NPR - naturalne planowanie rodziny

anquelice napisal(a):

o jaaaa, Ty to już masz taki bajerancki chyba, sprawdzałam na allegro Chyba, że masz inny niż te, które ja oglądam

Bajerancki, giętki, z podświetlaną tarczą i pamięcią ostatnich chyba 10 pomiarów. Szał normalnie.

napisal(a):

Bajerancki, giętki, z podświetlaną tarczą i pamięcią ostatnich chyba 10 pomiarów. Szał normalnie.

Zaopatrzyłaś się w ten po pęknięciu poprzedniego z tego co pamiętam tak :P

Nie przypominaj mi

Dziewczyny, chciałam tylko zapytać, co sądzicie o tym http://allegro.pl/fertilcontrol-mikroskop-owulacyjny-3-hcg-gratis-i5850686700.html
Działa to, stosuje któraś, czy to tylko pic na wodę?

[ Dodano: 2016-02-02, 20:45 ]
I wiecie co, tak się zastanawiam... czytam różne fora i tak dalej, w których kobiety piszą, że przy cyklach 28 dniowych miały owulację raz np. w 18 dc. a raz w 9 dc. (niby potwierdzoną monitoringiem), możliwe to?

Jak owulacja 9dc to raczej mało prawdopodobne, żeby cykl miał 28 dni. A przynajmniej, żeby to był normalny, zdrowy cykl. :P

Dla mnie sam npr jest na tyle dobry, że wszelkie inne gadżety mi się zbędne wydają. Ale jak ktoś chce się wspomóc przy interpretacji wykresów (bo raczej nie odważyłabym się tego używać jako jedyną metodę) i nie ma na co pieniędzy wydawać... ;) ;)

anquelice napisal(a):

Działa to, stosuje któraś, czy to tylko pic na wodę?

akurat tego nie stosowałam
Za to stosowałam testy owulacyjne i pokryły się one z temperaturą.
test owulacyjny wyszedł 17 dc, 18 dc był charakterystyczny spadek, 19 dc pierwsza wyższa

lisbeth25 napisal(a):

anquelice napisal(a):

Działa to, stosuje któraś, czy to tylko pic na wodę?

akurat tego nie stosowałam
Za to stosowałam testy owulacyjne i pokryły się one z temperaturą.
test owulacyjny wyszedł 17 dc, 18 dc był charakterystyczny spadek, 19 dc pierwsza wyższa

O tych testach też myślałam Przepraszam, że zapytam, ale czy jeśli test owulacyjny potwierdził, że owulacja już była to nadal czekałaś do 3 wyższej? Tak tylko z ciekawości pytam


I jeszcze jedno, jeśli jest trzecia wyższa temperatura a ja zobaczę ciągnący się śluz rano to czekam do 4 wyższej, czy sprawdzam na wszelki wypadek wieczorem, czy śluz zanikł? A co jeśli w 4 wyższej widzę ciągnący się śluz?
Kurde, ale ja mam tych pytań, ale chociaż rozkręcę to forum bo tu widzę już stare wyjadaczki nprowskie
Zastanawiam się jeszcze nad pewną kwestią: Skoro kobiety biorą wiesiołek na poprawienie płodności/ śluzu to wtedy moga szybciej zajść w ciążę, bo śluz pomoże przedostać się plemnikom dalej, tak? A jeśli kobieta ma ciągle jakiś śluz i to na przykład od razu po okresie ma już jakąś rzadką substancję to czy branie magnezu zapobiegnie przedostaniu się plemnikom i można cieszyć się na przykład jednym dniem więcej w 1 fazie? (zakładając, że magnez wysuszyłby trochę śluzu, bo to różnie działa u każdego, ale zazwyczaj kobiety piszą, że wysusza)

Ale głupie pytania

anquelice napisal(a):

test owulacyjny potwierdził, że owulacja

test owulacyjny nie potwierdza owulacji Umożliwia jedynie rozpoznanie szczytu pliku LH, który jest od 12 do 36 h przed owulacją. Co ułatwia wyznaczenie najbardziej płodnych dni w cyklu.

anquelice napisal(a):

to nadal czekałaś do 3 wyższej?

testy owulacyjne wykorzystywałam jedynie przy staraniach, dla sprawdzenia czy wszystko jest "książkowo".
Przy odkładaniu starań polecam trzymać się temperatury i obserwowania śluzu.

anquelice napisal(a):

I jeszcze jedno, jeśli jest trzecia wyższa temperatura a ja zobaczę ciągnący się śluz rano to czekam do 4 wyższej, czy sprawdzam na wszelki wypadek wieczorem, czy śluz zanikł? A co jeśli w 4 wyższej widzę ciągnący się śluz?

moim zdaniem (ale niech się kania wypowie), wyższe temperatury przy rozciągliwym śluzie oznaczają "przedwcześnie podwyższone", czyli ich nie bierzemy pod uwagę.
Bierzemy pod uwagę wyższe temperatury po szczycie śluzu.
Według moich wykresów, temperatura zaczęła rosnąć gdy śluz z rozciągliwego stawał się biały, gęsty, nierozciągliwy, początkowo było go mało, a później był gęsty jak krem.

