Konkurs "Trampki nigdy mi się nie znudzą!"

Najbardziej moje trampki lubię ubierać, kiedy pędzę wczesnym rankiem po zakupy do osiedlowego sklepu. Takie trampki są bardzo wygodne, idealnie mi pasują do sportowych, bawełnianych spodni. Lubię też trampki ubrać do pracy w piątek, do fajnych dżinsów i t-shirta. W weekendy ulubione kolorowe trampki zakładam na wypady na działkę i prace w ogródku. Uwielbiam te buciki bo są lekkie, pasują prawie do wszystkiego, dobre i jesienią, i wiosną i latem. Można je wrzucić zawsze do torby i mieć na zmianę, kiedy wybieram się na wycieczki za miasto. Poza tym trampki to obuwie stosunkowo niedrogie, więc można mieć kilka ich par. Ostatnio jestem zakochana w trampkach wzorowanych w kwiaty. Są bardzo kobiece, stylowe, wyjątkowe Podkreślają cały mój strój, idealnie dopełniają całkiem nudne spodnie. Kocham trampki, bo w nich czuje się dziewczęco, młodo, a czasem nawet dzięki nim wracam do kochanych czasów dzieciństwa:)

Trampki do jeansów noszę,
I śmiało się z tym obnoszę.
Te buty nie tylko do spodni pasują,
do letnich sukien także dobrze się sprawują.
Czy to do parku, czy na urodziny,
w trampkach zawsze tam chodzimy.
Są modne, niezawodne,
i przede wszystkim wygodne.

Teoretycznie pewnie przez znawców mody nie wypada, ale praktycznie to ja noszę trampki do prawie wszystkiego. Latem do sukienek, jesienią do mojej ukochanej skórzanej kurteczki. Nawet moja przyszła teściowa zauważyła, że często noszę trampki, a sama jest fanką zakupów i cotygodniowego polowania w second-handach na cudeńka to postawiła sobie za cel- trafić na jakieś fajne trampki specjalnie dla mnie :D.
No cóż trampki to moja miłość, a w końcu miłość nie wybiera, to czemuż ja miałabym się z nią sprzeczać i nie kochać trampek, które są najwygodniejsze ze wszelkiego obuwia na Ziemi i mogą zanieść mnie nawet na drugi kraniec Świata.

Trampki mają to do siebie,
że dzięki nim czuję się jakbym stąpała po niebie! :rolleyes:
Są mega wygodne
stylowe
i baadzoo modne! :o
Chadzam w nich wszędzie gdzie się da
ubieram je kiedy luz i swoboda w mej duszy gra! ;)
Zapytacie: "A z czym nosisz te cudowne trampki?"
Odpowiem zwyczajnie bez żadnej niespodzianki! :p
Do sukienki cudnie pasują
Do jeansowej kurtki idealnie się nadają! :o
Do spódniczki, szortów, spodni
a każdy oklejny mój strój dzięki nim jest cudnie modny!
Dodam jeszcze jedno: TRAMPKI UDOWADNIAJĄ
ŻE MODA JEST DLA PRAWDZIWYCH LUDZI KTÓRZY NASZYMI ULICAMI CHADZAJĄ! Bo spójrzmy prawdzie w oczy
mama biegająca za swym brzdącem przecież w szpilki nie wskoczy :D

Tym kończąc dziękuję za uwagę,a mam nadzieję że swym wpisem przykłuję JURY uwagę ;)

• Trampki.jpg (7,9kB)

Trampki noszę zarówno kiedy chcę zostać buntowniczą Avril Lavigne, jak i ceniącą sportową elegancję Audrey Hepburn. Koncert, egzamin, spracer po europejskiej stolicy - potrafię je dopasować do każdej stylizacji. Te w stonowanych kolorach, białe lub czarne, zakładam do eleganckich outfitów, aby przełamać powagę ubioru. Kolorowe natomiast wnoszą do każdej stylizacji powiew lata. To właśnie dzięki uniwersalności, niegasnącej od lat
nonszalancji oraz odmianie charakteru trampek poprzez zmianę ich koloru tak je kocham.

Trampki to dla mnie prawdziwy wehikuł czasu. Wystarczy je włożyć, zawiązać sznurówki i pobiec w kierunku małych czy dużych spraw. Wystarczy para wysłużonych tenisówek, by przypomnieć sobie czasy, w których zwisało się głową w dół na trzepaku, grało w klasy, wspinało po drzewach. Trampki były świadkiem wszystkich ważnych momentów naszego dziecięcego świata, dlatego dbam o nie jak o najpiękniejsze wspomnienia.

