Jak to jest u Was z dietami??

napisał/a: nikita2 2008-02-10 19:56
a ja chce schudnac ;(( i cięzko mi to idzie bardzo bo... mam jeszcze do tego problem z hormonami ;((
napisał/a: dudek2 2008-02-11 14:19
Naprawdę dziewczyny - choć pewnie sto razy to już słyszałyście, powtórzę jeszcze raz: RUCH, RUCH, RUCH!!! Może efekty nie są widoczne z dnia na dzień, ale po kilkunastu dniach na pewno zaczniecie je dostrzegać! No i warto zamienić batoniki, ciacha oblane czekoladą, kremy itp. na suczone owoce, jogurty owocowe, płatki zbożowe, czy na batoniki musli! A ciasta - jeśli uwielbiacie, to warto piec samemu. Zawsze wiesz, co kładziesz i mozesz ująć np. ćwierć szklanki cukru:) Powoli - byle na przód!!!
napisał/a: oczekujaca 2008-02-11 18:25
Ania napisal(a):trzymac kciuki napewno bede i to za nas wszystkie :) mi sie ostatnio tyle rzeczy w zyciu pokombinowalo ze na kilka dni zapominam o diecie :( to nie znaczy ze bede wszystko jadla co mi pod reke podejdzie ale moze na kilka dni dam sobie spokoj z liczeniem kalorii :( kurcze niby schudlam ostatnio 3kg ale od tamtej pory waga nic nie idzie w dol :( troche jestem zalamana :(


Ale Ci zazdroszczę tych 3 kg...! No i oczywiście gratuluje!Też trzymam kciuki,żeby waga jescze poszła w dół:)
napisał/a: ania597 2008-02-11 19:04
nooo dziekuje bardzo ale chyba nie na dlugo je stracilam :( wszystko mi sie w zyciu pokomplikowalo i niestety ze smutku wlasnie siegnelam po cos slodkiego :( wiem ze nie powinnam ale w tak trudnej sytuacji mam gorsze zmartwienia niz liczenie kalorii :( mam nadzieje ze przynajmniej Wy macie swietne nastroje i trzymam za Was wszystkie kciuki pozdrowienia
napisał/a: kratka4 2008-02-11 21:59
Ania nie załamuj się ;)To,że skubnęłas coś słodkiego to nie koniec świata ani żadna tragedia:)Mówi się trudno.Nastaw sie bardziej pozytywnie.NIe wiem jakie cie problemy trapią,ale zastanów się czy warto je "zażerać"???Zaprzyj sie w sobie i już.Powiedz,ze nie zjesz i nie zjedz.Gratuluje spadku wagi.I nie martw się,że stanełas w miejscu.Czasem sie tak zdarza .Jesli nadal będziesz na diecie to napewno stracisz zbede kilogramy
Pozdrawiam i zycże wytrwałości,trzymaj sie buźka:D
napisał/a: ania597 2008-02-12 09:17
baaardzo dziekuje za podtrzymanie na duchu :) to dla mnie naprawde baardzo wiele znaczy :) jeszcze raz bardzo dziekuje :) pozdrowienia :)
napisał/a: dudek2 2008-02-12 11:32
Nie rób sobie wyrzutów, że troche słodkiego sobie podjadłaś!!! Przed Tobą mnóstwo dni, w trakcie których będziesz mogła starać sie nad sobą pracować!!! :) Nie przejmuj się wiec jednym dniem!!!! Widocznie potrzebowałaś tego, żeby poprawić sobie humor słodkościami! Czasem tak bywa! Głowa do góry :)
napisał/a: oczekujaca 2008-02-12 14:54
Ania napisal(a):nooo dziekuje bardzo ale chyba nie na dlugo je stracilam :( wszystko mi sie w zyciu pokomplikowalo i niestety ze smutku wlasnie siegnelam po cos slodkiego :( wiem ze nie powinnam ale w tak trudnej sytuacji mam gorsze zmartwienia niz liczenie kalorii :( mam nadzieje ze przynajmniej Wy macie swietne nastroje i trzymam za Was wszystkie kciuki pozdrowienia


Trzymam kciuki,żeby wszystko się wyprostowało! A czasami na osłodę paskudnego życia warto skubnąć coś słodkiego:)
napisał/a: anka_g 2008-02-12 15:26
hej dziewczyny, tez staram sie schudnac i od jakiegos czasu czytam to forum. Przewaznie niezle mi idzie ale wlasnie na weekendzie mialam urodziny chrzesnicy i byla imprezka. Caly weekend spedzilam poza domem u rodzinki no i oczywiscie zjadalm za duzo. Nie mialam mojej WASY, no i oczywiscie tort sie po drodze napatoczyl Nie lubie takich niespdzianek bo to co mi sie udalo w calym tygodniu zrzucic wraca od nowa ale mysle ze nam sie uda!!! Trzymam kciuki!!
napisał/a: viki82 2008-02-12 16:56
No wlasnie kochane. Ja mam tak samo. Gdzies wychodze czy wyjezdzam i zaraz ciezko sie trzymac diety. Nie wiem jak wy ale ja mieszkam jeszcze z rodzicami i naprawde trudno sie powstzymac jak mamusia robi pyszny obiadek a w domu jest duzo slodyczy. Jakbym pewnie mieszkala sama to bym kupowala tylko to co jest zdrowe i malokaloryczne i pewnie by bylo latwiej sie trzymac. U mnie np w weekend jest zawsze dwudaniowy obiad z deserkiem i winkiem, a w niedziele na dodatek moj brat mial imieniny.... I sie skusilam ehhhh.....
Potem wlewalam w siebie hektolitry zielonej herbaty i obowiazkowo po obrazrstwie Figure1 bo to jest jedyna naprawde dzialajaca herbatka. Efekt jest taki ze waga deliktanie sie waha od srody i moze z 0.5 kg spadla, a wiadomo ze na poczatku chudnie sie najbardziej....
Cos czuje ze ciezko bedzie....
Wiem ze ruch itd ale ja nie mam naprawde czasu teraz na wiecej niz robienie brzuszkow bo gdyby bylo inaczej pewnie bym chodzila na spacerki na molo codziennie- mam rzut beretem w koncu.... :(
napisał/a: ania597 2008-02-12 17:03
noo ja jak zwykle trzymam za nas wszystkie kciuki i wierze ze kazda z nas osiagnie wage jaka sobie zaplanowala :) mi juz powoli mijaja trudne dni i klopoty i jakos staram sie wrocic do diety :) pozdrowienia
napisał/a: anitXkXa 2008-02-12 18:07
Aniu! nie przejmuj się...ja miałam dzis też doła i pisze to jedząc 2 pazkę czipsówi mam pod ręką batonika.To jest potrzebne, od czasu do czasu zrobić sobie taki mały dziem obzarstwa, a czekolada i inne bomby kaloryczne pomagają na trochę zapomniec o kłopotach...3mam kciuki, za ciebie i za siebie;) a apropos tej herbaty slim figura, zamierzałam sobie ja kupić, dobra jest? chociaż po tych dzisiejszych czipsach i czekoladkach to nawet 5 paczek wypitych duszkiem mi nie pomoze :D