NPR - naturalne planowanie rodziny

lisbeth25 napisal(a):

anquelice, 5 niższej z 13 dc nie masz zaburzonej w jakiś sposób?
Bo jeśli nie, to na moje oko, możesz mieć problemy z progesteronem...bo te temperatury wcale nie są wyższe przez tą "5" i jeśli się nie staracie o dziecko, to bym nie ryzykowała współżycia bez zabezpieczenia.

hmm... tak myślę i myślę i wydaje mi się, że w jednym dniu poszłam spać normalnie, ale długo leżałam, nie mogłam zasnąć i ten sen miałam dość krótki, ale nie pamiętam, czy to było akurat w tym dniu. Dochodzi jeszcze taki problem, że na razie interpretuję temperatury z termometra szklanego i niestety ma on wąską podziałkę, zainwestowałam już w elektroniczny z dwoma miejscami po przecinku i mam nadzieję, że nie będzie takich cyrków. Muszę się jeszcze bardziej przyjrzeć moim temperaturom...

[ Dodano: 2016-01-14, 20:41 ]

poziomka_ napisal(a):

Witam się po raz pierwszy w tym temacie :)
Ja swoją przygodę z NPR zaczęłam niedawno, tak jak widzę anquelice, niecały miesiąc temu, wiec też jestem początkująca ;)

Czeeść :) Mam nadzieję, że będziemy się wzajemnie wspierać! ;)

poziomka_ napisal(a):

a co do fazy lutealnej to min. ile dni powinna trwać?

faza lutealna trwa od 11 do 16 dni. Najlepiej jakby trwała min. 12 dni, bo to jest optymalny czas na zagnieżdżenie zarodka. Faza lutealna 10 dniowa i poniżej, oznacza problemy z niedomogą ciałka żółtego = problemy z zajściem w ciąże.

anquelice, no to ocenimy kolejny cykl z termometrem elektronicznym

anquelice napisal(a):

Czeeść Mam nadzieję, że będziemy się wzajemnie wspierać!

lisbeth25 napisal(a):

faza lutealna trwa od 11 do 16 dni. Najlepiej jakby trwała min. 12 dni, bo to jest optymalny czas na zagnieżdżenie zarodka. Faza lutealna 10 dniowa i poniżej, oznacza problemy z niedomogą ciałka żółtego = problemy z zajściem w ciąże.

dzięki za wyjaśnienie :)

Także w 21dc doczekałam się długo wyczekiwanego skoku ufff

A w temacie termometrów - wiem że powinno używać się jednego i tego samego w danym cyklu - ale czy to jest duży błąd w pomiarach jak się używa dwóch, ale identycznych, tej samej firmy???
Ostatnio sytuacja wymusiła zmiane termometru, bo póki co mieszkam w 2 miejscach na raz - i w końcu zapomniałam go ze sobą zabrać.. Kupiłam drugi i uznałam że najlepiej ich nie wozić ze sobą, żeby nie ryzykować takich sytuacji, tym bardziej że przede mną jeszcze całe pół roku takiego trybu życia...
Póki co planuję zaznaczać każdą zmianę termometru na wykresie jako potencjalne zaburzenie, ale może to nie ma aż takiego znaczenia? Co myślicie?

poziomka_, zmierz temperaturę dwoma termometrami na raz i porównaj wyniki, będziesz wiedziała czy i o ile się różnią. Oczywiście postaraj się uzyskać pomiar w takich samych warunkach.

Porównywałam tak dwa termometry bezrtęciowe i różnica wynosiła 0,15 stopnia.

ja też od nowego cyklu będę miała zmianę termometra ze szklanego na elektroniczny, jak określić czy będzie on dobry, czy nie? I ile mierzy się w pochwie temperaturę termometrem elektronicznym? Szklanym mierzyłam około 7 minut, a ten elektroniczny piszczy mi po minucie i w ogóle nie wiem dlaczego, skoro temperatura jeszcze się nie zdążyła nabić, bo sprawdzałam.

[ Dodano: 2016-01-16, 10:14 ]
Dziewczyny i mam jeszcze pytanie, ile wychodzi Wam dni takiego bezpiecznego seksu i przy jakich cyklach? Chodzi mi o bezwzględną niepłodność? Ja mam nadzieję, że z 9 dni to mi wyjdzie, ale z tego co patrzę na mój wykres to nie wiem...

farazi napisal(a):

poziomka_, zmierz temperaturę dwoma termometrami na raz i porównaj wyniki, będziesz wiedziała czy i o ile się różnią. Oczywiście postaraj się uzyskać pomiar w takich samych warunkach.

szkoda, że wymaga to zabrania ze sobą któregoś z termometrów, ale chyba rzeczywiście warto by było to sprawdzić :) będę musiała bardzo pilnować by nie zapomnieć przywieźć spowrotem, żebym w wyniku sklerozy nie została znów bez niczego, bo 3 termometru kupować nie będę

anquelice napisal(a):

ja też od nowego cyklu będę miała zmianę termometra ze szklanego na elektroniczny, jak określić czy będzie on dobry, czy nie? I ile mierzy się w pochwie temperaturę termometrem elektronicznym? Szklanym mierzyłam około 7 minut, a ten elektroniczny piszczy mi po minucie i w ogóle nie wiem dlaczego, skoro temperatura jeszcze się nie zdążyła nabić, bo sprawdzałam.

