Konkurs "Trampki nigdy mi się nie znudzą!"

napisał/a: bb26 2014-04-10 09:42
Napisz nam do czego i na jakie okazje nosisz trampki, a także dlaczego tak je uwielbiasz...

Lubię, kocham wręcz uwielbiam, bo to najlepsze obuwie na słońce jak i niepogodę. Nie ma wygodniejszych i bardziej uniwersalnych butów niż trampki. W czym tkwi sekret ich sukcesu i tego, że są tak popularne już od wielu lat na całym świecie? Dla mnie ten sukces spowodowany jest tym, że trampki nie boją się żadnego zestawienia, bo pasują zarówno do zwiewnych sukienek, do których wydawało by się że zarezerwowane są tylko buty na obcasie, jak i do spodni, spodenek i stroju bardziej codziennego. Noszę trampki, bo czuję się w nich dziewczęco, młodo, radośnie i mogę w nich przetańczyć całą noc, iść do pracy czy z koleżankami na maraton zakupowy. W trampkach czuję się jakbym przemierzała boso mięciutki dywan z trawy, są tak wygodne, że nie czuję iż mam je na stopach. Moje stopy są bardzo szczęśliwe gdy zakładam trampki. Uwielbiam trampki i nic tego nie zmieni, trampki nigdy mi się nie znudzą!
napisał/a: KarinaNina 2014-04-10 10:51
Kiedyś trampki były oznaką młodzieńczego buntu i grzeczne dziewczynki raczej ich nie nosiły. Dziś jest inaczej! Na szczęście! Mam 26 lat i nie wyobrażam sobie stylizacji bez kultowych już trampek. Na co dzień cenię wygodę i sportowo - dziewczęcy look. Dlatego trampki są idealnym uzupełnieniem stylizacji. Noszę je do przetartych, jeansów, krótkich koszulek i skórzanej ramoneski, rewelacyjnie wyglądają z czarnymi leginsami i bluzą w kwiatowy print. Mam tę swobodę, że pracuje w branży reklamowej i na spotkanie z klientem mogę włożyć trampki. Wtedy stylizacja jest nieco bardziej elegancka. Preferuję total look, np. błękitne spodnie i żakiet, do tego biały t-shirt, kobieca biżuteria i trampki. Nie wyobrażam sobie jechać na festiwal muzyczny nie biorąc przynajmniej dwóch par trampek. Do tego zawsze mam krótkie, przetarte szorty, koszulkę w stylu Ethno, lekki, przewiewny sweter, czapkę z daszkiem. Pamiętam jak w zeszłoroczne Święta Wielkanocne ubrałam niskie trampki do koronkowej, prostej sukienki. Babcia jak mnie zobaczyła, powiedziała: "Wnusiu, nie rozumiem tej mody na trampki, ale muszę przyznać, że zaczyna mi się ona podobać." Nie minęły dwa tygodnie i wybrałam się z babcią po trampki dla niej. Trampki to styl życia, dla mnie są synonimem radości i wolności.
napisał/a: mdm1979 2014-04-10 11:23
Trampki liczą już sobie ponad sto lat!Ponad wiek temu,ktoś wymyślił to cudo,które choć lata później było uznawane za synonim lumpiarstwa dziś wraca w pełnej krasie zachwycając i sprawiając,że wreszcie stopy mogą odpocząć od wysokich szpilek.
Zakochałam się w nich jeszcze w czasie podstawówki,kiedy to po raz pierwszy zostałam nimi obdarowana przez wujka z zagranicy.Do dziś pamiętam charakterystyczne logo z gwiazdką i tę wygodę.Wreszcie mogłam poczuć tę swobodę i totalny luzacki styl,któremu zaczęłam hołdować wbrew rodzicom,którzy namiętnie wypowiadali"Dziewczynką nie wypada","Do kościoła w spódniczce i lakierkach a nie w trampkach,kto to widział".
No właśnie,ja widziałam bo nigdy nie byłam typem grzecznej dziewczynki w białych rajstopkach ale raczej wyznawałam chłopięcy sposób bycia polegający na skakaniu po drzewach i uganianiu się za piłką.
Od tamtego czasu minęły lata a u mnie nic się nie zmieniło,w kwestii trampek.Wciąż królują w mojej szafie uzupełniane nie tylko o typowo sportowe dresy ale i dżinsy czy nawet eleganckie garsonki,które przełamują trampkami w odcieniu granatu.Odkąd pamiętam zawsze byłam określana jako"ta w trampkach".Nie wstydziłam się tego a raczej wręcz zachwycałam się tym bo wiedziałam,że wreszcie przyjdzie ten czas,kiedy trampki wrócą do łaski.I wróciły.
