Tabletki "po"

napisał/a: iwa2 2008-04-22 14:47
mogłabym napisać to samo co Asieńka bo takie jest też moje zdanie
napisał/a: wojtus3 2008-04-22 20:12
heh chociazby mialem dzis o tym na lekcji biologii - nauczycielka mowila ze to nie jest zaden srodek wczesnoporonny jak mysli wiekszosc spoleczenstwa! to po prostu glupi kosciol robi ludziom wode z mozgu mowiac ze wszystko jest zle i wkreca nam jakies bajki. ona po prostu zapobiega zagniezdzeniu sie zarodka. wy tak mowiwcie dziewczyny ze byscie nie wziely tej tabletki, a ciekawe co by bylo gdybyscie naprawde znalzly sie w takiej sytuacji;] zalozmy ze masz 17 czy 18 lat, i co chcesz miec dziecko zamiast zajac sie swoim zyciem i miec fundusze na porzadne wychowanie dziecka? moim zdaniem to dobry sposob na przypadek wpadki albo gwaltu, bo chyba nikt by nie chcial miec dziecka niewiadomo z kim;]
pozdrawiam:)
napisał/a: basia1125 2008-04-22 21:29
wojtus napisal(a):zalozmy ze masz 17 czy 18 lat, i co chcesz miec dziecko zamiast zajac sie swoim zyciem i miec fundusze na porzadne wychowanie dziecka?

Mając 17 czy 18 lat, t ja nie wiedzialam jeszcze na czym seks polega
napisał/a: MissIndependent 2008-04-22 23:30
wojtus napisal(a):zalozmy ze masz 17 czy 18 lat, i co chcesz miec dziecko zamiast zajac sie swoim zyciem i miec fundusze na porzadne wychowanie dziecka?

1. a mi się zdaje że 17latki powinny się czym innym zająć niż seksem...
2. a jeśli już - to niech się zabezpieczają. dobrze zabezpieczają. zamiast potem latać po antykoncepcję awaryjną....
wojtus napisal(a):moim zdaniem to dobry sposob na przypadek wpadki albo gwaltu, bo chyba nikt by nie chcial miec dziecka niewiadomo z kim;]

tak samo można powiedzieć o aborcji - "bo chyba nikt nie chciałby mieć dziecka z niewiadomo kim"... antykoncepcja awaryjna nie jest wcale takim dobrym sposobem, szczególnie jeśli chodzi o młody organizm.

nie chcę nikogo oceniać, sama bym się na zażycie takiej tabletki "po" nie zdecydowała i nie dlatego, że Kościół mówi tak a nie inaczej czy że moim zdaniem środki hormonalne mają działanie wczesnoporonne.... po prostu staram się zabezpieczać w normalny sposób, a jeśli mimo to wpadnę to uznam, że najwyraźniej tak miało być. po prostu uznałam, że rozlegulowanie organizmu nie jest tego warte, a i to, że nie dopuszcza do zagnieżdżenia się zapłodnionej już komórki jajowej też mi się zbytnio nie podoba.
napisał/a: repcak1 2008-05-05 23:42
W ogóle nie wyobrażam sobie takiego rozwiązania, w życiu bym na takie coś nie pozwolił. Wg mojego odczucia taka tabletka jest równoznaczna z pójściem do lekarza na skrobankę.

- po 1 seks to takze odpowiedzialność a nie frywolna zabawa, jesli człowiek współżyje to musi być też świadom do czego to współżycie moze doprowadzić (szczególnie wtedy gdy tak jak u nas w kraju statystyki pokazują ze ok połowa par nie stosuje zadnych zabezpieczeń, co zresztą też czasem widać w postach na tym forum, jak jakieś dziewczyny kochały sie bez niczego i teraz są stale w panice przed ciążą)

- po 2 uważam że jest to legalna wczesna aborcja, takie są moje odczucia. A do aborcji bym w życiu nie dopuścił.
napisał/a: CatchMeIfYouCan 2008-05-08 21:41
metoda Yuzpa, to 5 tabletek i potem po 12h 4. a nie 4-4.

chodzi o to aby miec dawke lewonogestrelu na levelu tak 0.7 -0.75 -a to da Ci tylko 5 tabletek antykoncepcyjnych.

i progestragenu na 0.5 min.

tyle na temat.

objawy nie pozadane: mogą pojawić ci się plamy - zaczerwieniania na skórze, ale szybko schodzą.
Wbrew obiegowej opini, nie ma innych skutków ubocznych.

