Cesarskie cięcie

napisał/a: Aniinka 2009-11-06 00:00
cohenna napisal(a):Przeginasz kobieto
Tak sobie myślę że ja jak bym mogła cofnąć czas to nie poszła bym do tego szpitala co byłam (albo wcale bym nigdzie nie pojechała i sama albo bym chciała cc na życzenie) I nie chodzi o to że bolało, bo dla mnie ból nie był straszny. Bo do tej pory mam koszmary w nocy do tej pory mnie krocze boli po tym co mi zafundowali bez potrzeby. A jeśli jesteś taka mądra i "oczerniasz i wyśmiewasz" kobiety które chcą mieć cc to czemu sama nie nastawiłaś "dupy żeby ci ją poszlachtowali" tylko rodziłaś w domu??? Dałaś położnej kasiury ze 2ooo żeby ci krocze za wszelką cenę chroniła??? Po to jej szukałaś tak długo aż znalazłaś żeby nie rodzić w szpitalu tylko w domu bo tam jak sama mówiłaś na 1000% by cie pocieli!!!!! A tak to masz całe krocze. A teraz to mądra jesteś i innych od słabszych osobników. Medycyna idzie do przodu i jest dla ludzi. Jak chcą to niech korzystają z niej. Fakt natura zawsze wie lepiej i poród naturalny jest zdrowszy dla dziecka ale po to ktoś wymyślił cesarkę żeby z niej korzystać. Najlepiej by było jak by to były tylko wskazania medyczne. A selekcja naturalna była jest i będzize



1.wcale byś nigdzie nie pojechała i co rodziłabyś w domu????

2. nie uważam, aby moje wypowiedzi oczerniały kogokolwiek, tym bardziej wyśmiewały...ale jeżeli ktokolwiekl tak je odebrał, to przepraszam, nie miałam zamiaru nikogo oczerniać ani wyśmiewać

3.położnej wcale długo nie szukałam, a jak już znalazłam to na pewno nie po to aby mi krocze ocaliła jak twierdzisz, ale po to by czuwała nade mną i moim dzieckiem w trakcie porodu, ale może nie potrafisz tego pojąć, że ludzie rodzą w domach z wyższych pobudek(na pewno nie po to by sobie ocalić krocze-śmieszne to)


4. nie rozumiem, skąd ta nienawiść? nie możesz znieść, że niektóre kobiety mają całe krocza i mile wspominaja poród? nie wiem czy śmiać się czy płakać... (jak masz taką traumę i tyle czasu nie możesz sobie dać z nią rady to może odwiedź specjalistę?)

5. tak cc jest po to by z niego korzystać, a nie nadużywać, pierwszy raz zrobiono je po to by ratować życie taka jest idea cc

6. wskazania medyczne do cc to nie tylko wskazania fizyczne, jeśli kobieta ma silny lęk przed porodem sn, i mógłby on negatywnie wpłynąć na akcję porodową to też jest wskazanie...

7. selekcja naturalna- nie twierdzę, że jej nie ma tylko, że cywilizacja ją blokuje pozwalając tym samym na rozwój i rozmnażanie osobników słabszych co nieuchronnie prowadzi do osłabienia całej populacji, nie mam zamiaru na ten temat dyskutować bo to jest fakt...(wystarczy zajrzeć do literatury)
ale jak już napisałam taka jest cena korzystania z cudów i osiągnięć cywilizacji, wpływu na to nie mamy:p bo przecież nikt nie zaprzestanie korzystania z nowoczesnego sprzętu ratującego życie
cohenna
napisał/a: cohenna 2009-11-06 08:00
A pisanie że dzieci po cc są słabszymi osobnikami i przekazują ten feler dalej to co to ma być....????!!!!Według twojej teorii to wszyscy ludzie będą za jakiś czas "upośledzeni" I jak mają się czuć matki które rodziły przez cc??? Całe życie się zadręczaś że zafundowały dziecku gorszy start. A może uratowały mu w ten sposób życie!!
napisał/a: jozefinkaz 2009-11-06 08:10
ja pierdole cohenna, czy to tak trudno pojąć że to co pisze Aninka, nie jest obrazą ani wyśmiewaniem tylko suchym faktem??
Nie znaczy to że dzieci po cc mają ukrytego downa który ujawni się po 30stce, tylko mogą być bardziej chorowite na bardziej błahe choroby, np grypa czy zwykłe przeziębienie..
I co, nie mówi się o dzieciach które co sezon chorują po dwa razy, że są słabsze??
Podkreślę za Aninkę, po raz kolejny bo chyba nie dociera do ciebie że cc niekoniecznie musi wpływać na zdrowie dziecka, może być wręcz tak że dziecko po cc może okazać się "silniejszym osobnikiem" niż dziecko urodzone sn.
Przeczytaj to sobie uważnie dwa razy, najlepiej poszperaj jeszcze w necie, może w końcu spojrzysz trzeźwiej na świat.
A kobiety które robią sobie z tego powodu jakieś wyrzuty, tylko potwierdzają to że same nie do końca były przekonane że decyzja o cc jest dla nich słuszna.
cohenna
napisał/a: cohenna 2009-11-06 08:26
Nie pamiętam gdzie ale pisałaś że położna z drugiego miasta było oddalonego o 50 km.....
Aniinka napisal(a):na pewno nie po to by sobie ocalić krocze

