Marihuana,Extazy,Amfetamina...
napisał/a:
palika
2007-04-05 13:31
Oj ja bym sie klocila. po tym g****e rozne rzeczy ludzie wyprawiaja. Jeden koles raz zapalil pierwszy raz to dziadostwo, a kumple wkrecili mu tak krzywa "banie",ze chcial sie z wiezowca rzucac . Jak moja kolezanka byla jeszcze w Polsce czesto przyjezdzalam do niej na osiedle.I tam sie napatrzylam na rozne dziwne sytuacje
napisał/a:
kobietka Swiss
2007-04-05 13:42
palika, ma racje na trwce mozna ludzia wiele jak to mowia "wkrecic".
napisał/a:
wiolisia
2007-04-05 19:39
TEZ TAK SłYSZAłAM DLATEGO ZAWSZE BAłAM SIE SPRóBOWAć
napisał/a:
~gość
2007-04-05 23:07
ja palilam moze 2,3 razy ale wogole na mnienei podzialolo poztywnie..chcialo mi sie spac,bylam glodna,pozniej mnie zlapala zwala niewiadomo o co ..a pozniej bralo mnie na wymioty wiec nie jaze albo ja sie nie umialam wczuc...,albo to nie jest dla mnie i bardzo dobrze nie zamierzam nigdy wiecej tego probowac!!
napisał/a:
marinella
2007-04-11 00:08
jestem za legalizacją
skoro papierochy i alkohol można kupić to dlaczego innych uzywek nie ?
kazdy swój rozum ma , jak nie chce to nie kupi
Nie zgadzam się z twierdzeniem ze kazdy co spróbuje musi siegnąć dna.
znam takich którzy "probowali" sporo , zyją i dobrze się mają
podobnie jest z alkoholem - nie kazdy kto się nawet zdrowo narąbie od czasu do czasu jest alkoholikiem , to samo z narkotykami.
są jednostki mniej lub bardziej podatne na uzaleznienia i bez względu na to co wezmą mogą pojsc na dno
Od hazardu tez sie mozna uzaleznić a nikt tego nie zabrania
ci co bedą chcieli znajadą dojscia wiec jestem za pełną legalizacją
niech panstwo to w jakiś sposob kontroluje bo teraz jest masakra
[ Dodano: 2007-04-11, 00:11 ]
szczerze wątpię
skoro papierochy i alkohol można kupić to dlaczego innych uzywek nie ?
kazdy swój rozum ma , jak nie chce to nie kupi
Nie zgadzam się z twierdzeniem ze kazdy co spróbuje musi siegnąć dna.
znam takich którzy "probowali" sporo , zyją i dobrze się mają
podobnie jest z alkoholem - nie kazdy kto się nawet zdrowo narąbie od czasu do czasu jest alkoholikiem , to samo z narkotykami.
są jednostki mniej lub bardziej podatne na uzaleznienia i bez względu na to co wezmą mogą pojsc na dno
Od hazardu tez sie mozna uzaleznić a nikt tego nie zabrania
ci co bedą chcieli znajadą dojscia wiec jestem za pełną legalizacją
niech panstwo to w jakiś sposob kontroluje bo teraz jest masakra
[ Dodano: 2007-04-11, 00:11 ]
szczerze wątpię
napisał/a:
Patka2
2007-04-11 09:31
No próbowali i juz raczej nie biorą??
jak zalegalizują to dzieci bedą po to sięgać. Chyba nie miałaś z tym takiej styczności jak ja. Państwo nie da rady tego kontrolować, zresztą oni nie potrafią niczego kontrolwać, martwią się tylko o swoje kieszenie.
nie prawda. Alkohol nie jest narkotykiem. Mozna sie uzależnić od tegi i tego. Ale więcej umieralności i wiecej chorób jest właśnie poprzez te cholerne narkotyki.
Od masturbacji też
napisał/a:
marinella
2007-04-11 11:35
dokaldnie tak , nie biorą
rozumiem ze dzieci teraz po nie sięgają przedewszytskim dzieci biorą , no bardziej młodzież
poczytaj statystyki
ile osob umiera od skutków zazywania papierosów, wódki i narkotyków
zgadnij po czym jest najwieksza śmiertelnosć
po papierosach
napisał/a:
tosiek1
2007-04-11 11:47
liberalna z Ciebie osobka ;)
ja jestem bardziej ostrozny....
jestem za sprzedaza narkotykow w sklepach, ale jednoczesnie za przestrzeganiem
KOMU sie to sprzedaje. tak jak z alkoholem - niby jest zakaz, ze przed 18-tka nie mozna kupic,
ale... kto to respektuje? ;)
wiec w lekkich narkotykach nie widze nic zlego. fajnie by bylo, gdyby znalezc je mozna bylo w sklepie
obok fajek, alkoholu... co do ciezszych - dla mnie sprawa jest prosta: niech sprzedaja, ja tego nie kupie,
a inni maja swoj rozum - chca popasc w uzaleznienia, depresje... nie moja sprawa.
ale aby bylo jasne: jestem wowczas przeciwny instytucjom rzadowym niosacym pomoc ludziom uzaleznionym. jak brali - to niech teraz sobie radza ze swoim problemem.
napisał/a:
Patka2
2007-04-11 11:50
jak dla mnie to żaden podział, myslisz że od palenia trawki nie da się uzależnić?? że nie ma po tym skutów ubocznych??
napisał/a:
tosiek1
2007-04-11 11:56
troche wiem o skutkach ubocznych.
i to na tej wlasnie podstawie da sie odroznic lekkie od ciezkich narkotykow.
nawet ludzie fachowo zajmujacy sie problemem narkomanii uzywaja ze zrozumieniem takiej segregacji.
ze zrozumieniem znaczy: wiedza, ze i od tych lekkich mozna wpasc w niezle bagno...
BTW: naet popularna trawka, traktowana jako lekki narkotyk, jest nafaszerowana wiekszym gownem, twardszym, coby wlasnie uzalezniac i zmuszac do czegos ciezszego. i wlasnie dlatego jestem za legalizacja - bedzie kontrola jakosci, jak sie kupi gram maryski to bedzie to to, czego chce, a nie ,,jajko z niespodzianka''
napisał/a:
marinella
2007-04-11 12:00
dokładnie tak
napisał/a:
Patka2
2007-04-11 12:00
nie byłabym tego taka pewna.
z tym sie zgodze.