Czym jest dla Ciebie komfort snu? Wygraj aparat i zestaw od Always!

napisał/a: tomik19 2014-06-21 15:04
Komfort snu to dla mnie coś ważnego. Lubię spać przy uchylonym oknie, powiew świeżego powietrza sprawia, że czuję się rześko i lepiej zasypiam. Dobry sen sprawia, że mam więcej cierpliwości dla mojego synka, tryskam energią w pracy i mam więcej pomysłów na dobry dzień. Lubię świeżą, pachnącą i ładną pościel i do tego duże łóżko by móc swobodnie się rozłożyć i oczywiście mały jasiek bez którego ciężko usnąć. Spokój, błoga cisza to sposób na komfortowy sen.
napisał/a: paola_90 2014-06-21 16:52
Komfort snu to dla mnie przede wszystkim bezpieczeństwo, cisza, spokój, delikatność pościeli, świeżość i dużo, dużo, dużo przestrzeni! Dodatkowo bliska osoba u boku, do której mogę się przytulić i mam wszystko czego potrzebuję! :)
napisał/a: silverdust 2014-06-21 17:39
Epizod 1.: Wracam zmęczona do domu po dniu pełnym wrażeń na uczelni. Jem obiad, uczę się na jutrzejszy egzamin, czytam książkę i robię notatki. Idę spać o trzeciej nad ranem, wykończona psychicznie i fizycznie. Śpię tylko trzy godziny, bo rano trzeba wstać. Wiem, że to nie będzie dobry dzień. STOP! (przewijanie taśmy)

Epizod 2.: Jestem na imprezie z moimi znajomymi z roku. To ostatnia impreza w tym semestrze, więc trzeba się wyszaleć. Nocuję u koleżanki, w miejscu innym niż swoje łóżko. Nie chce mi się zmywać makijażu. Śpię w sukience, w której przyszłam – bez uprzedniego przebrania się w piżamę. Mój sen jest płytki i niespokojny. STOP! (przewijanie taśmy)

Epizod 3.: Dziś jest piątek, mam wolne. Zostaję na weekend u swojego ukochanego. Jesteśmy zmęczeni po całym dniu chodzenia po górach. Wiem, że będę dziś spała, jak zabita. Mam wszystko, czego potrzebuję – przytulne łóżko, czułe objęcia kochającego mężczyzny i bezpieczeństwo. Aby mój sen był bajkowy i głęboki, raczymy się gorącym prysznicem i ciepłym kakao. Jestem ubrana w czyściutką piżamkę, nie goni mnie żaden termin zaliczeń na uczelni i nie myślę o żadnych problemach. Nawet o tym, że dzień wcześniej dostałam miesiączki, choć wszystkie moje plany mogły wziąć w łeb. Wystarczy zaopatrzyć się w dobre tampony lub podpaski, a nic nie zepsuje mojego komfortowego snu! ;)
napisał/a: iryski 2014-06-21 18:17
Komfortowy sen nie jest możliwy bez poczucia bezpieczeństwa. Poczucia bezpieczeństwa brakuje mi zawsze, gdy jestem niedysponowana. Comiesięczna kobieca przypadłość skutecznie pozbawia mnie komfortu snu.
Być może zabezpieczenie się produktami Always ze skrzydełkami, pozwoliłoby mi odlecieć w objęcia Morfeusza.
napisał/a: martynica 2014-06-21 18:43
Komfort snu to dla mnie mały, niewidoczny gołym okiem, dający się jedynie poczuć po zamknięciu krasnal, który pilnuje nocą, by kołdra nie spadała, cisza panowała, a marzenia senne były beztroskie i słodkie.
napisał/a: 300561 2014-06-21 18:52
Sen to ZDROWIE-najlepszy KOSMETYK,LEK,WITALNOŚĆ i ENERGIA,dlatego komfort snu jest dla mnie bardzo ważny.Staram się spać 8 godzin,od 22 do 7 rano,w tych godzinach najlepiej odpoczywam.Wygodne łóżko,odpowiednia temperatura,czysta pościel,zjedzona kolacja na dwie godziny przed spaniem i wypita szklanka ciepłego mleka sprawia,że śpię dobrze i wstaję wypoczęta,pełna energii,optymizmu.Komfort snu zapewnia mi seks z kochanym mężczyzną,jego dotyk-czuję się bezpieczna i kochana.Jak sobie pościelisz,tak się wyśpisz mówi przysłowie i to jest prawda.Sen wpływa na koncentrację, nastrój i efektywność w ciągu całego dnia. To obok trybu życia i zdrowego odżywiania czynnik wpływający na nasze samopoczucie.Bardzo lubię spać na brzuchu,nawet wtedy jak mam miesiączkę.Kiedyś czułam dyskomfort,budziłam się i sprawdzałam,czy moja bielizna jest czysta.Odkąd używam podpasek Always Ultra Night, problem zniknął,śpię spokojnie,jestem 100% pewna,że nic mi nie przecieknie,mogę się kręcić,zmieniać pozycję,a komfort snu jest taki sam jak przed miesiączką,zapominam o "trudnych dniach",śpię pewnie i wstaję zrelaksowana,piękna i szczęśliwa-moje lustro jest tego świadkiem :)
napisał/a: nelsme 2014-06-21 20:13
[CENTER]„Tej Nocy” czekała mnie lekcja życia. Tak, to była lekcja, nie uwzględniająca przerwy czy kresu edukacji szkolnej. Te lekcje są naszym cieniem. „Tej Nocy”, lekcja pierwsza.[/CENTER]

