pomysłu szukam, nie wiem jak zrobic żeby się dowiedział, ze wiem

napisał/a: Martyna7 2007-06-01 12:38
Cześć. Też jestem z Poznania, więc jakbyś czegoś potrzebowała to napisz.
napisał/a: emilly 2007-06-01 13:17
no i wpadł chłop... takie maile to juz nie jest czysto kolezenskie on o Niej-Tobie fantazjuje... myśli wyobraza... koniecznie się z nim spotkaj!
napisał/a: Kredka 2007-06-01 13:58
Jestes niesamowita, normalnie podziwiam Cie, ja bym chyba dawno go spakowala i wyrzucila walizki, a Ty taka cierpliwa, diabelski plan!!!
Sledze regularnie Twoja sytuacje i wczoraj nawet, jak czytalam, to podszedl moj facet do biurka i sie zainteresowal. I rowniez mowi, ze masz sie z nim spotkac, ale najlepiej gdzies na obojetnym gruncie: w barze czy cos, bo jak on Cie zobaczy, to podejrzewam, ze w taki szok wpadnie, ze niewiadomo czy wezmie nogi zapas:) czy zostanie.
Normalnie jestem zdruzgotana, jak on moze Ci takie cos robic, i jeszcze jak gdyby nic sie zachowywac wobec Ciebie w domu. Udusilabym go...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Szczerze wspolczuje... Kochasz go bardzo?
napisał/a: Hania9 2007-06-01 14:14
chyba najlepiej będzie jak pójdziesz na spotkanie! ale co będzie po? co będzie z wami? nie wyobrażam sobie tego - strach czy jest wobec ciebie szczery, czy kogoś nie ma "znowu" na boku...!!!! hmmm... twardy orzech do zgryzienia!
napisał/a: Hania9 2007-06-01 14:17
a nie myślicie, że on mógł się zorientować - w taki sam sposób jak 12toja to zrobiła, i dlatego kontaktuje się z Betką?
napisał/a: Wega 2007-06-01 16:13
szykuje się niezła draka..., przede wszystkim życzę Ci stalowych nerwów i opanowania na tym spotkaniu, nie daj się wrobić że to Ty to wszystko sprowokowałaś, a on czuł się nagabywany seksualnie, powiedz mu " Kochanie Betka to ja... od samego początku wiedziałam że piszę z Tobą i jak się okazuje jeszcze Cię kręcę... tylko żebym jeszcze trochę obca była..." Wiesz tak mi przyszło jeszcze na myśl... wynajmij pokój w hotelu zawieź go i zrób to z nim jako " Betka" ... potem w drzwiach pozdrów go od "Betki" i powiedź że jak wrócisz do domu oczekujesz że opowie Ci o "Betce" a może "Betkach"...
.... zbrodnia i kara....
trzymaj się! wszystkie jesteśmy z Tobą. Wega
napisał/a: Mydlarka 2007-06-01 19:36
Witaj

No cóż jestem w szoku. Heh chciałabym z Tobą porozmawiać. Napisz do mnie e-maila [email]kroliczek21@op.pl[/email]

Pozdrawiam Mydlarka
napisał/a: Kredka 2007-06-01 19:52
Wega napisal(a):szykuje się niezła draka..., przede wszystkim życzę Ci stalowych nerwów i opanowania na tym spotkaniu, nie daj się wrobić że to Ty to wszystko sprowokowałaś, a on czuł się nagabywany seksualnie, powiedz mu " Kochanie Betka to ja... od samego początku wiedziałam że piszę z Tobą i jak się okazuje jeszcze Cię kręcę... tylko żebym jeszcze trochę obca była..." Wiesz tak mi przyszło jeszcze na myśl... wynajmij pokój w hotelu zawieź go i zrób to z nim jako " Betka" ... potem w drzwiach pozdrów go od "Betki" i powiedź że jak wrócisz do domu oczekujesz że opowie Ci o "Betce" a może "Betkach"...
.... zbrodnia i kara....
trzymaj się! wszystkie jesteśmy z Tobą. Wega

Hejka, watpie, ze 12toja bedzie miala na to ochote. Mialabys ochote na swojego meza, gdybys wiedziala, ze prawdopodobnie nie ma zahamowan do zdrady itp? Bi ja nie...
napisał/a: magdaXk1 2007-06-01 20:34
ja jestem za tym abys ciagle go krecila, namawiala i zwabiala. na tym to polega. mysle tez ze nie powinnas zadawac pytan wprost. zaden facet nie powie komus na kogo ma ochote ze juz zdradzil zone, dziewczyne. uwierz mi ja przez to przeszlam.mi tez tak mowiono a pozniej okazalo sie inaczej. oni chca zeby kazda z nas czula sie wyjatkowa.przykro mi to pisac ale tak jest. wiec musisz to uknuc w inny sposob tak zeby sam sie wygadal niechcacy przed ta druga nie przed zona. badz inkognito narazie. im wiecej dowodow tym lepiej dla ciebie. i choc boli prawdy trzeba sie dowiedziec.
napisał/a: magdaXk1 2007-06-01 20:36
proponuje znalezc chetna obca dziewczyne, ktora pojdzie z nim prawie ze do lozka a wtedy ty wchodzisz i lejesz go tak jak tylko wlezie na ile sil ci starczy. zapamieta to do konca zycia


powodzenia

daj znac co tam jak tam
napisał/a: Violka2 2007-06-01 21:53
napisal(a):

NO no kobieto odważna jesteś , nie wiem co jest gorsze udawać dalej nieświadomą żonę czy drążyć temat dalej i zostać uświadomioną przez własnego męża .Ja trzymam kciuki za to by nie doszło do spotkania.
napisał/a: nawojka 2007-06-01 22:06
Moje Drogie Panie!
czytam dyskusję od początku. Przyznam się, że sytuacja 12toji jest bardzo skomplikowana i sama dokładnie nie wiem, co jej doradzic.
Ale niektóre komentarze przypominają mi bardzo popularne obecnie podejscie do życia. Flirtuje? Spoliczkuj go! Zdradził? Wyrzuć z domu. Moje Drogie Panie, pewnie po co walczyć o zwiazek... Nie ten, to inny! A co! Tak jest najprościej. Dużo więcej wysiłku potrzeba, żeby wybaczyć. Dużo zacięcia i uczucia. Wiele łez i nieprzespanych nocy. A może czasami warto?
12toja posiada w sobie wiele odwagi. Podziwiam ją za to i mam nadzieję, że sytuacja ostatecznie przybierze pozytywny obrót.