Niebezpieczne tabletki???

Marg
napisał/a: Marg 2008-09-14 11:02
Jest tak jak mowi gabriela, moja ginka mowila ze nie trzeba robic tych przerw, ale raz na jakis czas powinno sie miec oikres, a najlepeij to w ogole odstawic tabsy na miesiac i przeczyscic organizm. Nie wiem jakie jest na to wytlumaczenie naukowe, ale to wiem od lekarza.
napisał/a: seru 2008-09-14 21:02
angelaxxx napisal(a):ja nie zazywalam i nie bede zazywac tabletek wiec nie wiem jakie badania trzeba zrobic. wiem natomiast ze dzieki tabletkom zona mojego kuzyna dwa razy poronila i dlatego tez sie zrazilam i wiem ze nie bede brac


Tak? A skąd to wie? To jest tak samo pokręcone myślenie jak gadanie księdza na moich naukach przedmałżeńskich. Jak urodzi się dziecko bez rączek i kobieta brała tabletki to wina tabletek. Jak urodzi się dziecko bez rączek i kobieta nie brała tabletek to los tak chciał. Pokręcona logika. Wytłumaczcie mi jak wpadliście na to że to wina tabletek a nie np. spalin, albo stukającej w sufit sąsiadki z dołu?
Moja kobeita bierze tabletki już 2 lata, w wakacje mamy tylko przerwę z 2 miesiące. Moja siostra natomiast brała tabletki hmmm... z 5 lat. Gdy wyszła za mąż i odstawiła zaszła w ciąże już następnego miesiąca. A zaczynała od tabletek jeszcze starej generacji. Dla mnie to wszystko propaganda. Ludzie czasem mają problemy w zajściu w ciąże i nie ma co tego wiązać od razu z tabletkami. Wszelakie badania statystyczne pokazują że to nie ma wpływu. A zwykły katar albo palenie papierosa ma większy wpływ na poronienie niż antykoncepcja hormonalna.
napisał/a: ~gość 2008-09-14 21:18
napisal(a): Jak urodzi się dziecko bez rączek i kobieta nie brała tabletek to los tak chciał.

na naukach przedmałżeńskich to pewnie powiedzą że Bóg tak chciał :P kiedyś była taka teoria, że po tabletkach niby łatwiej poronić i niestety tak się zakorzeniła w niektórych umysłach, że nie da się jej wyplenić. mi samej trudno się wypowiadać. z jednej strony jest jakaś ingerencja hormonalna, ale z drugiej- badań nie robiłam, więc nie mogę osądzać :)
Marg
napisał/a: Marg 2008-09-21 19:30
Przestancie, w tej chwili antykoncepcja hormonalna tak idzie do przodu, ze nie ma co zwalac. Tak samo zle wplywaja na choroby dzieci nasze diety, nawet nasze plyny do plukania tkanin. A tabletki i inne zastepcze metody hormonalne wcale nie sa pierwszymi na liscie podejrzanych
napisał/a: lombriz 2008-09-21 19:46
vanilla napisal(a): badań nie robiłam, więc nie mogę osądzać :)


Ja badania robie regularnie, bo mam spaprana watrobe i teraz sie boje, robie tez poziomy hormonow i wiele innych i wszystko ok. po krazku wrocilo do normy, i jesli bede miala problem z zajsciem w ciaze albo samym dzieckiem, to nie sadze zeby to byla wina ntykoncepcji,a bo jak widac to zmiany odwracalne w jakis sposob.
napisał/a: ~gość 2008-09-21 20:41
yyy, źle się wysłowiłam :D teraz zauważyłam, że w ten sposób można odczytać moje słowa, że ja sobie badań nie robie ;) chodziło mi, że się nie wypowiadam, bo nie zrobiłam bdań naukowych, nie mam odpowiedniej ilości wyników i trudno robić dane statystyczne :) to tak do dyskusji wyżej :)
napisał/a: lombriz 2008-10-19 19:57
Niemniej. Tak mnie irytuje jak ktos cale zlo swiata zgania na antykoncepcje.. a metody coraz nowsze i naprawwde bezpieczniejsze. Nie wiem czy ludzie w krajach gdzie antykoncepcja jest mniej dostepna rodza sie zdrowsi i sa naprawde zadowoleni z zycia. watpie.
napisał/a: kania3 2008-10-20 21:26
Jakby były takie super bezpieczne, to nie byłoby całej listy skutków ubocznych i niepożądanych na ulotkach. A są i to niemałe. I to nie jest propaganda ani głupie gadanie księży, tylko fakty. Nie każdy organizm może tak zareagować na tabletki, ale jest taka możliwość i producenci sami to umieszczają na ulotkach.
napisał/a: Misiaq 2008-10-20 22:13
kania, masz rację, tabletki antykoncepcyjne mają skutki uboczne, w niektórych przypadkach bardzo poważne, ale większość leków, pomaga na jedno szkodzi na drugie. Na ulotkach jest informacja jak skutki moze powodować przyjmowanie tabletek i każdy sam decyduje czy chce je zażywać czy nie. A prawda jak zwykle leży pewnie po środku, producenci tabletek "wybielają", przeciwnicy antykoncepcji "przyczerniają"
napisał/a: jente8 2008-10-20 22:20
kania napisal(a):Jakby były takie super bezpieczne, to nie byłoby całej listy skutków ubocznych i niepożądanych na ulotkach

