KU PRZESTRODZE INNYM

napisał/a: ~gość 2011-01-17 18:44
Eeee to dopiero za 2 miesiące czyli jakoś pierwszy tydzień marca :). Ciekawe ile jest wtedy wesel :)
napisał/a: misiaczek771 2011-01-24 12:33
Juz jest po weselu.Było bardzo fajnie i cieszę sie ze poszłam tam.
Ubrałam sie najładniej jak tylko sie dało,kosmetyczka, fryzjer tez zrobiły swoje.Zrobiłam to przede wszystkim dla swojego faceta choć w pewnym stopniu zeby zrobić na złość byłemu kochankowi. Bawiłam sie wspaniale z moim facetem nie schodziliśmy z parkietu ciągle okazując sobie jak bardzo sie kochamy i ze tego juz NIKT nie zmieni.
Byłam bardzo szczęśliwa na kochanka nie zwracałam najmniejszej uwagi tylko ciągle widziałam jego spojrzenia na sobie.Ja bawiłam sie cudownie czego nie moge powiedzić o nim.
To była moje mała zemsta za to ze on mnie kiedyś zranił rozkochał w sobie i nic z tym potem nie zrobił.
Teraz juz wiem ze o co kiedys czułam do niego juz zupełnie sie wypalił przynajmniej z mojej strony.
Jestem bardzo szczęsliwa teraz w moim zwiazku i cieszę sie ze mój chłopak sie nie dowiedział.
napisał/a: ~gość 2011-01-24 12:45
Nie wierze! To nie że ja Ci nie wierze, ja poprostu CI nie wierze :)

Poza tym nie trzymasz się faktów:

Post z 2011-01-06, 12:31
napisal(a):Za 2 miesiące mam wesele u najlepszej przyjaciółk...


potem post z Dzisiaj 12:33 tj 24.01.2011
napisal(a):Juz jest po weselu.


Ja tu nie widzę 2 miesięcy :). Coraz bardziej mnie utwierdzasz w tym, że to jest marna prowokacja bo aż tak naiwnych lasek nie robią, chyba :P
napisał/a: misiaczek771 2011-01-24 12:51
z tego co pamiętam to pisałam ze slub jest za 2 tyg.

[ Dodano: 2011-01-24, 12:55 ]
Jednak masz racje przez pomyłke napisałam ze za 2 miesiące zwykła pomyłka
napisał/a: kasiasze 2011-01-24 13:00
misiaczek77, pisałaś za 2 miesiące, wróciłam i sprawdziłam, ale ... ja wiem, że to pewnie było przejęzyczenie. Literówka. Natomiast pan preszer zwyczajnie ma jeden utarty, wąski pogląd na temat kobiet. Zdrady nie wybaczyłby nigdy, taki typ. Jego prawo. To wtedy jest uboższy o wiedzę, co to znaczy prawdziwe uczucie i silny charakter, którego on nei posiada. Do tego sądże, że myslenie ma dość ograniczone, dość długo u niego trwa zadra po jakimś (jak sądzę) zranieniu. Chyba zachęcę wszystkich by nie zwracano uwagę na jego słowa.

Ja tam, po wielu róznych traumach wciąż ufam ludziom. To też kwestia postepowania z nimi i swoich własnych umiejętności współżycia z drugim człowiekiem. Jedni są w tym lepsi, drudzy mniej.

Ja Ci ufam misiaczku77. trzymam kciuki, byś juz naprawdę nie zbłądziła. I z daleka trzymaj sie od osób, którym nIE na rękę, gdy jednak dobro zwycięża, gdy ktoś umie popracować nad sobą, a inny nie.
napisał/a: misiaczek771 2011-01-24 13:11
Dziękuje za miłe słowa i wsparcie. Ja też mam tak nadzieję ze juz wiecej nie zbłądzę i ze juz tak zostanie jak jest ze bede szczęsliwa w swoim związku.Martwie sie tylko ze jego zona mogła sie cos domyalec bo widziłam jak ona na mnie patrzyła.Ale ja nie zrobiłam niczego co mogłoby świadczyć o tym ze chociażby sie znamy nie mowiąc o czymś wiecej..
napisał/a: lordmm 2011-01-24 13:19
śmieszy mnie to bzdurzenie o błądzeniu w przypadku zdrady. Zdrada to nie jest chwila, sekunda, coś niezauważalnego. Wszyscy jesteśmy zwierzętami i mamy popęd seksualny, ale matka natura dała nam jeszcze mózg. Ja też mógłbym ciągle biegać za pięknymi kobietami i bawić się dobrze, ale mam mózg i pomimo tego, że podoba mi się wiele kobiet, ja mam swoją i nie kręcę afer z innymi. Nie mów więc misiaczku o tym, że masz nadzieję, że nie zbłądzisz, bo mówiąc tak zostawiasz sobie furtkę - jakby co to znów będziesz mówić "zbłądziłam, jaka ja biedna". Używaj głowy a nie serca, znaj swoją wartość, wiedz, że wartościową kobietę poznaje się po tym, że odmawia, a nie po tym, że daje.

