Rozwód

napisał/a: MELMUCHA23 2009-01-12 18:59
Witajcie:) Jak wasze sprawy rozwodowe??? Dzis do mojej pracy wpadła z płaczem kolezaka z prozba o pomoc w napisaniu pozwu rozwodowego..... Myslałam ze chociaz ich to niespotka ale jednak....... Niewiem co sie dzieje .....
napisał/a: hania1965X4 2009-01-12 19:10
Hazel-mieszkanie jest spółdzielcze-lokatorskie.Ja tylko jestem głównym najemcą .A wynająć nie stać mnie ponieważ jestem na zasiłku dla bezrobotnych od 3 miesięcy i do tej pory nie dostałam żadnej propozycji pracy .A pomóc mi niema kto,niemam rodziców,porostu jestem sama.Sama też szukam pracy.Znalazłam jedną na początku i już się ucieszyłam ale to na drugą zmianę i tu problem.DOJAZDY. mieszkam na wsi i nie miałabym czym wrócić z powrotem.Jest to w mojej miejscowości największy problem. Ostatni kurs o 21:15 pks zlikwidował wieczorne kursy twierdząc że mała frekwencja. Czasami mam już dość tej wegetacji, nerwów i walki z wiatrakami.
napisał/a: MELMUCHA23 2009-01-12 19:36
hania1965-4 napisal(a):Hazel-mieszkanie jest spółdzielcze-lokatorskie.Ja tylko jestem głównym najemcą .A wynająć nie stać mnie ponieważ jestem na zasiłku dla bezrobotnych od 3 miesięcy i do tej pory nie dostałam żadnej propozycji pracy .A pomóc mi niema kto,niemam rodziców,porostu jestem sama.Sama też szukam pracy.Znalazłam jedną na początku i już się ucieszyłam ale to na drugą zmianę i tu problem.DOJAZDY. mieszkam na wsi i nie miałabym czym wrócić z powrotem.Jest to w mojej miejscowości największy problem. Ostatni kurs o 21:15 pks zlikwidował wieczorne kursy twierdząc że mała frekwencja. Czasami mam już dość tej wegetacji, nerwów i walki z wiatrakami.


Współczuje ci......Naprawde podziwiam ci ze jeszcze to wytrzymojesz..... Nigdy niespotkałam sie z takim przypadkiem,nieumiałabym ci doradzic.......:(
napisał/a: Hazel 2009-01-12 20:00
Hania,
Rzeczywiscie kiepsko to wyglada. Jedyne co mi w tym momencie przychodzi do glowy to intensywne poszukiwanie pracy. Jak juz ja znajdziesz, to pomysl o wynajmie jakiegos malego mieszkanka w miejscowosci gdzie bedzie twoja praca (jak sadze, jakies najblizsze miasto/miasteczko). Jesli to mala miejscowosc, to ceny nie powinny byc kolosalne.
Musisz sie bardzo zmobilizowac, bo w tej sytuacji jedyna szansa na pozbycie sie bylego meza to nowe lokum, do ktorego on nie bedzie mial zadnego prawa.
Jesli chcesz to napisz na priva, moze pomoge Ci cos znalezc. Jestem calkiem dobra "wyszukiwaczka" w necie.
napisał/a: dominika09 2009-01-26 15:25
Pierwszy raz tu jestem.....niech ktos napisze, pomoze, co zrobic gdy maz nie chce juz teraz(zakladam dopiero sprawe) zgodzic sie ze ja dostane mieszkanie. On pracuje za granica, ma pieniadze, ja bede z dzieckiem, 6 lat, z mojej wyplaty splacac mu mieszkanie (ok 70 tys zł).....co moge zrobic? on sie upiera ze ma pozostac wspolne....ze razem bedziemy mieszkac.....wykluczone z mojeg punktu widzenia. Dominika
napisał/a: ineska6 2009-01-26 15:56
Dominiko i pewnie się nie zgodzi. Najlepiej już teraz wystąpić o podział majątku dorobkowego do sądu rejonowego, bo takie sprawy ciągną się latami. Opłata stała 1000 zł przy składaniu wniosku. Wspólne mieszkanie po rozwodzie to masakra. A skąd się wzięła kwota 70 tys. ?
napisał/a: MELMUCHA23 2009-02-07 16:39
Niedawno pisałam ze jestem bardzo szczęśliwa a jednak okazało sie coś innego.... Otóż mój drugi mąż zabawił sie w dziecięcego boksera.... We wtorek gdy wrociłam z pracy zastałam córe pobita bo bardzo mu przeszkadzała..... Byliśmy małżeństwem tylko 4 misiace i okazało się ze znudził sie byciem mężem i ojczymem...... Nieumie się jeszcze pozbierać ponieważ kocham tego faceta nad życie a tu nagle taki cios.... Wiem ze zakończy sie to rozwodem oraz sprawa za pobicie bo tego niepodaroje..... ((
napisał/a: WINNIE 2009-02-07 20:18
Właśnie tego się boję, jestem teraz na "życiowym zakręcie" z którego prwadopodobnie wyjde sama z dwójką dzieci. I boje się, że kiedyś być moze spotkam tego wymarzonego i on w tak okrótny sposób potraktuje moje dzieci! I najgorsze jest to, że siebie bym winiła, że w pore się niezorientowałam, ale oni potrafią świetnie się maskować...
Masz rację MELMUCHA kopnij drania porządnie w d....o
napisał/a: ewelina10X17 2009-03-16 10:52
Witam!! Jestem studentką III roku pedagogiki i piszę pracę
licencjacka na temat: Sytuacja dziecka w rodzinie rozbitej.
POszukuje osób chętnych do wypelnienia ankiety oraz dzieci tych
rodzicow o wypelnieni niedkonczonych zdan takie krotkich. dodam ze
ankieta jest anonimowa. bardzo prosze o pomoc ankieta dotyczy osob
rozwiedzionych, aniekta posłuży jedynie do celów badawczych
poszukuje 30 respondentow bardzo prosze mi pomoc jesli ktos sie
zdeklaruje prosze pisac na meila: [email]ewelina10-17@o2.pl[/email] a ja wtedy
odesle ankiete. z góry dziękuje i dizekuje za wyrozumiałośc. Z
poważaniem Ewelina. Pozdrawiam
napisał/a: aXpsych 2009-04-01 01:06
Witam Państwa serdecznie,
Zwracam się do Państwa z ogromną prośbą. Nazywam się Anna Chryc-Gawrychowska i jestem pracownikiem Instytutu Psychologii UG. Jednocześnie prowadzę praktykę terapeutyczną. Inspirowana pracą z ludźmi przeprowadzam badania, podczas których sprawdzam, w jaki sposób przeżywają oni i widzą swoje problemy życiowe. Wyniki tych badań służyć mają poprawie procesu terapii, lepszemu zrozumieniu ludzi. Badanie składa się z bardzo wielu pytań, ponieważ zależy mi na jak najlepszym i najgłębszym poznaniu Państwa sytuacji, myśli i uczuć. Tego rodzaju wiedza jest bezcenna i niezbędna psychologom, by lepiej mogli Państwu służyć. Dlatego proszę się nie zniechęcać i poświęcić swój cenny czas na wypełnienie ankiety, do której link znajduje się poniżej. Gdyby ktoś z Państwa potrzebował dodatkowych informacji chętnie ich udzielę, mój e-mail: [email]psyacg@univ.gda.pl[/email]

http://webankieta.pl/ankieta/w1hpscmvn1qw