Jak na prawie wszystkich lekach... A jakoś wokół brania np. Apapu nikt szumu nie robi. Jak ostatnio przeczytałam na lekach mojej mamy ile rzeczy MOŻE po nich wystąpić, w tym nawet zatrzymanie akcji serca, to właściwie niczego nie powinno się brać ze względu na możliwe skutki uboczne.
Z tabletkami anty jest jak z każdymi innymi - trzeba wiedzieć na co się człowiek decyduje biorąc je i obserwować, jak wpływają na nasz organizm. Mogą się pojawić skutki uboczne, ale nie muszą. Tak samo obwinianie tabletek anty za problemy z ciążą to jak dla mnie przesada :/ Gdyby badano płodność u tych samych kobiet przed i po stosowaniu tabletek, to może miałoby to jakieś podstawy. A tak - wszelkie poronienia czy problemy z płodnością mogą wynikać z jakichkolwiek innych przyczyn.
napisał/a: kania3 2008-10-20 22:34
ula_jente napisal(a):
kania napisal(a):Jakby były takie super bezpieczne, to nie byłoby całej listy skutków ubocznych i niepożądanych na ulotkach

Jak na prawie wszystkich lekach... A jakoś wokół brania np. Apapu nikt szumu nie robi.


Bo apapu raczej nie bierze się dzień w dzień przez kilka lat.

Zgadzam się, każdy lek w nadmiarze bardziej szkodzi niż pomaga i trzeba samemu podjąć decyzję. Każda ingerencja w organizm ma swoje plusy i minusy więc nie można mówić, że antykoncepcja hormonalna ma tylko swoje plusy, alby tylko skutki uboczne i nic więcej. Ja brałam tabletki przez 3 miesiące na uregulowanie @ i zdecydowanie mi wystarczy, @ mi uregulowało i cere poprawiło, ale ogólnie czułam się po nich FATALNIE i juz dobrowolnie na to nigdy nie pójdę. Więc wszystko zależy od organizmu.

A co do problemów z zajściem w ciążę i poronieniami.. Ja z kolei słyszałam że po odstawieniu tabletek wzrasta możliwość pojawienia się ciąży mnogiej, bo przez to hamowanie owulacji organizm "nadrabia";) Wiec z tym też różnie bywa, zwłaszcza, że nie zostało to jakoś szczególnie udowodnione.
napisał/a: lombriz 2008-10-26 12:15
kania napisal(a):Jakby były takie super bezpieczne, to nie byłoby całej listy skutków ubocznych i niepożądanych na ulotkach. A są i to niemałe. I to nie jest propaganda ani głupie gadanie księży, tylko fakty.


Kania, tylko ze tabletki hormonalne to z gruntu ingerencja w gospodarke hormonalna orgsnizmu , i kazda dziewczyna ktora bierze tabletki jest tego swiadoma. A lista skutkow ubocznych jest troche na wyrost, bo przeciez kazdy organizm zareaguje inaczej - jednego bedzie bolalanoga, a drugiego zab, a jak firma nie umiesci ostrzezenia, to ja sie bedzie potem skarzyc,ale to nie oznacza ze kazdy ucierpi na te wszystkie dolegliwosci.

[ Dodano: 2008-10-26, 12:17 ]
To nie apap, ktory dziala miejscowo, i powoduje chwilowe skutki uboczne ,tylko zabawa hormonami, ktore reguluja caly organizm.