jak zmieniasz od nowego cyklu to ok - ważne chyba jest żeby w trakcie cyklu nie zmieniać :)
piszczenie oznacza koniec pomiaru, także wynik powinien być w porządku - na jakiej zasadzie stwierdziłaś że temperatura nie zdążyła się jeszcze ustalić? >

a propo bezpiecznych dni, to sie nie wypowiem, bo nie potrafię u siebie tak jednoznacznie tego określić jeszcze :P Ale wydaje mi się że będzie ich sporo. :) Póki co i tak z nich nie korzystamy, a do tego czasu chyba ogarnę;P

poziomka_ napisal(a):

farazi napisal(a):

anquelice napisal(a):

ja też od nowego cyklu będę miała zmianę termometra ze szklanego na elektroniczny, jak określić czy będzie on dobry, czy nie? I ile mierzy się w pochwie temperaturę termometrem elektronicznym? Szklanym mierzyłam około 7 minut, a ten elektroniczny piszczy mi po minucie i w ogóle nie wiem dlaczego, skoro temperatura jeszcze się nie zdążyła nabić, bo sprawdzałam.

jak zmieniasz od nowego cyklu to ok - ważne chyba jest żeby w trakcie cyklu nie zmieniać :)
piszczenie oznacza koniec pomiaru, także wynik powinien być w porządku - na jakiej zasadzie stwierdziłaś że temperatura nie zdążyła się jeszcze ustalić? >

Wypróbowałam go kiedyś przed południem i zmierzyłam temperaturę pod pachą i w ustach. Po tym kliknięciu termometra wskazało mi temperaturę 34,5*, a rano miałam temperaturę 36.5* :)

Dziś rano też sprawdzałam, mierzyłam szklanym i elektronicznym po 5 minut i jest różnica 0.05*

anquelice napisal(a):

Po tym kliknięciu termometra wskazało mi temperaturę 34,5*, a rano miałam temperaturę 36.5*

no ale w ciągu dnia temperatura moze sie zmienić ;p Nie mierzyłaś o jednej porze a o różnych;)
choć swoja drogą to bardzo niska temp. Ci pokazał

anquelice napisal(a):

Dziś rano też sprawdzałam, mierzyłam szklanym i elektronicznym po 5 minut i jest różnica 0.05*

no ale jak będziesz używać w trakcie danego cyklu tylko jednego termometru z nich to pomiary będą dobre, niezależnie którego będziesz używać. ;) gorzej by było jakbyś chciała zmieniać w trakcie i mierzyć raz jednym raz drugim, bo to by Ci na pewno zaburzyło wykres, przez tą różnice;)

Hej, moja 3 wyższa nie spełniła warunku różnicy o 0,2 :( czyli teraz mam uznac ze 1 wyższa nie była jeszcze 1 wyższą, czy jak powinnam postąpić?

poziomka_ napisal(a):

Hej, moja 3 wyższa nie spełniła warunku różnicy o 0,2 czyli teraz mam uznac ze 1 wyższa nie była jeszcze 1 wyższą, czy jak powinnam postąpić?

Wg J. Rotzera
Jeżeli trzecia z wyższych temperatur po szczycie jest wyższa o mniej niż 0,2oC od linii podstawowej, wówczas musimy poczekać na czwartą wyższą temperaturę po szczycie. Powinna ona znajdować się minimum 0,05 ° C nad linią podstawową. Wieczór tego czwartego dnia (po 20:00) możemy przyjąć jako początek okresu niepłodności bezwzględnej.

anquelice napisal(a):

zmierzyłam temperaturę pod pachą i w ustach

pod pachą będziesz miała inną temperaturę niż w ustach. Tak samo temperatura w ustach będzie inna niż ta z pochwy. Tego nie porównujemy. Cały cykl należy mierzyć w jednym miejscu by mieć wiarygodne porównanie.

anquelice napisal(a):

przed południem

anquelice napisal(a):

rano

temperatura w ciągu dnia się zmienia. W zależności jakie ruchy wykonujesz, co jadłaś, co piłaś...
Nawet w ciągu 10 minut się zmienia. Ja po przebudzeniu dziś miałam 36,8, a po 10 minutach 37, a nawet nie wstałam z łóżka, nie wierciłam się , a w teorii w ciągu godziny powinna wzrastać o 0,1 Tak więc widzisz

anquelice napisal(a):

ile wychodzi Wam dni takiego bezpiecznego seksu i przy jakich cyklach?

