Konkurs "Zaćmienie"

napisał/a: folly 2010-07-08 09:26
Chętnie wcieliłabym się w wampira, gdyż uważam że wampiry są to fantastyczne istoty. Będąc wampirem polowałabym na fajnych przystojnych facetów, wbijałabym się w ich szyje i wypijała krew zamieniając ich w wampirów. miałabym kolegów wampirów samych wybranych przez siebie, więc byliby to najsexowniejsi, najinteligentniejsi i wogóle naj faceci o których się marzy:) Byłabym wiecznie piękna i młoda, a przy tym niebywale silna i miała możliwości lewitacji i telekinezy. Innym ciekawym argumentem za bycia wampirem byłoby czytanie innym w myślach i przewidywanie przeszłości..
napisał/a: Karolajn27 2010-07-08 10:02
Może to dlatego, że zawsze fascynowały mnie te zwierzęta. Są bystre i mądre. Przeważnie zawsze jest mi ciepło,jestem ciepła w dotyku,mam dobry słuch i wzrok. Poza tym pomagałabym innym ludziom chronić ich od niebezpieczeństwa jakie czyhają na nich ze strony wampirów - wędrowców, oraz żyć normalnie, a nie przez wieczność, bo umierając wiemy, że nasze życie było jedyne i wyjątkowe, a nie ciągnie się wiekami. Ponadto musiałabym pić krew zwierząt ( o ile powstrzymałabym się od ludzkiej) i je zabijać. A ja kocham zwierzęta i nigdy bym nie mogła zrobić czegoś takiego.
napisał/a: Karolajn27 2010-07-08 10:03
Zdecydowanie wilkołak :)

Może to dlatego, że zawsze fascynowały mnie te zwierzęta. Są bystre i mądre. Przeważnie zawsze jest mi ciepło,jestem ciepła w dotyku,mam dobry słuch i wzrok. Poza tym pomagałabym innym ludziom chronić ich od niebezpieczeństwa jakie czyhają na nich ze strony wampirów - wędrowców, oraz żyć normalnie, a nie przez wieczność, bo umierając wiemy, że nasze życie było jedyne i wyjątkowe, a nie ciągnie się wiekami. Ponadto musiałabym pić krew zwierząt ( o ile powstrzymałabym się od ludzkiej) i je zabijać. A ja kocham zwierzęta i nigdy bym nie mogła zrobić czegoś takiego.

