Marka Claire’s zaprasza do udziału w wakacyjnym konkursie!

napisał/a: nutafantazji 2015-07-14 23:21
Mój plecak zabrałabym na Pustynię Błędowską. Rozległy pustynny teren wymaga od człowieka specjalnego przygotowania dlatego konieczne jest wzięcie ze sobą pojemnego plecaka. W upalny dzień niezbędna będzie wyprawka składająca się z dwóch wód, kanapek, lornetki, chusteczek i aparatu fotograficznego. Duża pojemność plecaka nie może mnie zadowolić w stu procentach, jestem raczej osobą, która nie lubi ograniczać się tylko do funkcjonalności rzeczy, zwracam również uwagę na ich jakość i wygląd. Zdaję sobie sprawę z tego, że mam duże wymagania, ale przecież plecak Claire's najlepiej sprawdzi się w roli mojego towarzysza po piaszczystych terenach! :)
napisał/a: dobiezka 2015-07-14 23:23
Zabrałabym go w podróż w odległą, dziką stroną świata, w miejsca niedotknięte ręką człowieka, którymi można cieszyć w samotności – czyli do Australii. Niczym samotny wędrowiec, przechadzałabym przez te niezwykłe miejsca z tym pięknym, designerskim plecaczkiem. Oglądalibyśmy tam lodowce w Nowej Zelandii, zwiedzali Melbourne i Sydney oraz zachwycali się pięknem i dzikością Tasmanii. Zobaczylibyśmy miejsca, które wycisnęłyby z nas łzy wzruszenia. Widok czystego, błękitnego oceanu oraz piękne plaże, gdzie moglibyśmy usłyszeć charakterystyczne dźwięki wydawane przez różnobarwne ptaki, które przelatywałyby nad naszymi glowami. Wieczorami oglądalibyśmy niezwykłe zachody słońca na Uluru, trzymając lampkę wina w ręce. Byłoby to dla nas niesamowite uczucie, poczulibyśmy magię tego miejsca i nigdy nie chcielibyśmy wracać. Myślę, że plecaczkowi by się spodobało :D
napisał/a: WiedzmaAnula 2015-07-14 23:25
Zaproszenie

Szanowny Panie Plecaku, pełen skarbów rozmaitych,
wiem, żeś fason najmodniejszy i obiekt nie w ciemię bity,
więc nie będę proponować byle jakich destynacji... ;)
Nie, ja Cię dzisiaj zapraszam do spędzenia tych wakacji

ze mną w Poznaniu. Będziemy spacerować i odkrywać
to miasto niczym Ty pełne piękna - będziemy kajakiem pływać
po Warcie (spoko, nie zmokniesz, ja całkiem sprawnie wiosłuję),
chętnie też z Tobą na Maltę radośnie popedałuję,

zajrzymy również na shopping do sklepów w Starym Browarze,
aby wzbogacić Twe wnętrze - o niczym innym nie marzę
też, jak o wspólnej wyprawie szlakiem najlepszych kaw w mieście
- jak będziesz grzeczny, pomyślę też o dodatku: o cieście!

A może wolisz muzea? Mamy tu kilka ciekawych!
Teatr! Pracuję w najlepszym, zabiorę Cię, nie ma sprawy! :)
Jest też tu parków bez liku, by się opalać i czytać
(jeśli przechowasz mi książkę - zaręczam, jest znakomita!)...