poczekam może przypadkiem kiedyś natknę się na twój post gdzie piszesz że masz wysokie krocze i a 100 a nawet 1000% procent by cię nacieli i dlatego chciałaś poród domowy...!i jeszcze jeden cytacik bo wiedziałamgdzie był :)
Aniinka napisal(a):porody domowe już dzisiaj prowadzą fajne położne:) szkoda tylko, że za ten luksus trzeba słono zapłacić, no ale z drugiej strony jak popatrzę, że dzięki temu mam niezwichrowaną psychikę i całe krocze to nie jest to duża suma...
I to nie jest "strach przed..." jest duuużo duuuuuuuużo wypowiedzi które się wykluczają nawzajem to co pisałaś gdzie indziej i tu piszesz....
cohenna
napisał/a: cohenna 2009-11-06 08:30
jozefinkaz napisal(a):Nie znaczy to że dzieci po cc mają ukrytego downa który ujawni się po 30stce, tylko mogą być bardziej chorowite na bardziej błahe choroby, np grypa czy zwykłe przeziębienie..
I co, nie mówi się o dzieciach które co sezon chorują po dwa razy, że są słabsze??


I to też jest bzdura
sąsiadka ma dziedzo po cc i jeszcze nie chorowało a ma już 4 latka
druga sąsiadka ma chłopaka 1,5 roku urodzonego sn i co?? już kilaknaście razy była u lekarza! nawet w środku lata angina oskrzela i coś tam jeszcze miał.........
napisał/a: anna31 2009-11-06 08:43
I że ja się wtrącę...o co takie wielkie halo.Kazdy ma swoje zdanie o CC,jedna jest skora zaplacić te 8 tyś czy tam ile kosztuje cc na życzenie a inna bedzie się zapierać nogami i rękami by nierobiono cc.Ja mam takie zdanie dwójkę swoich dzieci urodziłam SN ale gdyby szło coś nie tak zgodziłabym się na CC bez wahania.Pamiętam jak byłam podpięta do KTG wiłam sie z bólu,patrzyłam na zapis tętna dziecka i modliłam się żeby było wszystko oki i nietrzeba było robić CC mimo że bolało jak cholera.Na szczęście trafiłam na superową położną która robiła wszystko żebym jak najszybciej urodziła i się niemęczyla.Mimo że mała ważyła 3900 krocze niebyło nacięte.
napisał/a: jozefinkaz 2009-11-06 08:56
oczywiście że czytasz wybiórczo i bez zrozumienia bo najlepiej jest wkleić cytacik wycięty z kontekstu żeby móc się przyczepić.
Napisałam przecież wcześniej że cc niekoniecznie musi powodować osłabienie stanu zdrowia dziecka teraz lub w przyszłości, ale to już na stronie poprzedniej więc wystarczy do niej wrócić i zapoznać się ze stanowiskiem osoby którą chcesz negować
napisał/a: jozefinkaz 2009-11-06 09:03
widzisz anno, dyskusja a raczej przepychanki są o to czy warto robić cc żeby ochronić krocze lub ominąć trudy porodu siłami natury i czy jest to właściwa droga.Tak to juz jest jak ktoś próbuje wcisnąć komuś na usta nie jego poglądy i stwierdzenia.
Ja na przykład jeszcze niedawno uważałam że gdybym miała znowu rodzić to tylko przez cc, przez to że nacięto mnie i miałam z tym problem pewien czas, ale teraz jak patrzę na to z perspektywy czasu to cieszę się że urodziłam naturalnie. Nie uważam że matki które rodzą przez cc są gorsze szczególnie gdy nie było do tego wskazań medycznych.
cohenna
napisał/a: cohenna 2009-11-06 09:08
Raz pisze że wpływa za chwilę że nie i tak w koło macieju.....wzajemnie się wyklucza wypowiedziami...........i ta dyskusja nie ma sensu....
napisał/a: jozefinkaz 2009-11-06 09:13
"tylko mogą być bardziej chorowite na bardziej błahe choroby, np grypa czy zwykłe przeziębienie.."

przeczytaj to sobie jeszcze raz i zastanów się jaka jest różnica między zdaniem twierdzącym a przypuszczającym a już najlepiej wróć do cytowanego przez ciebie mojego postu i przeczytaj go do końca, najlepiej ze zrozumieniem
cohenna
napisał/a: cohenna 2009-11-06 09:13
Raz pisze że wpływa za chwilę że nie i tak w koło macieju.....wzajemnie się wyklucza wypowiedziami...........
Poglądy co niektórych osób zmieniają się jak w kalejdoskopie. Zależą aktualnie od wątku w którym pisza i danej chwili
i ta dyskusja nie ma sensu....
napisał/a: jozefinkaz 2009-11-06 09:14
"tylko mogą być bardziej chorowite na bardziej błahe choroby, np grypa czy zwykłe przeziębienie.."

przeczytaj to sobie jeszcze raz i zastanów się jaka jest różnica między zdaniem twierdzącym a przypuszczającym a już najlepiej wróć do cytowanego przez ciebie mojego postu i przeczytaj go do końca, najlepiej ze zrozumieniem
__________________