'Z Jacobem mym po lesie ciągle bym biegała
i ludzi od złego zawsze ochraniała
napisał/a: mocherson 2010-07-08 11:08
[FONT="Comic Sans MS"]No cóż mogę powiedzieć prócz tego, że bycie wampirem jest wspaniałe!!! Nie masz problemów z pięknym uzębieniem:D, nie chodzisz do dentysty-jest ci to z góry dane!!! Możesz odwiedzać znajomych na całym świecie: w Amazonii, Denalii, Egipcie, Irlandii, Półwyspie Olympic, Rumunii no i oczywiście kiedy ci się to znudzi zawsze można wstąpić do wojska(jeśli masz dar np panowania nad żywiołami, czytania w myślach:rolleyes:, przewidywania przyszłości:confused:, tworzenia iluzji:cool:, porażania prądem:eek:...itd) w Voltrze a wtedy to w ogóle masz pracę taką, że tylko jeździsz po całym świecie i regularnie raz na przynajmniej tysiąc lat odwiedzasz innych i sprawdzasz czy u nich wszytko po staremu. Biegasz szybko, myślisz szybko, liczysz szybko, dużo czasu spędzasz na łonie przyrody, wiesz wiele o nocnym życiu zwierząt, NIE MUSISZ GOTOWAĆ !!!ani dla siebie ani dla męża ani dla dziecka (jeśli takowe posiadasz z poprzedniego życia). Jak masz szczęście to twojemu dziecku zostanie przydzielona (wpojona) opiekunka do dziecka - dogoterapia. Mogłabym tych zalet wymieniać bez końca ale i tak najfajniejsza jest z nich ta, że WAMPIRZA MIŁOŚĆ JEST WIECZNA, DŁUGA I SZCZĘŚLIWA:p.[/SIZE][/SIZE][/FONT]
napisał/a: mocherson 2010-07-08 11:12
[FONT="Comic Sans MS"]No cóż mogę powiedzieć prócz tego, że bycie wampirem jest wspaniałe!!! Nie masz problemów z pięknym uzębieniem:D, nie chodzisz do dentysty-jest ci to z góry dane!!! Możesz odwiedzać znajomych na całym świecie: w Amazonii, Denalii, Egipcie, Irlandii, Półwyspie Olympic, Rumunii no i oczywiście kiedy ci się to znudzi zawsze można wstąpić do wojska(jeśli masz dar np panowania nad żywiołami, czytania w myślach:rolleyes:, przewidywania przyszłości:confused:, tworzenia iluzji:cool:, porażania prądem:eek:...itd) w Voltrze a wtedy to w ogóle masz pracę taką, że tylko jeździsz po całym świecie i regularnie raz na przynajmniej tysiąc lat odwiedzasz innych i sprawdzasz czy u nich wszytko po staremu. Biegasz szybko, myślisz szybko, liczysz szybko, dużo czasu spędzasz na łonie przyrody, wiesz wiele o nocnym życiu zwierząt, NIE MUSISZ GOTOWAĆ !!!ani dla siebie ani dla męża ani dla dziecka (jeśli takowe posiadasz z poprzedniego życia). Jak masz szczęście to twojemu dziecku zostanie przydzielona (wpojona) opiekunka do dziecka - dogoterapia. Mogłabym tych zalet wymieniać bez końca ale i tak najfajniejsza jest z nich ta, że WAMPIRZA MIŁOŚĆ JEST WIECZNA, DŁUGA I SZCZĘŚLIWA:p.[/SIZE][/B][/COLOR][/SIZE][/B][/FONT]
dana55
napisał/a: dana55 2010-07-08 16:34
Zdecydowałabym się na zostanie -wampirem!!! Dlaczego? No cóż, czym człowiek jest starszy tym mniej może pozwolić sobie na ryzyko, czas płynie coraz szybciej , świadomość końca staje się bardziej realna niż kiedykolwiek wcześniej .Im bardziej śmierć chce pochwycić nas w swe zimne martwe palce tym bardziej chcemy żyć !! Z tąd mój wybór , może niezrozumiały dla kogoś młodego komu wydaje się że zawsze będzie pełnym siły i wigoru Królem życia . Ale ja, jako kobieta dojrzała doceniłabym w pełni taką możlwość przemiany i na pewno -umialabym cieszyć się nieśmiertelnoscią i nieprzemijającą urodą do końca świata....
napisał/a: bercia5 2010-07-08 23:10
Z dwojga złego wybrałabym-WILKOŁAKA. Bo choć polowanie na posiłek ,linienie na wiosnę czy też bycie alfą w stadzie jest mi dalece obce, to wizja mnie -niezmiennej od stuleci wciąż ,gdy wszystko wokół umiera, odchodzi w zapomnienie i zamienia się w proch wydaje mi się o wiele bardziej bolesna i przerażająca. Bo w końcu czym jesteśmy bez naszych rodzin? Bez naszego "stada"? Chyba nikt z bijącym sercem i kochający życie nie chciałby zamienić się w mrożnego sopla wiecznie spragnionego krwi.
napisał/a: Katjen27 2010-07-08 23:48
Pomijam juz kwestię wiecznego żywota... Hm, choć taka perspektywa umożliwiłaby mi dokonanie niemożliwego - a mianowicie, przeczytanie wszystkich książek świata. A jestem uzależniona od czytania i kocham to robić...

