Mąż młodszy czy starszy?

napisał/a: ~gość 2008-03-15 13:34
no ja z ojcem wiele razy niestety rozmawiałam i bez skutku :/ on ma jakby coś zablokowane w mózgu i nie wiem no chciałby mnie więzić w domu albo co... jak powie "nie" to nie i koniec, bez dyskusji. ehhh cud, że są faceci, którzy potrafią to znieść. Najlepsze jest to, że mówię mu, że się szybko wyprowadzę bo mam dość tego co się w domu dzieje, to on normalnie w furię wpada bo sobie nie wyobraża, że mogłabym z facetem bez ślubu mieszkać, ale jak cokolwiek chcę, żeby pozwolił, to słyszę "jak będziesz na swoim, to będziesz robić co chcesz, póki ze mną mieszkasz i jesteś na moim utrzymaniu, masz robić co Ci każę" no i takie koło się zamyka. No ale nic, przy dobrych porywach jeszcze ok 2-2.5 roku i żegnaj "tatusiu"
napisał/a: Shizuka1 2008-03-15 16:42
A może on się boi, że Cię jak się wyprowadzisz i nie umie inaczej okazać miłości niż zakazami-co u facetów jest częste, zwłaszcza ze starszych pokoleń.
napisał/a: ~gość 2008-03-15 21:48
ta wyprowadzka pojawiła się w planach jakiś czas temu, a zakazy były od dawna. Faktem jest, że jestem jedynaczką, długo wyczekiwaną- oczko w głowie tatusia, nie oszukujmy się :/ no i to też dodaje oliwy do ognia, nie wiem już co zrobić, żeby do niego dotarło, dlatego postanowiliśmy z chłopakiem, że przetrzymamy te 2-3 lata na "najniższych obrotach" a potem hulaj dusza piekła nie ma ;)
napisał/a: ~gość 2008-03-16 13:03
Z matkami wcale nie jest lepiej też potrafią marudzić, takie już życie:)
napisał/a: Shizuka1 2008-03-16 13:27
Ale z drugiej strony trzeba pamiętać, ze robią to z miłości i nie są wrogami.
napisał/a: cynik 2008-03-16 14:25
na szczęście nie mam tego problemu, ale wiem, że moja mamusia zawsze "lustruje" wszystkich bardziej, niż mój ojciec
napisał/a: ~gość 2008-03-16 14:32
niestety u mnie ojciec :/ mama jest ok, tzn zostawia wszystko mi, ma do mnie zaufanie i wie, że nie wpakuję się w byle "gie" i nie zwiążę z kimś nieodpowiednim... niestety ojciec tego do wiadomości nie przyjmuje i najchętniej zamknąłby mnie w klatce, żebym "nie popełniała jego błędów"... tłumaczę mu jak krowie na miedzy, że to moja sprawa i swoje błędy muszę popełnić a on mnie od nich nie będzie strzegł całe życie, poza tym, jak wyjdę na swoje to co, wtedy jak zacznę poełniać błędy będzie już w ogóle klapa :/ to tak jak strzec przed bakteriami dziecko przez ileś lat a potem wystawić na ich działanie i ciekawe co się stanie.
napisał/a: albatrosss(ona) 2008-03-16 19:11
Myślę , ze dużo młodych dziewczyn przeżywa fascynację starszym mężczyzną .

Przytoczę Ci pewną historię tak dla przestrogi . Moja koleżanka jest związana ze starszym chłopakiem . Dla tego chłopaka też czasem ważniejsze jest piwo niż ona . I tak na przemian , czasem ona czasem piwo . Dziewczyna się męczy , chociaż tłumaczy sobie , że go kocha . Ile razy przychodził do niej w środku nocy pijany , ile razy ją wyzywał po pijanemu , ile było kłótni , ile rozstań , łez , ale dalej z nim jest .

Czasem jak się ma tyle wątpliwośći co do chłopaka może warto dać sobie z nim spokój?!

Po prostu my kobiety mamy zbyt dobre serduszka i czasami tkwimy w beznadziejnych związkach .
napisał/a: ~gość 2008-03-16 20:49
Może masz racje , ja wiele razy już to kończyłam nawet miesiące się nie odzywałam , ale on napisze czy się spotkamy a ja biegnę jak głupia.
Fajnie jak by było to łatwe
napisał/a: ~gość 2008-03-16 20:53
Ankanirva napisal(a):Fajnie jak by było to łatwe

fakt, że ja nie miałam takiej sytuacji, ale o trudności zerwania wiem wiele, ponad rok z trzy letniego związku to było takie "kończenie" :/
napisał/a: ~gość 2008-03-16 21:28
Miłość gorsza od s......:)coś w tym jest

[ Dodano: 2008-03-23, 01:50 ]
Wczoraj się z nim widziałam było super fajnie się nam rozmawiało a te pocałunki chyba nigdy ich nie zapomnę ale cóż dopiero w maju następne spotkanie:(
napisał/a: isobel 2008-04-30 08:30
Czy związek, w którym występuje duża rożnica wieku pomiędzy partnerami jest skazany na porażkę?
Albo z czasem wychodzi na jaw, że tych dwoje ludzi nic nie łączy, brakuje wspólnych odniesień, kontekstów, albo pojawia się przemoc i wykorzystywanie, strony młodszej i slabszej.
Zakładam taki temat, po lekturze Strefy cienia, w tej książce jest opisany właśnie przpadek takiego związku z różnicą wiekową. Niestety nie kończy się on happy end'em.

Znacie jakieś przykłady par, które mimio różnicy wieku są szczęśliwe?