I obiecuję, że będę dbała o Ciebie, jak umiem,
abyś nie zamókł, nie zbrukał się, ani nie znikł mi w tłumie,
w zamian poproszę o jedno: ZNOŚ MNIE i pozwól się (z)NOSIĆ!
No to jak będzie - czy dasz się tu, do koziołków, zaprosić? :)
napisał/a: else 2015-07-14 23:25
napisał/a: pg1978 2015-07-14 23:48
Mój plecak Claire’s zabrałabym do moich ukochanych miejsc w Polsce:
Do Krakowa - Jestem zakochana w tym mieście. Dla mnie Kraków jest miastem, które posiada magię. Aby tą magię poczuć trzeba się w nim zanurzyć, trzeba się nim zachłysnąć, trzeba w nim być. Uwielbiam spacerować wąskimi uliczkami Krakowa, podziwiać piękne kamienice i wspaniałe zabytki. A skoro zabytki to i Wawel, o którego niepowtarzalności nikogo nie trzeba przekonywać. Wawel można zwiedzać godzinami a i tak po opuszczeniu go mamy wrażenie, że uchwyciliśmy tylko cząstkę ogromu sztuki, kultury, historii, wspaniałości, które w nim zobaczyliśmy. A potem spacer nad Wisłą, tak piękną i malowniczo wkomponowaną w krajobraz Krakowa. Kraków to miasto niezwykłe, barwne, tętniące życiem od Sukiennic po Wawel.
Do Ojcowa - Ojców to możliwość podziwiania piękna w całej okazałości – piękna polskiej przyrody. Ojcowski Park Narodowy to skarbnica dolin, wąwozów i jaskiń. Miejsc, które mają swoją historię, miejsc, po których stąpali polscy królowie. Przyroda Ojcowa jest niezwykła – spacer po Ojcowie to jak spacer w głąb dzieła sztuki. Każde nasze spojrzenie, każdy widok powstający przed naszymi oczyma to jak płótno cennego obrazu z wspaniałym pejzażem, bo taki właśnie jest Ojców, po prostu zniewala swoim pięknem. Krajobrazy Ojcowa, to wspaniałe pejzaże tknięte zębem czasu, lecz nieskażone przez cywilizację, których historyczny charakter i zwieńczenie stanowi przepiękny Zamek w Pieskowej Skale, wraz z otaczającym go parkiem. Na zamku tym można podziwiać cenne unikaty, których nie pomieściły mury Wawelu. W Parku Zamkowym zaś pomniki przyrody i liczne altany. Zamek ten to miejsc, które bezwzględnie trzeba zobaczyć.
Do Ogrodzieńca - Najpiękniejsze Orle Gniazdo spośród wszystkich zamków Jury Krakowsko Częstochowskiej. Ruiny tego zamku są na tyle okazałe, że zwiedzenie ich i odkrycie wszystkich zakamarków wymaga sporo czasu. Nie stanowi to jednak problemu, gdyż samą przyjemnością jest przebywanie w tak zaczarowanym miejscu. Zamek w Ogrodzieńcu jest niesamowity: czarujący, tajemniczy, niezwykły. Po wysłuchaniu wspaniałych legend przewodnika warto jest samotnie przysiąść w kąciku ruin zamku, zamknąć powieki i pozwolić się porwać wyobraźni. Czujemy się wówczas tak jakby było się w komnatach tego potężnego, ale jednocześnie ponurego zamczyska w czasach jego świetności. W powietrzu unosił się zapach namiętności, intryg, zdrady, miłości, waleczności, oraz zniszczenia i spustoszenia. W zakamarkach nocną porą czaił się duch… a może to tylko wyobraźnia, której w tak niesamowitym miejscu jak ruiny zamku w Ogrodzieńcu nie sposób się oprzeć.
Do Kazimierza Dolnego nad Wisłą - To miejsce mnie oczarowało. Do Krakowa, który kocham wracałam wielokrotnie i odkrywałam go na nowo, w Kazimierzu Dolnym byłam raz i ogarnęły mnie te same uczucia, które towarzyszyły mi pierwszy raz w Krakowie. Uważam, że najcudowniejsze są miejsca, które posiadają duszę, własną specyfikę i klimat, który czyni je niepowtarzalnymi i taki właśnie jest Kazimierz. Miejsce posiadające duszę… W Kazimierzu Dolnym człowiek czuje się jakby, na co dzień obcował ze sztuką. Wspaniały rynek, z licznymi galeriami, mniej lub bardziej znanych artystów i cudowne obrazy, tak różnorodne w przedstawianej tematyce, że trudno znaleźć coś powtarzalnego. Wspaniale jest pić poranną kawę w kazimierskiej kawiarence na starym rynku podziwiając płótna, które prawdopodobnie w następnym wieku uważane będą za arcydzieła… Kazimierz Dolny to także piękne zabytkowe kamienice i piękne zabytkowe kościoły, oraz ruiny zamku pamiętające czasy Króla Łokietka. W moim odczuciu nie są one tak okazałe jak te, które podziwiać można np.: w Ogrodzieńcu, ale posiadają swój urok i na pewno dodają kolorytu krajobrazowi Kazimierza Dolnego. Zachwyci każdego Góra Krzyżowa, która jest upamiętnieniem ofiar zarazy panującej w Kazimierzu Dolnym w XVI wieku. I choć okoliczności jej powstania są tragiczne, to widok, który możemy z niej podziwiać zatyka dech w piersiach. Widok Kazimierza Dolnego z Góry Krzyżowej to jak oglądanie kwiatu róży w pełnym rozkwicie. Niesamowity koloryt miasteczka, niesamowita przyroda, niesamowita architektura na tle Wisły, którą można uznać za strażnika Kazimierza Dolnego. Podobny zachwyt wzbudzają unikatowe wąwozy korzenne, które po prostu trzeba zobaczyć gdyż słowa nie oddają uroku tego zjawiska przyrody. Zobaczyć wąwozy korzenne, to jak dotknąć serca przyrody, to zrozumieć potęgę przyrody. W Kazimierzu Dolnym, człowiek czuje, że czas się zatrzymał.
Do Zakopanego - Będąc w Zakopanym nie sposób nie pospacerować po malowniczych Krupówkach, oraz popatrzeć na Śpiącego Rycerza z Gubałówki. Nie można również pominąć wyprawy nad Morskie Oko. Spacer blisko 10 km, który jest niezapomniany, podczas całej drogi można podziwiać niesamowite, niepowtarzalne i myślę, że unikatowe walory polskiej przyrody: potoki, wodospady, rezerwaty, a potem ono, jedno z najpiękniejszych miejsc w polskich górach. Morskie Oko przytłaczające swoim ogromem, a jednocześnie emanujące spokojem. Morskie Oko – podziwianie i odpoczywanie nad nim to nie tylko doznanie dla oczu, ale i dla duszy. Nie można zapomnieć o wyprawie na Kasprowy Wierch. Kiedy dotrzemy na Kasprowy Wierch, tak naprawdę zrozumiemy, dlaczego ludzie mówią, że góry są piękne, dlaczego ludzie kochają góry, dlaczego ciągle do nich powracają. To niesamowite przeżycie, niesamowite widoki, i choć nie potrafię wspaniałości i piękna tego, co widziałam oddać słowami, to wiem, już na pewno, że każdy kto je zobaczy pokocha i będzie do nich często wracała.

