Tabletki "po"

napisał/a: Asieńka 2007-06-29 09:04
Dodzia napisal(a):I POWSTAJE CZłOWIECZEK
i wtedy łykamy taką tabletkę po 72 godz po
i ona robi taką burze hormonalną że zabija to zapłodnione jajeczko
tą naszą córeczke lu synka

też tak sądzę i zgadzam się w stu procentach
Dodzia napisal(a):JA BYM TEGO NIE ZJADłA

gdybym to zrobiła miałabym chyba wyrzuty sumienia do końca życia

po przeczytaniu całego tego tematu jestem zszokowana, że tyle z dziewczyn już "to" stosowało - nie miałam pojęcia o skali tego zjawiska
napisał/a: Rufus 2007-06-29 10:07
ja raz brałam postinor, jedyne negatywne objawy jakie miałam to trochę mnie mdliło na drugi dzień, nic poza tym. Dowiedziałam się natomiast od mojego lekarza że w takich awaryjnych sytuacjach nie trzeba biegać po receptę na postinor a wystarczy zastosować zwykłe tabletki antykoncepcyjne czyli 2 tabletki do 72 godzin po współżyciu i dwie następne po chyba 24.
napisał/a: millo1 2007-06-29 18:37
Damian napisal(a): jest z tym ten problem ze nie mozna dostac tego bez recepty....


moim zdaniem to akurat dobrze, że escapelle jest na recepte. może faktycznie czasami trzeba się nameczyc z lekarzami, ale jakby było tak sobie, to dzieciaki by stosowały cześciej, a powinno się stosowac jedynie w awaryjnych przypadkach. to duza dawka hormonów, bardzo przydaje się w razach wpadki ale nie jako regularna antykoncepcja, a tak niestety mogłoby byc jeśli byłyby bez recpety przy naszej wdukacji seksualnej młodziezy :/

Rufus napisal(a):w takich awaryjnych sytuacjach nie trzeba biegać po receptę na postinor a wystarczy zastosować zwykłe tabletki antykoncepcyjne


tzw. metoda yuzpe ;) nie wszytskie tabletki jednak nadaja sie do tego i trzeba pamietać ile i po jakim czasie przyjąc kolejna dawkę. poza tym opakowanie tabletek już niestety przepadło. osobiscie trzeba wiedzieć dokładnie, jakie i w jaki sposób ta metode zastosować, bo inaczej pupka blada może być. lepiej juz escapelle zastosowac - jedna tabletka i ma sie spokój ;)

Asieńka napisal(a):po przeczytaniu całego tego tematu jestem zszokowana, że tyle z dziewczyn już "to" stosowało - nie miałam pojęcia o skali tego zjawiska


to jest antykoncepcja awaryjna, nie zabija zadnego "człowieczka"! ja nie wiem, na jakiej zasadzie ludzie działaja, w ten sposób myslac. czy uważasz, że tabletki antykoncepcyjne zabijają? ciąża przeciez jest dopiero w momencie zagnieżdżenia. kiedy testy ciażowe sa w stanie wykryc ciąże? w momencie gdy wydziela się więcej hormonu hCG. a kiedy się wydziela? gdy komorka sie zagnieździ. ok. 50% zapłodnionych komórek jest naturanie wydalanych z organizmu. to nie jest poronienie ani zabójstwo. tak działa organizm.
napisał/a: Asieńka 2007-06-29 20:12
millo napisal(a):nie wiem, na jakiej zasadzie ludzie działaja, w ten sposób myslac. czy uważasz, że tabletki antykoncepcyjne zabijają

a na jakiej zasadzie Ty działasz myśląc inaczej ?! Tabletki antykoncepcyjne to osobny temat i zastanów się, bo czymś się jednak różnią, prawda
millo napisal(a):kiedy testy ciażowe sa w stanie wykryc ciąże?

nie słyszałam jeszcze żeby testy ciążowe dawały 100% pewności i wykrywały najwcześniejszą ciążę
Ty masz swoje zdanie a ja swoje i ja uważam, że moje jest tym prawidłowym - żadna z nas nie przekona drugiej do swoich racji

P.S.
millo napisal(a):ciąża przeciez jest dopiero w momencie zagnieżdżenia
:??? a co z zapłodnieniem połaczeniem się jajeczka z plemnikiem to nie wtedy powstaje życie
napisał/a: aura3 2007-06-29 23:16
millo napisal(a):ciąża przeciez jest dopiero w momencie zagnieżdżenia

