Jak to jest u Was z dietami??

Aniu ja też w końcu zaczęłam sie odchudzać na serio:D bo do tej pory to był miesiąc diety reszte laby.Rezultatem było zgubienie kilku kg i potem ich odzyskanie z nadmiarem.Czyli trochę schudłam i więcej przytyłam.Teraz postanowiłam się poważnie wziąść za siebie a nie tylko gadać i wymyslać kolejne głupie wymówki:)Narazie jest super i tak ma być dalej.
Mufik-podziwiam cię,ze wytrzymujesz na diecie kopenhaskiej.Nie jest zbyt bezpieczna ale ważne że przynosi efekty i że masz silną wolę,bo to w odchudzaniu jest najważniejsze:)
Sylwek-nie mam pojęcia co to jest flavon,ale dzięki za info.Cieszę się,że pomaga tobie i rodzinie
No to czekam dalej na Wasze i swoje rezultaty diet-oby skuteczne i zadowalające
pozdrawiam i wytrwałości zyczę:)

halooo halooo a co tu taka cisza nastała??dziewczyny opowiadajcie jak Wam idzie??macie już jakieś małe sukcesy?? :) u mnie jak na razie spadła motywacja, nie wiadomo czemu :( ale dziś otrzymałam zamówione kilka dni temu nowe tabletki na wspomaganie odchudzania więc mam nadzieję, że troszkę mi pomogą :) no zobaczymy jak to będzie :) odezwijcie się :D pozdrowienia

Witaj Aniu,

u mnie totalna katastrofa.

Diete 13 dniową zakończyłam 10 dnia - spadł śnieg, miałam zły dzień i po wszystkim.

Zrzuciłam ogólnie 6 kg.

Teraz wiosnę czuje więc zaczynam małymi krokami ponownie


Mam do ciebie pytanko - o jakich tabletkach pisałaś?

pozdrowionka dla wszystkich

no to i tak Ci gratuluję zrzucenia 6kg :) a zaczęłam brać therm line 2 jak na razie 2 tabletki dziennie a potem już normalnie będę brała 4 dziennie :) one ogólnie mają wspomagać odchudzanie, ale zobaczymy czy coś wspomogą :) za kilka dni się odezwę i powiem czy są coś warte te tabletki czy nie, pozdrowienia :)

Cześć dziewczyny
mufik gratuluje zgubionych 6 kg-to i tak sporo:)
Ania nie wiesz jak to jest z tabletkami???Mimo tego,że je bierzesz musisz trzymać dietę i zażywać ruchu.Według mnie to strata pieniędzy,bo też przez to przeszłam.Brałam nawet meridie 15,która na mnie zupełnie nie działała.A jak sie o niej naczytałam-jakie ma skutki uboczne i jakie daje efekty???Od razu kupiłam. i co??Lipa:( Silna wola to podstawa odchudzania a ja cierpię własnie na jej brak dziewczyny.Trzymam się kilka tygodni po czym przychodzi załamanie i znowu to samo.Ja nie wiem juz co mam zrobić chyba jedzenie przestanę kupować:D Lepiej nie bo dzieci zagłodzę i męza:D
Pozdrawiam kochane chociaż Wy sie trzymajcie postanowień

Krateczko wiem jak to jest z tabletkami, ale ja je traktuję wyłącznie jako wspomagacz odchudzania :) ale od jutra postanowiłam przejść na 13 dniową dietę kopenhaską :) mam nadzieję, że wytrwam w niej do końca :) a ponieważ moja bratowa zaczęła ją od dzisiaj to może jakoś we dwie damy radę :) odezwę się za kilka dni :) pozdrowienia

http://www.yerbastory.pl/wp-content/uploads/2009/03/2odchudy.jpg


ciekawe jak to działa...

http://www.yerbastory.pl/wp-content/uploads/2009/03/2odchudy.jpg


to działa :)

Ja to Was podziwiam dziewczyny.Ja nigdy nie mogę znaleźć w sobie tyle samozaparcia.Jakie macie metody na motywację?Zaciskacie zęby i mówicie sobie,że musicie schudnąć czy to raczej bardziej skomplikowane?Tworzyłyście kiedyś jakieś "grupy wsparcia"?Może mi jakoś pomożecie?Znalazłam fajny konkurs http://www.schudnijmy.pl/konkurs-druzyn , co myślicie? Może wezmę w nim udział i to mi da jakiegoś kopa do działania?

witaj Kulka :) wiesz z tą moją motywacją to różnie bywa, bo przeważnie mam słomiany zapał-kilka dni trzymam się swoich zasad, a potem przychodzi chwila załamania i rzucam wszystko w kąt :( ale teraz się zaparłam i nie odpuszczę sobie, teraz musi się udać :) od dziś zaczęłam dietę kopenhaską i jak na razie jest ok, zobaczymy jak potem będzie... a wiadomo lepiej odchudzać się w kilka osób niż tak samemu :) dlatego na tym forum dzielimy się ze sobą naszymi sukcesami, podtrzymujemy się wspólnie na duchu, a czasem też sobie doradzamy.Przynajmniej mi bardzo dużo to daje,dlatego witam Cię na naszym forum i mam nadzieję, że dasz radę :) pozdrowienia

Witajcie to znowu ja :D spróbowałam tej diety kopenhaskiej i przekonałam się, że to nie dla mnie :( dziwna rzecz się stała bo po dwóch dniach zrzuciłam 1,5 kg!!! a żeby nie nadrobić kolejnych kilogramów od poniedziałku znowu zapisuję się na siłownię, jednak to jest najlepszy sposób na pozbycie się nadprogramowych kilogramów ):) a Wam dziewczyny jak idzie??czemu żadna z was się nie odzywa??????? pozdrowienia

ehhhh zagląda ktoś jeszcze na to forum?? dziewczyny co z wami??poddałyście się czy dalej walczycie?? :) ja byłam dziś pierwszy raz na nowej siłowni i muszę wam przyznać że było fantastycznie :D:Dnormalnie cieszę się jak małe dziecko :) i od razu więcej energii mam:) odezwijcie sięęęęęęę pozdrowienia