Tamtego dnia również przemierzałam w moich trampeczkach miasto,kiedy go spotkałam.Musiałam zwrócić jego uwagę swoim wyglądem gdyż do białej,lekkiej,letniej sukienki miałam na nogach założone długie trampki sięgające aż do połowy łydki fantazyjnie przewiązane ostrą pomarańczową sznurówką.
Podszedł do mnie.Elegancki,ba wręcz sztywny w tym idealnie skrojonym na miarę garniturze i zagadał.Umówiliśmy się na wieczór i tak zostało do dziś.Trochę inni,on przykładający dużą wagę do stylu a ja chłopczyca z wiatrem czesaną burzą czarnych loków i odznaczającymi się zawsze trampkami,których kolekcja rośnie z każdym miesiącem.
O tym,że trampki pasują absolutnie do wszystkiego udowodniłam w sierpniu zeszłego roku,kiedy to stając na ślubnym kobiercu przysięgałam miłość i wierność.Ubrana w cudownie białą,rozszerzaną dołem,długą suknię czarowałam a pod spodem wydzierały się noski idealnie białych,nowiuteńkich ślubnych trampek.
Tamtego dnia nie narzekałam na bolące nogi skacząc całą noc w rytm muzyki.Czułam się wygodnie i szczęśliwie a co najważniejsze moi rodzice już zaakceptowali swoją córkę,której daleko do typu grzecznej dziewczynki.Moją zadziorność,charakterek i optymistyczne podejście do życia przedstawiają w idealny sposób trampki,które kocham od zawsze i niech nikt nie waży się stwierdzić,że są lumpiarskie.One są po prostu indywidualnym i luzackim spojrzeniem na sztywną modę.I tego się trzymajmy!
napisał/a: bercia5 2014-04-10 11:28



Trampki jestem w stanie założyć do każdej stylizacji pomijając suknię balową.Wkładam je najczęściej wtedy,gdy wybieram się na polowanie...kiedy poluję z aparatem w dłoni na fotografię dokumentującą miejskie safari lub przebiegam dziesiątki kilometrów w centrach handlowych w poszukiwaniu nowych spodni i innych niezbędnych do życia gadżetów.Wtedy ta para butów uskrzydla mnie jak mityczne buty Hermesa i sprawia że każda chwila jest lekka i przyjemna,a moje stopy nie puchną i nie obcierają się. Dzięki nim czuję się swobodnie w każdej sytuacji a często spoglądając na nie z podziwem,odkrywam że to co pod stopami też może być ciekawe.
napisał/a: karolina27 2014-04-10 12:17
Delikatne, wygodne i lekkie- takie są właśnie moje ulubione buty, trampki. Cenię je za komfort i bezpretensjonalność, bo budzą we mnie uśpione pragnienia luzu, swobody i wolności.mIch subtelna linia, wąskie noski, niemal niewidoczna linia podeszwy i różnorodne kolory sprawiają, że są podstawą mojego looku i świetnym dodatkiem do moich nóg. Sprawdzają się wszędzie- w czasie podróży, do kina, podczas długich spacerów czy wielogodzinnego chodzenia po centrach handlowych. Noszę je właściwie do wszystkiego: od eleganckich spodni, poprzez dżinsy po kwiatowe zwiewne sukienki, barwne t-shirty i szorty oraz kobiece spódniczki.
napisał/a: czarnaplomba 2014-04-10 13:47
Trapmki to ulubione buty całej mojej rodziny. Zakładamy je zarówno do strojów casualowych, jak i wyjściowych. Nosimy je niemalże przez cały rok. Najbardziej uwielbiamy je za ponadczasowość i uniwersalność, a mimo to nigdy się nudzą. Pasują każdemu, niezależnie od wieku.
