Tabletki "po"

Walentina, bardzo bym cię prosił o nie wypisywanie takich rzeczy (aż kilka razy musiałem przeczytać, bo nie mogłem uwierzyć :) ). Może zajrzysz do jakiejś książki, albo chociaż przeczytasz posty z tego tematu zanim coś napiszesz. To byłoby również z pożytkiem dla ciebie, gdybyś dowiedziała się więcej o swojej biologii i o rozmnażaniu ludzi. Ten temat i tak od czasu do czasu "wybucha" dyskusjami. To co napisałaś niepotrzebnie wzbudzi jakieś emocje, podczas gdy temat powinien pozostać źródłem informacji dla zainteresowanych osób.

Natalina1989
Bardzo dziekuje za porady, uspokoilas mnie.
pozdrawiam

rusalka07, nie ma za co. Mam nadzieję, że zastanowisz się zanim znowu zrobisz jakieś głupstwo.

Pozdrawiam.

Agusiek napisal(a):

co za totalny brak odpowiedzialności, wybacz że to napiszę ale powinnaś być w tej ciąży, może to by czegoś was nauczyło, no kurcze żeby dwa razy pod rząd współżyć bez zabezpieczenia i iść do lekarza po tabletkę??? nie jesteś gotowa żeby ponieść konsekwencje to omijaj seks szerokim łukiem, dopóki nie dojrzejesz psychicznie

tak czytam to no i zgadzam się z Tobą
nie chcę mieć dzieci to się zabezpieczam
a potem mają dziewczyny wielkie zdziwienie że w ciązy są - no przecież nie z wiatru

Powstrzymam się chwilowo od komentarza... Mam tylko pytanie do rusalka07. Co miałaś na myśli pisząc:

rusalka07 napisal(a):

ale 14 lutego w sobote znow wspolyzlismy i tez bez gumki i niewiem czy we nie cos jest czy nie

Głównie chodzi mi o słowo "coś". Dla mnie to brzmi, jakbyś miała na myśli swoje potencjalne dziecko Ale mogę się mylić (oby!), dlatego pytam...

chodzilo mi ze plemniki "dotarly" do mego organizmu. czy moga zyc jescze chciaz wzielam tabletke po ok 50h od wspolzycia. i czy moge jescez byc w ciazy...

rusalka07 napisal(a):

czy moga zyc jescze chciaz wzielam tabletke po ok 50h od wspolzycia

od 14 lutego juz dawno nie zyja... moga zyc w sprzyjajacych warunkach do 5 dni, ale to maximum...

rusalka07 napisal(a):

i czy moge jescez byc w ciazy...

niewykluczone...
Wiesz co, juz duzo osob Ci powiedzialo, ze zachowalas sie nieodpowiedzialnie... mowisz, ze Was ponioslo, 2 dni pod rzad, no niech bedzie, ale po jaka chol... on konczyl w srodku? Zeby byla wieksza szansa, czy go tak ponioslo, ze nie mogl wyjac przed wytryskiem?
Masz juz prawie 20 lat, dziewczyno, mysl troche. I zycze Wam tego dzidziusia za ta nieodpowiedzialanosc.

w sobote jak byl ten "drugi raz" ;/ to wyjał przed wytryskiem, on tak mowi... powininen wiedziec wiec wierze mu jak tak mowi . ale tez z drugiej strony sie boje.;/ ehh zaluje tego ale juz nie moge nic z tym zrobic tylko poprostu nastepnym razem jak takie cos bedzie mialo miejsce zabezpieczyc sie.
Poporstu chcialam wiedziec co ludzie mysla o tym i porozmaiwac z kims, rozumiemm ze moze ich troche poniesc jak to przeczytaja...

rusalka07, poczekaj na okres, powinien przyjsc. I od razu zacznij brac tabletki, ktore Ci przepisal lekarz.
A co do tabletek "po" to powinny byc ostatecznoscia, bo robia wiele zlego w organizmie... zreszta wystarczy poczytac ulotke, zeby wiedziec co takiego.

a jak dlugo moze spozniac sie okres? po takiej dawce tabletek? bo na dzien dzisejszy spoznia sie ok 3-4 dzien

rusalka07, nie wiem

rusalka07 napisal(a):

a jak dlugo moze spozniac sie okres? po takiej dawce tabletek? bo na dzien dzisejszy spoznia sie ok 3-4 dzien

te tabletki są strasznie nafaszerowane hormonami więc mogą cie strasznie rozregulować