Dom czy mieszkanie?

napisał/a: ~satia" 2006-07-17 11:20
Użytkownik "magia"

> Ja tam sie nie znam, ale za nowe, dwupoziomowe we Wroclawiu to chyba
> udaloby sie jakis maly domek gdzies na wsi wybudowac..
> Wiec chyba nie ma co zazdroscic tylko sie wziac do roboty :)

kredyt 30 lat na mieszkanie i utrata moich dochodów z powodu wychowawczego -
jakby krępują ręce. Nie raz o tym myśleliśmy, ale to - póki co - ponad nasze
siły. Temat u nas maglowany non stop. Ale do tego dochodzi konieczność
codziennych dojazdów z dzieckiem do Wrocławia na terapie, więc raczej muszę
mieć blisko do ośrodków we Wrocławiu. Not są izi

--
sattia, Miłosz (17.04.2004) i dwa koty
http://tinyurl.com/mlsro

napisał/a: ~gdaMa" 2006-07-17 11:26
magia wyklikał(a):
> Ja tam sie nie znam, ale za nowe, dwupoziomowe we Wroclawiu to chyba
> udaloby sie jakis maly domek gdzies na wsi wybudowac..
> Wiec chyba nie ma co zazdroscic tylko sie wziac do roboty :)

Za nowe w W-wie też...
Decydując się na kredyt braliśmy pod uwagę wielkość mieszakania jakie możemy
za ta kwotę kupić i wielkość domu jaki możemy wybudować. Fakt - działka
(tfu! pole - pas startowy ;) ) to inwestycja sprzed 9 lat.
Zamiast 80 m2 mamy prawie 200 m2 + ogród 1880 m2.
Miało być tylko 135 m2 w parterze, ale Majka nas zmobilizowała do ruszenia
także poddasza, bo pokoju nam jednego brakło ;)


--
Pozdrawiam *gdaMa* (Magda)
Marek (27.02.2000) i Majka (22.04.2005)
w nowym domku http://emki.fotosik.pl/albumy/23356.html
adres nadawczy to spampułapka - odbieram z mmmki(małpa)wp(kropka)pl
napisał/a: ~gdaMa" 2006-07-17 11:30
satia wyklikał(a):
> ale zazdroszczę..... Marzy mi się dom, trawnik, na który wypuszczam
> młodego i nie boję się, że wybiegnie na ulicę, basenik w upały i moja
> mozliwośc obserwowania go z kuchni, jak sobie biega... Marzy mi się
> dom, baaaaardzo... Gratuluję i zazdroszczę....
>
> My w bloku.... Nowe, dwupoziomowe, ale co z tego... Na poddaszu w
> upały mam 35 st C i baseniku tu raczej nie postawię... Oj, marzy mi
> się, marzy....

To nie marzyć tylko działać ;)

Majka ma rok z haczykiem i już robi sobie samodzielne wyprawy naokoło domu.
W większości koczuje albo na górze piachu (pozostałości po budowie :) ),
albo na legowisku psa, albo przy jego miskach (pyyyyyycha psie żarcie
;))))).

--
Pozdrawiam *gdaMa* (Magda)
Marek (27.02.2000) i Majka (22.04.2005)
w nowym domku http://emki.fotosik.pl/albumy/23356.html
adres nadawczy to spampułapka - odbieram z mmmki(małpa)wp(kropka)pl
napisał/a: ~satia" 2006-07-17 11:44
Użytkownik "gdaMa" napisał w wiadomości


> To nie marzyć tylko działać ;)
>

łee, gdybym działkę miała, to łatwiej, ale nie mam.

Nie mam kasy, łatwo się mówi, ale kesz trzeba mieć, choćby troszkę.

Może kiedyś...

pozdrawiamy

--
sattia, Miłosz (17.04.2004) i dwa koty
http://tinyurl.com/mlsro

napisał/a: ~Marzena i Cyprian 2006-07-17 15:22
Paweł Pluta napisał(a):

>
> A Ty gdzie? na Jerzmanowie mieszkasz? Fajnie tam jest, bo może sobie jaki
> dom tam kupimy? Póki co widziałem okolicę tylko po drodze do Karczmy Rzym.

Złotniki. 3 minuty do przystanku, 10 do podstawówki, tylko przedszkola
brak

Marzena
napisał/a: ~Iwon\\(k\\)a" 2006-07-17 15:24
"Paweł Pluta" wrote in message
> Śmiem wątpić. Ludzie widywali tam, ZTCP, 747, więc 777 tym bardziej się
> tam
> zmieści.


miesci sie 767 :) musieli pozmieniac pas startowy zeby sie ten chociaz
zmiescil.
dzieki temu latam sobie bezposrednio do Krakowa!! huraaa!!!


