Marka Claire’s zaprasza do udziału w wakacyjnym konkursie!

Wspaniały plecaczek zabrałabym wszędzie tam gdzie mnie wiatr poniesie. Zarówno nad morze, w góry jak i przed telewizor gdzie to uwielbiam oglądać swoje ukochane seriale. Towarzyszyłby mi w dalekich i bliskich podróżach. Zarówno na wakacjach jak i w pracy. Jest piękny i wspaniały i na bank mega wygodny.

Plecak Claire's zabrałabym na szalony wyjazd w góry. Planuję jechać tripem, także nie potrzeba mi dużego bagażu i dużej pojemności. Taki plecak sprawdziłby się, pasowałby mi do stroju vintage, który w te wakacje preferuję i świetnie zwracałby uwagę, byłby moim modnym dodatkiem świetnej podróży.

Plecak zabiorę wszędzie tam gdzie niewygodnie nosić torebkę, a więc na piesze wycieczki za miasto, spacery, nawet na zakupy, ponieważ zmieszczę do niego wszystko co lubię mieć przy sobie.

Mój plecak Claire's zabiorę w wymarzoną podróż na Goa. To najmniejszy, najbardziej liberalny stan Indii położony na wschodnim wybrzeżu subkontynentu. Palmy kokosowe, tanie jak barszcz kolorowe drinki, delfiny pluskające się w przybrzeżnych falach o zachodzie słońca, prowizoryczne chatki na plaży, mekka ostatnich hippisów, natchnionych miłośników jogi i wegetarian... żyć nie umierać! Jednak Indie w kwestii infrastruktury transportowej pozostawiają nadal wiele do życzenia -w tym też ich urok, jednak podróż na własną rękę z ciężką walizą jest wykluczona. Lekki plecak Claire's wypełniony kilkoma letnimi ciuszkami, kremem z filtrem i okularami przeciwsłonecznymi na taką podróż będzie w sam raz!

Swój plecak Claire's zabiorę na wymarzone wakacje do Hiszpanii. Ciepło jest największą zaletą dlatego nie potrzebnie brać na plaże jakąś wielką torbę lecz mały zgrabny plecak. Jest nie duży, w sam raz na zabranie najpotrzebniejszych rzeczy. Krem do opalania, portfel, telefon, okulary przeciw słoneczne itp. Modne wzorki i ładne kolory, myślę że taki plecak przyda się każdemu.

Uwielbiam markę Claire's. Wszystko co najmodniejsze w tym sezonie jest w waszym plecaku. Ja singielka nie wyobrażam sobie wyskoku do Rewala nad Bałtyk bez waszych gadżetów. Pomóżcie szukam męża!!!:)

Swój plecak Claire's zabiorę na wakacje do Rozewia nad nasze piękne polskie morze. Nie wyobrażam sobie nie jeździć z nim do Trójmiasta czy Jastrzębiej Góry. Jest poręczny i zawiera wszystko, co tylko modna kobieta potrzebuje na wakacjach :o Kocham tą markę, każda wizyta w Factorach we Wrocławiu nie może się obejść bez zajrzenia co nowego macie w sklepie :)

Niestety z braku funduszy tegoroczne wakacyjne przygody przeżywam w swoim mieście. Nie jest powiedziane, że aby dobrze się bawić potrzeba wyjazdu na Malediwy, Morze Bałtyckie czy w Tatry. Wraz z moją paczką przyjaciół postanowiłam przeżyć niezapomniane wakacje u siebie :)
Postanowiłam w te wakacje, że koniec z długimi, szarymi bluzkami, dżinsami trampkami. Postanowiłam trochę zmienić wygląd. Uważam, że przyda się nowa opinia fajnej dziewczyny w nowej szkole. :) Ciuchy już są, brakuje tylko dodatków. Nie łatwo jest w tak krótkim czasie uzupełnić braki. Wracajac do tematu plecak zabierała bym przez całe wakacje wszędzie ze sobą. Gdzie tylko by się dało. Czy to na wypad po mieście, czy wyjazd do kina, czy nawet jakiś koncert. Zmieniając troszkę wygląd nie zmieniam faktu że cenie wygode. Z takim plecakiem na plecach przeszła bym i nawet dookoła świata :) Pozdrawiam wszystkich biorących uział w konkursie i życze szczęścia:*

Cześć tu Tala. Plecak Claire's będzie mi towarzyszł w podróży do Dubaju! Razem ze mną wjedzie na najwyższy budynek świata - Burj Khalifa, będzie wielką pomocą w dźwiganiu dużej ilości wody do picia i tym sposobem pomoże mi przetrwać 9 dni w największych upałach sięgających nawet 45 stopni Celsjusza.

Swój plecak Claire's zabrałabym do Czarnobyla. Od zawsze marzy mi się wizyta w tym opuszczonym mieście, jednak z pewnością nie byłabym tam sama i przydałby się modny plecak, który pomieściłby wszystkie potrzebne rzeczy i pozwolił cieszyć się ze spędzonego tam czasu.

Ja zdecydowanie zabrałabym plecak Claire's na Mount Everest, ponieważ zdobycie tego szczytu jest marzeniem mojego życia. Na pewno go zdobędę, wiem o tym pytanie tylko kiedy :) I oczywiście plecak się przyda :P

Mój plecak Claire's zabrałabym w moją muzyczną podróż.
W te wakacje chodziłabym z nim na Warszawską Starówkę, aby tam grać na moich ukochanych skrzypcach. Latem kiedy jest piękna pogoda aż szkoda grać tylko w domu... Poza tym bardzo lubię grać na tym niesamowitym instrumencie przed ludźmi :)
Do plecaka spakowałabym kilka potrzebnych rzeczy, które mieć trzeba, a nie można ich spakować do futerału. Z kolei część biżuterii z plecaka założyłabym na siebie :)
Myślę, że to by były moje bardzo udane występy ;)