napisał/a: agawnuczek22 2014-04-10 14:13
Lubię sportową elegancje, dlatego stawiam na pastelowe marynarki, rurki, legginsy z printem oraz mocne, neonowe usta. Dodatki zawsze przyklejają się do podeszwy-tak i teraz trampy złapały delikatne wisiory, ale i toporne pierścionki. Szlag! Okradły skarbiec królewski! Czekają ich za to męczarnie w studni... Ale do rzeczy. Okazja, bez okazji. Idę po świeży torcik do piekarni, czy ognisko ze znajomymi, tańczę, albo jeżdżę na deskorolce, poranny spacer po lesie, wypad ze znajomymi nad jezioro... Nie chodzi tutaj o ukazanie najbardziej prawdopodobnego charakteru trampek, wypeplanego ze strony społeczeństwa, dla którego trampy są wyznacznikiem niechlujstwa, a całość traci elegancki przez nie wdzięk. Tacy ludzie to wciąż większość, widzę to w swoim otoczeniu. Należy tak skomponować zestaw, aby był odpowiedni do sytuacji, tracił na wadze ze strony skejt, a stanowił jeden z najważniejszych cech elegancji i odwrotnie. Trampki uwielbiam za wygodę i niesamowity wygląd. Za tę moc, jaka sprawia, że dzięki nim zestaw nabiera charakteru. Ociekają młodzieńczą świeżością i pachną wolnością... W takich można konie kraść!:o
napisał/a: Klaudia1104 2014-04-10 15:29
Hym... trampki noszę zawsze i wszędzie - nie ważne czy jest zima, czy lato :) Wystarczy dobrze dobrać model i pasują do wszystkiego. Kocham trampki bo jest ich bardzo dużo i tysiące modeli, wzorów. Każdy byłby w stanie znaleźć coś dla siebie, niepowtarzalnego. Moje trampki mówią jaka naprawdę jestem.
napisał/a: E986 2014-04-10 15:41
Dlatego, że są wygodne, śliczne i wygadane. I dobrze prowadzą samochód! :cool:
napisał/a: KASKA101 2014-04-10 16:24
Mogłabym powiedzieć że trampeczki to wielofunkcyjne buciki,na spacery, do biegania,na rower,do podróży samochodem, na romantyczną kolację itp, wygodne są również do czmychania po domu i ganiania za dzieciakami. Łatwiej chyba wymienić do czego i gdzie nie założyła bym ich,
np do sukienki ślubnej, no i oczywiście do eleganckich strojów, a tak poza tym to można je zakładać do wszystkiego i na wiele okazji. Podstawową ich cechą to oczywiście wygoda.


Pozdrawiam!!
napisał/a: estus 2014-04-10 16:41
Trampki - kiedyś kojarzyły się przede wszystkim z luźnym, sportowym strojem, często element szkolnego stroju każdego ucznia. Do niedawna ja również zakładałam trampki do jeansów, dresowym spodni i sportowych bluz, ale z biegiem czasu na sklepowych półkach zaczęły pojawiać się nie tylko czarno białe trampki, ale także kolorowe, w różne wzory i elementy. Żal byłoby zakładać piękne, delikatne i kobiece trampki w różowym kolorze i pięknych aplikacjach z kwiatuszków. Takie właśnie trampki, niezwykle delikatne i dziewczęce, wybieram najczęściej, a zakładam je nie do spodni, ale do sukienek i spódniczek, wtedy widać je najlepiej i nie są schowane pod luźnym dresowymi, czy jeansowymi spodniami. Trampki idealnie sprawdzają się na każdą okazję i rano kiedy spieszę się do pracy, bo są bardzo wygodne i można w nich gonić autobus, i wieczorem kiedy idę na imprezę, czy do znajomych, bo są piękne i pasują na fajne wyjścia.
A dlaczego tak je uwielbiam? Wszystko opisane jest powyżej. Są uniwersalne, pasują i do spodni i do spódniczek, choć ja wolę je w tej drugiej wersji, są wygodne i noga wygląda w nich super, są bardzo modne, więc nie odbiegam od aktualnych trendów i przede wszystkim są PIĘKNE.
napisał/a: Erna 2014-04-10 17:15
Trampki noszę gdyż ochotę mam na nie taką wielką,
Na co dzień i od święta,
Bo jestem taka trampkowa panienka,
Do spodni dżinsowych i szortów zakładam,
Do spódniczek zwiewnych i sukienek także.
Trampki od wiosny do jesieni są wizytówka mojej osoby,
Dlatego że są wygodne i wszędzie mogę dojść spokojnie.
Nie czując nóg zmęczenia ani trudów chodzenia.
Do pracy trampki mnie pieszo niosą,
Na zabawie w tańcu nogi nie bolą i się nie pocą.
Na wycieczce mogę długo maszerować
A na rowerze jeszcze więcej pedałować.
Po plaży też wygodnie jest po piasku w nich chodzić.
A na górskich szlakach trampki egzamin też zdają,
Bo moje kostki ochraniają.
Szczęśliwa jestem , że trampki mam
Bo one nigdy mi się nie znudzą, mówię wam!