Nigdy nie pozbędę się ich z szafy, bo są ponadczasowe jak mała czarna, choć sama najbardziej lubię je w zestawie z marmurkowymi jeansami i białą, luźną koszulą. Mimo, że pod moim oknem nie ma już trzepaka ani kredowych bohomazów, w tym stroju czuje, że mogę podbić świat. Ten dorosły również :)

• 581527_10201131950958650_1233642436_n.jpg (3,28kB)

Trampki, buty dobrze znane są przeze mnie uwielbiane
Czy je noszę ? Noszę stale
I na co dzień I od święta chodzę w trampkach uśmiechnięta
Co w nich cenię ?
Luz wygodę, styl niezwykły no i modę
Klimat ciuchom moim dają i charakter podkreślają

Trampki są kanciapką szczęścia kobiecej duszy;)

Trampki to dla mnie sygnał nadejścia wiosny. "Halo, Houston, mamy problem! - na kozaki już za późno, a na baleriny jeszcze za wcześnie!".
Trampki traktuję jako idealne buty przejściowe. Są wygodne, a jednocześnie pasują do wielu stylizacji.
Oto trzy moje ulubione:
Spódnica maxi + luźny t-shirt + kurtka ze skóry = mega kobiecy look
Szorty + top = sportowo, ale z klasą
Legginsy + tunika + mini torebka = najlepsze połączenie do wyjść z przyjaciółką

Trampki są dla kobiet, które wiedzą co znaczy dobry gust.
Mody nie należy się bać. Z modą należy eksperymentować! :)

Cóż widzą moje oczy??!!

Konkurs, w którym do wygrania są trampki... One muszą być moje!]
Ja od dziecka (takiego tyci - tyci brzdąca) nosiłam trampki! Często wychodziłam z domu w trampkach o 10 lat starszego brata! Dlatego On - odgrywając trochę mojego ojca - wciąż mi wypominał iż jestem chłopczycą... Dopiero kiedy dostałam się na studia, zaczął mnie traktować jak pełnowartościowego towarzysza do rozmów a nie jak maleńką siostrzyczkę... Teraz każdego dnia udowadniam sobie i Jemu, że jestem 100% kobietą, a trampki jedynie tej kobiecości mi dodają. Ubieram je do wszystkiego, do jeansów, sukienek i spódniczek... niedługo biorę ślub i cudownie byłoby mieć trampki odpowiednie na taką okazję, najlepiej w dwóch odsłonach - obie bardzo kobiece!!

P.S. nie dajcie się zwieść wierszykami i rymowankami... to ja jestem prawowitą dziedziczką trampkowych włości!! ":)

Plac zabaw to od kilku lat mój drugi dom, dziewczyny nie dają za wygraną i każdego dnia na spacerze ciągną mnie tam, by pozjeżdżać, poskakać, pogrzebać w piasku. I czy wyobrażacie sobie zakładać na takie eskapady szpilki czy nawet baleriny. Trampki najwygodniejsze, najukochańsze, nawet zabrudzone odrobinę nadal wyglądają fajnie, oldskulowo. Jestem ich fanką od czasów liceum, czyli ... od bardzo długiego czasu. Mam ich zawsze kilka par i ubieram te, na które w danej chwili mam ochotę.Gładkie, w kratkę czy obecnie moje ulubione, w panterkę, każde mają swoją hitorię. Może to trochę naiwne, ale w nich nadal czuję się młodo, dziewczęco i nie zamieniłam ich na nawet za parę Louboutinów.

Prawdziwa kobieta zawsze i wszędzie ubiera szpilki - powiedział mój mąż. Tylko, że on nie biega po sklepach w poszukiwaniu idealnej bluzki i sukienki. Nie chodzi z dzieckiem na plac zabaw i nie wspina się po drabinkach, zjeżdżalniach i piaskownicach. Ani nie biegnie do autobusu, ani nie chodzi po kałużach....Ehhhh....Ci mężczyźni> Jak to dobrze, że są trampki, które sprawdzają się zawsze i wszędzie! Noszę je okrągły rok, pasują do wszystkiego, a inne kobiety mi zazdroszczą! Bo wygląda w nich świetnie! Po prostu!