"Zbłądzisz" jeszcze nie raz, a Twojemu facetowi współczuję, sam byłem takim jak on kiedyś robionym w balona przy każdej okazji, kiedy moja ex błądziła biedna.
napisał/a: Magdalena32 2011-01-24 13:29
misiaczek77 napisal(a):To była moje mała zemsta za to ze on mnie kiedyś zranił rozkochał w sobie i nic z tym potem nie zrobił.


a gdyby zrobił to dzisiaj zamiast swojego faceta byłabyś z kochankiem i pokazanie się z innym miało być zemstą na nim? no proszę Cię, zemstą byłoby gdybyś przy kolejnych jego "zalotach" pokazała mu że nie chcesz go znać.
Ty nie masz na kimkolwiek prawa się mścić tak swoją drogą bo to Ty się sama w to wplątałaś, on nie był niczemu winien bo gdyby nie on to inny facet zrobiłby to samo, jeżeli miałabyś się na kimś mścić na tylko na sobie.

a teraz ponawiam moje wcześniejsze pytanie:
co zrobiłaś swojemu facetowi aby zrekompensować mu to co robiłaś całymi miesiącami (podczas których pewnie nie raz udawałaś miłość do niego)? i nie chodzi mi tu o pozycje seksualne jakie nauczył Ciebie kochaś, ale o gesty i tego typu rzeczy z których "narzeczony" mógłby być zadowolony a nie dawałaś mu tego podczas kiedy trwał romans i kryłaś się udając właśnie uczucie do faceta.

ja mam do Ciebie taki mały apel że gdy facet w najbliższych dniach, tygodniach poprosi Ciebie o rękę to nie zgadzaj się bo Ty najpierw musisz "dojść" naprawdę do normalności a nie tylko że sobie już myślisz że doszłaś, do tego potrzeba czasu a zgoda na małżeństwo może się później okazać błędna bo jednak zmienisz zdanie i to piszę jako człowiek który był tak samo zwodzony jak Twój facet i który kiedy poprosił o rękę to usłyszał TAK a później i tak wyszło ze to wszystko było grą tak jak cały okres przed tym TAK, więc lepiej się wstrzymać niż pchać się do ołtarza na siłę bo to nic nie polepszy a może pogorszyć tylko.
napisał/a: kasiasze 2011-01-24 13:30
lordmm, po prostu nie umiałeś z nią postępować i tyle.
Może źle ulokowałeś uczucia - taki błąd.
Jesli ktoś kradł i przestał - to powiemy mu "jeszcze nieraz ukradniesz"?
Jesli ktoś był chory na raka to powiemy mu "pewnie znowu zachorujesz, nie ciesz się"?
Litości.

I trochę logiki, albo jesteś życzliwy pani misiaczek77, albo nie.
Napisałeś dwie opinie wykluczjące się.
napisał/a: misiaczek771 2011-01-24 13:38
Wiem ze zdrada jest czyms okropnym a szczególnie ta emocjonalna.Ale ja nie wskakuje każdemu facetowi do łóżka przy pierwszej okazji taką właśnie robisz ze mnie.!!!
Mam swoje zasady przez tyle lat nigdy nie zwracałam uwagi na innych NIGDY.ten romans to był coś czego do tej pory nie moge zrozumiec dlaczego niszczyłam tak swoie życie a własciwie życie swojego faceta to po prostu była głupia miłość. Nad która w koncu zapamowałam i jestem z siebie dumna
Choć nigdy nie wybacze sobie tego ze pozwoliłam sobie na ten romans.Ale nawet najgorsi maja prawo sie nawracać i .szkoda ze nikt mi w to nie wieży
napisał/a: kasiasze 2011-01-24 13:40
misiaczek77, a ja?
napisał/a: misiaczek771 2011-01-24 13:44
dominiku nie wiem jak mam ci odpowiedziec na to pytanie.wiem jakiej odpowiedzia sie spodziewasz tej zwiazanej z seksem. ale to nie tak po prostu jestem teraz ze swoim chłopakiem cała soba dusza i ciałem i przede wszystkim nie uciekam myslami w kierunku kochanka.Jestem z nim tak jak byłam przez romansem .jestem szczęsliwa

[ Dodano: 2011-01-24, 13:46 ]
no chyba tylko ty .dziekuje