ja ci powiem jak to u mnie wygląda, a u ciebie może całkiem inaczej mimo zbliżonej długości cyklu
Jak masz mniej niż 6 zaobserwowanych cykli... i cykl co najmniej 26 dniowy to:
- wyznaczasz 6 pierwszych dni jako niepłodne + od 3 wyższej temperatury (od godz. 20) czas niepłodny.
Dopiero po minimum 6 wykresach możesz pokusić się o wyznaczenie więcej dni niepłodnych, na zasadzie od najwcześniejszego skoku odejmujesz 7 dni
U mnie na 8 wykresów, miałam raz skok w 15 dc, czyli do 8 dnia mogłam wydłużyć czas niepłodności

Gdybym odkładała starania, to po obserwacji tych cykli mogłabym się pokusić o wydłużenie czasu niepłodnego do 10 dc, gdyż w każdym cyklu śluz płodny zaczynał się dopiero w 11/12 dc. Ale to już jest spore ryzyko, biorąc pod uwagę najwcześniejszy skok, który odnotowałam.

lisbeth25 napisal(a):

[quote:14c31d3818="poziomka_"

anquelice napisal(a):

ile wychodzi Wam dni takiego bezpiecznego seksu i przy jakich cyklach?

ja ci powiem jak to u mnie wygląda, a u ciebie może całkiem inaczej mimo zbliżonej długości cyklu
Jak masz mniej niż 6 zaobserwowanych cykli... i cykl co najmniej 26 dniowy to:
- wyznaczasz 6 pierwszych dni jako niepłodne + od 3 wyższej temperatury (od godz. 20) czas niepłodny.
Dopiero po minimum 6 wykresach możesz pokusić się o wyznaczenie więcej dni niepłodnych, na zasadzie od najwcześniejszego skoku odejmujesz 7 dni
U mnie na 8 wykresów, miałam raz skok w 15 dc, czyli do 8 dnia mogłam wydłużyć czas niepłodności

Gdybym odkładała starania, to po obserwacji tych cykli mogłabym się pokusić o wydłużenie czasu niepłodnego do 10 dc, gdyż w każdym cyklu śluz płodny zaczynał się dopiero w 11/12 dc. Ale to już jest spore ryzyko, biorąc pod uwagę najwcześniejszy skok, który odnotowałam.

aha, rozumiem, kurczę, dużo masz tych niepłodnych, odkładasz?
Ja już zwariowałam, nie wiem kiedy mam skok i niepłodne: http://enpr.pl/11886
Pytam o te niepłodne, bo ja już w 8 albo i nawet w 7 dc zauważyłam śluz taki, jaki mam teraz pod koniec cyklu, czyli seks w tym czasie byłby niebezpieczny chyba przy odkladaniu ? Poza tym trochę schizuję i panikuję, tak sobie myślę, że jak wyliczę sobie względnie niepłodne i wyjdzie mi tam na przykład 6 dni to założę chyba tylko 3, bo się tak boję
Spanikowałam, jak zaczęłam czytać rożne, przeróżne strony internetowe...
http://f.kafeteria.pl/temat/f9/ktos-zaszedl-w-ciaze-w-6-dc-przy-cyklach-regularnych-28-29-p_3175647

anquelice napisal(a):

aha, rozumiem, kurczę, dużo masz tych niepłodnych, odkładasz?

mam 3 obserwacyjne (bez starań) i 5 staraniowych

anquelice napisal(a):

zauważyłam śluz taki, jaki mam teraz pod koniec cyklu

śluz biały/ mleczny dający uczucie wilgoci pojawia się po miesiączce i po dniach płodnych. Odpowiedzialny jest za zamknięcie szyjki i tworzy zabójcze środowisko dla plemników.
Może ten blog pomoże w obserwacji:
http://laboratoriumwiezi.pl/jak-zapisywac-obserwacje-sluzu/
http://laboratoriumwiezi.pl/pierwszy-podstawowy-wskaznik-plodnosci/

anquelice napisal(a):

Poza tym trochę schizuję i panikuję

to może najpierw zrób sobie 2/3 cykle obserwacyjne zanim zaufasz npr? Zobaczysz jak się temperatura zachowuje, śluz, ile trwa cykl, faza niepłodności po owulacyjnej itp. A później na spokojnie wg zasad i obserwacji zaufasz metodzie

lisbeth25 napisal(a):

Wg J. Rotzera
Jeżeli trzecia z wyższych temperatur po szczycie jest wyższa o mniej niż 0,2oC od linii podstawowej, wówczas musimy poczekać na czwartą wyższą temperaturę po szczycie. Powinna ona znajdować się minimum 0,05 ° C nad linią podstawową. Wieczór tego czwartego dnia (po 20:00) możemy przyjąć jako początek okresu niepłodności bezwzględnej.

no tak, kiedyś już gdzieś o tym czytałam, ale zupełnie mi umknęło - za krótko chyba siedzę w tym temacie jeszcze, żeby to wszystko ogarnąć :) dziękuję :)

lisbeth25 napisal(a):

Może ten blog pomoże w obserwacji:
http://laboratoriumwiezi....serwacje-sluzu/
http://laboratoriumwiezi....znik-plodnosci/

dzięki za linki, obserwacja śluzu jest dla mnie póki co problematyczna (choć wydaje mi się że dobrze oceniłam kiedy jest płodny), więc na pewno poczytam :)