Tabletki "po"

napisał/a: Belay 2007-02-13 11:23
Hm. Kiedyś pewnie nie wahałabym się przed zażyciem takiej tabletki - oczywiście jeśli jakiś ginekolog zgodziłby się ją przepisać. Z tego co wiem nie można ich stosować częściej jak raz na pół roku i to w naprawdę ekstremalnych sytuacjach. Nie należy tego traktować jako alternatywny środek antykoncepcyjny...

Nie uważam by było to synonimem aborcji. Lekarze nie chcą przepisywać tych tabletek bo mają świadomość tego, że kobiety stosują je częściej niż powinny - wybierają więc innych ginekologów za każdym razem.

Hmm w chwili obecnej, w moim przypadku, stosowanie takich tabletek nie wchodzi w grę
napisał/a: Neska 2007-02-13 11:44
ja niestety miałam taka sytuacje i zażyłam te tabletki to co moge powiedzieć to tylko tyle, że już nigdy w życiu tego nie zrobie nie dość, że czułam sie jakby upływała ze mnie mała istotka (miałam bardzo duże krwawienie) to jeszcze czułam sie okropnie fizycznie, strasznie bolał mnie brzuch, przez prawie 3 tygodnie aż lekarz musiał mi przepisywać jakieś tabletki przeciwbólowe bo nic nie pomagało a później jeszcze miałam głupie myśli, że będę miała teraz kłopoty z zajściem w ciąże i na dobrą sprawe to nie wiem czy tak nie będzie

dziewczyny unikajcie tych tabletek jak ognia moja skromna rada.
napisał/a: bambolinka1 2007-02-16 04:40
Ja juz tez raz skorzystalam z tych tabletek, ale w przeciwienstwie do Neski moj organizm bardzo dobrze to zniosl. Po ich zazyciu, dzien jak co dzien, chociaz przez jakis czas sie zastanawialam, co by bylo, gdyby........
napisał/a: ami1 2007-02-26 19:17
Zapraszam do lektury artykułu:
tabletka po
To powinno rozwiązać pewne wątpliwości.
napisał/a: Tygrysek 2007-02-27 07:41
Ja uważam, że to indywidualna sprawa każdej z nas.To zależy od kobiety, jej sytuacji itd....
napisał/a: ~gość 2007-03-09 23:51
Współżyłam ze swoim chłopakiem, pękła nam prezerwatywa, pech tak chciał, że stało się to tuż przez dniami płodnymi. Skorzystałam więc z tabletek po stosunku. Teraz spóźnia mi się okres już tydzien i nie wiem czy to jest spowodowane przyjęciem tych tabletek, czy moze jestem w ciąży. Prosze o pomoc kobiet, ktore użyły tych tabletek, bądź też wiedzą coś na ten temat. Czy jest możliwe, że po przyjęciu tych tabletek zaszłam w ciąże?
napisał/a: Belay 2007-03-10 00:21
Jeśli zostały użyte za późno - to jest to możliwe. Po tabletce PO w ciągu kilku dni powinno nastąpić krwawienie. Jeśli spodziewasz się okresu to poczekaj kilka dni - jeśli okres nie pojawi się w spodziewanym terminie, lub (bo i to jest możliwe) odrobinę później - zrób test.

Nie denerwuj się na zapas.

Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki.
napisał/a: Dodzia 2007-03-10 00:21
"Tabletka po" zabija tą istotkę, która sie poczęła.
Do poczęcia może dojść w czasie ok 24 godz po owulacji,
ponieważ komórka jajowa żyje dosć krótko
i w momencie połączenia plemnika z komórką jajową powstaje maleńka istotka.
Już wtedy wiadomo czy to chłopczyk czy dziewczynka, czy wysoki czy niski,
czy ma proste włosy czy kręcone
Więc jeśli przed wzięciem tabletki dochodzi do zapłodnienia to potem ta tabletka zabija tą istotkę.
Nie oszukujmy się, że ona nie jest zła.
napisał/a: ~gość 2007-03-10 09:49
Miałam krwawienie po tych tabletkach, ale czy to jest pewne, ze one zadzialaly??
napisał/a: Małgosia23 2007-03-10 10:22
Dodzia napisal(a):Więc jeśli przed wzięciem tabletki dochodzi do zapłodnienia to potem ta tabletka zabija tą istotkę.

Dodzia to nie jest tak. Te tabletki uniemożliwiają poczęcie. One nie zabijają, bo są podawane do 72 godzin po stosunku, a do tej pory nie dojdzie do zapłodnienia. Więc moim zdaniem nie są złe.
napisał/a: Parcinka 2007-03-10 10:43
Ja kiedyś brałam tą tabletkę, są to dokładnie 2 pastylki które trzeba zażyć do 72 godzin po stosunku podczas którego mogło dojść do zapłodnienia. To nie jest aborcja tylko lek hormonalny zapobiegający zapłodnieniu, który utrudnia zagnieżdżenie zapłodnionego jaja i prowadzi do usunięcia zarodka i jego zniszczenia. Są dwa rodzaje tego leku: POSTINOR i Escapelle. Poza tym mało osób wie o tym ale przyjęcie 2 pigułek Gravistat 250 działa w ten sam sposób co dwa ww. leki.Bardzo dobrze wg. mnie że istnieją tego typu środki (już nie tylko dlatego że można je zażyć jeśli się "wpadło", ale np. dla kobiety zgwałconej jest to deska ratunku). Jednakże muszę przyznać że lek ma spore skutki uboczne. Ja czułam się po nim fatalnie, byłam tak strasznie rozdrażniona że sama ze sobą nie mogłam wytrzymać. Poza tym miałam krwawienia po tygodniu od momentu zażycia. Na pewno nie wolno go często stosować. Ja wzięłam ponieważ pękła guma, a nie mogę i nie chcę stosować antykonc. hormonalnej.
napisał/a: jente8 2007-03-10 14:34
Dodzia, przeczytaj ten artykuł, do którego link wstawiła Asia powyżej. On bardzo jasno wyjaśnia, jak funkcjonują tabletki "po". Tak jak napisała Małgosia - one nie zabijają, tylko uniemożliwiają zajście w ciążę.

Grita - jeśli doszło do krwawienia, to znaczy, że tabletki zadziałały i nie jesteś w ciąży.