KU PRZESTRODZE INNYM

pytasz dlaczego kobiety sa tak naiwne i wieżą w kazde wasze słowo?????Ponieważ my patrzymy na wszystko troche inaczej niz wy mężczyżni. My potrafimy pokchać prawdziwa miłośćią nie tylko tą" łóżową"!!!!Ale ja juz to wszystko zrozumiałam tylko troche za pózno i dlatego postanowiłam napisać tu to wszystko aby może pomogło to komus kiedyś..............

napisal(a):

My potrafimy pokchać prawdziwa miłośćią nie tylko tą" łóżową"!!!!

Kto jak kto ale zdrajca nigdy nie bedzie dla mnie autorytetem w tej kwestii. O jakiej milosci ty mowisz ? O jakich kobietach ty mowisz ?

O tych, ktore caluja/przytulaja/kochaja sie z jednym a mysla o drugim by zrobic to z trzecim ?
To te prawdziwie kochajace - zakochujace sie szybciej niz pstrykniecie palcami, bezczelnie klamiace i oszukujace, puszczajace sie z nie lepszymi od nich sa tymi kobietami, ktore potrafia prawdziwie kochac ? Nie badz bezczelna.

Powiedz mi droga autorko - czegoz to wy te PRAWDZIEWIE kochajace kobiety bedziecie zyczyly swoim mezczyzna w wigilie ?

tak masz racje nie zasługuje na nic.i nie powinnam szukac tu zrozumienia bo nie mam prawa do tego. i nie bede juz nikogo rozsmieszac swoimi problemami.........!!!!!!

misiaczek77 napisal(a):

tak masz racje nie zasługuje na nic.i nie powinnam szukac tu zrozumienia bo nie mam prawa do tego.

Nie przesadzaj, zasługujesz na to co każdy. Ideały nie istnieją, każdy popełnia błędy.

Co do Twojego kochanka... To jest fatalne zauroczenie, a boli, bo albo Twoja miłość była nieodwzajemniona, albo koleś woli kasę i inne cuda niewidy, które ma przy żonie i trudno jest Ci to zrozumieć, szukasz czego Ci brakuje. To pierwsze, to chyba nie ma co wyjaśniać, po prostu bywa, choć jesteśmy cudowni, to nie każdy musi nas przecież kochać. To drugie - jest na tyle wygodny, albo jak ktoś woli - nieudolny, że woli zostać z żoną i jej cudami, bo ciamajda zginęłaby po kilku dniach, gdyby została bez tego wszystkiego. Tak, czy inaczej świadczy to tylko tyle, że był i jest żałosny, więc nie myśl, że ten Twój stan nigdy nie minie. Zobaczysz, będziesz się jeszcze z Niego śmiała. Jeśli On będzie żył dalej, tak jakby nic między Wami nigdy nie było, to będzie oznaczało, że nic nie było, wtedy będziesz śmiała się sama z siebie, że niby człowiek niegłupi a tak łatwo dał się nabrać. Nie daj się w to po raz kolejny wplątać. Jeśli jednak rzeczywiście bez Ciebie żyć nie może, to sam przyjdzie, ale wtedy niech pokaże że ma jaja i się po prostu rozwiedzie. Po co Ci facet bez jaj?

Co do Twojego faceta, to jedyne co mi do głowy przychodzi, to żebyś go zostawiła. Takie jest moje zdanie. Nie chodzi mi o Niego samego, ale o fakt, że go zdradzasz. Oczywiste, że nie jest niczemu winny, bo to przecież robisz Ty i On w tym nie uczestniczy, nie twierdzę też że jest beznadziejny, ale myślę, że nie jest po prostu dla Ciebie. Nie jesteście ani małżeństwem, pewnie nawet nie mieszkacie razem, a już go zdradzasz i to o czymś świadczy. Poza tym to, co piszesz, że w związku 6-letnim nie ma już nic i to jest Twoim zdaniem normalne, to powiem Ci, że niewiele wiesz

Życzę Ci tego na co niby nie zasługujesz, czyli wszystkiego najlepszego

Dziekuje ze miłe słowa.co do mojego kochanka to nie chodzi o kase. Chodzi o uczucie bo on chciała miec normalne zycie wzioł slub zamieszkał ze swoja zona i chciał ułozyc sobie szczesliwe zycie.Ja nigdy nie chciałam mu tego zepsuc to on zawsze prosił o spotkanie.A to co stało sie ze mna to nikt tego nie planował na poczatku nasze spotkania był takie kolezenskie bardziej a uczucie samo sie pojawił nie planowalismy tego. a teraz tak boli bo to jest nam zakazane........ on musi od nawa ułożc swoje życie i ja zapomniec i zyc jak kiedyś NORMALNIE!!!!!!!!!!!!

napisal(a):

a teraz tak boli bo to jest nam zakazane

misiaczku, nie zebym sie ciebie specjalnie uczepil :) ale powiedz mi, w ktorym to momencie i dlaczego wasza milosc jest zakazana ?

