Konkurs "Trampki nigdy mi się nie znudzą!"

Trampki uwielbiam za to że przypominają mi dzieciństwo. Wtedy trampki do wszystkiego pasowały jak i do sukienek i do spodni, nikt nie mówił że nie wypada, że nie pasują. Szybko zakładały się i można było biegać aż do wieczora w nich. Teraz trampki zakładam przeważnie wiosną, latem do spodenek, spodni, na spacer, na wycieczkę do lasu. Lubię mieć komfort, że moim stopą było wygodnie.

TRAMPKI.... ich stworzyciel jednym pomysłem zaspokoił potrzeby milionów :) Pasują do wszystkiego i do wszystkich, bez wyjątków! Nadają się w podróż w Kosmos, na podbicie Bieguna Północnego, a nawet w podróż dookoła świata! Nie obrażą się, gdy oświadczysz się w nich swojemu facetowi (a co, trampki na stopach zmieniają punkt widzenia i pogwałcają stereotypy :)). Będą dumne, jeśli w nich założysz plantację oliwek lub otworzysz własną winnicę :) A to wszystko dlatego, bo gdy trampki są na stopach - świat staje otworem! Możesz wszystko i masz moc zdobywać szczyty utkane z marzeń :) I jak tu nie kochać tych świetnych butów! Uwielbiam je za zobrazowaną wyżej wielofunkcyjność :) Zawsze i wszędzie tramposzek ze mną będzie :)

T-Tańczę dużo, biegam codziennie, ćwiczę regularnie, chętnie baluję...
R-rano, wieczorem - po łące, plaży czy na uczelnię dzielnie maszeruję ;)
A-"ANI KROKU BEZ TRAMPEK!" - motto przy tym swe zawsze wiernie zachowuję
M-mam priorytety - szacunek do ukochanych butów od dziecka pielęgnuję.
P-Piorę, suszę, odświeżam, zakładam ponownie do baletu:)
K-królową z trampkami na nogach w mig się staję niejednego parkietu
I-i gubię się z nimi w niejednym mieście, lesie, hotelu...:o

Z-Zawsze jednak me ulubione trampki prościutko do celu
I-idą ze mną w parze prowadząc do sukcesów i marzeń wielu
P-pozdrowienia ślą z różnych zakamarków na świecie
Z-zatracając się ze mną w podróżach odległych dalece!:cool:

[CENTER]Powiem krótko, bez zbednego rozpisywania się:

Trampki dla mnie poduszki powietrzne, które doskonalą integrują się z moimi nogami tworząc zgrany duet.

Dzięki temu zgranemu duetowi żadna kraksa nie jest mi grozna, za to droga, która codziennie przemierzam jest bezpieczna i co wazne komfortowa :) [/CENTER]

Napisz nam do czego i na jakie okazje nosisz trampki, a także dlaczego tak je uwielbiasz... Może to właśnie twoja odpowiedź okaże się jedną z tych najciekawszych?

Odpowiedzi na to pytanie musimy szukać, patrząc w przeszłość. Z czym kojarzą mi się trampki? Z wygodą, komfortem, lekkością, prostotą a przede wszystkim z dzieciństwem. Już jako Mała dziewczynka miałam w domu 3 pary trampek w różnych kolorach. Nosiłam je do wszystkiego do spodni, spodenek, sukienek, spódniczek. Mama mi zawsze opowiada historie o tym jak byłam mała i uparłam się iść na wesele Cioci w trampkach. Cóż to upodobanie towarzyszy mi do dzisiaj. Na spacerach, wyjściach na miasto, do kina, do pracy, do szkoły, zawsze towarzyszą mi moje czerwone, zielone i niebieskie trampki. Koleżanki się ze mnie śmieją i nawet wpadły na pomysł obstawiania w którym kolorze przyjdę następnego dnia. Jakie było zaskoczenie jak przyszłam w szpilkach, cóż pula zakładowa została wykorzystana w pobliskiej lodziarni. Uwielbiam prostotę, swobodę i lekkość w jednym. Trampki to moja historia, myślę, że każdej z moich kiedykolwiek posiadanych par Trampek, mogłabym przypisać co najmniej jedną, wyjątkową Historię.

Pozdrawiam
Magdalena

ODA DO TRAMPKA.
O trampku mój drogi,
założę Cię dziś na me nogi.
Czy rumienisz się w malinie,
Czy całyś jest w glinie,
Czy w wielkim pośpiechu wsunięty
z topem w parze,
z żakietem rozpiętym.
Czy ktoś późną nocą połamie swe nogi?
Nie ja będąc w Tobie (haha), o trampku drogi.
Czy do sukienki?
Toć i się nadasz!
Serc sporo naskradasz.
Czy na rockowo? Szalenie? Poważnie?
7/8, 3/4, żaden ułamek nie brzmi Ci strasznie.
Bo czy na uniwerku, czy w pubie,
Ja Cię tak bardzo lubię!
Na randce i na spacerze,
za kostkę ochroni przed ostem i perzem.
A krótki i jasny?
Toć to klasyka,
Szorty, bokserka i tyle!
I styka!