ale nie możesz tej metody stosować co tydzień, bo wytną Ci watrobę, albo dostaniesz zakrzepicy...hiehie

to jest tylko emergency!
napisał/a: Aleczka246 2008-08-14 22:22
Witam wszystkich. Pewnie słyszeliście o tabletce Escapelle - którą biarze się DO 72 godzin po feralnym stosunku.
Otóż mam pewien problem. Feralny stosunek był w 2 dniu płodnym, po 40 godzinach udało mi się zdobyć Escapelle i niestety pomału zaczynam odczuwać skutki uboczne (ból głowy, fale gorąca), ale nie o tym chcę pisać.
Tabletkę wzięłam dzisiaj.
Mój ginekolog kazał mi cierpliwie czekać na okres, który planowo mam dostać 26 sierpnia. Zaznaczył jednak że może być nieregularny.
Jednym ze skutków ubocznych może być krwawienie nie związane z miesiączką. I tu moje pytanie - jak odróżnić krwawienie jako skutek escapelle od krwawienia miesiączkowego???
Ważne to dla mnie, ponieważ gdy tylko dostanę okres zaczynam brać normalne tabletki anty.
Dlatego ważne jest dla mnie, czy to na pewno okres, a nie to krwawienie po tabsie.

Może któraś z was drogie panie miała jakieś doświadczenie z escapelle???
napisał/a: karolina0000 2008-09-18 09:51
hej:) dzieczyny powiedzcie mi tylko bardzo szzerze bo im wiecej czytam tych posotw to sie bardziej boje;/ wzilam prostinor po godzinie od stosunku a kolejna tabletke po 12 godzinach. nie mam zadnych skutkow ubocznych mimo ze juz 2 dzien mija. boje sie ze moge byc w ciazy;/ prosze powiedze mi cos... milam wtedy dni plodne...i powiedzcie mi o co chodzi z ta ciaza pozamaciczna?wyczytaam to w ulotce. blagam odpowidzice mi szczerze co teraz bedzie;/
napisał/a: repcak1 2008-09-20 00:30
po godzinie od stosunku??

to co Ty idziesz do łóżka z zamiarem wzięcia postinoru ? bo jakoś nie wierzę, żeby w godzinę udało się załatwić receptę, chyba że przez znajomości.
napisał/a: karolina0000 2008-09-20 07:34
a tu sie myslisz poprostu wystarczy isc do przychodzi i tylke- zebys wiedzila;]
napisał/a: repcak1 2008-09-20 11:07
karolina0000 napisal(a):wiedzila

wiedział

karolina0000 napisal(a):poprostu wystarczy isc do przychodzi


może i wystarczy, nie orientuję się, bo stanowczo nie popieram takiej formy aborcji, bo dla mnie osobiście jest to zalegalizowana wczesna aborcja a nie antykoncepcja
napisał/a: kania3 2008-09-28 13:11
wojtus napisal(a):hwy tak mowiwcie dziewczyny ze byscie nie wziely tej tabletki, a ciekawe co by bylo gdybyscie naprawde znalzly sie w takiej sytuacji;] zalozmy ze masz 17 czy 18 lat, i co chcesz miec dziecko zamiast zajac sie swoim zyciem i miec fundusze na porzadne wychowanie dziecka?


wtedy się za seks w ogóle nie zabiera

millo napisal(a): wg WHO ciąża następuje dopiero wówczas, gdy zarodek zagnieździ się w jamie macicy! a takie środki przeciwdziałają zagnieżdżaniu.


A wg mnie ciąża się zaczyna w momencie zapłodnienia, kiedy plemnik łączy się z komórką jajową i mamy komplet genów i już wszystko o dziecku wiadomo.

W pierwszej kolejnosci taka tabletka nie dopuszcza do zapłodnienia, ale takie mimo wszystko jest możliwe jak się dobrze "wceluje" w dzień owulacji i plemniki zdążą zanim sie taką tabletkę weźmie. Wtedy postinor nie dopuszcza do zagnieżdżenia, a to już dla mnie działa jak środek wczesnoporonny, więc nie wzięłabym tego.

Nie potępiam tego, bo wiadomo, że różne są sytuacje i jestem w stanie zrozumieć zgwałcone kobiety, ale kiedy do łóżka idzie się z własnej nieprzymuszonej woli, to trzeba mieć na uwadze konsekwencje.