NIKT, ABSOLUTNIE NIKT nie broni wam rozstac sie z osobami, ktore kazdego dnia oszukujecie. Nikt nie broni wam stworzyc PRAWDZIWEGO zwiazku. Dlaczego tego nie robicie ? Bo przynajmniej jedno z was tego nie chce. A skoro nie chce to przeszkoda w waszej milosci nie jest zakaz - tylko swiadomy wybor.... przynajmniej jednego z was.

Popieram arturo, w calej rozciąglości i też oczekuję odpowiedzi na pytania przez niego postawione .....

misiaczek77 napisal(a):

pytasz dlaczego kobiety sa tak naiwne i wieżą w kazde wasze słowo?????Ponieważ my patrzymy na wszystko troche inaczej niz wy mężczyżni. My potrafimy pokchać prawdziwa miłośćią nie tylko tą" łóżową"!!!!Ale ja juz to wszystko zrozumiałam tylko troche za pózno i dlatego postanowiłam napisać tu to wszystko aby może pomogło to komus kiedyś..............

Czy najlepszym dowodem na miłość nie jest to, że ktoś jest z Tobą długo i ufa Ci, podczas gdy Ty prowadzisz podwójne życie? Uważam, że miłość łóżkowa jest ważnym elementem miłości, a prawdziwa miłość to brak odporności na zauroczenia i słodkie pierdzenie amanta. Można to również nazwać naiwnością, ale odporności na takie akcje też trzeba się nauczyć.

Popieram Arturo i czekam na Twoją odpowiedź na jego post.

moja odp jest bardzo prosta.on kocha swoja zone i nie odejdzie od niej i dlatego to juz koniec wszystkiego

fajna milosc zaprezentowal kochanek swojej zony wobec .... no miejmy nadzieje ze wkrotce koniec Twojego zwiazku - cale szczescie Twoj chlopak jeszcze nie jest Twoim mezem.

Wiem jak to wszystko wygląda ze oboje nie mamy uczuc i jestesmy egoistami. pewnie po czesci tak jest. Ale jest bardzo trudno tak zyc okłamujac kazdego dnia osobe która kiedys sie kochało a zwłaszcza on przeciez przez Bogiem przysiegał jej miłosc i teraz nie moze tak po prostu odejsc

[ Dodano: 2009-11-28, 21:43 ]
Dzisiaj Andrzejki mój "kochaś"spedza ze swoja zonka bawia sie razem i na nowo buduje swój zwiazek który ja starałam sie zniszczyć teraz jest mi bardzo wstyd z tego powodu. Jak mogłam zabierac go jego zonie/?????przeciez on nalezy tylko do niej a ja głupia miałam nadzieje ze to kiedyś sie zmieni.Wiem ze ten romans z nim byl najokropniejsza rzecza jaką mogłam zrobić bo zniszczyłam swoje zycie i zycie swojego chłopaka i jego zony zniszczyłam wszystko. Jedyne co mi teraz pozostało to wspaniałe wspomnieni z tych chwil z nim ten rok spotkan z nim dał mi tyle szczescia co całe moje dotychczasowe zycie.Najbardziej jednak boli to ze tak po prostu zakonczył to wszystko co nas łanczyło i tak po prostu zapomniał....................ale faceci juz tacy chyba sa.Mam nadzieje ze moje zycie ułozy sie normalnie tylko teraz boje sie spotkania z nim bo spotkamy sie na pewno nie raz i boje sie jak wtedy sie zachowamy czy to wszystko znowu wróci????mam nadzieje ze nie bo chce raz na zawsze zakonczyc to wszystko.Bo nie mam juz siły na kolejny taki cios od zycia i nie wiem jak z tego sie wyplątam........................

misiaczek77 napisal(a):

Najbardziej jednak boli to ze tak po prostu zakonczył to wszystko co nas łanczyło i tak po prostu zapomniał....................ale faceci juz tacy chyba sa.

Jeżeli on to zakończył to właśnie bardzo dobrze się zachował. A gdyby odszedł od swojej żony a tą żoną była byś Ty, to też mówiła byś, że faceci tacy już są? Musisz kobieto zapomnieć o tych emocjach, bo targają Tobą emocje i kręci Cię jego niedostępność i to, że nie jest Twój.

napisal(a):

Mam nadzieje ze moje zycie ułozy sie normalnie tylko teraz boje sie spotkania z nim bo spotkamy sie na pewno nie raz i boje sie jak wtedy sie zachowamy czy to wszystko znowu wróci????mam nadzieje ze nie bo chce raz na zawsze zakonczyc to wszystko.

Przecież on Cię traktował jako dodatkowe pukanko, więc naprawdę patrz na niego przez ten pryzmat. Może pomoże.

napisal(a):

Bo nie mam juz siły na kolejny taki cios od zycia i nie wiem jak z tego sie wyplątam........................

Nie masz pojecia o ciosie, mam nadzieje, ze nigdy nie padniesz ofiara zdrady, zeby sie przekonac na wlasnej skorze, ale mowie tak tylko ze swojej wrodzonej dobroci i nieumiejetnosci bycia msciwym i zawistnym.