Wilkołak ? To brzmi dumnie, odważnie i zgodnie z naturą życia tak zwanego... Jednakże to nie dla mnie... :> Toż mogę kanały przyrodnicze oglądać ;)

WAMPIR, a może WAMPIRZYCA ? No jasne, jak słońce parzące ;) W krwiopijcę chciałabym się zmienić - wampira rasowego, niepowtarzalnego, nader bystrego, wiecznego, no i... pięknego :] Á propos; ciekawe, czy makijaż to byłby wówczas permanentny (czyt. 'samosięrobiący', a może 'wieczniebędący') ? Zastanawiające... ;)
Tak, poświęciłabym się wysysając krew z ludzi, którzy na miano człowieka nie zasługują - i robiłabym to z okrutną chęcią, byle głód zaspokoić i degeneratów wyeliminować (a ich krew smakuje paskudnie zapewne). Nie trza przykładnych obywateli eliminować przecież :]
No i ta cera - żadnych problemów - mleczna, blada, z prześwitującymi żyłkami - no cudo po prostu ! N. Kidman może o takiej pomarzyć ;D
A czosnek ? Jako 'Homo sapiens' szczerze doceniam jego walory smakowe w różnorodnych potrawach - dlatego sądzę, iż w wampirzym wcieleniu czosnek wywołałby u mnie zaledwie swędzenie czoła :D
Będąc tak astronomicznie inteligentną, jak i naturalnie piękną, wampirzycą bez problemu zaopiekowałabym się Jaredem Leto, tudzież Stuartem Townsendem... ;) A i oni nie mieliby nic przeciwko temu, jak mniemam... :D
napisał/a: pekaes86 2010-07-09 09:13
Chciałabym zostać wilkołakiem, bo nie znoszę chłodu i zimna, a będąc wilkołaczką :) byłoby mi ciepło cały czas. W dodatku mogłabym wreszcie zobaczyć jak wygląda świat z perspektywy czterech łap :)
napisał/a: yulee 2010-07-09 13:30
Zdecydowanie wolałabym być wampirem!
Choć myśl o piciu krwi mnie obrzydza, to jednak jeszcze bardziej odstręcza mnie myśl o niemożności zapanowania nad własnym ciałem, które nagle zmienia się w zwierzę! I te zwierzęce chwile, kiedy zapomina się, że jest się człowiekiem - brr.
Wampirom bliżej do bycia ludźmi.
napisał/a: heraa 2010-07-09 13:43
Gdybym miała wybór wolałabym być wilkołakiem . Uważam , że ta istota ma większe szanse na w miarę normalne życie . Nie ma obowiązku chowania się przed słońcem , więc nie zależnie od warunków atmosferycznych może zamieszkać na każdym kontynecie w przeciwieństwie do wampirów . Plusem jak dla mnie jest też fakt , że starzeją się , o wiele wolniej niż zwykły człowiek , ale jednak pewnego dnia po prostu umrą . Myślę , ze życie wieczne jest nudne bez rodziny i najbliższych . Nie muszą się przed nikim chować i uważać na ludzi . Nie polują i nie zabijają nie winnych istot .
napisał/a: Marlena18 2010-07-09 18:35
Według mnie bycie wampirem jest o wiele fajniejsze niż bycie wilkołakiem.
Chciałabym zostać wampirem gdyż: mają magiczne zdolności np. Edward potrafi czytać w myślach, Alice przepowiadać przyszłość. Są zimni ale potrafią być uczuciowi przykładem może być: miłość Edwarda do Belli.
Wampiry są bardziej zagadkowi od wilkołaków, istota ta jest piękna, wręcz idealna. Obdarzona zdolnościami, nad przyrodzoną siłą, szybkością, wieloma talentami jak: śpiewanie, taniec, gra na instrumentach.
Wiodą bogate życie przykładem jest: kupiony przez Edwarda Mercedes dla Belli.
Od przemiany do nieskończoności mają tyle samo lat co świadczy że są wiecznie młodzi.