Samotność
napisał/a:
Montauk
2012-03-24 14:11
Coś czuję, że sobie jeszcze poczekasz
napisał/a:
Izaczek
2012-03-24 18:08
dr preszer, już 30stka? o!
też mi sie tak wydaje..
Pytanie do Chemicznej - czy pasujesz do powyższego opisu?
Wydaje mi sie, że niekoniecznie, bo spod maski obojętnosci, desperacją i potrzebą związku bije od Ciebie na kilometr.
Ale przechodziłam ostatnio coś takiego jak Ty (pierwszy raz w zyciu, fakt, ale było to miażdzące doswiadczenie) - po bardzo pozytywnej randce mój 'adorator' (czy jak by go nie nazwać) totalnie zamilkł.. Ja sie narzucać nie będę, o nie.
też mi sie tak wydaje..
Pytanie do Chemicznej - czy pasujesz do powyższego opisu?
Wydaje mi sie, że niekoniecznie, bo spod maski obojętnosci, desperacją i potrzebą związku bije od Ciebie na kilometr.
Ale przechodziłam ostatnio coś takiego jak Ty (pierwszy raz w zyciu, fakt, ale było to miażdzące doswiadczenie) - po bardzo pozytywnej randce mój 'adorator' (czy jak by go nie nazwać) totalnie zamilkł.. Ja sie narzucać nie będę, o nie.
napisał/a:
Chemiczna
2012-03-25 20:34
jestem modnie ubrana, zadbana, a czy ustawiona..dopiero koncze studia, wiec mozna powiedziec ze NIE.
moze inaczej wole poprostu starszych, niekoniecznie ustawionych, ale co z tego skoro interesuja sie mna mezczyzni ktorzy nie sa w moim typie, mialam z takim do czynienia na sylwestra, nawet dwoma i jednemu i drugiemu dalam kosza, irytowalo mnie ich zachowanie, wyglad, wszystko..wyglad jest wazny, nie oszukujmy sie, a mi facet MUSI sie podobac, zapewne gdybym byla bez wymagan mialabym dzis juz 10- ciu, ja jednak przebieram, byle czym sie nie zadowole, jak inne kobiety, zeby miec 'kawalek chlopa".
a po trzecie nie jestem chuda, szczupla, tylko przy kosci, a w dzisiejszych czasach, moda ktora jest obecnie lansowana na wieszaki, to mozna powiedziec jedno, faceci maja zryty obraz prawdziwej kobiety, fakt zdarzaja sie modelki, czesto takie tez widuje, wystarczy wtedy spojrzec jak jeden z drugim slini sie na widok takiej laski...ja siebie nie zamierzam zmieniac, o nie..tylko w czym tkwi moj pech????
moze inaczej wole poprostu starszych, niekoniecznie ustawionych, ale co z tego skoro interesuja sie mna mezczyzni ktorzy nie sa w moim typie, mialam z takim do czynienia na sylwestra, nawet dwoma i jednemu i drugiemu dalam kosza, irytowalo mnie ich zachowanie, wyglad, wszystko..wyglad jest wazny, nie oszukujmy sie, a mi facet MUSI sie podobac, zapewne gdybym byla bez wymagan mialabym dzis juz 10- ciu, ja jednak przebieram, byle czym sie nie zadowole, jak inne kobiety, zeby miec 'kawalek chlopa".
a po trzecie nie jestem chuda, szczupla, tylko przy kosci, a w dzisiejszych czasach, moda ktora jest obecnie lansowana na wieszaki, to mozna powiedziec jedno, faceci maja zryty obraz prawdziwej kobiety, fakt zdarzaja sie modelki, czesto takie tez widuje, wystarczy wtedy spojrzec jak jeden z drugim slini sie na widok takiej laski...ja siebie nie zamierzam zmieniac, o nie..tylko w czym tkwi moj pech????
napisał/a:
postmortem69
2012-03-25 21:33
Sama sobie odpowiedziałaś na to pytanie:
Ty patrzysz na facetów tak, jak oni patrzą na te "chude wieszaki" czyli cytując Ciebie masz "zryty obraz prawdziwego mężczyzny" i tyle.
Celujesz za wysoko, trafiasz za nisko, może spróbuj coś po środku.
napisał/a:
Chemiczna
2012-03-26 00:29
NO NIE WIEM, CZY MAM OBRAZ ZRYTEGO MEZCZYZNY, DLATEGO, ZE LUBIE ZADBANYCH I PRZYSTOJNYCH?? PHI...