- Mam nadzieję, Bratnia Duszo, że doskonale zdajesz sobie sprawę, że komfort snu
nie istnieje?
Bez znaczenia czy otacza Cię aromat topionej wanilii czy rześkość powietrza bo na zewnątrz wieje,
Bez znaczenia czy okrywa Twoje chłodne, a może przegrzane, nagie ciało len czy
bawełna,
Bez znaczenia czy spokojem wypełniasz przestrzeń wokół siebie czy jesteś zmartwień
pełna,
Bez znaczenia czy jest ktoś, kto zamknie Twoją - niepewną, zaciśniętą w pięść - dłoń we własnej,
Bez znaczenia czy stąpająca po Twoich policzkach łza wypełniona jest Brakiem w obwolutce ciasnej,
Bez znaczenia czy cisza huczy Ci w głowie czy tło stało się bluesową kapelą z zadymionego baru,
Bez znaczenia czy za oknem przyjemny wiatr czy ganek pęka w szwach od ulicznego
gwaru,
Bez znaczenia czy przy ogromnym materacu, w niewielkim łóżeczku, z białym misiem, śpi pociecha,
Bez znaczenia czy w zasięgu wzroku nie śpi nikt, a Ty masz świadomość jak czas szybko ucieka,
Bez znaczenia czy sprawy ze wczoraj, z dzisiaj i jutra zostały zapięte na ostatni i każdy inny guzik,
Bez znaczenia czy nie możesz zamknąć oczu, patrząc na, od miesięcy, nie budzący do pracy budzik,
Bez znaczenia czy kąpiel trwała upojne dwie godziny czy ubranie nie zdążyło Cię opuścić przed snem,
Bez znaczenia czy czeka na nocnej szafce książka, czerwone wino, gorąca czekolada, Twój ulubiony krem,
Bez znaczenia czy Ten Dzień był najlepszym, jaki było dane Ci przeżyć do tej pory i jesteś spełniona,
Bez znaczenia czy Ten Dzień był najgorszym, który dotknął Cię od momentu poczęcia i jesteś zagubiona,
Bez znaczenia czy kalendarz pokazuje Twoją porę roku czy wyrwałabyś kartki z utęsknienia na nią,
Bez znaczenia jest „komfort”, termin wyceniony na posiadanie lub nie posiadanie, wartość drogą i tanią,
Bez znaczenia jest „komfort” zapewniony przez rzeczy, których nie jesteśmy w stanie kontrolować,
Bez znaczenia jest „komfort”, ponieważ ze skrajności życia niewiele z nich możemy
zaplanować,
Znaczenie ma Sen, wartość beztroski uzyskanej darmowym kuponem od pierwszej
nocy,
Znaczenie ma Sen, wartość bezcenna, która na ukierunkowanej giełdzie ku górze
nie kroczy,
Znaczenie ma Sen, wartość ambiwalentna między wypoczynkiem, a dialogiem z własnym
sumieniem,
Sen jest niewyczerpalnym złożem, na które brak czasu, a jest On Twoim wewnętrznym porozumieniem,
Sen odda Tobie wszystko, łącznie z kosztem komfortu, o ile znajdziesz chwilę na parę słów, rozmowę,
Sen pilnie czeka na parę zdań wypowiedzianych w ciemności do siebie, zrozum choć z tego połowę.

- Dziękuję, moje Alter Ego, masz rację, za często brakuje Nam chwil, by zatrzymać się, stanąć,
Nie wolno zatracić siebie, musimy mieć czas na własne myśli, będę o tym pamiętać się kładąc.

[CENTER]„Tej Nocy” czekała mnie lekcja życia. Tak, to była lekcja, nie uwzględniająca przerwy czy kresu edukacji szkolnej. Te lekcje są naszym cieniem. „Tej Nocy” nauczyłam się znajdować czas na rozmowę z własnymi myślami.

