Cesarskie cięcie

napisał/a: moniaaa8701 2010-02-12 20:29
studentka 3 roku poloznictwa prosi o pomoc w wypelnieniu ankiety dotyczacej karmienia

http://www.ankietka.pl/ankieta/34870/laktacja-po-porodzie-naturalnym-i-po-ci.html

za wypelnienie z gory dziekuje:D
karlita
napisał/a: karlita 2010-03-01 14:53
hmmm jestem po cesarce wchodzę do wątku a tu o nacięciach ;)

mamiałam wykonaną cesarkę ze względu na złe ułożenie małej robiłam wszystko by się przekręciła ale się nie udało

jestem ciekawa jak to jest z drugą ciążą a raczej porodem, jak podchodzą do tego lekarze??
napisał/a: mgs 2010-03-01 22:08
żona mojego kuzyna urodziła 3 zdrowe córeczki: pierwszą siłami natury, drugą przez cc ze względu na zagrożoną ciążę, duże problemy i w ogóle po wcześniejszym poronieniu, a trzecią córę miała też niby rodzić przez cc bo lekarz prowadzący tak ją nastawiał, a urodziła sn na tydzień przed planowanym cc :)
ja nie słyszałam o wskazaniu do kolejnego cc tylko dlatego, że kobieta pierwsze dziecko rodziła w ten sposób. jeśli ciąża przebiega prawidłowo i dziecko jest dobrze ułożone, to po co ingerować w naturę stosując cc?
napisał/a: Aniinka 2010-03-02 11:49
kolejne cc jest robione na 100% tylko w przypadku, jeśli wystąpiły dysproporcje między rozmiarami mamy a dziecka czyli np nieprawidłowa miednica, pośladkowe ułożenie i cc nie ma znaczenia przy kolejnej ciąży, jeśli dziecko będzie ułożone ok to będziesz mogła urodzić sn
napisał/a: aniap1 2010-03-12 21:10
karlita napisal(a):hmmm jestem po cesarce wchodzę do wątku a tu o nacięciach ;)

mamiałam wykonaną cesarkę ze względu na złe ułożenie małej robiłam wszystko by się przekręciła ale się nie udało

jestem ciekawa jak to jest z drugą ciążą a raczej porodem, jak podchodzą do tego lekarze??


Teamt jest kontrowersyjny bo :
Kiedyś do dwóch lat po CC wykonywali bez gadania CC teraz sie to zmieniło i twierdza że można rodzić
taki poród musi być monitorowany i musi być personel aby w razie czego od razu wykonać CC
zawsze jest ryzyko że coś sie z blizna stanie .
A poza tym wg PTG kobieta musi wyrazić zgodę na PRÓBę porodu SN
brzmi to tak :

Brzmi to tak :
1. Poród po przebytym cięciu cesarskim, jest możliwy drogami natury, gdy
istnieją dogodne warunki ze strony rodzącej i płodu, a zespół prowadzący poród
jest przygotowany do ciągłego monitorowania porodu i szybkiego wykonania cięcia
cesarskiego w przypadku pojawiających się powikłań podczas porodu.
2. Kobiety ciężarne i rodzące po przebytym cięciu cesarskim mogą być
zakwalifikowane do porodu, gdy spełnione są wszystkie procedury, a rodząca
akceptuje próbę porodu drogami rodnymi i wyraża świadomą zgodę na próbę porodu
drogami rodnymi, podpisaną w załączonej dokumentacji.

ciekawe tylko co się dzieje w przypadku gdy np. jedziesz do szpitala i nie wyrażasz zgody na tą " próbę " a co to ja królik do próbowania ? :)

Ja tam będę miała drugie CC i w żadne próby bawić się nie mam zamiaru .
cohenna
napisał/a: cohenna 2011-02-12 07:13
aniap1 napisal(a):Teamt jest kontrowersyjny bo :
Kiedyś do dwóch lat po CC wykonywali bez gadania CC teraz sie to zmieniło i twierdza że można rodzić
taki poród musi być monitorowany i musi być personel aby w razie czego od razu wykonać CC
zawsze jest ryzyko że coś sie z blizna stanie .
A poza tym wg PTG kobieta musi wyrazić zgodę na PRÓBę porodu SN
brzmi to tak :

Brzmi to tak :
1. Poród po przebytym cięciu cesarskim, jest możliwy drogami natury, gdy
istnieją dogodne warunki ze strony rodzącej i płodu, a zespół prowadzący poród
jest przygotowany do ciągłego monitorowania porodu i szybkiego wykonania cięcia
cesarskiego w przypadku pojawiających się powikłań podczas porodu.
2. Kobiety ciężarne i rodzące po przebytym cięciu cesarskim mogą być
zakwalifikowane do porodu, gdy spełnione są wszystkie procedury, a rodząca
akceptuje próbę porodu drogami rodnymi i wyraża świadomą zgodę na próbę porodu
drogami rodnymi, podpisaną w załączonej dokumentacji.

ciekawe tylko co się dzieje w przypadku gdy np. jedziesz do szpitala i nie wyrażasz zgody na tą " próbę " a co to ja królik do próbowania ? :)

Ja tam będę miała drugie CC i w żadne próby bawić się nie mam zamiaru .


