Ciężarne Wrocławianki

nitus
napisał/a: nitus 2008-09-19 00:50
Hej laski ja tak po krótce po 10 godz. męczarni oxytocyną urodziłam ale przez CC bo rozwarcie zatrzymało się na 8cm i o 20.10 przyszł na świat Oliwcia waga 4350 i 58cm. Po trzech dniach zostałam wypisana bo nie ma miejsc w szpitalu. Teraz po woli dochodzę do siebie codziennie jestem na tabletkach przeciwból. bo szew cholernie boli, jutro ide na ściągnięcie zobaczymy jak będę się czuć.

A to moja kruszynka Oliwcia.
napisał/a: tazjaa 2008-09-19 08:40
Gratulacje
Jak ja bym już chciała mieć swoje maleństwo :) Nitus a rodziłaś z własną położną czy sama i w jakim szpitalu??
napisał/a: Beatka36 2008-09-19 15:05
Witajcie mamusie i brzusie
Jak to się stało,że ja Was nieznalazłam wcześniej???Ja będę rodzić na klinikach na Chałubińskiego. Mam we Wtorek dostać namiar na położną do porodu.Słyszałam ,że ta usługa kosztuje 500 zł. Ponoć lipiec i sierpień było po 200 porodów!!! Ja mam termin na 12października, więc mam nadzieję że się ten tłum rozładuje.
nitus jak znajdziesz siły i czas podziel się wiedzą na temat porodu, gdzie rodziłaś?
Jak było? Czy miałaś swoją położną?
pozdrawiam serdecznie wszystkie mamusie
napisał/a: czujka23 2008-09-19 15:36
Ojej Nitus gratulacje !!! slicznie wygladacie !!!
zycze szybkiego dojscia do siebie i czekamy na relacje , gdzie co kiedy jak iw ogole ...
buzki dla dziubelka Oliwki ( tez chcialam tak corcie nazwac ale mojemu mezowi sie nie podoba :( )
napisał/a: katie3006 2008-09-19 19:54
Hihih Nitus śliczniusia ta Twoja Oliwcia:D:D:D Hehe moja siostra też miala cc ale ją na szczęscie tak nie bolalao i sie z niej smiali bo juz dwa dni po biegala jak gdyby nigdy nic...;)
Chciałam się coś zapytać, bo dziś mi teść właśnie mowił,że córka jego znajomego z pracy rodziła ostanio we Wrocławiu i pojechala do szpitala tam gdzie miala rodzić, ale nie bło juz miejsca wiec ja odeslali gdzie indziej i potem juz po porodzie okazało sięże w tym szpitalu panowała sepsa i własnie jej synka zarazili i nie wiadomo czy przezyje...:( NIkt jej wczesniej o tym nie powiedzial tylko dodopiero jak sie okazało je mały jest chory to wyszło na jaw i podobno w kilku szpitalach tak jest we Wrocławiu, ale nie chcą sięprzyznac żeby im nie zamkneli szpitala... Słyszałyście coś o tym może??
napisał/a: czujka23 2008-09-19 19:56
o boze !!!!!! nie nie slyszalam ... ladne fiolki , chyba juz bym wolala rodzic w domu:/ no chyba ze by byla jakas grozna sytuacja to ostatecznie szpital . A nie wiesz w ktorym to szpitalu bylo?? moze podpytaj znajomego
napisał/a: tazjaa 2008-09-19 20:29
Dziewczyny polecam:
http://www.happytv.pl/

Jeśli chodzi o sepsę to może to chodzi o ten przypadek że dziecko we Wrocławia zmarło ponieważ Matce nie wykonano posiewu z pochwy w ciąży (robi się je pod koniec) a podobno 30 % kobiet jest zarażonych jakąś bakterią i jakiś procent dzieci ma po niej właśnie powikłania które mogą prowadzić do sepsy.. ostatnio we wrocławiu właśnie z tego powodu dziecko zmarło
nitus
napisał/a: nitus 2008-09-20 16:40
Hej dziewczyny ja rodziłam w Oławie 12 dostałam kroplówkę z oxytocyną i po 10 godz. męczarni zrobiono mi cc bo rozwarcie zatrzymało się na 8cm poza tym wczśniej odeszły mi zielone wody i nie miałam bóli partych. O cc zadecydowano ok. 20 a o 20.10 na świaqt przyszła Oliwcia. Jedno co mogę powiedzieć to przeżyłam koszmar nie myślalam że tak bolą skurcze. W 3 dobie po CC wypisano mnie do domu bo jest tyle rodzących że nie ma miejsc w szpitalu w 7 dobę miałam miec zdjęte szwy ale rana jest zaczerwieniona i dopiero we wtorek mi zdejmą. Szwy ciągną jak cholera mam problem ze wstaniem z łóżka a zalecenie pani doktor która mnie oglądała wczoraj to nie noszenie mojego słodkiego klocka, więcej odpoczynku i ograniczenie tabl.przeciwból. ale jak nie brac jak tak bardzo boli.

Położnej swojej nie miałam ale przyznam że położne w Oławie są super pomocne, wyrozumiałe byłam z nch bardzo zadowolona szczególnie że po cc od piątku dopiero w niedz. po południu wstałam z łóżka bo co próboałam to słabo mi się robiło bo hemoglob. spadła mi z 12,4 do 9,5 dopiero po kroplówce na wzmocnienie i czopie w d... przeciwból. wstałam a poniedz. już do domu.
napisał/a: tazjaa 2008-09-20 19:42
Nitus wypoczywaj i jak najszybciej wracać do siebie. Dzięki że o nas pamiętasz. Cieszę się że już masz wszystko za sobą.
napisał/a: katie3006 2008-09-20 23:08
Czujka dobrze zapytam się w którym szpitalu dokładnie to było, ale to podobno tak jest w kilku... A jeśli chodzi o to co Tazjaa pisała to ten maleńki jeszcze żyje ale jest cały czas w szpitalu i zaraził się od kogos nie od matki, trzeba uważać...:)
Hehe Nitus troche mnie uspokoilas, ja też bede rodzic w Oławie wiec dobrze słyszeć ze jest normalny personel;) Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia, no i zeby CIe maleńka za bardzo nie meczyła...;)
napisał/a: tazjaa 2008-09-20 23:27
Przepraszam pomyliłam. Ja czytałam w artykule o tym ale to nie było dziecko z wrocławia..
http://www.nowosci.com.pl/look/nowosci/article.tpl?IdLanguage=17&IdPublication=6&NrIssue=908&NrSection=1&NrArticle=113828
napisał/a: katie3006 2008-09-21 23:19
Hehe oki to nic Tazjaa:) Jutro teść ma się zapytać tego kolegi w którym ta dziewczyna była szpitalu, wiec napisze Wam to dopiero we wtorek bo niestety ma na noc do pracy...