Archiwum zdrad : 2007

napisał/a: samsam 2006-12-19 14:58
To powiedz mu, że to co zrobiłaś to był wielki błąd. Byc może wówczas tego tak nie odczuwałaś, ale teraz wiesz, że to on jest Twoją jedyną i największą miłością życia i nie chcesz już nigdy wracać do tego, co się wydarzyło. Powiedz, że chcesz jak najszybciej o tym zapomnieć i znów żyć tylko we dwoje.
napisał/a: palika 2006-12-19 15:53
Patka napisal(a):Albo masz naprawde wspaniałego męża że CI wybaczył albo sam ma coś na sumieniu.


Wybacz,ale to co napisalas to wielka bzdura. Ja tez wybaczylam zdrade swojemu narzeczonemu i to o tyle gorsza, ze bylam w ciazy gdy to zrobil i co?? Czy to oznacza, ze ja tez mam cos na sumieniu ?! wybacz jesli Cie urazilam,ale strasznie sie we mnie gotuje, gdy ktos tak generalizuje te sprawy
napisał/a: Patka2 2006-12-19 16:03
Nie gniewam się i przepraszam jeżeli Ciebie uraziła ta wypowiedż.

Ale właśnie nie byłam w takiej sytuacji więc wypowiadam co ja mysle o tym, może jakbym cos takiego przeżyła to inaczej bym napisała.\

To tylko moja opinia a nie jakiś wyrok czy generalizowanie sprawy.

Ja bym nigdy zdrady nie wybaczyła, a wiem jak to jest bo sama kogoś zdradziłam

[ Dodano: 2006-12-19, 16:08 ]
Moja wypowiedz nie trzyma sie kupy a wiec

Nie chciałam nikogo urazić - przepraszam

Chodzi o to ze nie byłam w sytuacji jak mnie ktos zdradził ale byłam po tej drugiej stronie bo sama kogos zdradziłam. O to mi chodziło w mojej wypowiedzi



Sorki za zamieszanie
napisał/a: Anetka1 2006-12-19 22:53
Tak na marginesie napisze, że przeraża mnie ostatnio ilość tematów o zdradzie... Kiedyś tyle ich nie bylo...
napisał/a: ami1 2006-12-19 23:27
Też trochę jestem zdziwiona, ze nawet się nie zezłościł. Ale jeśli ci wybaczył, to masz dużo szczęścia i ciesz się tym.
Paliko z tą różnicą, że ty czułaś sie zraniona i pewnie byłaś bardzo zdenerwowana. A dopiero później wybaczyłaś. To chyba trochę inaczej.
napisał/a: samsam 2006-12-20 07:05
Nasze forum sprzyja zwierzeniom????
napisał/a: Anetka1 2006-12-20 07:45
Może i sprzyja zwierzeniom, ale dawniej ich tyle nie było...Czyżby zdrad było coraz więcej ?!? Czym to może być spowodowane...?
napisał/a: antek5 2006-12-20 10:36
Tak to przykra prwda.
Zdrad jest coraz wiecej i wydaje mi sie ze to postepuje.
Bo jak mnie ten temat nie dotyczyl to sie tym nie interesowałem ale od kiedy i mnie ten temat dotknol zobaczylem i ze w moim gronie ten temat sieje spustoszenie.
Osobiscie znam 2 przypadki - w jednym staraja sie pogdzic i zapomniec o wszystkim
(ale to bardzo trudna droga - to wszystko powraca )
- w drugim rozstali sie.(poszli na latwizne i sa osobno ale juz widze ze jak i on tak i ona nie dawaja sobie rady sami.Tesknia za sobai za tym co bylo.

Wiec jak by nie patrzec jestesmy skazani na cierpienie.
napisał/a: samsam 2006-12-20 12:59
Wydaje mi sie, że zdrady były, są i będą. Nie ma na to reguły.
Różnica jest taka, że ludzie nie boją się już o tym głośno mówić.
napisał/a: palika 2006-12-20 16:23
Ehh Asiu dlugo by tu mowic, ale z perspektywy czasu to troche jestem zla na siebie, bo tak naprawde wybaczylam mu jak juz znalezlismy sie w domu... . to chyba jednak prawda, ze kobiety w ciazy troche inaczej reaguja.
napisał/a: ami1 2006-12-20 17:44
napisal(a):to chyba jednak prawda, ze kobiety w ciazy troche inaczej reaguja.

Zdecydowanie. Kobieta w ciąży jest przede wszystkim mniej pewna siebie, ja przynajmniej taka właśnie byłam. I szczerze mówiąc wydaje mi się, że gdyby to miało miejsce w innym czasie to musiałby dużo dłużej zabiegać o wybaczenie.
napisał/a: ~gość 2006-12-20 20:57
wiecie co jest najgorsze ??nie potrafie przestać o nim myślec...choc nic dobrego mnie w zyciu z nim nie spotkało, bo na wszytsko na co było go stać to rozczarowac mnie...to za nim tęsknie i jest mi żal, że wszytsko popsuł , ze mogl mi tak zrobic !!wiem, ze juz nigdy nie bedziemy razem.. on nawet sie o mnie teraz nie stara...to fakt ze zmieniłam wszytskie kontakty...telefon komórkowy i numer gg ale stacjonarny jest wciąz ten sam, adres tez, wiec dla chcacego nic trudnego...zastanawiam sie tylko czym mu tak w zyciu zawiniłam, bo ''stawałam na rzęsach'' zeby było miedzy nami dobrze .. dlaczego on taki jest....wiem tez ze nie potrafiłabym mu wybaczyc tej zdrady z premedytacja..wiec nasz zwiazek nie ma sensu...ale jak zapomniec... :(