... Masz za mało danych, żeby oceniać postawę Kropelki względem jej dziecka. W takich sytuacjach lepiej zachować milczenie, niż palnąć głupotę, tak jak Ty to zrobiłaś

Ty czegoś nie rozumiesz? A TO DZIWNIE - PRZECIEŻ JESTEŚ STARSZA :)
A czy mądrzejsza ? Bym polomizowała !

napisal(a):

A co do zostawienia dziecka,bez komentarza!
A może mały.....głupie tłumaczenia,dla jego dobra...tak ci było wygodnie....luz.

Napisałam chyba wyraźnie ,że nie potrzebuje twoich komentarzy !
Ciesz sie swoim szczesciem moja droga , i nie szukaj sama wrazen wnecie !

JolaP,co tu robię ,uczę sie na błędach innych,nie swoich.Apropos,a co ty robiłaś na wątku,,syn pedofil"?

Masz za mało danych, żeby oceniać postawę Kropelki względem jej dziecka. W takich sytuacjach lepiej zachować milczenie, niż palnąć głupotę, tak jak Ty to zrobiłaś

co?
ciebie juz chyba ostro te cudze błedy kopią moja droga.
wez sie ogarnij i skorzystaj z pomocy psychologa hahaha.
.... NIE WYTRZYMIE CO ZA OSOBA ... BEZ KOMENTARZA

Pytasz Sarno co tam robiłam....Kochanie, jak na doświadczoną osobę masz wyraźne braki...Wystarczyło przeczytać...od razu wiedziałabyś co tam robiłam...dziecinne pytanie, jak na dojrzałą dewotkę

Jolka.P napisal(a):

ludzie zawsze popełniali błędy, co więcej Kropelka za nie płaci wysoką cenę i nie Tobie oceniać, jak bardzo cierpi z tego powodu.

ale najbardziej cierpią jej mąż i dziecko a nie ona! no ale zaraz mnie pewnie zjedziecie za to (a może i zjedziesz bo coś mi się zdaje że pod dwoma nickami kryje się jeden użytkownik). głaszczcie się dalej po główce i plujcie tym swoim jadem na osoby które widzą to czego wy przez swoje klapki na oczach niewidzicie.
jedna osoba zdradziła i zaraz jest pocieszana a gdyby to ją zdradzono zaraz by było jaki ten mąż zły, jaki on głupi itp a tutaj winny jest zawsze ten który został zdradzony...a osoba zdradzająca taka biedna i taka niewinna jest i najbardziej poszkodowana mimo że sama taką drogę wybrała nikt inny tylko ona sama.

JESOOOO uwaga dla wszystkich , NIE WCHODZIĆ NA TOPIKI ... Sarna patrzy :D

Nastepny psycholog , ta masz racje sama do siebie piszę hiIHI :d

A ty co tak stajesz w jej obronie ,jakby nic złego nie zrobiła,bo pewnie sama masz wiele na sumieniu.To ,że mam zasady,których sie trzymam to znaczy ,że mam ograniczone poglądy? Zastanów sie co piszesz.
No inteligencja z ciebie tryska!Tak to siedlisko zła mnie kręci...zadowolona?