Moja historia - ponowne cierpienie

napisał/a: plainofwhite 2013-12-06 17:49
Chce, chce, tylko narazie się z tym nie ujawnia... Musisz być silna i nie pozwolić mu się w to wciągnąć. On teraz się czuje panem sytuacji, bo ma jedną, a Tobą też może posterować. Jak mu pokażesz, że wciąż coś czujesz to dopiero gość się poczuje na pozycji... No jasne, że możesz pisać :) Jak tylko coś się dzieje, on się odzywa, Ciebie korci, żeby się odezwać, czy cokolwiek - wal jak w dym :) Nawet jak zrobisz jakąś głupotę w stylu napisanie do niego, a podejrzewam, że chwile załamania będą, wszystko możesz powiedzieć. Najwyżej pokrzyczę ;) Oczywiście żartuję. Nie będę krzyczeć, ale postaram się coś pomóc, bo też przez to przechodziłam i też w trudnych momentach nie raz głupotę zrobiłam ;) Dasz rade :)
napisał/a: mnich-k 2013-12-06 17:54
Tu mam pisać? Czy priv?
Kurde, dziękuję:)
napisał/a: plainofwhite 2013-12-06 18:00
A to już jak Ci wygodniej. Nie pogniewam się za wiadomości ;) Z tym, że jeśli będziesz pisała tu, to zawsze ktoś inny będzie mógł się wypowiedzieć i może coś doradzić. Pisałam w innym wątku, że smutno bo nie mam komu zrobić prezentu, żeby był szczęśliwy, a tu proszę, jednak kogoś dziś uszczęśliwiłam :P Nie musisz dziękować, od tego tu jesteśmy, żeby sobie pomagać :)
napisał/a: mnich-k 2013-12-06 18:02
Nawet nie wiesz jak bardzo mi pomogłaś. Na mojej buzi pojawił się szeroki uśmiech, a dawno go nie było :)
napisał/a: plainofwhite 2013-12-06 18:06
I wzajemnie bo Twój entuzjazm też bardzo mi poprawił humor :) I myślę, że wiem, też kiedyś wystarczyło mi, żeby ktoś ze mną pogadam i już było dobrze :)
napisał/a: mnich-k 2013-12-06 18:31
No chyba mi brakowało takiej osoby, która mnie rozumie :) Dałaś mi wiarę w to, że dam radę :)
napisał/a: KokosowaNutka 2013-12-06 19:31
mnich-k, lepiej pisz tu niz na priv. Czasem kolezanki moze nie byc na necie ale moze akurat ktos inny bedzie online :) Nas tak nie lubisz jak plainofwhite ale tez Ci pomozemy jak bedzie trzeba:p No ale jak chcesz :)
napisał/a: plainofwhite 2013-12-06 19:38
Kokosowa jaka dowcipna :P Lubi wszystkich tak samo, tylko my historie mamy w pewnym stopniu podobne :)
napisał/a: mnich-k 2013-12-06 19:59
Lubię wszystkich, bo dzięki Wam uśmiecham się dziś jak jakiś głupek ;) (no ale to prawda, że z plainowhite mamy podobne historie)
napisał/a: KokosowaNutka 2013-12-07 09:46
mnich-k, i jak tam? Trzymasz sie? Mam nadzieje, ze on zostawil Cie w spokoju.
napisał/a: mnich-k 2013-12-07 10:13
Nie wiem jak to robisz, ale czytasz mi w myślach. Miałam zamiar właśnie napisać.
Zostawił mnie w spokoju, ale chyba dzisiaj entuzjazm mnie opuścił i chce mi się płakać.
Chociaż czuję, że się odezwie. Pewnie w święta i w styczniu. Mniej więcej po 2 miesiącach od jego nowego związku zaczynam mu się przypominać i tak nagle nie może przestać o mnie myśleć.

No i odezwał się jego brat oraz mama z prośbą, czy im nie pomogę z matmą....

W ogóle nie rozumiem dlaczego wszyscy nasi znajomi tak się cieszą, że ma nową dziewczynę. Milion lajków i komentarzy pod zdjęciem na portalu społecznościowym. Co to ma w ogóle być?! Ja byłam tak beznadziejna? Takiego zadowolenia podczas naszego związku nigdy nie odczułam ze strony naszych znajomych.
napisał/a: Annie 2013-12-07 11:06
mnich-k, nie przeglądaj jego walla na facebooku czy tam na nk. To jest niepotrzebne samoudręczenie psychiczne ! Mocno szkodliwe na dodatek.