Ciężarne Wrocławianki

Witam hihi ja mieszkam w Jelczu-Laskowicach:) Aktualnie jestem w 18tc. Ja pewnie bede rodzić w Oławie hehe bo tam najbliżej;) a nad szkołą rodzenia nie myśle bo stwierdziłam że i tak nie bede miała zbyt wiele czasu myśleć i zastanawiać w trakcie porodu czego nas uczyli a szkole rodzenia, a poźniej to zawsze mam teściową z która mieszkam i która jest bardzo chętna do pomocy...:)

Hej katie3006
No niby z tym porodem racja , jednak moze warto sie wczesniej dowiedziec co i jak , moze da sie zachowac choc trche zimnej krwi hehe i zstosowac do ktorejs rady ...
Jesli masz taka tesciowa to bardzo dobrze i w dodatku na miejscu to dopiero wygoda.
A jak tam czujesz juz ruchy dziecka??
na kiedy masz termin porodu?

Hehe nio tak teściowa anioł;) Ja mam termin porodu na 18 stycznia, i od soboty wlasnie zaczęłam czuć ruchy maleństwa, niestety nie wiem co to bedzie bo sie zasloniło nóżkami, ale może z niedlugo się dowiem bo mamy iść na kolejne USG żeby doktor serduszko obejżał...:) A co do zachowywania zimnej krwi to i tak wiem że bede panikować zwłaszcza jak mi pokażą strzykawki, igły i kroplówkę bede musiała mieć podpięta...:D

ja sie naoglądałam filmów z porodów i nie boje sie igiel ani kroplowek , zastrzykow ale samego przebiegu porodu i ze to jest takie intymne i osobiste a bedzie przy tym tyle obcych ludzi sie krecilo jakies polozne i lekarz :/ okropne... cala ta fizjologia , poza tym bóle porodowe ktore ponoc czasem sa naprawde nie do zniesienia ...

Hej dziewczyny ja jestem z Oławy i tutaj będę rodzic termin mam wyznaczony na za 2 tyg. ( a z usg na 24.08) i zaczynam się bac, a jak oglądałam zdjęcia i filmiki z porodów to uczucie jeszcze gorsze. Widzę że wy jesteście w połowie więc życzę mało dolegliwości ciążowych i dobrego samopoczucia.

No to trzymamy kciuki Nitus zeby poszlo gładko;) heh
A juz macie ustalone czy tatusiowie beda z Wami przy porodzie?
ja ciagle sie waham czy powinien w tym uczestniczyc ... on bardzo chce , ale ja boje sie ze bede sie krepowac...

Ja idę rodzic razem z mężem, nie krępuję się ponieważ był ze mną na jednej wizycie na usg i przy badaniu na "samolocie" więc może byc także przy tym jak będzie przychodzic na świat nasza córka. Poza tym będzie stał przy mnie a nie przy moim kroczu - mam taką nadzieję.

Ja siepanicznie boje igieł i kroplówek...Samego porodu jak porodu sie nie boje mimo iz wiem ze bedzie bolało, i ja che żeby moje kochnie blo ze mną przy porodzie,jakos bedzie mi lepiej ze świadomością że ktoś bliski jest przy mnie...
Hihi nitus to my też z maleństwem trzymamy kciuki żeby wszystko posżło sprawnie ładko i bez zakluceń;)

Dzięki dziewczyny że jesteście ze mną, ja za was też będę trzymać kciuki i pewnie nawet po porodzie będę tutaj zaglądać.

koniecznie Nitus bedziesz musiala opowiedziec ze szczegolami porod:)

Ok mam nadzieję że nie będzie tragicznie, bo jak na razie mojej Niuńce nie śpieszy się na ten świat.