PO ŚRODKU TEZ NIE DAJE RADY, PISANE MI CHYBA JEST STAROPANIENSTWO
PO ŚRODKU TEZ NIE DAJE RADY, PISANE MI CHYBA JEST STAROPANIENSTWO
napisał/a:
~gość
2012-03-26 16:41
czyli jak? długość, koler, wzór spódnicy, bluzka podobnie, jakie rajstopy do tego, jakie buty? Jeśli chodzisz w spodniach, to też opisz w jakich? Makijaż mocny, dużo syfu na twarzy? Wybacz te pytania, ale kiedyś tu była forumowiczka, co nie wiedziała, czemu jej facet skomentował negatywnie ubranie a okazało się, że wyglądała cóż no dość prowokująco ;)
napisał/a:
Chemiczna
2012-03-26 19:16
zaznacze, ze nie ubieram sie prowokujaco, ubieram sie w najczesciej w sklepach Zara, Promod, ogolnie interesuje sie moda wiec w tej kwestii gaf nie popelniam ubieram sie kobieco najczesciej dzinsy, marynarki, bluzki, czasami spodnica, aczkolwiek uwielbiam sukienki nieco za kolano, buzie natomiast tez mam zadbana, delikatnie sie maluje, mam nauczke jak mojemu bylemu chlopakowi nie podobalo sie, ze za mocno sie maluje, teraz wygladam naturalnie, czyli maluje sie nowym podkladem rimmel Wake Up, tuszuje rzesy, delikatna pomadke ew blyszczyk klade na usta, do tego delikatny roz do policzkow
cos robie nie tak w tej kwestii..chyba nie
cos robie nie tak w tej kwestii..chyba nie
napisał/a:
~gość
2012-03-26 21:19
Nie chce być niemiły ale może Twój wygląd odstrasza. Piszesz, że jesteś przy kości a masz dopiero 25 lat. Może trzeba zrzucić parę kg i wtedy coś podziałać. Sama piszesz, że wybierasz facetów wg ich urody. My robimy tak samo i mając do wyboru zgrabną laseczkę 180 ze wszystkim na miejscu, która potrafi złożyć 2 zdania po polsku a rozmowna i inteligentna pieczarkę 160 cm to nie wiem jak bardzo by się ta pieczarka starała to i tak wybierzemy tą pierwszą. Pomijam fetyszystów.
Nie ma co biadolić tylko trzeba się zabrać za siebie i działać !
Nie ma co biadolić tylko trzeba się zabrać za siebie i działać !
napisał/a:
Chemiczna
2012-03-26 22:17
co za brednie, o ja pierdzieleeeeeee
[ Dodano: 2012-03-26, 22:31 ]
czytaj uwaznie mam 24 lata, a nie 25, kobiece ksztalty a nadwaga to roznica, radze nie udzielac sie juz w tym temacie
[ Dodano: 2012-03-26, 22:31 ]
czytaj uwaznie mam 24 lata, a nie 25, kobiece ksztalty a nadwaga to roznica, radze nie udzielac sie juz w tym temacie
napisał/a:
Mavs
2012-04-01 04:33
Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie, sama piszesz, że nie chcesz przeciętnych facetów, a potem narzekasz, że oni nie doceniają Twojego wyglądu - wieje hipokryzją na kilometr. Albo sama zmniejsz wymagania apropo wyglądu albo szukaj kogoś kto właśnie będzie leciał konkretnie na Twój typ urody, a Twój charakter będzie dla niego dodatkiem. Bo skoro dla Ciebie wygląd > charakter to szukaj kogoś o podobnym myśleniu to łatwiej się będzie Wam dogadać.
[ Dodano: 2012-04-01, 04:38 ]
Napisałaś, że jesteś przy kości, a nie że masz kobiece kształty a to różnica dla mnie kobieta przy kości to taka co ma o kilka albo nawet 10 kg za dużo, więc Twoje określenie było nieprecyzyjne.
A co do postury to preferuję szczupła, ale jeśli kobieta jest atrakcyjna to i kobiece kształty mogą mi pasować coś np jak Salma Hayek to są kobiece kształty, więc o podobną figurę Ci chodziło czy coś innego?
A i z moich obserwacji to raczej faceci nie lubią spódnic i sukienek za kolano bo często uważają je za dobre dla mocno dojrzałych kobiet.
napisał/a:
~gość
2012-04-01 09:35
Kurde to ja mam szczęście, że trafiam na fanów kobiecych krągłości widocznie, skoro tu sami przeciwnicy :P co do tych sukienek za kolano to się zgodzę, plus jeśli masz figurę typu "gruszka", tak jak ja, to hm no ja korzystnie nie wyglądam w takich spódnicach, nawet jeśli są obcisłe i eksponują kształty, to lepiej je skrócić nad kolanko ;)
napisał/a:
alicja221
2012-04-01 10:58
Chemiczna, a nie uwazasz, ze to dosc kiepska "inwestycja" kierowac sie glownie wygladem przy wyborze partnera? Nie minie wiele lat, a Twoje "ciacho" moze przytyc i z miesniaka stanie sie paczusiem. I co wtedy? ;) Tobie tez lat przybedzie i skoro juz teraz jestes tak zdesperowana, to co bedzie potem? Nie wiem czy takie podejscie mozna zmienic. Bo jak widac sa ludzie, ktorzy patrza glownie na wyglad, a zwracanie uwagi na charakter i osobowosc partnera jest tylko pustym frazesem.