anquelice napisal(a):

Skoro kobiety biorą wiesiołek na poprawienie płodności/ śluzu to wtedy moga szybciej zajść w ciążę,

wezmę za przykład mnie...
mam mało śluzu rozciągliwego (jest tylko przy szyjce), biorę siemię lniane i olej z wiesiołka... W ciąży nadal nie jestem... Ilość się nie zwiększyła, jedynie jakość... jest przejrzysty, wcześniej miał "białe" wstawki.

anquelice napisal(a):

A jeśli kobieta ma ciągle jakiś śluz i to na przykład od razu po okresie ma już jakąś rzadką substancję to czy branie magnezu zapobiegnie przedostaniu się plemnikom

pierwsze słyszę...
przy staraniach magnez jest polecany z wit. B6. (link http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=21 o wpływie magnezu na śluz)
Czy wysusza śluz... u mnie nie. Ja przez cały cykl mam śluz i jak na ironię białego, gęstego w sporej ilości. W I fazie jest mleczno wodnisty nierozciągliwy. Po owulacji jest gęsty krem.

Zasada jest taka, o której pisze lisbeth:

lisbeth25 napisal(a):

wyższe temperatury przy rozciągliwym śluzie oznaczają "przedwcześnie podwyższone", czyli ich nie bierzemy pod uwagę.
Bierzemy pod uwagę wyższe temperatury po szczycie śluzu.

Natomiast jest też coś takiego jak rozszczepiony szczyt śluzu- szczyt, dwa albo trzy dni bez śluzu i znowu jeden dzień (jeden!) płodnego i potem znowu nic. Jeżeli to się pokrywa z temperaturą, to możesz ten jeden dzień śluzu olać. Czyli w praktyce czekasz jeden dzień dłużej, żeby się upewnić, co do temperatury i czy ten śluz był tylko przez jeden dzień.
Dlatego dobre jest badanie szyjki. U mnie jak śluz był niejasny, to szyjka z temperaturą wątpliwości rozwiewała.
Jak w ewidentnej trzeciej fazie gdzieś Ci się jeszcze płodny śluz pojawi, to nim już się w ogóle przejmować nie trzeba. Czasem się zaplącze jakiś hormon i tak się dzieje, nie ma związku z płodnością.

anquelice napisal(a):

A jeśli kobieta ma ciągle jakiś śluz i to na przykład od razu po okresie ma już jakąś rzadką substancję to czy branie magnezu zapobiegnie przedostaniu się plemnikom

Szczerze wątpię.

lisbeth25 napisal(a):

przy staraniach magnez jest polecany z wit. B6.

A jeszcze lepiej czysty magnez + witaminy B kompleks. Jak bierzesz tylko jeden rodzaj witamin z grupy B, to w pozostałych mogą się robić niedobory. :)

kania napisal(a):

A jeszcze lepiej czysty magnez + witaminy B kompleks. Jak bierzesz tylko jeden rodzaj witamin z grupy B, to w pozostałych mogą się robić niedobory.

dobrze wiedzieć

kania, a powiedz czy po temperaturze (po jej zachowaniu) w fazie lutealnej można stwierdzić czy jest problem z jakimś hormonem? prolaktyna? tarczyca?

Ok, już rozumiem, w razie czego będę podsyłała Wam wykresy :)

Szczerze powiedziawszy strach się bać wyznaczać tę trzecią fazę, a myślałam, że tylko z 1 będzie problem.

lisbeth25 to widzę, że mam podobnie jak Ty, ja też nie mogę zaobserwować żadnego śluzu na zewnątrz, jedynie czasami są białe ślady na bieliźnie i zmiana śluzu w danej fazie jest podobna również do Twojej (Z tego co dopiero zaobserwowałam) mam krwawienie plamienie i jeden dzień po plamieniu palec jest po prostu tylko mokry, wilgotny- nie wiem jeszcze, czy to naturalna wydzielina, czy coś się święci już od razu po okresie. Później jest taka biała rzadka substancja, taka biała woda malutkie grudeczki śluz kleisty, rozciągliwy i do końca cyklu grudeczki albo taki rozciapany/ niewklepany krem do twarzy. I mam rozkminę, czy te grudeczki są płodne, czy nie

kania biorę, właśnie tak jak mi poleciłaś, Asmag i kompleks wit. B, może ze dwa dni więcej tej lutealnej przybędzie

anquelice, prawdopodobnie masz stałą wydzielinę zaraz po plamieniu
U mnie ze śluzem płodnym jest problem, bo jest go mało, zanika czasem 2-3 dni przed skokiem
Przy skoku są najczęściej białe drobinki (łatki, kuleczki) ze sporą ilością wody a szyjka mega wysoko
Może to śmiesznie zabrzmi, ale pewniejsza byłam przy wyznaczaniu dni niepłodnych niż tych najbardziej pożądanych