Także ze mną plecak Claire's nie będzie miał czasu na nudę :)
napisał/a: lulek_84 2015-07-14 23:58
Nigdy nie wiadomo kogo spotkamy na swojej drodze, dlatego zawsze trzeba być modnym. Swój plecak z gadżetami zabrałabym w miejsca, które kocham najbardziej - czyli na górską wędrówkę. Nie dość, że byłby praktyczny to jeszcze piękny.
napisał/a: enesi 2015-07-14 23:59
A ja zabrałabym taki plecak na każdy wyjazd, spacer, wycieczkę, po prostu gdzie się da i nie miałoby znaczenia czy daleko czy blisko, żeby razem z córeczką (5 lat) wymieniać się gadżetami :) Ona zawsze ma wszystko "do piękności|" przy sobie, a ja niestety nie:( Może teraz byłaby okazja aby to zmienić?
napisał/a: mirramele 2015-07-14 23:59
Och, ze swoim plecakiem Claire's wzniosłabym się wyżej, niż filmowe trzy metry nad niebem! Zabrałabym go w podróż BALONEM, ponad góry, rzeki i miasta. Podziwialibyśmy wspólnie najwyższe szczyty polskich wzniesień, a mój towarzysz- plecak- dostrzegłby, jak bardzo góruje nad nosidłami innych marek! ;) Robilibyśmy pamiątkowe fotografie, dokumentując piękno krajobrazów i moje stylizacje z produktami Claire's. Plecak pomieściłby aparat fotograficzny, liście zrywane z każdego mijanego o kilka cali drzewa i oczywiście prowiant! :D
napisał/a: tasia5 2015-07-15 08:45
A ja swój plecak zabrałabym ze sobą na Maltę, na którą planuję lecieć w tym roku. W planach mam zwiedzanie wyspy na rowerze, więc dobrze zaopatrzony plecak byłby bardzo pomocny ;)
napisał/a: marcia7 2015-07-15 23:30
Plecak Claire's zabrałąbym na wyprawę wsiadając do przypadkowego pociągu w rytmie piosenki "wsiąść do pociągu byle jakiego nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet, ściskając w ręku kamyk zielony, patrzeć jak wszystko zostaje w tyle ...". Zawsze marzyłam o takim wyjeździe i były to najpiękniejsze wakacje mojego życia, choć raz nieplanowane i w pełni spontaniczne, oddałam się losowi i wspaniale na tym wyszłam, polecam wszystkim aby na chwilę, tak naprawdę uciec od dnia codziennego.
Wsiadłabym do przypadkowego pociągu w rytmie piosenki "wsiąść do pociągu byle jakiego nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet, ściskając w ręku kamyk zielony, patrzeć jak wszystko zostaje w tyle ...". Zawsze marzyłam o takim wyjeździe i byłyby to najpiękniejsze wakacje mojego życia, choć raz nieplanowane i w pełni spontaniczne, oddałabym się losowi aby tak naprawdę uciec od dnia codziennego.
napisał/a: bartekmichno 2015-07-18 23:35
piękna modelka ;p dziewczyna bierze udział może uda się coś wygrać;p