Marihuana,Extazy,Amfetamina...

Patka napisal(a):

nie byłabym tego taka pewna.

ja jestem odmiennego zdania: spirytus, bimber, czy niewiadomego pochodzenia alkohol (czesto trujacy!) znikl ze sklepow. dostepny jest tylko na wsiach i na czarnym rynku. tak samo bylo by z narkotykami...

tosiek, to nie przejdzie. Jak zalegalizuja narkotyki, to dopiero sie bieda rozpanoszy w kraju. Juz nikt na tym nie zarobi.

Patka napisal(a):

tosiek, to nie przejdzie. Jak zalegalizuja narkotyki, to dopiero sie bieda rozpanoszy w kraju. Juz nikt na tym nie zarobi.

a kto zarabia na sprzedazy alkoholu i papierosów ? bo nie sądzę ze nikt ....

marinella napisal(a):

a kto zarabia na sprzedazy alkoholu i papierosów ? bo nie sądzę ze nikt ....

no panstwo zarabia ale dużo mniej niż zarabia się z narkotyków.

Patka napisal(a):

tosiek, to nie przejdzie. Jak zalegalizuja narkotyki, to dopiero sie bieda rozpanoszy w kraju.

zalegalizowano alkohol i nie ma problemu (wiekszego, niz przed legalizacja :D )
zalegalizowano prezerwatywy i dziwek nie przybylo...
i wiele takich rzeczy....

Patka napisal(a):

Juz nikt na tym nie zarobi.

a to mnie akurat nie interesuje, kto zarabia i ile.
ja po prostu kupuje, i interesuje mnie najnizsza cena ;)
czyli: czekam na konkurencje, zdrowa konkurencje....

Co do marichuany to najgorzej wspominam widok mojej kumpeli, która pociągała z butli w piwnicy - coś odrażającego

tosiek napisal(a):

ja po prostu kupuje, i interesuje mnie najnizsza cena

i tak tego w sklepie u nas nie kupisz.
Ciekawe jak córce bedziesz to tłumaczyć, jak za 10 lat przyjdzie ujarana, po tabletce i jeszcze niewiadomo po czym.
Ciekawe jak wtedy postapisz.

Patka napisal(a):

tosiek napisal(a):

ja po prostu kupuje, i interesuje mnie najnizsza cena

i tak tego w sklepie u nas nie kupisz.
Ciekawe jak córce bedziesz to tłumaczyć, jak za 10 lat przyjdzie ujarana, po tabletce i jeszcze niewiadomo po czym.
Ciekawe jak wtedy postapisz.

a teraz to co?
marysia niedostepna??
jak sie chce, to se kupi na czarnym rynku, towar nieznanego pochodzenia
z niewiadomo jakimi dodatkami. zamiast zabawy, odprezenia bedzie biedula uzalezniona
od czegos mocniejszego, bo diler jej cos dal extra :/

tak jak z alkoholem - w czasie prohibicji sie nie pilo? daj spokoj prosze...

Patka napisal(a):

tosiek napisal(a):

ja po prostu kupuje, i interesuje mnie najnizsza cena

i tak tego w sklepie u nas nie kupisz.
Ciekawe jak córce bedziesz to tłumaczyć, jak za 10 lat przyjdzie ujarana, po tabletce i jeszcze niewiadomo po czym.
Ciekawe jak wtedy postapisz.

przyjdzie lub nie przyjdzie zalezy co sie jej do głowy za młodu nakładzie
a to ze tego w sklepach nie bedzie ... młodziez jak chce to potrafi , uwierz mi ze nie ma kłopotów z kupnem tego nie w sklepach, idz na dyskotekę i popatrz ile tam trzeźwych małolatów jest
według mnie zakazany owoc bardziej kusi

[ Dodano: 2007-04-11, 14:13 ]
abarcja tez jest zakazana i co ?
są wycieczki na zachód i podziemie aborcyjne

jest popyt bedzie podaz
bezwzględne prawo rynku
pytanie tylko czy wolimy miec nad tym względną kontrolę
czy mieć szarą strefe o której udajemy ze nie wiemy

Wiecie co tosiek mówił o legalizacji więc moja wypowiedz też sie tego tyczyła. Wiem że o maryśkę nie trudno, w każdej klatce na osiedlu można to zdobyć. Wszędzie tego pełno, ale jednak jest to nielegalne i ludzie trochę się boją z tym panoszyć.

Tosiek co zrobisz w sytuacji gdy Twoja 15 letnia córka przyjdzie do domu pod wpływem jakiegolwiek narkotyku??

Patka napisal(a):

co zrobisz w sytuacji gdy Twoja 15 letnia córka przyjdzie do domu pod wpływem jakiegolwiek narkotyku??

lub alkoholu....

bedzie awantura i tyle
nie pogłaskam ja za to po glowie, wyciągne konsekwencj i bede uwazniej się przygladać

marinella, takie bedzie twoje podejście, to moje gratulacje.
Ona cie grzecznie wysłucha i dalej pójdzie brać z kolegami i koleżankami, zobaczysz.