Jestem kochanką!

napisał/a: dominika10 2007-05-18 12:41
kazdy ma wybor i sam podejmuje decyzje ci mezowie co zdradzaja czy tez zony to nie oni sa ofiarami tylko te dwie strony obok nich!!!! bo to własnie oni podejmuja decyzje odejsc czy zostac i nikt im noza do gardła nie przykłada
napisał/a: kotek23teXkocham 2007-05-18 12:44
Dlaczego tak jest, że kochamy tych, których nie mozemy miec...Dlaczego miłość tak bardzo rani...
napisał/a: dominika10 2007-05-18 13:15
musi ranic abysmy mogli dowiedziec sie jaka jest piekna ale ja tez bym wolała by było zawsze dobrze i miło
napisał/a: moniadr 2007-05-18 13:17
Do dominiki

Bzdura....tyle ci powiem, gdybys sie nie zgodzila na bycie ta "druga" nie byloby zadnej zdrady... Jak tu ktos napisal "do tanga trzeba dwojga"... Decydujesz sie na to wiec tak samo odpowiadasz za zranienie zony jak maz ktory zdradza, wiec prosze cie nie rob z siebie ofiary bo to jest zenujace...
napisał/a: dominika248 2007-05-18 15:18
mam wrażenie że niektórzy wchodzą na to forum by podogryzać trochę innym, głównie tym które niestety nie stworzyły normalnego związku i z tego powodu są nieszczęśliwe. Z tego co wiem to tytuł tego wątku brzmi: "jestem kochanką", a nie dogryź i oceń kobiety które zdecydowały się na życie w trójkącie.
napisał/a: niezapominajka 2007-05-18 15:23
może i jestem złośliwa ale muszę to powiedzieć. ŻYCZĘ WSZYSTKIM KOCHANKOM ŻEBY KIEDYŚ ZNALAZŁY SIĘ PO TEJ 2 STRONIE
napisał/a: ~kasia81 2007-05-18 16:33
A Ja Wam Powiem , Ze Moim Zdaniem Milosc Nie Wybiera, Oraz Ze Nie Zawsze Mamy Na Nia Wplyw, A Raczej Wpływ Na To W Kim Się Zakochujemy. Bo Przeciez Nie Jest Tak, Ze Powiem Sobie W Kim Mam Sie Zkochac I Tak Ma Sie Stac!
Drugą Sprawą Jest Fakt, Ze Mamy Wybor I O Tym Z Kim Sie Wiazemy Decydujemy Sami.
Więc Nie Można Jednostronnie Oceniać Aani Kochanek, Ani Zdradzających, Ani Ich Małżonków. Pozatym Każda Sprawa Wymaga Indywidualnego Podejścia Bo Jest Różna.
Jak świat Istnieje, Zawsze Byly Tego Typu Zdarzenia.stety Albo Niestety
napisał/a: kotek23teXkocham 2007-05-18 19:24
NIEZAPOMINAJKA-ale to nie jest tak, ze my chcemy i specjalnie wkradamy sie w czyjeś juz ułożone życie-często bywa tak, że o żonie dowiadujemy się po fakcie-kiedy już mocno kochamy i jesteśmy przez niego kochane i nie umiemy skończyc tego. dlatego takie życzenia są nie na miejscu. I NIE ZAWSZE JESTEŚMY KOCHANKAMI!!!
napisał/a: marta7910 2007-05-19 00:48
to prawda, ze o zonie dowiadujemy sie czesto pozniej, ale czasem na tyle szybko jak to bylo w moim przypadku by miec sile to jeszcze zakonczyc , tylko nie zawsze chcemy i sie oszukujemy ze bedzie dobrze , a moze jednak ze mna zostanie , tez takie mysli mialam , odmawilam ale ciagle sie spotykalismy , tak bardzo lubilam jego towarzystwo ze nie moglam sobie tych spotkan odmowic , ale nic miedzy nami sie nie wydarzylo ( mysle o seksie ) nie dopuscilam do tego , i ciesze sie z tego , bo potem poznalam jego zone i synka ...
napisał/a: Anukis 2007-05-19 15:53
Wszyscy jacys tacy zlosliwi! Zony atakuja kochanki i odwrotnie.Tylko co jakis czas wlacza sie ktos rozsadny i probuje zalagodzic sytuacje. Troche wiecej empatii po obu stronach prosze.Mam jedno jeszcze do dodania: moze przestalybysmy traktowac mezow, jak rujne psy i zaczely wymagac od nich troche wiecej? Nie wszystko da sie wytlumaczyc nadcisnieniem w pewnym organie
napisał/a: kotek23teXkocham 2007-05-19 18:03
No niby prawda, że mamy siłe to zakończyć-ale przecież jak trudno jest zrezygnować z miłości-powiedziec komuś kogo kochamy NIE. No ,między mną a nim...tez do nieczego nie doszło a znamy sie juz prawie rok, dlatego mi tym bardziej trudno skończyć, bo nie czuje sie zwykłą kochanką, którą on potrzebuje dla odmiany ale kimś więcej. I tym bardziej ciężko mi zerwać z nim kontakt-chociaż powinnam-tak by było prościej- ale on do tego ciągle mi powtarza, że mnie kocha....
napisał/a: zenia_mi 2007-05-19 18:51
czy żadna z tu wypowiadających sie kochanek nie zdaje sobie sprawy że prędzej czy później stanie się tą zdradzaną?? jeśli facet zdradza jedną, i nawet tą jedną zostawi dla drugiej, to prędzej czy później zacznie zdradzac tą drugą.. tak działa samczy mózg, podnieca ich to co zakazane ;] potem was też zacznie zdradzać.. boi wy też staniecie sie tą nudną żoną czy konkubiną. Niestety taka prawda więc nie wiem czy warto zabijać sie o cudzego męża.. bedzięcie sobie pluć w brodę.. zapewniam was