Nie ma reguły! To zależy od lekarza na jakiego trafisz
Koleżanka pierwsze dziecko miała cc a drugie naturalnie rodziła
Ciotka pierwsze cc i następne cc bo lekarz stwierdził że po cc nie wolno naturalnie rodzić bo macica pęka tylko "na stół"
Ten sam szpital - dwaj różni lekarze.......
SzalonaKobitka
napisał/a: SzalonaKobitka 2011-03-02 13:58
Kasztanowa napisal(a):Ja urodziłam synka przez cc -decyzję o cięciu powitałam jak wybawienie. 7 godzin usiłowałam go urodzić sn, ale niestety - nie dało się. Mały był okręcony pępowiną, nie schodził do kanału rodnego i rozwarcie w związku z ty nie postępowało prawie wcale, a skurcze szalały...Przez 3,5 godziny wyłam z bólu.
Ale ból, tak naprawdę był problemem marginalnym - najbardziej bałam się widząc na KTG spadające tętno Maksia. Nikomu, żadnej kobiecie na całym świecie nie życzę takiego strachu!


Miałam podobne przeżycia. Tyle ,że byłam po terminie przyjęli mnie do szpitala i tak leżałam sobie tydzień. Parę dni próbowali mi zrobić rozwarcie baloniki ,lewatywy , zastrzyki i najgorsze masaż szyjki macicy! straszne! W końcu kiedy przebili mi wody do końca ruszyło bóle się nasilały . Miałam rozwarcie na niecałe 6 cm. męczyłam się chodziłam płakałam nie wiedziałam co ze sobą zrobić, dobrze ,że był przy mnie mój narzeczony .No i kiedy miałam rodzić już leże na tym "blacie" okazało się ,że rozwarcie zeszło na 4....kazali mi skakać po tej piłce , ale nie dawałam rady....na dodatek miałam jeszcze bóle krzyżowy (czy jak to się mówi) . Pielęgniarki jakoś specjalnie się mną nie przejmowały a ja z bólu nie wytrzymywałam. I po tylu godzinach męczarni w końcu zdecydowali o cesarce. Przed zastrzykiem dalej się darłam jakby mnie ze skóry obdzierali , ale wszystko poszło w zapomnienie kiedy zobaczyłam mojego Tomaszka :) Ale lekarze mówili , że jak będę następnym razem rodzić mam do nich zadzwonić oni wezmą sobie wolne :D Także będę co miała synkowi opowiadać :) A co do bóli po cesarskim to owszem bolało w sumie najgorsze było wstawanie , ale miałam wsparcie i w końcu na świecie była moja pociecha . Jakbym miała wybierać też bym wybrała drugi raz cc .

Pozdrawiam :)
napisał/a: fonia80 2011-11-01 14:45
ja mam tylko jedno pytanie w kwestii formalnej.jestem chyba w tej komfortowej(albo nie) sytuacji,ze moge wybrac jak chce urodzic mojego drugiego szkraba,i szczerze mowiac wszystko we mnie krzyczy za cc,bo wciaz pamietam swoj pierwszy porod sn.wyczytalam juz chyba wszystko o cc,ale nigdzie nie znalazlam nic o karmieniu piersia,a wlasciwie o trudnosciach.powiem wprost,chce karmic piersia,ale nie spotkalam sie z zadna mama,ktora by to robila po cc.kazda mowila,ze nie miala pokarmu.prawda czy nie?a moze to juz kwestia indywidualna?prosze Was o odpowiedz:)
napisał/a: malenstwo23 2011-11-01 14:54
Fonia witaj.Ja jestem po cesarce i synka karmiłam piersią.Przez pierwsze dni ok.3-4 było sucho w piersiach mały dostawał jedzonko przez sondę ale ja go i tak dostawiałam ile się dało i pokarm się pojawił i to w ogromnej ilości :) Ja chciałam bardzo karmić piersią i karmiłam.Wydaje mi się że po prostu jak kobieta chce karmić piersią to będzie karmiła bez względu na to jakiego rodzaju poród miała.A jak nie chce to nie będzie.Dodam jeszcze że ja po cesarce miałam więcej pokarmu niż koleżanki z sali po naturalnych porodach.Wszystkie się śmiały że mogłam cały oddział noworodkowy obdzielić.
napisał/a: fonia80 2011-11-01 16:20
malenstwo23,dziekuje Ci bardzo za dodanie otuchy.mialam ten sam "problem" z moim maluchem po sn,ale w 3 dobie obudzilam sie jako Katie Price i dalej juz samo poszlo:).dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam
napisał/a: malenstwo23 2011-11-01 19:27
Fonia cieszę się że mogłam pomóc :) Mój Kubuś chociaż po cesarce naprawdę maminego mleka miał pod dostatkiem nawet za dużo.Musiałam przed karmieniem trochę odciągać bo się aż krztusił.Tak więc nie martw się czy cesarka czy SN tak to natura urządziła że mamy jedzonko dla maluszków :)
kella
napisał/a: kella 2011-11-02 22:32
CC nie przekreśla szansy na karmienie piersią maluszka. Jestem mamą która urodziła wcześniaka w 31 tygodniu ciązy i mleka miałam pod dostatkiem. Poród taki czy inny,a hormony robią swoje i mleko się pojawia. Jedyną trudnością po CC jest rana, dość bolesna i jakby nie patrzeć rozległa. Na szczęście jest sporo leków p/bólowych, które można stosować, nawet karmiac wcześniaka.
Powodzenia :)