Moja historia - ponowne cierpienie
napisał/a:
pablo3z
2014-01-05 12:06
Hm. Nie wiem czy dlatego Cie wcześniej tak potraktował, ale teraz jak robi te swoje dziwne szachry machry z dupy wzięte, to chyba liczy na to że Ty się przejmiesz. Tak jak pisali wcześniej, że ma na Ciebie wpływ nawet po takim czymś, że sobie tam robi co chce ale do Ciebie zawsze może coś walnąć a Ty będziesz czekała na jego wypociny. Że będziesz dalej od niego zależna. No wiesz, podbudowuje sobie tym ego. I to co ostatnio robisz i czym się dzielisz tutaj na forum jest zaprzeczeniem tych jego durnych pomysłów. Dlatego chwała Ci za to.
dr preszer coś w tym wszystkim jest :) kiedyś to sobie tak tylko żartowaliśmy z kumplami na ten temat, ale od jakiegoś czasu coraz mniej wydaje mi się to żartem. Co znowu sprawia że odechciewa mi się związków :D kolejny dzień w którym się czegoś ciekawego dowiedziałem :D
dr preszer coś w tym wszystkim jest :) kiedyś to sobie tak tylko żartowaliśmy z kumplami na ten temat, ale od jakiegoś czasu coraz mniej wydaje mi się to żartem. Co znowu sprawia że odechciewa mi się związków :D kolejny dzień w którym się czegoś ciekawego dowiedziałem :D
napisał/a:
dr preszer
2014-01-05 12:19
Pabloz, trzeba trafić na normalną, mądrą dziewczynę a nie na zwolenniczkę prokreacji. Wtedy masz duże szanse na szczęśliwy związek. Nie trać nadziei.
napisał/a:
pablo3z
2014-01-05 12:24
Albo zostać bogatym, samotnym kawalerem, z laską do towarzystwa (za kasiorke) ale bez złudzeń na miłość. Do tego jachcik, motor, dobra furka, fajny domek i zero bliskości :D Nie no, wiem, wiem. Masz rację.
napisał/a:
mnich-k
2014-01-05 12:26
Tu masz rację. Chociaż ma koleś skłonności do depresji, bo tata mu umarł. Tu ja weszłam do akcji i przytuliłam do młodych bimbałek :D
No i z tymi samiczkami to też prawda. Chociaż on miał pełno koleżanek, jednak ja kolegów mieć nie mogłam. A jak się jakiś koło mnie kręcił to przyjemnie nie było.
napisał/a:
Valkiria_
2014-01-05 12:28
Pablo toś mi podpadł. :D
napisał/a:
dr preszer
2014-01-05 12:38
Pabloz ma rację, ale to po jakimś czasie się nudzi. Lepiej chyba wziąć studentkę na utrzymanie. Ja bym tak zrobił, jakbym miał kasiorę i nie miał dziewczyny.
Mniszka, bo na maczosa podszedł Twój instynkt a na depresje, osłabił Twoją czujność.
Mniszka, bo na maczosa podszedł Twój instynkt a na depresje, osłabił Twoją czujność.
napisał/a:
pablo3z
2014-01-05 12:40
Mam się już zacząć bać Valkiria? :P A którą wypowiedzią konkretnie? :P
napisał/a:
Valkiria_
2014-01-05 12:41
Z tym dzianym kawalerem z laska za kasiorke :P nie pasuje mi to do ciebie
napisał/a:
bro1
2014-01-05 12:48
Tak się rozgadaliście, że nie wiem z której strony złośliwie się przyczepić :D
napisał/a:
pablo3z
2014-01-05 12:48
Ha ha :P Uznałbym to za komplement, ale jak mówiłem, chyba czas przewartościować pewne rzeczy :P Nie można odmówić temu pomysłowi pewnych zalet :) Ale tak, to byłoby smutne życie. Tyle że stabilne ;)
Haha Bro :P Nie wierzę! :P Ty nie wiesz?! xD
Haha Bro :P Nie wierzę! :P Ty nie wiesz?! xD
napisał/a:
dr preszer
2014-01-05 12:52
Pewnie jakiś fajny maczos do niej zagadał i ma dzień słabości :D
napisał/a:
pablo3z
2014-01-05 12:56
Dzisiaj jest chyba międzyforumowy dzień maczosa. Ale tak, Bro pewnie tam ma rzeszę takich maczosów :P I teraz któryś do niej uderza :P