:)[/CENTER]
napisał/a: ada6 2014-06-21 20:27
Dla mnie komfort podczas snu to przede wszystkim spokojne myśli. Oderwanie się od codziennych zmartwień i przywoływanie w pamięci najcudowniejszych chwil bieżącego dnia. To cudowne uczucie, kiedy chwilę po ciepłej kąpieli mogę wtulić się w mięciutką pościel i rozprostować całe ciało. W nocy liczy się teraźniejszość. Ten krótki moment, kiedy nasz umysł kreuje piękne senne marzenia. Myśl, że zasypiamy i budzimy się obok bliskiej osoby daje nam poczucie bezpieczeństwa, co jest chyba podstawowym elementem komfortu. Zazwyczaj wymaga on wyczerpania dużych nakładów energii w ciągu dnia, by z wieczorną porą usnąć jak niemowlę! Najbardziej lubię spać przy otwartych oknach, to też bardzo pomaga. Ten rześki przepływ powietrza pozwala zapomnieć, że gdzieś tam istnieje zewnętrzny świat, a mimo to przez te parę godzin intensywnie chłonę jego drugie oblicze. Ciemne, ciche i romantyczne zarazem :o . I jeszcze to dziwne uczucie, które pojawia się w ostatniej fazie zasypiania. Jakby następnego dnia czekało mnie coś pięknego. Czasami wydaje mi się, że w tym samym czasie, kiedy ja układam się do snu, ktoś inny przeżywa najpiękniejszą noc w swoim życiu. I ta myśl pomaga mi szybciej zasnąć (tak jakbym cieszyła się z cudzego szczęścia i żyła tą cichą nadzieją, że taka noc jeszcze przede mną). Wtedy wszystko jest idealne. Intensywna czerń. Kolorowe światła miasta czy rozgwieżdżone niebo ( które każdego napawa spokojem). Każdy, kto mnie zna, wie, iż są to rozważania mojej artystycznej duszy! ;)Podczas snu mogę poczuć się jak dziecko. Myślami bujające w obłokach i odziane w ulubioną pidżamę!
czeko
napisał/a: czeko 2014-06-21 22:20
Czasami są takie dni, kiedy jestem zmęczona, że niewiele potrzeba mi do tego abym dobrze się wyspała. Najczęściej wystarczy łóżko. W inne dni na komfort snu składają się dla mnie idealne warunki. Lubię kiedy w pokoju panują ciemności i jest idealna cisza. Hałas za oknem, ktoś chodzący po pokoju czy zapalone światło potrafią mnie rozproszyć i wybudzić ze snu. Najbezpieczniej i komfortowo czuję się w znanych mi miejscach, gdzie czuję się bezpiecznie i dobrze śpię. Lubię też kiedy moja pościel jest pachnąca i miękka, a łóżko wygodne. Do tego ukochana osoba u boku i otwarte okno, które zapewnia dostęp świeżego powietrza. Dobry sen i miły poranek gwarantowany :)
napisał/a: marycarter 2014-06-21 22:26
Komfort snu to perspektywa poranka bez budzika. To sen spokojny, zdrowy, kiedy nie budzę się przy przewracaniu na drugi bok z powodu bolącego barku. To przede wszystkim łóżko z wygodnym materacem i ktoś kto leży obok i można się do niego przytulić.

W wątku wypowiedziałam się jako auriga
napisał/a: panakota 2014-06-21 22:31
Ja za mój komfort snu dziękuję codziennie. Nie każdy na tym świecie ma to szczęście. Głód, wojny, katastrofy, nieszczęścia osobiste - dotykają przecież tak wielu. Ja kładę się spać ze spokojem, bez lęku w sercu, że może się wydarzyć coś złego w nocy. To właśnie jest komfort snu.
napisał/a: kasia1k1 2014-06-21 23:14
Jestem niestety z tych wymagających jesli chodzi o komfort snu. Żeby zasnąc i wyspać się potrzebuję idealnej ciszy, bezpieczeństwa, pachnącej pościeli i mojej idealnej poduszki, twardego łóżka i przewiewnej kołdry :) W pokoju nie może być zimno ale i nie duszno. W te trudne dni musze mieć dobre zabezpieczenie i komfort psychiczny z tym związany. Kiedy jestem bardzo zdenerwowana równiez nie zasnę. Ogólnie kiepsko sypiam w nowych, nieznanych mi miejscach, wysypiam sie tylko w swoim oswojonym pokoju :)
Muszę tez zrobić wszystko co miałam zaplanowane, żeby nie myśleć o niczym przed zaśnięciem.