Co myslicie o aborcji?

napisał/a: Lucy_31 2008-04-22 12:47
Polecam stronę dla kobiet po aborcji. Tam są też zamieszczone świadectwa takich kobiet: http://www.doscmilczenia.blogspot.com
napisał/a: boskagusia3 2008-04-24 13:26
ja jestem zdecydowanie przeciw aborcji!! sa miliony malzenstw ktore nie moga miec dzieci a tak bardzo ich pragna wiec nie zabijaj tylko pozwol zyc temu malenstwu z ludzmi ktorzy tak na nie czekaja. to moje zdanie, chociaz gdyby nie istnialy adopcje wtedy lepiej przerwac ciaze nim sie rozwinie by dziecko nie zylo w biedzie i nieszczesciu.
napisał/a: JadwigaAnna 2008-04-25 16:20
Zalegalizowanie aborcji i dopuszczenie jej nie tylko w przypadku zagrożenia życia matki, gdy ciąża jest wyniekiem gwałtu wcale nie musi oznaczać, że nagle wszystkie kobiety rzucą się usuwania swoich jeszcze nie narodzonych dziecki. Zgadzam się z leniutką, że w Polsce potrzebany jest większy nacisk na na świadomość seksualną (aby dzieci nie miały dzieci, a to się zdaża coraz częściej) oraz dostęp do środków antykoncepcyjnych. Poza tym przypadki pokazują, że dopuszczenie aborcji przy spowodowało wręcz zmniejszenie iczby dokonywanych zabiegów - przykład Włochów, gdzie od 1980 roku prawie dwukrotnie spadla liczba dokonywanych zabiegow. Obecnie na 1000 Włoszek rocznie dokonywanych jest 9 przerwań ciąży (dotyczy to również pigułki "dzień po" - czyli dokładnie nie wiadomo, czy kobieta zaszła w ciążę czy nie)
napisał/a: albaricoque 2008-04-25 22:56
Znam kilka dziewczyn, które urodziły dzieci będąc w LO. Co w ich życiu to zmieniło? Musiały wydorośleć, zmieniły się ich priorytety, pogląd na świat, godziny wracania do domu i czas dla znajomych. Słowem - wszystko. Jednak żadna z nich nawet przez chwilę nie wahała się co do urodzenia maleństwa. Na pewno to kwestia etyki i moralności wpojonej przez otoczenie. Ja nie miałabym odwagi, z resztą nawarzone piwo trzeba wypić. Konsekwencje urodzenia dziecka, kiedy nie ma się do tego warunków, pieniędzy, uczy się, są naprawdę duże, jednak kto o tym myśli, kiedy patrzą na nie śliczne oczy małego bobasa, którego nigdy by się nie oddało? Piszę jako młoda osoba, jeszcze uczennica, tak więc domyślam się, że decyzja na wypadek "wpadki" była by szybka i oczywista.
napisał/a: Rozczepantus 2008-04-30 21:53
Myślę , że aborcja powinna być sprawą indywidualną.
Kobiety , które miały by sumienie zabić - proszę bardzo .
Kobiety , które zdecydowały się na urodzenia dziecka...
Kurcze jeszcze do chcwili obecnej byłam jak najbardziej za aborcją , a teraz nie wiem , nie mogłabym , nie umiałabym spojrzec sobie w oczy przed lustrem.
Urodzić takiego nieplanowanego dzidziusia tez bym nie chciała ,może sytuacja wygladałaby inaczej gdyby był chłopak , odpowiedni wiek i jakaś mama która pomoże , ale czesto te dziewczyny są same , opuszczone i tak bardzo nieszczęsliwe...
Panie Boże nie dopuść nigdy abym musiała stanac przed takim wyborem.
Jak sobie pomysle o tych przepełnionych domach dziecka , o tych maluszkach które też są tak bardzo samotne i biedne. Nie wiem co lepsze , nie sory zła interpretacja . Nie wiem co gorsze...
Tak zdecydowanie zostawiam to indywidualnej ocenie ...
napisał/a: kasiulasesnascie 2008-05-01 12:33
myśle, że indywidualną sprawą kobiety jest długość jej cyklu, to ile waży, czy pracuje czy siedzi w domu albo co zje na kolacje.
Ale w momencie, kiedy jest w ciąży to nie jest jej indywidualną sprawą czy chce urodzić czy usunąć.
Niestety jest teraz wiele dziewczyn, które pomimo ciąży nadal uznają, że są same i że mogą decydować o ciąży. to troche egoistyczne, ale zrozumiałe :D
rzeczywiście, domy dziecka są przepełnione. ale jest też wiele dzieci, które jako maluszki znalazły prawdziwy kochający dom u ludzi, którzy np nie mogą mieć dziecka a bardzo chcieli :) i to dziecko jest wtedy bardzo szczęśliwe :) takie historie też sie zdarzają- nie możemy o tym zapominać i każde dziecko z domu dziecka uznać za zmarnowane czy niekochane.
:*
napisał/a: edytarusin 2008-05-01 16:16
kasiulasesnascie napisal(a):myśle, że indywidualną sprawą kobiety jest długość jej cyklu, to ile waży, czy pracuje czy siedzi w domu albo co zje na kolacje.
Ale w momencie, kiedy jest w ciąży to nie jest jej indywidualną sprawą czy chce urodzić czy usunąć.