>Co nie znaczy, że regularnie lata.

o ile w ogole....


iwon(k)a
napisał/a: ~Iwon\\(k\\)a" 2006-07-17 15:25
"Axel" wrote in message
> Boeing! Drugiego "n" tam nigdy nie bylo!
>
> Sorry, ale to dosyc czesty blad, a jako bylego fanatyka lotnictwa
> strasznie mnie to wkurza.

to szczegolne przeprosiny sie Tobie naleza ;)


iwon(k)a
napisał/a: ~Paweł Pluta 2006-07-17 15:33
On Mon, 17 Jul 2006 08:24:45 -0500, Iwon(k)a
wrote:
> "Paweł Pluta" wrote in message
> news:slrnebmfok.ge1.ppawel@chlor.kofeina.net...
>> Śmiem wątpić. Ludzie widywali tam, ZTCP, 747, więc 777 tym bardziej się
>> tam
>> zmieści.
>
> miesci sie 767 :) musieli pozmieniac pas startowy zeby sie ten chociaz
> zmiescil.
> dzieki temu latam sobie bezposrednio do Krakowa!! huraaa!!!

767 to wiadomo. A chyba kiedyś przyleciał jakiś izraelski 747, znaczy można.
Chociaż ten krakowski pas, zdaje się, jakiś niewygodny.

[...]
Paweł Pluta

--

-.-. --.. . -- ..- -- --- -- ... ... . -. -. .. . ---
-.. .--. --- .-- .. .- -.. .- --- -.. -... .. --- .-.
napisał/a: ~Iwon\\(k\\)a" 2006-07-17 15:41
"Paweł Pluta" wrote in message

>> miesci sie 767 :) musieli pozmieniac pas startowy zeby sie ten chociaz
>> zmiescil.
>> dzieki temu latam sobie bezposrednio do Krakowa!! huraaa!!!
>
> 767 to wiadomo. A chyba kiedyś przyleciał jakiś izraelski 747, znaczy
> można.

pozwolisz, ze wsadze to w miedzy bajki......


> Chociaż ten krakowski pas, zdaje się, jakiś niewygodny.

niewygodny?


iwon(k)a
napisał/a: ~Paweł Pluta 2006-07-17 15:55
On Mon, 17 Jul 2006 08:41:40 -0500, Iwon(k)a
wrote:
> "Paweł Pluta" wrote in message
> news:slrnebn4cn.sh.ppawel@chlor.kofeina.net...
>
>>> miesci sie 767 :) musieli pozmieniac pas startowy zeby sie ten chociaz
>>> zmiescil.
>>> dzieki temu latam sobie bezposrednio do Krakowa!! huraaa!!!
>>
>> 767 to wiadomo. A chyba kiedyś przyleciał jakiś izraelski 747, znaczy
>> można.
>
> pozwolisz, ze wsadze to w miedzy bajki......

Spoko, nie krępuj się
http://groups.google.com/group/pl.rec.lotnictwo/msg/433ee580c1199cbe

>> Chociaż ten krakowski pas, zdaje się, jakiś niewygodny.
>
> niewygodny?

Trzebaby poszukać w p.r.l., ale coś tam z nim było takiego, że miał
ograniczenia. Albo był trywialnie krótki, ale właśnie jakoś nie jestem
pewien.

Paweł Pluta

--

-.-. --.. . -- ..- -- --- -- ... ... . -. -. .. . ---
-.. .--. --- .-- .. .- -.. .- --- -.. -... .. --- .-.
napisał/a: ~Iwon\\(k\\)a" 2006-07-17 16:12
"Paweł Pluta" wrote in message

>> pozwolisz, ze wsadze to w miedzy bajki......
>
> Spoko, nie krępuj się
> http://groups.google.com/group/pl.rec.lotnictwo/msg/433ee580c1199cbe

zwracam wiec honor.


>>> Chociaż ten krakowski pas, zdaje się, jakiś niewygodny.
>>
>> niewygodny?
>
> Trzebaby poszukać w p.r.l., ale coś tam z nim było takiego, że miał
> ograniczenia. Albo był trywialnie krótki, ale właśnie jakoś nie jestem
> pewien.

a to nie chce mi sie :)

pozdrawiam

iwon(k)a
napisał/a: ~Ryfka" 2006-07-18 14:10

Użytkownik "Anna Styś" napisał w wiadomości
> Witam.
>
> Od jakiegoś czasu zastanawiamy się z mężem co będzie lepsze dla dzieci?
> Własny domek czy mieszkanie? Ja jestem przeciw mieszkaniu w domku,
> ponieważ
> uważam że dziecko jest wtedy zbyt ograniczone. Brak kontaktu z dziećmi,
> ponieważ w pobliżu nie ma placów zabaw i dziecko skazane jest ciągle na to
> samo towarzystwo. Jakie jest Wasze zdanie?
>
> Ania
>
>

Ale czy jesli dom, to musi byc od razu na kompletnym odludziu...?
A nawet jesli tak - to na peweno lepsze to, niz kiszenie sie w blokowisku...
Szczerze mowiac zazdroszcze Wam takiego dylematu, bo skoro rozwazacie taka
alternatywe, znaczy - macie realna szanse na posiadanie wlasnego domku, a to
chyba jest marzeniem ogromnej wiekszosci ... (i tych "dzietnych" i tych
"bezdzietnych"...).
Pozdr.
Ryfka