Ciąża może i jest dopiero w momencie zagnieżdżenia zarodka w ścianie macicy, ale zapłodnienie następuje wcześniej. I to właśnie w chwili zapłodnienia, czyli połączenia komórki jajowej z plemnikiem, powstaje nowe życie. Juz wtedy wiadomo o nim wszystko, bo łącza sie geny. To jest moment poczęcia nowego człowieka. I jesteście w błędzie sądząc, że plemnik będzie sobie czekał 72 godz. aż zdążycie wziąć tabletkę, żeby się spotkać z komórką jajową. On to zrobi w kilka godzin, bo 72 godz. to on tylko w organizmie kobiety żyje.
Widać, że dużym zainteresowaniem cieszy się stosowanie tabletki w razie "wpadki". I to jest właśnie współczesna odpowiedzialność. To nie jest odpowiedzialność- to jest tchórzostwo, bo po co komplikować sobie życie, gdy jedna pigułka usunie problem. Nie rozumiem jak można tłumaczyć sobie, że nowe życie powstaje w momencie powstania ciąży. No właśnie lepiej się można poczuć psychicznie. Dla mnie to jest aborcja. I najlepiej jeszcze, żeby były dostępne bez recepty. Zastanówcie się lepiej, dlaczego niektórzy lekarze nie chcą ich przepisywać.
napisał/a: millo1 2007-07-02 11:26
dziewczyny, nie ma co się kłócić, bo faktycznie mamy inne poglady na ten temat. tabletki antykoncepcyjne różnią się jedynie tym, że mają mniejszą dawkę hormonów (niektóre nadają się do metody yuzpe, czyli wzięte w odpowiedniej dawce działają jak tabletka po). w kazdym razie ja twierdze, że skoro 50% zapłodnionych jajeczek jest naturalnie usuwanych z organizmu kobiety i nikt nie mówi wtedy o poronieniach (jaki byłby odsetek poronień!), to escapelle czy postinor również nie sa środkami wczesnoporonnymi.
ale już więcej nic nie powiem, bo nie jestem osobą konfliktową :D
napisał/a: aura3 2007-07-04 18:32
millo napisal(a):50% zapłodnionych jajeczek jest naturalnie usuwanych z organizmu kobiety :D

Proszę Cie napisz skąd masz takie dane, bo aż mi się w to nie chce wierzyć
napisał/a: carolinka1 2007-07-04 22:44
aura to jest naturalny przebieg cyklu u kobiety - po prostu organizm robi selekcję i takie dane podawano nam na lekcjach biologii w liceum.
napisał/a: noemi4 2007-07-05 00:09
aura napisal(a):Widać, że dużym zainteresowaniem cieszy się stosowanie tabletki w razie "wpadki". I to jest właśnie współczesna odpowiedzialność.
ja również uważam że lepiej to przyjąć niż usunąć ciążę lub nie mieć pieniążków na utrzymanie dziecka. Lub nawet jeśli potencjalni rodzice byliby w stanie je utrzymać, ale nie są na to gotowi z innych względów.
napisał/a: Zieloniuchna 2007-07-10 22:52
Co do tych 50% to ja gdzieś czytałam o tym w jakiejś publikacji medycznej, jak znajdę gdzieś wiarygodne info w necie to podeśle link. A escapelle nie usuwa przecież zagnieżdzonego jajeczkaa jeśli dojdzie do zagnieżdźenia to stanie po stronie ciąży i będzie ją wspierać.
napisał/a: Iria 2008-04-16 12:13
Ciekawią mnie wasze opinie na temat tabletki Postinor-Duo i innych tabletek o podobnym działaniu, przyjmowanych w przypadku:
- Błędu prezerwatywy (pęknięcie, zsunięcie itp.)
- Nieskutecznego stosunku przerywanego
- Pomyłki w zażywaniu tabletek antykoncepcyjnych
- Błędu w obliczeniach przy metodzie kalendarzykowej
- Uszkodzenia kapturka
- Stosunków incydentalnych
- Niestosowania żadnej metody antykoncepcyjnej

Więcej na www.wpadka.pl

Czy zdarzyła wam się wpadka? Jaka była wasza reakcja? Co zrobiliście?
Czy któraś z was sięgnęła kiedykolwiek po Postinor-Duo?


Liczę na wasze odpowiedzi.
Ja własnie dzisiaj idę do ginekologa po receptę na ten lek.
napisał/a: ~gość 2008-04-16 12:28
zazyłam tylko raz, to była głupota, mój narzeczony...ale wypiliśmy, a miałam kilkumiesieczna przerwe w braniu tabletek.

Nie polecam brania jako srodek antykoncepcyjny, to doraźny lek na tzw. "wypadki"...