(Absolutnie nie są zachowane zasady budowania klasycznej ody, za co przepraszam :D)

Trampki uwielbiałam od zawsze. Ale zeszłego lata pokochałam je od nowa. Kupiłam delikatne, opatrzone markowym logo. Chodziłam w nich wszędzie. Do pracy. W pracy zmieniałam na sandałki. Po pracy. W weekendy maszerowałam po polskich miastach odkrywając nieznane mi miejsca. Dzięki trampkom szłam lekko. Zaszłam bardzo daleko. Miałam krótkie sukienki, miałam białe spodnie, miałam spodnie sindabada, miałam spódnice, miałam torby i plecaki. Na nogach zawsze trampki. Uwielbiam je za szybkość. Mogłam dobiec na tramwaj, który wjeżdżał na przystanek, mogłam w nich skoczyć do kiosku po gazety, mogłam zdążyć do kina. Dzięki trampkom moim stopom było po prostu wygodnie i dlatego niosły mnie wszędzie i niosły mnie szybko.
Dzięki nim miałam cudowne lato. Tego lata też będę im wierna.

Dlaczego uwielbiam trampki? Bo w stylu ubierania stawiam przede wszystkim na wygodę, a trampki jako jedyne buty w zupełności ją dają! Oprócz tego pasują do absolutnie wszystkiego. I tu już przechodzę do drugiego pytania konkursowego - na jakie okazje noszę trampki. Trampki są dość specyficzne, bo jako jedyne można je ubrać do wszystkiego - do lekkiej zwiewnej sukienki na lato, do legginsów i eleganckiej marynarki (oczywiście przy odpowiednio dobranych kolorach), do zwykłych jeansów, a także na jogging - do dresu! Trampki są uniwersalne :) Nie muszę w nich wyglądać tylko sportowo, czy luźno, ale też seksownie! Trzeba tylko wiedzieć jak odpowiednio dobrać kolory, nic więcej :)

Trampki noszę do... uśmiechu. Wszędzie gdzie zabieram uśmiech tam i trampki mi towarzyszą. A dlaczego? Bo trampki to nie są zwykłe buty, które po prostu mają do ciuchów pasować. Trampki to oznaka przebojowego charakteru człowieka. Oszalałam? A właśnie, że nie. Nie znajdziesz na ulicy człowieka który nosi trampki i nie jest przebojowy! Noszę więc trampki do każdego ciuchu, w każdej sytuacji gdy towarzyszy mi uśmiech i gdy najzwyczajniej na świcie mam na to ochotę! Dlaczego je uwielbiam? Bo są niczym magiczne siedmiomilowe buty w których jakoś łatwiej i szybciej posuwać się w stronę marzeń. Miks wzorów i kolorów jakimi zachwycają przeróżne modele sprawia, że aż chce się je mieć. Trampki to buty wygodne, modne, idealne do każdych ciuchów i każdej sytuacji - czyli buty idealne! Trampki dodają młodzieńczego wyglądu i swobody każdemu kto je nosi. I mają w sobie jakąś magiczną siłę, że gdy tylko je zakładam mam chęć podbić świat, wspiąć się na szczyty i gonić własne marzenia!

Jestem z pokolenia, które oprócz trampek nie miało specjalnego wyboru jeśli chodzi w ogóle o buty, ale przyznać muszę, że się je nosiło czy to do szkoły czy na boisko z przyjemnością, choć były tylko białe i granatowe. Dzisiejsze trampki to buty full wypas - świetna jakość, mnogość fasonów, kolorów, co sprawia, że nosić je można niemal do każdego stroju, bo niby trampki, a wyglądają jak nie trampki (ta elegancja jednak jest). Uwielbiam je, gdyż są ponadczasowe i uniwersalne dla każdego - dla dziecka i dla babci jak ja też, rodzajów tyle, że do wieczorowej kreacji też się w sklepie znajdą - na każdej nodze czy to starej czy młodej prezentują się jednakowo idealnie. Trampki to kultowe buty i jak widzę nie tylko mego pokolenia - jak moje wnuki-bliźniaki zaczną chodzić, też im kupię trampki, a co?

Kobieca elegancja z odrobiną trampkowego szaleństwa.
Zakładam trampki i czuję się, jakbym boso po trawie szła, czuję się wolna, szczęśliwa, kobieca, delikatna...
Trampki to przyjaciel każdej kobiety, doskonały zamiennik dla szpilek ;) z fantazją warto wkraczać na czerwony dywan codzienności, bo każda z nas jest królową codzienności, gwiazdą i ...zasługujemy na wygodę,swobodę, luz, na wolność.
To wszystko zapewnią nam trampki, które możemy nosić od 1 do 100 lat :)

o trampkach :)

• trampki2.jpg (6,05kB)