Jak to jest u Was z dietami??

napisał/a: mufik 2009-04-08 14:25
Witajcie

Dieta 13 dniowa jest dość trudna do przetrwania.

U mnie z odchudzaniem lipa.

Kilka dni było ok, a potem lody winko i takie tam

Jestem zła na siebie bo w ten sposób zaraz wrócę do poprzedniej wagi.

A powinnam zrzucić jeszcze kilka kg.

Trzymajcie się mocno a ja szukam motywacji

Pewnie przed świętami będzie trudno
napisał/a: ania597 2009-04-15 10:02
haloo haloo jak tam dziewczyny po świętach??czy któraś jeszcze z was ma motywację i siłę do zrzucenia zbędnych kilogramów?? ja dziś śmigam na siłownię bo przez święta nie było jak i mimo że się nie obżerałam czuję, że troszkę przybrałam na wadze :( Mufik życzę Ci żebyś znalazła w sobie siłę i motywację do dalszego gubienia kilogramów :) Krateczko żyjesz??odezwijcie się :D
napisał/a: wiesia5 2009-04-23 22:15
Ania, wszyscy po świętach siedzą w klubach sportowych, dlatego nikt się nie odzywa, hihi:D
Ja staram się nie jeść produktów, które podnoszą cukru, diety diabetyków są niezłe. :)
Dla tych którzy nie mają motywacji są konkursy:http://www.schudnijmy.pl/konkurs-druzyn
napisał/a: Zabka111 2009-04-27 20:32
Ćwiczenia to podstawa, potem czlowiekowi szkoda sie napchac frytami jak wie ile kosztuje spalenie tego ;)
Za to odkryłam Fitellę, jest pycha no i nie mam najmniejszych wyrzutów sumienia ;)
napisał/a: ania597 2009-04-28 09:02
no nareszcie ktoś się odezwał :) a powiedz Zabka czym, że jest ta fitella?? bo chyba o tym nie słyszałam... pozdrowienia
napisał/a: ania597 2009-04-28 12:43
aaa już wiem co to ta Fitella :D
napisał/a: igieXka 2009-04-30 12:27
Ja zawsze mam słomiany zapał jeśli chodzi o diety, ale tym razem liczę na sukces znalazłam dietę wiosenna dietę nowalijkową http://www.schudnijmy.pl/diety/na-kazda-pore-roku/DietaNowalijkowa wiele dziewcząt poleca tą dietę ponieważ jest ona bardzo skuteczna i tym razem licze na sukces
napisał/a: kratka4 2009-05-07 22:39
Hej Kobietki:)
Trochę mnie nie było,ale tak jakoś wyszło dziecko mi wyjechało nad morze a potem trochę roboty w domu no i .........nieszczęsna majówka:D
Nieszczęsna bo był wypad nad jezioro w rewelacyjnym towarzystwie i trzy dni grilowania piwkowania i obijania się.Po prostu koszmar!!!Miją dietę szlak trafił a teraz za nic nie mogę się zmobilizować i zacząć od początku.Ja się chyba zastrzelę,bo już nic więcej nie wymyslę:(Jestem wkurzona na maksa oczywiście na samą siebie,że tak mi kipesko idzie.Ale doszłam do wniosku,ze musiałabym się zamknąć w czterech ścianach tak na rok-wtedy się uda(chyba:D)
Może któraś z Was podsunie mi pomysł na magię i moc silnej woli???
Aniu:) jesteś-pozdrawiam Cię gorąco i cieszę się razem z Tobą,że siłownia ci daje radochę
napisał/a: Zabka111 2009-05-08 09:13
Ania napisal(a):aaa już wiem co to ta Fitella :D
[img]http://www.suwaczek.pl/cache/e1a79457b0.
png[/img]


no widzisz :D

są rożne rodzaje wiec duza sznasa, że szybko mi sie nie znudzi ;)
napisał/a: ania597 2009-05-08 14:39
nooo nareszcie jakiś odzew :D już myślałam Krateczko, że zapomniałaś o naszym forum :D ja tam w Ciebie wierzę i wierzę też w to, że uda Ci się znaleźć siłę i ochotę do zgubienia tego i owego :) pozdrowienia
napisał/a: kratka4 2009-05-19 22:15
Kurcze zmodernizowali polki i trochę sie pogubiłam w nicach:D Ale już ok.Widzę Ania,że też masz nowy nick hihi
Ale do rzeczy.No więc kurcze ostatnio doskwiera mi wiele róznych rzeczy.Poszłam do okulisty bo coś słabo widzę-okazało się,że będę nosić okulary???:O nigdy nie miałam problemów ze wzrokiem a tu proszę.Poza tym coś mnie serducho boli i tak ciągle coś.Trafia mnie powoli aż tak stara nie jestem,a ciągle mi coś dolega.Do tego wszystkiego lekarze traktują mnie jak gówniarza.I tak przez te wszystkie problemy jakoś zapomniałam się dalej odchudzać.Ale nie ma co rozpaczać trzeba się wziąść za siebie w końcu.Mam nadzieję,że w końcu się zbiore:D
A jak Aniu u ciebie z dietką????
pozdrawiam
napisał/a: ania597 2009-05-20 21:27
nooo nareszcie się w tym wszystkim połapałam :) nooo u mnie Krateczko duże zmiany- od poniedziałku zaczęłam nową pracę więc niestety dietka i siłownia poszły w zapomnienie :( ale za to nie chce mi się za bardzo jeść w pracy więc może uda mi się troszkę zrzucić :D odezwę się za jakiś czas :) buuuuziaki