Jak dobrze że te słowa padły na tym forum! Dziecko to nie własność matki, bo to nie rzecz!!! To mała indywidualność. Czemu to kobieta ma decydować o tym czy ma żyć czy nie? Dlatego że jest w jej macicy? Nieludzkie i egoistyczne.
napisał/a: kasiulasesnascie 2008-05-01 20:14
myślę ( rzadko ale jednak:) ) że żadna z nas, wogóle żaden człowiek nie chce żeby ktokolwiek inny decydował o jego sprawach, nawet takich drobnych, a co dopiero o czyimś życiu...
Pewnie każda z nas na pytanie: czy kochasz swoich rodziców? odpowie że tak, pomimo tego że mają jakieś wady albo słabości... tak samo to dziecko, może jeszcze nienarodzone, kocha swoich rodziców :)

też uważam, że myślenie tylko o sobie, egoizm, zwłaszcza w ciąży może doprowadzić do aborcji:(
napisał/a: Rozczepantus 2008-05-01 22:06
jesooo wy takie durne czy tylko udajecie?
Sory a ja jednak uwazam ,że jest to sprawa indywidualna , bo poza waszymi madrościami ... nic ani nikt nie zmusi zdesperowanej dziewczyny do nie usuwania ciaży , a juz napewno argument że nie jest to jej indywidualna sprawa - a czyja niby ...Twoja jedna z drugą?
Dasz jej na mleko dla tego dziecka , dasz jej na leki , na odrzywki i na sporą ilość rzeczy?
Odwrócisz sie plecami i powiesz jedna z drugą TRZEBA BYŁO WCZEŚNIEJ SIE ZASTANOWIĆ.
Zal mi kobiet które musż podejmować tak straszne i destruktywne decyzje w swoim niejednokrotnie młodym życiu , ale jeszcze bardziej żal mi kobiet , które guzik wiedzą , a wypowiadaja się jakby wsie rozumy zjadły .
I nie twierdze ze zjadłam wszystkie rozumy
napisał/a: Rozczepantus 2008-05-01 22:10
kasiulasesnascie napisal(a):myślę ( rzadko ale jednak:) ) że żadna z nas, wogóle żaden człowiek nie chce żeby ktokolwiek inny decydował o jego sprawach, nawet takich drobnych, a co dopiero o czyimś życiu...
Pewnie każda z nas na pytanie: czy kochasz swoich rodziców? odpowie że tak, pomimo tego że mają jakieś wady albo słabości... tak samo to dziecko, może jeszcze nienarodzone, kocha swoich rodziców :)

też uważam, że myślenie tylko o sobie, egoizm, zwłaszcza w ciąży może doprowadzić do aborcji:(


Hehehehe EGOIZM ? MYŚLENIE TYLKO O SOBIE ?
No ja cie proszę...
A kto bedzie sie o nie troszczył Ty niby , albo jeszcze ktoś?
A te dzieciny w domach dziecka- jojojo sa rodziny które adoptuja dzieci , a wiecie ile czau w naszym kraju trwa załatwianie adopcji?
Wieki pokłon dla tych którzy to robią , ale ile to ich kosztuje tylko oni wiedzą i .. te bidulki w domach dziecka co wyczekuja , płaczą i chcą wygladać jedna lepiej od drugiej żeby ta mama mnie wybrała.
Sory ale ruszaja mnie takie rzeczy
NADAL TWIERDZE ZE JEST TO SPRAWA INDYWIDULA ... i tylko indywidualna
anetakam0
napisał/a: anetakam0 2008-05-01 22:23
Rozczepantus napisal(a):.................wiecie ile czau w naszym kraju trwa załatwianie adopcji?
..................


wiemy ile czasu trwa procedura adopcyjna i jak to trudno itd
ale

dziecko, które zostało pozostawione przez biologiczną matke w szpitalu bardzo szybko może znaleźć się w rodzinie - potem tylko "papierkowa robota"


Rozczepantus napisal(a): jesooo wy takie durne czy tylko udajecie?..............


jeśli "durne" to te, co bronią życia - to się do nich zapisuję - nie sądzę, żeby aborcja dotyczyła TYLKO jednej osoby - kobiety - dla mnie to zabójstwo i tak będę to nazywałą - nie oceniam kobiety, która tego dokonuje - stwierdzam, że czyn jest ZŁY - i nie jest sprawą indywidualną - dotyczy również - a właściwie przede wszystkim Dzieciątka - i decyzja o dokonaniu aborcji to decyzja o JEGO życiu

smutne tylko, że wciąż znajdują się ludzie, którzy głośno wołają o wolności wyboru kobiety a nie widzą, że ta "wolność" zabija niewinnych...
napisał/a: kasiulasesnascie 2008-05-01 22:30
a kto każe Ci wychowywać to dziecko???... nikt. można je zostawić w szpitalu, oddać gdziekolwiek... żeby urodzić dziecko nie trzeba mieć pieniędzy na mleko ani na nic.